Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elfia_mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elfia_mama

  1. Do szkoły rodzenia się wybieram. Przekonała mnie po części koleżanka z sąsiedniego topiq, po części sama doszłam do wniosku, że jednak warto. Od 20 misiąca, więc mam ponad miesiąc, zanim zacznę się zapisywać. Z energią u mnie poniżej kreski. Przede mną także niewielki remoncik: jakieś panele, malowanie ścian, taaakie tam. Koncepcje urządzenia mieszkanka zmieniają mi się jak w kalejdoskopie. Powód? Bardzo malutkie mieszkanko ;( O ciuszki, łóżeczka, wózki i inne takie zaczynam się trochę martwić. Przy pierwszym dziecku dużo rzeczy dostałam, teraz nie znam osób, któreby miały malutkie dzieci, a sama pozbyłam się dziecięcych akcesorii daaawno, dawno temu. A z kasą też krucho. Coż, zobaczymy jak to wyjdzie. Znalazłam w Bytomiu fajny komis z rzeczami dziecięcymi, zawsze to można trochę taniej kupić. Zakuwania nie zazdroszczę. Moja fasolka żywi się nie tylko witaminami, ale chyba także szarymi komórkami, bo mnie kompletnie odmóżdżyło, aż wstyd. Ostatnio kiepsko się wysypiam.
  2. Ranking potraw: 1) biały ser z jogurtem naturalnym i pieprzem 2) śledzie w occie 3) kakao naturalne Całuski dla wszystkich! :D
  3. Hej, gdzie złapałyście te promyki? W Łodzi, mówicie? To ja chcę do Łodziiiii... Gwałtowne zmiany nastroju? Hmm... taaa, to chyba normalka. Wiecie, że ostatnio to się popłakałam przy reklamie Gellwe? Tragedia. Śmiać mi się chce z tego, co wyprawiają te hormony.. Chyba każda brazylijska telenowela spowodowałaby fontannę płaczu :) Fajną stronę znalazłam, pooglądajcie, jak macie ochotę: http://niemowle.onet.pl/1095942,8,1,1120,7551,wszystko.html Wszystkim mamom-przyszłym magisterkom, licencjatkom, maturzystkom i innym, kórzy muszą coś tam napisać, lub zdać życzę powodzenia, wytrwałości i weny twórczej. Trzymam za Was kciuki!
  4. Piegusku miły - nie zazdroszczę chodzenia do pracy, na jestem na zwolnieniu, dzień za dniem lecą jak szalone. A i tak NIC MI SIĘ NIE CHCE. Zastanawiam się czy to normalny objaw (ale wiele cieżarnych potwierdza, że mają tak samo), czy może to jakaś deprecha ciążowa?
  5. Witam o poranku. Dla mnie to kosmiczna pora, bo zwykle wyleguję się do 10-ej. Wróciłam z kina, film był średni (Spartan), ale to kwesti agustu. Ważne, żeby wypełznąć ze skorupy. gumecka=dzięki za kalendarzykowy instruktaż, też z niego skorzystałam. Zapisałam Twoje gg, może będzie okazja podagać. Mój nr 3076891. Mój kot dostał uczulenie i ciągle się drapie (albo ma pchły), co mnie denerwuje, bo to widok nieszczególny :( co do kremów na rozstępy, to też słyszałam, że ważniejszy jest masaż, niż sam krem, no, wydaje się logiczne. Czy Was też ogarnęło takie lenistwo, jak mnie? Znaczy się ono ogarnęło mnie skutecznie już na początku ciąży, łudziłam się , że w II trymestrze przejdzie, a tu nic :))) Hmmm, co tu począć z tak miło zaczynającym się dniem... Może iść spać? Pozdrawiam!!
