elfia_mama

1 Nie łykam żelaza, tylko to, co jest zawarte w prenatalu. 2 Dziewczyna od gaf - odszukałam ten wątek na temat Siemianowic. Koszmarny. Dlatego w ogóle nawet nie zaglądałam do tego tematu. Swego czasu bardzo się tym interesowałam. Jest strona fundacji \"rodzić po ludzku\" i tam można przeczytać opinie o swoim szpitalu. Przeczytałam o Bytomiu, w którym mieszkam i również \"podziękowałam\" http://baza.rodzicpoludzku.pl/pl/rpl/placowki Ale o Siemianowicach nie ma ani jednej opinii. Gumecka kiedyś przysłała mi linka do takiego tematu z gazety wyborczej \"Gdzie rodzić\" dla kobiet ze śląska. Tam też sporo opinii o szputalach znalazłam, tylko teraz nie potrafię tego znaleźć, bo sformatowałam dysk wraz z ulubionymi stronami. Nie musisz rodzić w Siemianowicach, stamtąd masz w blisko do KAtowic, gdzie wybór jest już większy. Nie martw się, coś wymyślimy.... Ja doszłam do wniosku, że dobrze na ten lęk porodowy zadziała mi szkoła rodzenia. Zauważyłam, że dziewczyny, które przez nią przeszły, nie skarżą się na warunki szpitalne. Są lepiej przygotowane, wiedzą co robić, czy może lepiej się je traktuje? Często położne, które uczą w szkołach rodzenia spotkasz potem na sali porodowej. Ja w każdym bądź razie zapiszę się do szkoły rodzenia i tak nie mam nic lepszego do roboty. Zauważyłam pozytywny komentarz przy szkole rodzenia w S-cach. Głowa do góry!

Dzisiaj latam nisko i powoli. Przeinstalowałam windows i o dziwo jeszcze działa. mam awarię za awarią, nie zdziwię się jeśli kiedyś trafi szlag tą piekielną machinę. Bardzo, ale to bardzo dużo czasu marnotrawię na internet i wyszukiwanie w nim różnych mniej lub bardziej przydatnych drobiazgów związanych z naszym błogosławionym stanem. Aż brakuje czasu na normalne życie. Moja starsza córa czasem się buntuje i ma o to dla mnie żal. JEst zazdrosna. Trochę trzeba wyluzować, no nie? MAmy jeszcze sporo czasu. Wg usg termin mi się przesunął na 30 czerwca, ale nie będę niczego zmieniać w tabeli. Jak dobrze pojdzie, to faktycznie urodzę w lipcu (jak głosi nasz topik). jestem nowa -------> zmień sobie nick, za chwilę nie będziesz nowa, a nam łatwiej porozumiewać sie z Tobą będzie, gdyż przybierzesz już jakąs konkretną \"nazwę\".

Eeee tam, kichowato to wyglądało. Poprawię z ręki kilosy u śliweczki i u siebie -i powinno być ok: NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......4kg...na 70% Maks 2.gumecka... Zabrze.......... 18-20 czerwca..........6kg......nie wiem 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca......... 4 kg ....Weronika? 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ............... ? 5.madziam27.... Gdańsk ..... 26 czerwca...7kg ..Wiktoria i Weronika 6.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 7.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 5 kg......chłopczyk??? 8.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? .... LIPIEC NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl...... 1 lipca.........8 kg.........Igor 2.Edit1 ..............???????????.........1 lipca..........???.............????? 3.L 27................ ? ............. 4 lipca............... ? ............. ? 4.bumpy.........Rumia-Janowie.... 8 lipca .............. 1,5 ............. ? 5.sliwkarobaczywka . działdowo....9 lipca......4kg...... ? .nie wiem.... 6.Lila 26 ............Kalisz........... 9 lipca.......4 kg....dziewczynka ? 7.bugsy24.........Szczecin........ 17-26 lipca.......0,5................. ? 8.Maja-24l........B-stok............ 17-26 lipca..........0 kg......?... 9.Magdzik............. ? ............ 18 lipca............. ? ............... ? 10.Domi24.......Warszawa...... 19 lipca............4,5kg.....bilźniaki.. 11.Mała Czarna...Zabrze.......... .24 lipca............0..........? 12.dora77..........Lublin.............25lipca.............1kg..........??? 13.anna 27 ........... ? ............ 26 lipca............. ? ............... ? ... 14.Wikaaa ....Wrocław............ 27 lipca............ 0........ facet!......... 15monika27........Skierniewice......?????................??...........??????? 16.Zetka...................???.............????..................???...........??? 17.Mizka 31......... ? .............. ? ................... ? ................. ? ... SIERPIEŃ NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ.. 1.basia77..... Poznań ...........2 sierpień..........1,5kg............. ? ... 2.Aleks24......Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg........... ? .....

