elfia_mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elfia_mama
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj byłam u najgorszego gina na świecie, w mojej przychodni. U drzwi dostałam zjebkę od powracającej z zakupów położnej, której nie spodobało się że nie przyszłam się zarejestrować o 8-ej rano, tylko o 11-ej (rejestracja jest czynna do 14:00). Okazało się, że zgubiła moją karttekę i wmawiała mi, że jestem tam pierwszy raz!! Mało tego, jak już znalazłam sie w gabinecie, gin (który medycynę chyba korenspondencyjnie kończył) zapytał o ostatnią miesiączkę. Typowe pytanie, ale gdy się zawahałam, bo nie umiałam sobie przypomnieć, kiedy miałam ostatni @ - 1 czy 3 kwietnia, to pogardliwie zapytał: \"Co, pewnie w grudniu??\" Gdy dowiedział się, że miałąm cesarkę, skwitował \" A co, Pani wygodna jest, rodzić się nie chciało??\". Uśmiech mu spełzł z tej tępej twarzy, jak mu opowiedziałam o okolicznościach mojego CC, tylko co z tego? Przyszłam do dupka, bo przez całą ciążę miałam mięśniaka w macicy i najwyższy czas, żeby coś z tym zrobić. Guz pod koniec ciąży mierzył 9 cm, więc jest czym się niepokoić. Po badaniu stwierdził, że guz się rozmnożył - jest już kilka (!), ale skierowania na usg mi nie chciał dać, bo.... \"on nie będzie za moje usg płacił 35zł i mam sobie iść prywatnie\". Mówiłam, że jestem bezrobotna i nie stać mnie na prywatną wizytę, i czy to oznacza, że w czasach, kiedy tyle się mówi o profilaktyce antyrakowej, mam się po prostu poddać i czekać... aż guz się uzłośliwi, aż zdechnę, tak??? Więc ów gin obraził się, że śmiem go atakować i że nie rozumiem kompletnie sytuacji ekonomicznej służby zdrowia i takie tam jeszcze bzdety. I co o tym myślicie? Facet najzwyczajniej w śiecie wysłał mnie na drzewo. Przy czym prośba o usg nie była moim widzimisię, lecz...no, koniecznością. Jak, kurwa, żyć w tym kraju?? Powiedzcie, jak?? Czy to ja jestem jakaś nienormalna, czy trafił mi się wyjątkowy cham? -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dadaś dziś odwalił numer. Przewijałam go, bo zrobił kupę, a pampersa przez nieuwagę zostawiłam na podłodze. Wcześniej odruchowo wyrzucałam pampersy do kosza na śmieci, specjalnego do tych celów, który stał przy tapczanie. Stał, gdyż...dwa dni wcześniej byłam tak zakręcona, że wurzuciłam go do śmieci wraz z pieluchami! Otóż świeżo przewiniętego Dadasia zostawiłam na 5 minut samego w pokoju, sama pobiegłam do kuchni, żeby poobierać jarzynki na zupkę. Podejrzanie cicho było w pokoju. W pewnym momencie przyczłapało moje maleństwo, a mi coś zaczęło śmierdzieć, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Patrzę, a ten ma kawałek gówna przyklejony do czoła. Ściągnęłam mu ten śmierdzący kawałek, chcę go wziąć na ręce, a ten... cały wysmarowany jest gównem! Jasny gwint! Szybko do łazienki, pod kran, mycie buzi i łapek, gówniane ciuchy do prania, wracamy do pokoju, a tam... cała podloga wysmarowana kupą z pampersa!!! Fuuuj... Żeby rozciapciał gówno w jednym miejscu - ale nie, ten pomyślał pewnie, ze to pasta do podłogi :))) Dadaś trafił do aresztu (czyt. łóżeczka), uważnie przyglądał sie, jak sprzątam, a tatuś, jak wrócił do domu, to był bardzo dumny ze swego syna. Jeśli chodzi o spacery, to ja rzadko kiedy pozostaję w domu. Dziś było wyjątkowo paskudnie, a ja się wybrałam na wycieczkę krajoznawczą ;) Umówiłam się z moją ukochaną koleżanką, a nie lubię zmieniać decyzji. 