  6. Dora77 - oprócz zwykłej morlologii krwi i moczu, robiłam jeszcze glukozę, toskoplazmozę ( bo koty przenoszą tą chorobę, a ja mam w domu kota), HBS, alat, aspat(te ostatnie to próby wątrobowe), CRP, Kreatynina (białko), USR, cholesterol, TSH (hormon tarczycy). Trochę dużo tego, ale nie martw się, bo pewnie nie wszystkie są równie ważne. Czy tam, w Grecji, jesteś pod opieką lekarza? Czy może zamierzasz wrócić do Polski? Trzymam kciuki, pisz jak najczęściej. Razem raźniej. Mała Czarna - dałabym się oskubać, żeby mieć Twoją wagę, ech pozazdrościć ..... :)) ja22 - mnie też bolały piersi, to był pierwszy objaw ciąży. Ale przed okresem też mogą boleć, więc jedyny pewny sposób, to jednak test ciążowy. Zrób go sobie, będziesz spokojna. Domi24 - to niesprawiedliwe, że wirusy nie chcą omijać przyszłych mam! Trzymaj się i dbaj o siebie! Wczoraj byłam u lekarza, widziałam dzidzię, która m.in. podrapała się po nosie.... Mój lekarz ma anielską cierpliwość!! Nazbierało mi się mnóstwo pytań - cierpliwie wyjaśniał wszelkie moje wątpliwości, siedziałam w jego gabinecie prawie godzinę. W sumie pochwalił mnie o trzymanie wagi, co mnie zdziwiło, oglądając Wasze postęp w tej kwestii. Przytyłam 3 kg i wydawało mi się to strasznie dużo, ale on stwierdził, że w moim przypadku 3 kg mogłam przytyć bez ciąży i że mogło być znacznie gorzej. Powiększył mi się znowu mięśniak :(( i to głównie jego teraz odczuwam w przykry sposób, a nie ciążę. Nie da się tego paskudztwa pozbyć! Pogoda pod psem. Dziwić się, że tylu ludzi cierpi na depresję! Idę dziś do kina, a w czwrtek na koncert Kasi Groniec. Trzeba wykorzystać ten czas, bo potem to już nie będzie możliwości. Pozdrawiam!!
  7. Za parę godzin idę do gina. Ech, żeby ten gin już umiał mi powiedzieć, czy to będzie dziewczę, czy chłopczyk...... Ale to chyba jeszcze za wcześnie? Przytyłam kilo, więc uaktualniam tabelkę. NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... aisio............... ? ........30 czerwca........ ? ......... ? .... dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl...... 1 lipca ........ 4 kg..........????.. bumpy.........Rumia-Janowie....8 lipca .............. ? .............. ? ... Mała Czarna...Zabrze...........24 lipca............0..........? monika27........Skierniewice... Zetka gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ............... ? .... anna 27 ............. ? ............26 lipca............. ? ............... ? ... Magdzik............. ? ............18 lipca............. ? ............... ? ... Lila 26 ............Kalisz...........9 lipca............... ? ................ ? ... bugsy24.......... ? .............17-26 lipca.......... ? ................. ? .. L 27................ ? .............4 lipca............... ? ................ ? ... madziam27..... Gdańsk .....26 czerwca........2kg .....bliznięta. elfia_mama.....Bytom........27 czerwca......... 3 kg............. ? ... gumecka...Zabrze......20-27 czerwca.............1kg......nie wiem ... Mizka 31.......... ? .............. ? ................... ? ................. ? ... AGA1983.......... ? ..............26 czerwca......... ? ................ ? ... basia77..... Poznań ............2 sierpień..........1,5kg............. ? ... sliwkarobaczywka . działdowo......9 lipca......0kg...... ? .nie wiem.... asiek78......Czechowice-dz......9 czerwca.......... 0.........nie wiem kasmo...........Wrocław........14 czerwca......... 1 kg .............. Domi24...........Warszawa......19 lipca............1,5 kg.....bilźniaki... Aleks24...........Gdynia...........6 sierpnia........... 0kg........... ? ..... Ps. Tak pzryglądając się tej tabeli, zauważyłam, że niektóre dziewczyny od dłuższego czasu wcale się nie odzywają. Co sie z Wami dzieje? Czy wszystko w porządku?
  8. Do *************** - istotnie, jako osoba myśląca, lub przynajmniej wrażliwa, powinnam zignorować powtarzanie się Kapsopei, chociażby ze względu na błogosławiony stan autorki. Czasem humorki u mnie biorą górę nad delikatnością, której notabene sama oczekuję od innych. Domi24 - nie zazdroszczę taakiego sylwestra, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. U mnie początek 16 tygodnia. Co noc śni mi się, że odczuwam już ruchy dzidziusia. bumpy - hmm... dobrze jest mieć fachowca w swoim gronie :) Ja się raczej nie odważę się kupić ciuchów przez internet, gdyż już teraz mam ogromny problem z kupnem czegokolwiek w sklepach. Ale coż, zaczęłam ciążę z 20kg nadwagą, więc znaleźć coś dla mnie do ubrania, to koszmar, trauma jakaś :( Co do imienia, to ciągle nie mogę się zdecydować, zbyt wiele mi się podoba. Natomiast genialne imię wymyślił mój ex- mąż dla naszej pierwszej córki: Gaja. Najchętniej wszystkie swoje dzieci nazwałabym tym imieniem (no, chłopców raczej nie).