no tak, właśnie chciałam skopiować część tabelki z czerwca i poszło ok, ale potem w ogóle nie otwarła mi się strona 24 i nie miałam już możliwości doklenienia pozostałej części z lipca. Kicha. Zostawiam więc sam czeerwiec. NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... 1.asiek78....Czechowice-Dz.....9 czerwca.......4kg...na 70% Maks 2.gumecka... Zabrze........ 18-20 czerwca............6kg......nie wiem 3.kasmo...........Wrocław.......14 czerwca......... 4 kg ....Weronika? 4.gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ............... ? 5.madziam27...Gdańsk ..... 26 czerwca.....7kg ..Wiktoria i Weronika 6.AGA1983.......... ? ............. 26 czerwca......... ? ................ ? ... 7.elfia_mama.....Bytom....... 27 czerwca........ 5 kg.........chłopczyk 8.aisio............... Reda........ 30 czerwca........ 2 kg ......... ? ....

Prośba: jak kopiujecie tabelę to może od razu całą? Bo teraz ja muszę zrobić poprawki w czerwcu i muszę część skopiować z jednej strony, część z drugiej. Biorąc pod uwagę, że często są na różnych stronach, moę powstać bałagan, pomijając że kafeteria często się zawiesza i w ogóle. U mnie ok. Dzięki, Asiek, że podzieliłaś się wiedzą nabytą w szkole rodzenia. Ta lista wydaje się jak najbardziej racjonalna. No, jest tego dużó, to fakt. Ale damy radę, ciężaróki górą. Gosia, ja ruchy poczułam w 0 tygodniu ciąży, ale czytałam, że nawet mogą się pojawić w 22. Nie martw się... Co do bólów w podbrzuszu, to najczęściej bol i po jednej stronie? To ból rozciągających się wiązadeł, ponoć normalna sprawa. Dziewczyno do Gaf - jak Twoje drugie podejscie ciastkowe? Trzymam kciuki, żeby się nie spaliło i wszystkim smakowało.

U mnie biało, zima kolejny raz zaskoczyła drogowcó. Siedzę w domu i podziwiam widoczki z okna. Cały czas sypie. Wczoraj bawiłam się w robienie ciasta z truskawkami. Zamrożone latem truskawki jakimś cudem uległy zapomnieniu i ocalały do dnia wczorajszego. TRUSKAWKI!!! Kocham truskawki wielką miłością. Martwi mnie tylko, że uczulają, co już nie jest bez znaczenia dla nas, przyszłych mamuś. Tzn pojawią się truskawki, kiedy my już będziemy rodzić? Chyba tak. Pragnę jednego: żeby mój Mały nie był uczulony na truskawki (przerobione na pokarm mleczny, of course) ;) Pozdrawiam Was. MArnuję mnóśtwo czasu na przegladanie internetu i oglądanie tych wszystkich akcesorii, o których pisałyśmy. Kuszące jest allegro, tylko ja mam problem z kupowaniem na aukcji, gdyż nie za bardzo ufam nieznanym, wirtualnym sprzeddawcom. Gdybym wiedziała, którzy użytkownicy są sprawdzeni, uczciwi, to może bym się umiała przełamać. No nie wiem. A czy wam zdarzas ię kupować na allegro? Jak sobie poradziłyście z tym brakiem ufności? A może tego po prostu nie miałyście? Całuski!

