Hej, Kobietki!
Jestem tutaj najstarsza, mam 34 lata. Termin porodu - 27.06. Kolejny raczek :))) Uwielbiam raczki! Powiedzcie, jak radzicie sobie z dolegliwościami. Mnie najbardziej przeszkadza nieustanna senność. Nie potrafię normalnie funkcjonować - w pracy, w obowiązkach domowych... Śpię po 12 godzin dziennie. Na myśl o porządkach świątecznych czuję.. totalną bezradność :)))
Ps
Wznoszę toast za Was wszystkich soczkiem z marchwi i jabłek (sama robię).