4 litery nam wymarzły, nie powiem :))) A tak dokładnie to 8 liter (4 moje i 4 Dady) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gumecka - w carrefourze w Bytomiu jest salon firmowy Bartka i na te buciki się napaliłam. Są śliczne, ale cena mnie powala - 119zł. Pomyśleć, że maluch pojeździ trochę w wózku i będą za małe po niespełna 2 miesiącach :((( Kolorcia - nie słyszałam o wietrzeniu, jako środku na katar. Za to o usuwaniu wydzeliny i owszem. Próbowałaś dzieciaczka potraktować gruszką do nosa? Dadaś się przed tym broni, jakby chodziło o jego życie. Teska - może warto przemyśleć to, o czym mówi Kolorcia: wezwać pogotowie pomimo braku objawów, może faktycznie przyspieszy to przyjęcie do szpitala? Wiesz już, jakie badania chciałabyś zrobić Nikiemu? Trzymam z Tobą i Maleństwem!!! Asiek - nie martw się, będzie dobrze! Zdrówka życzę małemu!!! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tesko - ogromnie Ci współczuję. Przesyłam Ci ogrom pozytywnej energii, bo inaczej nie potrafię Ci pomóc. Ogromnie, przeogromne całuski dla Nikosia! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Teska, zapytaj babcię, czy dziecko zrobiło się sine, ponieważ wcześniej mocno płakało, czy tak, bez powodu. Zapytaj o sytuację. może zostawiła je namoment same Jeśli to jest z płaczu, to daj mi prędko znać, bo Adam ma to samo i może mogłabym Ci pomóc, przynajmniej informacyjnie... O monitorach oddechu niewiele wiem, nie doradzę Ci,, czy warto je używać - w moim wypadku jest on bezużyteczny. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gumecka - przeczytałam i jest mi niedobrze. Im dalej się czyta, tym gorzej. Szlag mnie trafia, jak pomyślę, że od 4 miesięcy wywalam kasę na słoiczki gerbera w nadziei, że daję małemu najlepsze pożywienie, lepsze, niż to, co jestem w stanie sama ugotować, a tu taki klops! Robale, szkło, larwy, syf... Jestem oburzona! Nie wiesz, gdzie u nas można znaleźć ekologiczne warzywa? Swego czasu próbowałam szukać eko-sklepu, ale bez skutku :( -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zabawki na zajączka - tym razem WYJĄTKOWO nie mam wątpliwości, ale nad wyborem siedziałam blisko miesiąc. No i moje typy są takie: - chodzik pchacz - stoliczek edukacyjny - kolejka mula Chodzik-pchacz: Adaś ma hipcia pożerającego klocki. Mnie się ta zabawka szalenie podoba, natomiast Dadaś nie zachwyca się tak bardzo. Jeździ sobie na jego grzbiecie, ale jeśli chodzi o funkcję pchacza (na allegro naczytacie się o tym z tysiąc razy) to jest taki sobie - gdy maluszek się podtrzymuje, żeby wstać - odjeżdża. Nie spotkałam żądnego modelu, który by miał blokadę kołek tak, żeby zabawka nie uciekała :( Stoliczek edukacyjny - wylicytowałam, czekam na dostawę, więc nie wypowiadam się. Słyszałam bardzo dobre opinie, że dzieci się zachwycają, że służy do 3 roku życia. Zobaczymy... Widziałam na allegro za 119 zł stoliki z chicco, bardzo, ale to bardzo mi się podobały, ale w końcu kupiłam używany.. Jak przyjdzie, to ewentualnie się wypowiem, jak się sprawdza. Kolejka mula - zabawka drewniana z ikei, polega na tym, że dziecko przeciąga paciorki po takich kolorowych drutach. Adasiowi się baardzo ona podoba, ale mamusi jeszcze bardziej. Przeznaczona dla dzieci od 18 miesiąca. Może to jest powód dlaczego Dadaś traktuje ją jako kolejny pchacz ;) Nawiasem mówiąc on wszystko co się da traktuje jako pchacz: taboret, nawilżacz, karton, stojak gimnastyczny (już miałąm oddać tą zabawkę kuzynce, któa niebawem urodzi dziecko, ale Adam uwielbia stawać przy tym stojaku i pchać go niczym balkonik). Asiek - kolacje Dadaś jada po kąpieli. To mu zaostrza apetyt. Gdybym go najpierw nakarmiła, to po kąpieli tak by mi sie rozbudził, że o spaniu już w ogóle nie byłoby mowy. Nie miałąm jeszcze czasu poczytać książki - dostałam, dziękuję! Jak się do niej zabiorę, dam znać. Poradnik Tracy Hogg mnie rozczarował - spodziewałam się cudów, a tu.. taka