No to na zakupy. Wyprawka: 4-6 śpioszków; 4-6 kaftaników; 4-6 koszulek; 2-4 body; 1-2 pajacyki; 1 sweterek; 2-3 pary skarpetek; 2-3 czapeczki; 40 szt. pieluch tetrowych + caratki; 3 szt. pieluch flanelowych; becik - rożek; kocyk flanelowy; kocyk ciepły; komplet pościeli; 2 poszewki na kocyki; 2-3 ręczniki; kilka ubranek ekstra (bardzo ciepłych lub bardzo lekkich)w zależności od pory roku, w jakiej się dziecko urodzi. Kosmetyki i akcesoria pielęgnacyjne: oliwka dla niemowląt; zasypka (puder); maść na odparzenia; chusteczki nawilżające; pieluchy jednorazowe; mydło dla niemowląt; wanienka; termometr kąpielowy; myjka; waciki; patyczki z wacikami; szczoteczka do włosów; nożyczki do paznokci; plastikowy pojemnik na brudną bielizną; torba z dużą ilością przegródek i kieszonek - idealna do wyjścia. W domowej apteczce na pierwsze dni powinny się znaleźć: 70% roztwór spirytusu; jałowe gaziki; termometr, najlepiej o krótkim czasie mierzenia temperatury; gruszka do nosa; sól fizjologiczna; herbatka z kopru włoskiego + butelka ze smoczkiem (choć ta niekoniecznie do apteczki). Warto dobrze się zastanowić przed dokonaniem wyboru i zakupieniem ubranek, zwłaszcza nad ich rozmiarem. Najmniejsze - 56-58 cm czasem od razu są za małe na dzidziusia. Przy wyborze ubranek należy brać pod uwagę fakt, czy są one praktyczne i funkcjonalne - łatwo je ubierać i zdejmować (czy mają np. zapinania od wewnętrznej strony nogawek, które umożliwiają przewinięcie maluszka bez konieczności całkowitego rozbierania), a także na tkaniny, z jakich są uszyte. Najlepsze są włókna naturalne - bawełna, płótno batystowe. Unikajcie aplikacji, które malec mógłby mieć ochotę posmakować. Luźne, niekrępujące ruchów ubranka zdecydowanie są lepsze niż te opinające, co dotyczy zarówno czapeczek, jak i skarpeteczek. Dodatkowo: proszek do prania ubranek niemowlęcych. Tutaj uwaga - jeżeli okaże się, że Wasza pociecha jest uczulona na wszystkie środki piorące, będzie trzeba użyć płatków mydlanych, których absolutnie nie wsypujcie do pralki automatycznej, nawet w formie rozpuszczonej. Zaklajstrujecie całą pralkę - zimna woda, która pralki pobierają do płukania ścina mydło, które jest potem bardzo trudno usunąć z \"wnętrzności\" pralki. Pozostają rączki rodziców lub stara frania. Kosmetyki: Raczej zdecydujcie na wszystkie kosmetyki jednego producenta (np. oliwka - mydło - zasypka, pieluszki jednorazowe i chusteczki do pielęgnacji). źródło: www.bajbus.pl Tylko powiedzcie, skąd wziąć na to wszystko kasę? :(

No to na zakupy. Wyprawka: 4-6 śpioszków; 4-6 kaftaników; 4-6 koszulek; 2-4 body; 1-2 pajacyki; 1 sweterek; 2-3 pary skarpetek; 2-3 czapeczki; 40 szt. pieluch tetrowych + caratki; 3 szt. pieluch flanelowych; becik - rożek; kocyk flanelowy; kocyk ciepły; komplet pościeli; 2 poszewki na kocyki; 2-3 ręczniki; kilka ubranek ekstra (bardzo ciepłych lub bardzo lekkich)w zależności od pory roku, w jakiej się dziecko urodzi. Kosmetyki i akcesoria pielęgnacyjne: oliwka dla niemowląt; zasypka (puder); maść na odparzenia; chusteczki nawilżające; pieluchy jednorazowe; mydło dla niemowląt; wanienka; termometr kąpielowy; myjka; waciki; patyczki z wacikami; szczoteczka do włosów; nożyczki do paznokci; plastikowy pojemnik na brudną bielizną; torba z dużą ilością przegródek i kieszonek - idealna do wyjścia. W domowej apteczce na pierwsze dni powinny się znaleźć: 70% roztwór spirytusu; jałowe gaziki; termometr, najlepiej o krótkim czasie mierzenia temperatury; gruszka do nosa; sól fizjologiczna; herbatka z kopru włoskiego + butelka ze smoczkiem (choć ta niekoniecznie do apteczki). Warto dobrze się zastanowić przed dokonaniem wyboru i zakupieniem ubranek, zwłaszcza nad ich rozmiarem. Najmniejsze - 56-58 cm czasem od razu są za małe na dzidziusia. Przy wyborze ubranek należy brać pod uwagę fakt, czy są one praktyczne i funkcjonalne - łatwo je ubierać i zdejmować (czy mają np. zapinania od wewnętrznej strony nogawek, które umożliwiają przewinięcie maluszka bez konieczności całkowitego rozbierania), a także na tkaniny, z jakich są uszyte. Najlepsze są włókna naturalne - bawełna, płótno batystowe. Unikajcie aplikacji, które malec mógłby mieć ochotę posmakować. Luźne, niekrępujące ruchów ubranka zdecydowanie są lepsze niż te opinające, co dotyczy zarówno czapeczek, jak i skarpeteczek. Dodatkowo: proszek do prania ubranek niemowlęcych. Tutaj uwaga - jeżeli okaże się, że Wasza pociecha jest uczulona na wszystkie środki piorące, będzie trzeba użyć płatków mydlanych, których absolutnie nie wsypujcie do pralki automatycznej, nawet w formie rozpuszczonej. Zaklajstrujecie całą pralkę - zimna woda, która pralki pobierają do płukania ścina mydło, które jest potem bardzo trudno usunąć z \"wnętrzności\" pralki. Pozostają rączki rodziców lub stara frania. Kosmetyki: Raczej zdecydujcie na wszystkie kosmetyki jednego producenta (np. oliwka - mydło - zasypka, pieluszki jednorazowe i chusteczki do pielęgnacji). źródło: www.bajbus.pl Tylko powiedzcie, skąd wziąć na to wszystko kasę? :(