  9. Do wszystkich zdesperowanych matek: Włos się jeży na głowie, czytając to wszystko, bardzo Wam współczuję. Nie chcę oceniać Waszego postępowania, nie chodzi o krytykę, lecz o pomoc. Same spróbujcie sobie pomóc. A pomaga np. zaangażowanie najbliższych (męża, matkę teściową, ciotki i inne) do ściągnięcia części obowiązków z Waszego karku. Czasem pomoże tygodniowy wyjazd. Pójście do fryzjera, nowy ciuch. To jedna rzecz. Druga: to Wasza edukacja w zakresie rozwoju emocjonalnego Waszych maluchów. Gdy będziesz nagminnie lekceważyć płacz kilkummiesięcznego niemowlęcia, brać go na przeczekanie, nie reagować na jego potrzeby, to dajesz mu sygnał: jesteś zbędny na tym świecie. Poczytajcie odpowiednie lektury, zasięgnijcie porady psychologicznej. Łatwiej znieść przykre strony macierzyństwa, jeśli zna się podstawy rozwoju dziecka, kiedy wie się czego można, a czego nie można oczekiwać od 3-miesięcznego, półrocznego, czy rocznego dziecka. Powodzenia!
  10. To znowu ja! Znalazłam test, z którego możecie się dowiedzieć, czy będzie chłopiec, czy dziewczynka ;) Mi wyszło 58% na chłopaka, 42% na dziewczynkę. Bawcie się dobrze!
  11. To w tym roku ja będę pierwsza !!! :))) Cieszę się, żę już sie zaczął ten 2005 r. Dla nas wszystkich będzie on zupełnie inny od pozostałych lat. Wszystkiego najlepszego na te kolejne 12 miesięcy (i nie tylko). Jak spędzałyście Sylwestra? Bo ja w domu, cichutko. Wzniosłam z moim miłym toast lampką szampana i ... miałam problem ją dopić, co zaczęło się w główce trochę kręcić. Mój kot był przerażony z powodu petard, a starsza córka - wręcz zachwycona. Pozdrawiam mamuśki!
  12. kaspopeja: tutaj z reguły goszczą dość inteligentne kobietki, więc czytaj, o czym się pisze, bo dwa dni temu właśnie rozwodziłam się (i nie tylko ja) na temat Twoich dolegliwości ciążowych oraz wyrokowaniu na ich podstawie o płci dziecka. Ja się nie będę powtarzać. asiek78, moja imienniczko, życzę mnóstwo wspaniałych pomysłów i wszelkich środków potrzebnych do zrealizowania wizji związanych z nowym gniazdkiem. Ja również powoli przymierzam się do pewnych zmian w mieszkaniu, ale bedą one raczej zmiany kosmetyczne. Co do ochoty na seks, to u mnie się ona nawet zwiększyła, gdyż moje ciało stało się bardziej wrażłiwe na bodźce, a strach przed zajściem w ciążę z wiadomych względów przeszedł do przeszłości.