Jak myślicie, co lepiej kupić: używany markowy wózek, czy nowy, ale tani?

Twoje żale są jak najbardziej uzasadnione. Twój mąż nie spełnia jakiejś określonej Twojej potrzeby, co powoduje u Ciebie napięcie i wrogość, uczucie oddalenia. Z drugiej strony spróbuj wczuć się w jego sytuację. Miejsce przywódcy stada zajmuje obecnie czteroletni syn. A on chce mieć w domu kobietę, którą pokochał przed laty, chce satysfakcjonującego związku, zamiast wieloczynnościowego robotu domowego (soorry za sormułowanie). Jest to niebezpieczna sytuacja, bo jak zauważyli przedmówcy - łatwo wtedy może \"paść łupem\" innej kobiety, która chętnie go zrozumie i przygarnie. Co możesz zrobić w tej chwili? Albo ulec i poświęcić się dla męża (zaprzeczając troszkę swoim emocjom, bo przecież nie masz na to ochoty)..... Albo... niech pomyślę.... rozmawiać z nim, tylko trochę inna techniką niż dotychczas. Bo jeśłi zaczniesz z oskrżycielskiego tonu (Jaki z ciebie ojceec????), to facet zamknie się w skorupce i nic nie zdziałasz. WIęc mów raczej o swoich uczuciach. Jak TY się czujesz, kiedy on załatwia opiekunki do małego. Mów, czego TY się boisz i o co Ty martwisz, co CIebie smuci, a nie... jaki to on jest nieodpowiedzialny, niedojrzały i zły. Staraj się podkreślić to, że nie chcesz, żeby on się czuł odstawiony na bocznicę, że Tobie na nim zależy oraz na pielęgnowaniu. Ale na wspólnym wychowaniu syna również. I zakładanie nowego topiku \"o zdradzanych pokrzywdzonych zonach \" nie będzie potrzebne. Ps. Restauracja, kino to fajna rzecz, może naucz się cieszyć tym, że możesz od czasu do czasu odpocząć od domowych obowiązków... :)

Mała CZarna - chciałabym mieć taki problem, naprawdę. I większość z nas pewnie również. No tak, ale Ty się martwisz. Ja myślę, że nie masz czym, jeśli dziecko rozwija się dobrze. Zapytaj zresztą lekarza.... Dzisiaj pojadę do tej hurtowni, o której chyba wspominałaś - k/ Teatru Nowego. Ale ten czas leci!

Walentynki spędziłam z moją przyjaciółką. Baaaardzo było sympatycznie i ciepło. W Plazie dostałyśmy po tulipanku - jak pani nam wręczała jednego, to oczywiście wypaliłam: Aga, no to która z nas dzisiaj robi za kobietę? Pani się zreflektowała i natychmiast nas pogodziła, dając drugiego kwiatka ;-) To wczoraj. A dziś moja córka zrobiła ciastka. To miała być wielka niespodzianka, nikogo nie wpuszczała do kuchni. Okazało się, że do ciasta dodała 4 jajka, zamiast 4 żółtek i wszystko strasznie się rozciapciało. Zawołała mnie o pomoc, jak jajka zaczęły jej spływać ze stołu. Wsypałyśmy co było pod ręką, żeby ratować ciastka: mnóstwo mąki, płatki, muesli... Uffff... jakimś cudem odzyskały masę ciasteczkową, a po upieczeniu, ku naszemu zaskoczeniu, okazały się być bardzo smaczne. Witamy nową Ewcię. Odwiedzaj nas jak najczęsciej możesz, najlepiej codziennie :D Cała reszta niech się trzyma równie ciepło. I pisze co tam na serduszku (i pod nim) leży. Ps.Obecnie prowadzę rozważania na temat butelek. Nie, żeby to było jakieś szczególnie zajmujące, ale jednak...

Hej, tak mnie dzisiaj wzięło i zaczęłam sobie pzreglądać to nasze forum, cofnęłam się wstecz o parę stron i co widzę? Że zniknęły nam niektóre nasze koleżanki :(( Od dłuższego czasu nie odzywają się gosia28, AGA1983, Edit1, L27, Lila 26, bugsy24, Maja24l, Magdzik, dora77,anna27, Wikaaa,Monika27, Zetka, Mizka31, basia77, ALeks24.... oj, sporo by wymieniać. Czy ktoś wie, co się dzieje z w/w? Nniech któraś się odezwie, smutno bez Was. Dziewczyny, które się jeszcze nie wpisały do tabelki, niech się wpiszą - będziemy dumne, mając \"dowód\" na tak liczne grono. Trzymajcie się ciepło, kobitki! Ciężarówki górą!

kurde, zaczynasz mnie już mocno drażnić!!!! 09.02 boję się, że jestem w ciąży (załamana20...) 10.02 boje sie ze jestem w ciazy (załamana20) - dwa te same topiki 10.02 czy moge byc w ciązy (zrozpaczona) 10.02 czy to ciąża (julia20) no i dziś, 12.02 czy mogę byc w ciąży Ile masz zamiar jeszcze założyć tematów? Czy możesz być w ciąży???? Tak! Możesz być w ciąży, tylko daj już nam wszystkim święty spokój!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziewczyno od Gaf, Mała Czarna, Asiek - dziękuję za ciepłe słowa. Myślę, że z czasem dojdę do siebie. Witam nowe kobietki - miło spotkać tu nowe twarze (eeee, znaczy się.... nowe nicki). Wpiszcie się do naszej tabelki, która jest na poprzednich stronach. Widziałyście dzisiaj Zaklinaczkę? Odcinek o kobiecie, która właśnie czekała na poród, była 2 tygodnie po terminie. Popłakałam się, jak zobaczyłam przeciskającą się na świat malutką dziewczynkę. Moja córka oglądała ze mną, zadając różne pytania. Chyba wycięli fragmenty, w których rodząca krzyczała z bólu ;)

Dziewczyno od Gaf, Mała Czarna, Asiek - dziękuję za ciepłe słowa. Myślę, że z czasem dojdę do siebie. Witam nowe kobietki - miło spotkać tu nowe twarze (eeee, znaczy się.... nowe nicki). Wpiszcie się do naszej tabelki, która jest na poprzednich stronach. Widziałyście dzisiaj Zaklinaczkę? Odcinek o kobiecie, która właśnie czekała na poród, była 2 tygodnie po terminie. Popłakałam się, jak zobaczyłam przeciskającą się na świat malutką dziewczynkę. Moja córka oglądała ze mną, zadając różne pytania. Chyba wycięli fragmenty, w których rodząca krzyczała z bólu ;)

Mam doła, jak wielki lej po bombie. Dywizję pieczhoty w tym dole możnaby zakopać. Tak się pokłociłam z moim facetem, że zastanawiams ię czy się nie przenieść do topiku pt \"Klub samotnych rodziców\". Kurde, nie umiem o tym pisać ;((((((((

... c.d. no i zawsze w tych snach o dzieciach okazuje się że ich źle piluję, czegoś nie odpatrywuję, na wskutek czego robi się im krzywda: np. topią się w basenach, zostają uprowadzone, umierają na wskutek zachłyśnięcia się pokarmem, itp. Bardzo wyczerpujące sny. Ale je też jużsobie wytłumaczyłam : lęk przed podjęciem odpowiedzialności w roli matki. Dobra, nie będę wam tu zanudzać, odezwę się znowu, jak będe miała coś do napisania.