  13. Witam nowe mamuśki! Te stare też! (Bez urazy) ALeks24 - pytasz, jak długo potrwają Twoje dolegliwości? Powinny ustąpić najpóźniej w 4 miesiącu. Troska o dzidziusia jest naturalna, wszystkie ją przeżywamy. Co do senności, to trudno znaleźć na nią radę, jeśli to możliwe, to dobrze jest ucinać sobie drzemkę, gdy się pojawia. Mdłości, zwłaszcza poranne można przechytrzyć, zjadając kawałek krakersa, albo rogalika przed wstaniem z łózka. Dobrze jest nie doprowadzać do uczucia głodu, ani zbytnio się nie przejadać. Kaspopeja - Twój lekarz żatował z tym synem, nie da się przewidzieć płci na podstawie dolegliwości ciążowych. A że są one inne przy kolejnej ciąży... Cóż, organizm się zmienia. Jestem w podobnej sytuacji, mam 11-letnią cókę, również jak byłam z nią w ciąży nie miałam żadnych dolegliwości, a teraz przeżywam wszystkie opisane przez Ciebie. Aha, moja koleżanka jest w ciąży, miałą bardzo podobne objawy, a niedawno dowiedziała się że będzie miała córkę. Przyjdzie Ci trochę poczekasz, zanim będziesz mogła się dowiedzieć, czy nosisz synka, czy córeczkę. No i koniecznie pozdrów ode mnie Irlandię! Moim marzeniem (młodzieńczym :-)) było zamieszkać w tym kraju.... Gumecka - czy Bytom to dla Ciebie daleko? W Bytomi, na Jagiellońskiej jest fajny sklepik z odzieżą ciążową. Ale ja osobiście, z powodu braku kasy, przeszłam się po kilku sklepach z odzieżą używaną, od razu zapytałąm o odzież ciążową. Dużo badziewia, ale udało mi się także wyszperać bardzo fajne spodnie (jednae bojówki, jedne na gumie) oraz bluzkę. Można czasem znaleźć coś fajnego i taniego.
  14. Ooooo..... i zapadła cisza.... No to uzupełniamy tabelkę: NICK.............. MIASTO........TERMIN.......... KG NABYTE..... PŁEĆ... aisio............... ? ........30 czerwca........ ? ......... ? .... dziewcz. od gaf ..... S-ce Śl...... 1 lipca ........ 4 kg..........????.. bumpy.........Rumia-Janowie....8 lipca .............. ? .............. ? ... Mała Czarna...Zabrze...........24 lipca............0..........? monika27........Skierniewice... Zetka gosia28.............. ? ............14 czerwca........ ? ............... ? .... anna 27 ............. ? ............26 lipca............. ? ............... ? ... Magdzik............. ? ............18 lipca............. ? ............... ? ... Lila 26 ............Kalisz...........9 lipca............... ? ................ ? ... bugsy24.......... ? .............17-26 lipca.......... ? ................. ? .. L 27................ ? .............4 lipca............... ? ................ ? ... madziam27....... ? ..............26 czerwca........ .............. ? ... elfia_mama.....Bytom........27 czerwca......... 2 kg............. ? ... gumecka...Zabrze......20-27 czerwca.......narazie 0......nie wiem ... Mizka 31.......... ? .............. ? ................... ? ................. ? ... AGA1983.......... ? ..............26 czerwca......... ? ................ ? ... basia77........... ? .............. ? .................. ? ................ ? ... sliwkarobaczywka . działdowo......9 lipca......0kg...... ? .nie wiem.... asiek78......Czechowice-dz......9 czerwca.......... 0.........nie wiem kasmo...........Wrocław........14 czerwca......... 1 kg ..............
  15. U mnie nastrój kiepski. Takie tam sobie humorki. Moja pseudo-teściowa w Wigilię dowiedziała się, że zostanie babcią. No i nie uwierzyła!! Pomyślała (o ile ta kobieta jest w stanie myśleć), że z niej żarty sobie robimy. W ogóle mój miły poszedł na popołudniową zmianę do pracy, po pracy pojechał po swoją mamuśkę i razem ściągnęli na 22-gą. Kiedy ja już padałam ze zmęczenia. \"Teściowa\" przyjechała na gotowca, dla nikogo nie miała żądnego prezentu (sama dostałą dwa) i nie omieszkała nadziwić się, jak to możliwe, że jestem taka gruba, chociaż tak mało jem. To, że jestem w ciąży, do wiadomości nie przyjęła. Nazajutrz sobie pojechała, zabierając wigilijną wyprawkę, czyli co tam pozostawało po kolacji. Jest to rodzaj człowieka, którego towarzystwo wystarcza na długo. Muszę wyjść do ludzi, bo inaczej świra dostanę. Do następnego, może radośniejszego razu.