... c.d. no i zawsze w tych snach o dzieciach okazuje się że ich źle piluję, czegoś nie odpatrywuję, na wskutek czego robi się im krzywda: np. topią się w basenach, zostają uprowadzone, umierają na wskutek zachłyśnięcia się pokarmem, itp. Bardzo wyczerpujące sny. Ale je też jużsobie wytłumaczyłam : lęk przed podjęciem odpowiedzialności w roli matki. Dobra, nie będę wam tu zanudzać, odezwę się znowu, jak będe miała coś do napisania.

gumecka, myslę, że twoje sny o zdradzaniu nie wynikają z tego, że mężowi pzrestałaś się podobać. Zrobiłaś zdjęcie i sobie się nie podobasz. Nie martw się, ja też mam całą serię snów, w których uprawiam seks z... kobietami. Kurde, ale tego wytłumaczyć sobie nie potrafię. Albo śnią mi isę dzieci: czasem moja córka, czasem obce dzieci, które ktoś mi kazał przypilnować.

Tak bardzo chciałam spotkac się z ludźmi, a tu w końcu okazało się, że najbliższe moje koleżanki nie przyszły. Czułam się trochę nieswojo, szczególnie, że okazało się, że ludziska poprzyłazili z osobami towarzyszącymi (o czym ja nie wiedziałam). Ściągnęlam zatem córkę i moją mężczyznę - jak szaleć, to szaleć. Impreza była w kręgielni, więc siedziałam i przyglądałam się graczom, za to mojej córce bardzo się podobało. Grała do końca a dziś spała do południa - bolą ją wszystkie kości. Okazało się że do naszego grona dołączyła jeszcze jedna dziewczyna z mojej firmy. Termin ma na wrzesień, dwa miesiące po nas :)

Jak mogę CIę pocieszyć? Idź jednak do psychologa. Z kim jak z kim, ale z nim(nią) nie musisz się wstydzić rozmawiać, nie takich rzeczy się już w swojej praktyce nasłuchał(a). Gdy bolałyby Cię uszy, nie zwlekałabyś z odwiedzeniem laryngologa, skoro przeżywasz tak dojmujący ból na duszy - nie zwlekajz szukaniem pomocy. Skąd jesteś? Pytam, bo może udałoby się znaleźć jakieś sensowne namiary na pomoc dla Ciebie.

aisio - ja miałam wyciek siary ale na krótko przed porodem, w 9 miesiącu. Postaram się coś dowiedzieć jeszcze, to dam znać, ale zapytaj lekarza. Masz możliwość zadzwonić do niego? Idę dzisiaj na imprezę z zakładu pracy. Cieszę się, że mnie zaprosili, bo mogli pominąć - ponad półtora miesiąca jestem na zwolnieniu. Wydaje mi się, że brzuch rośnie jak na drożdżach, z dnia na dzień coraz większy. Nadal nie mogę doczekać się kopniaków dzidziusia. Tzn coś tam niby się przewraca, ale odczuwam to jak sensacje żołądkowe, a nie prawdziwe ruchy. Miałam mieć remont w lutym, lada dzień, a mój ojciec, który zaoferował pomoc, oświadczył, że wcześniej, niż w kwietniu nie może... Ojjj.... a ja myślałam, że to już wkrótce będę mieć tak ładnie... No cóż, mam nadzieję, że się w ogóle wyrobię z remontem. Weeekendowo Was całuję,pozdrawiam, ściskam i co tylko! Trzymajcie się ciepło.

Czy to możliwe, żeby tylko w tłusty czwartek przytyć 1kg? Jeśli tak, to ja tyle przytyłam, po zjedzeniu trzech pączków. W nocy kiepsko spałam, może z przejedzenia? W Bytomiu pięknie pruszy, mam ochotę ulepić przed blokiem bałwana ;) Byłby to bałwan z taaaaaaaaaaakim wielkim brzuchem, jako pomnik wszystkich brzuchatych przyszłych mam.

Piegusku, słyszałam, że gorączkę trzeba zbijać, gdy dochodzi do 38 stopni. Staraj się leczyć domowymi sposobami: czosnek, cebula,cytryna, miód. Gdy boli gardło pomaga płukanie przegotowaną wodą z solą. Natomiast, gdy się źle czujesz, pęka głowa, to możesz sobie slubnąć apap lub codipar. Sporadycznie zażywany nie zaszkodzi.