  16. Lila 26 - myślę, że dziewczyna od gaf nie obrazi się z powodu gafy, jaką popełniłaś pod jej adresem. Bardzo to sympatyczne, naprawdę :) Martwi mnie natomiast relanium, nie ma innych leków, które działają rozkurczowo a nie są psychotropami? Relanium budzi we mnie opór, gdyż dawno temu brałam to świństwo z powodu bezsenności i nie umiałam w ogóle funkcjonować. Źle się po tym czułam.Wolałam nie spać. Ale Ty masz inne powody i skoro Twój lekarz wie, co robi... Czy inni lekarze też przepisują relanium w ciąży? Ma ktoś takie doświadczenia? Co do pomarańczy, to schną same sobie, nie wiedziałam, że trzeba je czymś smarować. Nadal powodują poprawę nastroju u mnie za każdym razem, gdy im się przyglądam. A wczoraj,w dniu moich urodzin, na usg przyglądałam się mojemu 7-centymetrowemu szczęściu. Taki prezent urodzinowy, który fikał koziołki, machał łapkami. Słodki! Był to jakiś inny rodzaj usg, na którym lekarz badał dzidziusia także pod względem wad genetycznych (czyli tzw badanie prenatalne, którego tak się bałam). Wszystko wyszło dobrze, tylko mam jakiś stan zapalny i muszę teraz brać antybiotyki. Blee, nie cierpię antybiotyków, w ogóle nie lubię jakiejkolwiek ingerencji w organizm... odkąd jestem w ciąży. kasmo - nie martw się Twój dzidziuś mógł akurat uciąć sobie drzemkę, następnym razem będzie bardziej ruchliwy. Na przeziębienie mam taki wynalazek: główka czosnku (zmiażdżyć), 3 cytrynki (wycisnąć) i słoik miodu. Wszystko zalać ciepłą, przegotowaną wodą (ok. pół litra, ale to nie jest istotne, bo wodą się reguluje stężenie wynalazku, więc może jej być mniej lub więcej). Mikstura powinna postać 3 dnbi i potem ją należy odcedzić przez sitko. powstaje czadowny syrop, który dobrze działa, zarówno profilaktycznie, jak i gdy już się jest chorym. dziewczyno od gaf - świetny pomysł z tymi piernikami. Prosty, a taki fajny! Ciekawa jestem opowieści związanych z... powstaniem Twojego nicku, czyli właśnie z gafami, które Ci się przydarzały :))) aiso - moja kotka wylizała tylko słodką powłokę z persenu (na uspokojenie) a i tak było już o niebo lepiej!Dzięki serdeczne! madziam27 - co do tabletek hormonalnych, to moja kota ma guza na sutku i hormonów brać nie może. W ogóle, z tym kotem jest dziwna historia, bo w lipcu dostała zastrzyk p/rui, który miał działać przez pół roku. Od 2 lat dostawała takie zastrzyki i nie było żadnego problemu. Nagle, na początku października, zaczęła miauczećw niebogłosy, tuptać i co tylko. Ruja. Był to dla mnie szok. Nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży. Potem okazało się, że ona dostała rui 3 miesiące przed czasem, dokładnie w tym czasie, kiedy u mnie doszło do zaciążenia. Niech żyje solidarność babskich jajników! :))) Potem miałam ją zawieżć do weta na podwiązanie jajników i przy okazji usunięcie tego guza, ale... niestety brakło mi kasy :(( Może po Nowym Roku będzie lepiej z tą kasiorą? Ech.... A propos Nowego Roku: co planujecie na Sylwestra? Ja siedzę w domu. Mój facet idzie do pracy na ranną zmianę (czyli 6 rano, o zgrozo). Pozdrawiam Was wszystkie i zmykam, może się zmobilizuję do świątecznych porządków? To mi ostatnio idzie super-oporowo Ps. Co do teściowych: moja pseudo-teściowa (bo nie mamy i nie będziemy raczej mieć ślubu, oczywiście z facetem, nie teściową) nawet nie wie o tym, że będziemy mieć dziecko. Jest to starsza kobieta i mój facet widocznie chce chronić swoją mamuśkę przed szokiem? zawałem serca? wylewem? Pomijam fakt, że się jeszcze nie widziałyśmy. Czyli nie istniejemy dla siebie. Bardzo mnie to drażni, bo sama jestem zdania, że komunikować się można zawsze i z każdym. I o prawie wszystkim należy rozmawiać. Nie rozumiem takich zatorów komunikacyjnych i jestem wściekła! Ufff. No to się wyżaliłam... Papatki!
  17. Lila 26 - myślę, że dziewczyna od gaf nie obrazi się z powodu gafy, jaką popełniłaś pod jej adresem. Bardzo to sympatyczne, naprawdę :) Martwi mnie natomiast relanium, nie ma innych leków, które działają rozkurczowo a nie są psychotropami? Relanium budzi we mnie opór, gdyż dawno temu brałam to świństwo z powodu bezsenności i nie umiałam w ogóle funkcjonować. Źle się po tym czułam.Wolałam nie spać. Ale Ty masz inne powody i skoro Twój lekarz wie, co robi... Czy inni lekarze też przepisują relanium w ciąży? Ma ktoś takie doświadczenia? Co do pomarańczy, to schną same sobie, nie wiedziałam, że trzeba je czymś smarować. Nadal powodują poprawę nastroju u mnie za każdym razem, gdy im się przyglądam. A wczoraj,w dniu moich urodzin, na usg przyglądałam się mojemu 7-centymetrowemu szczęściu. Taki prezent urodzinowy, który fikał koziołki, machał łapkami. Słodki! Był to jakiś inny rodzaj usg, na którym lekarz badał dzidziusia także pod względem wad genetycznych (czyli tzw badanie prenatalne, którego tak się bałam). Wszystko wyszło dobrze, tylko mam jakiś stan zapalny i muszę teraz brać antybiotyki. Blee, nie cierpię antybiotyków, w ogóle nie lubię jakiejkolwiek ingerencji w organizm... odkąd jestem w ciąży. kasmo - nie martw się Twój dzidziuś mógł akurat uciąć sobie drzemkę, następnym razem będzie bardziej ruchliwy. Na przeziębienie mam taki wynalazek: główka czosnku (zmiażdżyć), 3 cytrynki (wycisnąć) i słoik miodu. Wszystko zalać ciepłą, przegotowaną wodą (ok. pół litra, ale to nie jest istotne, bo wodą się reguluje stężenie wynalazku, więc może jej być mniej lub więcej). Mikstura powinna postać 3 dnbi i potem ją należy odcedzić przez sitko. powstaje czadowny syrop, który dobrze działa, zarówno profilaktycznie, jak i gdy już się jest chorym. dziewczyno od gaf - świetny pomysł z tymi piernikami. Prosty, a taki fajny! Ciekawa jestem opowieści związanych z... powstaniem Twojego nicku, czyli właśnie z gafami, które Ci się przydarzały :))) aiso - moja kotka wylizała tylko słodką powłokę z persenu (na uspokojenie) a i tak było już o niebo lepiej!Dzięki serdeczne! madziam27 - co do tabletek hormonalnych, to moja kota ma guza na sutku i hormonów brać nie może. W ogóle, z tym kotem jest dziwna historia, bo w lipcu dostała zastrzyk p/rui, który miał działać przez pół roku. Od 2 lat dostawała takie zastrzyki i nie było żadnego problemu. Nagle, na początku października, zaczęła miauczećw niebogłosy, tuptać i co tylko. Ruja. Był to dla mnie szok. Nie wiedziałam jeszcze, że jestem w ciąży. Potem okazało się, że ona dostała rui 3 miesiące przed czasem, dokładnie w tym czasie, kiedy u mnie doszło do zaciążenia. Niech żyje solidarność babskich jajników! :))) Potem miałam ją zawieżć do weta na podwiązanie jajników i przy okazji usunięcie tego guza, ale... niestety brakło mi kasy :(( Może po Nowym Roku będzie lepiej z tą kasiorą? Ech.... A propos Nowego Roku: co planujecie na Sylwestra? Ja siedzę w domu. Mój facet idzie do pracy na ranną zmianę (czyli 6 rano, o zgrozo). Pozdrawiam Was wszystkie i zmykam, może się zmobilizuję do świątecznych porządków? To mi ostatnio idzie super-oporowo Ps. Co do teściowych: moja pseudo-teściowa (bo nie mamy i nie będziemy raczej mieć ślubu, oczywiście z facetem, nie teściową) nawet nie wie o tym, że będziemy mieć dziecko. Jest to starsza kobieta i mój facet widocznie chce chronić swoją mamuśkę przed szokiem? zawałem serca? wylewem? Pomijam fakt, że się jeszcze nie widziałyśmy. Czyli nie istniejemy dla siebie. Bardzo mnie to drażni, bo sama jestem zdania, że komunikować się można zawsze i z każdym. I o prawie wszystkim należy rozmawiać. Nie rozumiem takich zatorów komunikacyjnych i jestem wściekła! Ufff. No to się wyżaliłam... Papatki!
  18. Fakt, dwa dni, to może nie jest powód do niepokoju, ale wydaqwało mi się to strasznie dłuuugo.
  19. ..dzisiaj robiłam ozbody choinkowe. Pokroiłam w plastry pomarańcze i cytryny, zawiesiłam na złotych nitkach i teraz się suszą w całej chacie. W kuchni jest ich całe mnóstwo. Fajnie pachną, świetnie działają na nastrój. W ogóle chciałabym, żeby na mojej choince znalazły się same \"zjadliwe\" rzeczy (no, może poza lampkami), oprócz pomarańczy i cytryn, orzechy włoskie (tylko jak je powiesić na choince?), cukierki i czekoladki. Jakieś szyszki - dla nas niejadalne, za to naturalne. Co jeszcze można powiesić? Mam ochotę powiesić, niekoniecznie na choince, moją kotkę, która dostała rui i niemiłosiernie miauczy o kosmicznej porze - zaczyna o 4-ej rano. A jutro idę do mojego gina. Cieszę się i boję zarazem. Gumecka, ja mam termin na 27.06. Bardzo się cieszę, że Ty masz tak blisko mojego :) MAła Czarna - czy wszystko w porządku? Długo Cię nie widać, martwię się. Trzymam kciuki za wszystkie Twoje sprawy! Pozdrawiam gorąco wszystkie laski! Do nastęnego!
  20. No to żeście mnie, Zabrzanki , zmartwiły... Bytom, Zabrze do kitu, Pyskowice i Gliwice to dla mnie szmat drogi. Słyszałam o Rudzie, że mały, niepozorny, ale zadbany i przyjemny szpital, tylko czy nie będą kręcić nosem na mnie, bytomiankę? Ale na to mamy jeszcze z pól roku czasu. We wtorek idę na badania prenatalne, ktoś coś o takich badaniach słyszał? Z nastrojem różnie, ostatnio rzeczywiście nie najlepiej. i wszyscy wokół powtarzają, że NIE WOLNO mi się smucić, denerwować, bać... Ech, wrócę tu, jak polepszy mi się humor!
  21. Hej Mamuśki! A co to jest za badanie na cytomegalie, wyjaśnijcie, proszę, bo nie robiłam takich, a może warto by było... Gumecka, Mała Czarna - zmartwiłyście mnie opiniami o Traugutta, bo chociaż sama jestem z Bytomia, chciałam właśnie tam rodzić.Mój lekarz tam pracuje...a w Bytomiu - rzeźnia, raz rodziłam i dziękuję. O zabrzańskim szpitalu, na stronie fundacji Rodzic po ludzku czytałam raczej pozytywne opinie. hmmm... sama nie wiem. Wracając do badań: jakie jeszcze badania robiłyście? Jest jakaś www na której możnaby się cvzegoś więcej dowiedzieć? Pozdrawiam każdą z Was i wszystkie razem.
  22. To moje drugie dziecko. Okropnie się boję, czy wszystko będzie ok. Mam 5 cm mięśniaka w miednicy. Reszta badań... jakiś stan zapalny, nawet nie znam jego źródła... Staram się myśleć pozytywnie, ogromnie mnie cieszy obecność fasolki. Najchętniej już bym z nią/nim pogadałą, pokazałą jej/jemu świat. No i bardzo potrzebuję kontaktu z innymi przyszłymi mamami. Pozdrawiam Was wszystkie ciepło!
  23. Hej, Kobietki! Jestem tutaj najstarsza, mam 34 lata. Termin porodu - 27.06. Kolejny raczek :))) Uwielbiam raczki! Powiedzcie, jak radzicie sobie z dolegliwościami. Mnie najbardziej przeszkadza nieustanna senność. Nie potrafię normalnie funkcjonować - w pracy, w obowiązkach domowych... Śpię po 12 godzin dziennie. Na myśl o porządkach świątecznych czuję.. totalną bezradność :))) Ps Wznoszę toast za Was wszystkich soczkiem z marchwi i jabłek (sama robię).
×