trochę nieżyciowa książka w typowo amerykańskim stylu. Wiele osób ją chwali, ale u nas w ogóle nie miałą ona zastosowania. Masz adres do tych kosmitów, co tak podmieniają na lepsze facetów? Powiedz im, że jakby co, to ja tez się na taką podmianę chętnie piszę! :) Kolorciu - właśnie przeczytałam Twój post i jestem w szoku. Ogromnie Ci współczuję, trochę za dużo nieszczęść, jak na jedną osobę! Dobrze, że dzieciaczkom nic się nie stało, ale... no nie, nie mam słów, jest mi ogromnie przykro. Co do starszej pociechy, to pamiętam, jak pisałaś, jak trzymasz ją króciutko, jak nigdy się nie buntuje, jest taka dobrze wychowana, chodzi wcześnie spać... itp. Dobrze pamiętam? Ona musiała się zbuntować. Szuka swojej tożsamości, zmienia się. Dotychczas była jedynaczką, obecnie jej pozycja w rodzinie uległa ogromnej zmianie i to na jej niekorzyść. Staram się Cię pocieszyć - każdy przez to przechodzi! Ja prowadzę z moją 13-letnią córą regularne boje. Moja do tego wszystkiego zaczęła dojrzewać... Cóż, trzeba uzbroić się w cierpliwość i nieco zmodyfikować oczekiwania i relacje ze starszą pociechą. Ile lat ma Twoja panna? Pozdrawiam bardzo ciepło i życzę zdrówka dla Was wszystkich!! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiek - możesz mi pzresłać na maila tą knigę? Poczytam, może znajdzie się w niej coś pożytecznego? U nas zima, jestem załamana. Nie byliśmy na spacerze, bo jest obrzydliwie. Podjełam już decyzję: idę z DAdasiem do neurologa. Muszę najpierw przekonać pediatrę, że jest to bardzo potrzebne. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj w nocy próbowalm tylko zastosować technikę samodzielnego usypiania - ryk niesamowity, nie dał się uspokoić chyba przez godzinę. W pewnym momencie zaczęłam podejrzewać, że coś jest nie tak, że powinien już dać się położyć, coś zaczęło mi śmierdzieć (dosłownie i w przenośni). Okazało się, że szanowny Dadaś uwalił kupsko, chociaż w nocy nigdy tego nie robił. No tak, tym sposobem, to mogłabym się z nim tak męczyć do rana. Ech, cóż to była za noc! Gaja wczoraj pisała egzamin dla 6-klasistów. Bardziej się martwiłąm od niej ;) No, panna ma już za sobą swój pierwszy większy sprawdzian. A tak niedawno przyjechałam z nią ze szpitala i była taka maleńka, jak się urodziła ;) Byliśmy na placu zabaw. Dadaś spotkał swoją małą sąsiadkę (wiek ok. 1,5 roku). Vanessa na widok Dadasia rzuciła się mu na szyję i dała mu całusa. Dadaś był tak zaskoczony, że nie zareagował na ten nagły przypływ uczuć. Jak odjeżdżaliśmy z placu zabaw, to chciał wyskoczyć z wózka z szelkami - tak się oglądał za \"swoją \" dziewczyną :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asiek - przeczytałam uważnie cały artykuł, dzięki za ten link. Trudno mi jednak wziąć z tego coś dla siebie przez to francowate zanoszenie się. Dzisiaj miał 3 takie bezdechy i za każdym razem, jak się on rozpłacze, musze reagować natychmiast. Po pięciu minutach to bym z dziecka miała warzywko :( Inna sprawa to jest fakt, że śpi ze mną w jednym pokoju. W swoim łóżeczku, ale jednak. Ech... On szybko zasypia wieczorami, tylko że budzi się po parę razy w ciągu nocy na papu, za każdym razem z wielkim rykiem. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś jestem po wizycie w urzędzie pracy. Kolejka długa na kilometr, a ja z Dadasem na ręku, który z każdą chwilą coraz bardziej się niecierpliwił. \"Przeciez nie bedzie pani sie z tym dzieckiem męczyć, niech pani idzie na przód kolejki\". Hmm... miód na moje uszy, idę więc pod drzwi. Zapytałam młoda siksę, czy nie miałaby nic przeciwko temu, żebym weszła z dzieckiem do środka, a ta na mnie, że wszyscy tutaj stoja od pół godziny, więc i ja mogę. I wlazła do środka. A ja zaraz za nią. Urzędniczka sama zaś powiedziała już od drzwi: \"Proszę, pani z dzieckiem, proszę podejść\". Siksa odbarzyła mnie wzrokiem bazyliszka, gdyby istaniały uroki, to chyba żywa bym stamtąd nie wyszła. Ech... jeszcze poł roku temu grzecznie bym poczłapała na koniec ogonka i czekała na swoją kolej, ale teraz mam już dość chamstwa. A niech się na mnie wściekają. Zauważyłyście, że głownie się tak zachwują kobiety, czyli albo przyszłe matki, albo takie, co już własne dzieci odchowały i zapomniały pewnie, jak sobie dzieciaka po sąsiedzku pożyczały, żeby załapać się na paczkę rajstop albo kawy w czasach stanu wojennego. Taki topik już był i wszystko zostało już na ten temat napisane, ale tak jakoś chiałam sobie ulżyć, pisząc o tym. Dadaś zmienił sobie rozkład dnia i obecnie zasypia o 23ej :( Niby później śpi godzinę dłużej, ale marna to dla mnie pociecha. Na spacerkach zaczyna wstawać w wózku, nudzi mu się, marudzi, chce się nosić... a było tak słodko, kiedy to zaledwie w parę minut po wyjściu na świeże powietrze zasypiał na bitą godzinę lub więcej. Pozdrawiam ciepło! Dadaś nadal się zanosi, poszukam jeszcze więcej informacji, może uda mi się pozbierać opinie innych i idę do pediatry. ALbo do kardiologa (ze swoją czteroliterową). Do następnego! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasmo i pomarańczową brawo dla kasmo poproszę o krótkie wyjaśnienie jak taka sztuka ma wyglądać, znaczy się ta konstruktywna krytyka -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Skoro uważacie, że nie warto się starać, to faaajnie :D u na tkapogoda,ze strah deszcz leci sloneczko zadkowygonda za hmorek adas dobrze taki fajny sie zrobil ze ubaw zbnimpo pachy.superpo prostu na prawde w deche1! lae jutro znowuidziemy na sacrek pozdrawiam pa -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Reniu - trochę \"nie lubię\" żłobków właśnie z tego względu, że dzieci się tam sporo na tych nocnikach nasiedzą. Krąży anegdota - głównie wśród przeciwników wczesnego nocnikowania - że w pewnym żłobku dzieci musiały tak długo siedzieć, dopóki nie pokazała się w nocniku kupka. Dzieciaczki wpadły na pomysł i zaczęły sobie pożyczać kupy, żeby móc wstać i się bawić :D Gumecka - nie obrażaj się, bo rację ma ta dziewczyna, która zwróciła Ci uwagę. Każdej z nas się zdarza pisanie z bąblem na ręku, zdarza się, że wychodzi śmiesznie, z błedami, ale Twoje niechlujstwo bije wszelkie rekordy. Asiek - nie mam książki \"Uśniej wreszcie\". Jakby ktoś miał, to ja tez się na nią piszę. Ja już straciłam nadzieję, że kiedykolwiek prześpię w jednym kawałku 8 godzin. No, może jak wyślę Dadasia na kolonie? ;) Co do upadków, to już u nas chleb codzienny. Z tą różnicą, że Dada ma tylko jednego zęba, więc nie ma czym rozkwawić sobie warg. Współczuję Maksowi.. Dobrze, że szybko mu przeszło. Dzisiaj byłam u Gai na wywiadówce. Za niecały tydzień będzie pisać sprawdzian dla szóstoklasistów. Chyba bardziej od niej się boję tego sprawdzianu ;) Anulka - ładnie \"narozrabiałaś\" z tą zupą... Przydałoby CI się więcej odpoczynku, więcej snu, no nie? Wyobrażam sobie, jak musiałaś się wystraszyć. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Evka (i nie tylko) - Przede wszystkim z pierwszymi bucikami poczekaj aż synek zacznie sam bez waszej pomocy chodzić. Teraz powinien chodzić bez bucików i ćwiczyć stopę. Myślę, że jeszcze raczkuje na zmianę z wstawaniem więc będzie mu niewygodnie w butach. Po domu może chodzić w antypoślizgowych skarpetach, tak radzą najlepsi specjaliści -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dora, możesz wkleić linka - chętnie zajrzę. Znalazłam też kilka ciekawych tematów na forum GW. Zależy mi na \"żywym\" kontakcie z ludźmi, a ten topik wyraźnie zdycha :( Fakt, ze nie jestem zbyt cierpliwa, jeśli chodzi o nawoływanie, wywoływanie. Średnio dwa wpisy na dzień to skandal ... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bumpy, dopiero teraz doczytałam... Jejku, jak się zaraziłaś Hibbem? SKąd się to bierze? Lenka i Maks są zaszczepieni? Ja Dadasia nie szczepiłam, teraz mam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam. Może pracownica załatwi sobie badania lekarskie ze wsteczną datą? Jak myślisz, pomogłoby to coś? Można by poświrować, że w domu miała.... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co jest, dołączyłyście do strajku moderatorek?? Hepciu - Berbeć po kilku dniach nabierze wprawy, nauczy się upadać i już odpoczniesz z ulgą. Alcza - ja też chcę takiej teściowej!! Cóż, w tym celu musiałabym najpierw zmienić partnera :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hepciu, ja nie wiem, co to takiego przespać całą noc - nie zdarzyło mi się to, odkąd Dadaś przyszedł na świat. Asiek - współczuję z powodu teściowej. Ja też miałąm jazdy z moją mamą, jak Gaja była mama. Po cichu dawała jej słodycze w takich ilościach, ze mała nie chciała nic jeść i były straszne problemy. Raz kupiła jej kokosanki i Gaja dostała zapalenia krtani - skończyło się zastrzykami i... zerwaniem kontaktów rodzinnych. Z tym, że ona nie pilnowałą mi dziecka, Ty masz teraz gorzej... Wspłółczuję, ale.. nie daj się! Co ma zmieni regulamin przyklejony przy wejściu na kafeterię - oprócz powrotu moderatorów? Nie kumam. A z powodu chamstwa kobietki masowo uciekają na e-dziecko i wcale się nie dziwię. Gdyby nie wątek \"Rodzimy w lipcu 2005\", dawno by mnie tu nie było... Pozdrawiam! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Reniu - Ha, ja dziś też jadę do tej hurtowni, może się spotkamy? ;)) Kawał drogi jedziesz... TO ja rzyjrzę się zdjęciom, może Was rozpoznam w realu? :))) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hepciu, przed chwilką podałam małemu rosołek z bobovity - ta \"woda\" to wywar z jarzyn , mięsko dodawane jest osobno. KArmię Dadasia tylko słoiczkami, ale powoli przymierzam się do robienia zupek własnej produkcji. No i nie robię tragedii, jak Dadaś wysepi coś z naszego talerza - a sępi wszystko! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, mam pewien problem z urzędem pracy.. która z Was mogłaby pomóc? Chyba Agulek pracuje w PUP, ale nie wiem, czy dobrze pamiętam... HEEELP! Dadaś rano został przyłapany na wyżeraniu whiskasa z kociej miski. Dwa dni temu bawił się lampką i zginęła z niej śrubka. JEst podejrzenie, że ja zjadł, ale... nie znalazłam w pampersie żadnego żelastwa :D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Korzystając z okazji wkleję Wam wierszyk o Rydzyku Tadeusz Rydzyk w Toruniu mieszka Czarną sukienkę ma ten koleżka Uczy, tłumaczy w radiu Maryja Kto godny chwały a kto wręcz kija Leje na serce miód swoim gościom Do adwersarzy zionie miłością Żyda, masona czuje z daleka Wszystko w nich widzi - oprócz człowieka Glemp traci nerwy \"Rydzyk, łobuzie\" Tadzio z uśmiechem nadyma buzię Pieronek błaga \"Daj na wstrzymanie\\\\\\\' To on rozkręca nową kampanię Życiński prosi \"Weź, odpuść sobie\" A Rydzyk: \"Spadaj, co zechcę zrobię\" Rząd go popiera, prezydent chwali Lepper z Giertychem pokłony wali Czuje się bosko jak w siódmym niebie Do Sejmu wchodzi tak jak do siebie A gdy podskoczyć mu ktoś próbuje Armię beretów mobilizuje Ich nie obchodzi co sądzi prasa Że dla Rydzyka Bogiem jest kasa Mohery wielbią swego pasterza Dla nich ważniejszy jest od Papieża Dobrej nocki!!! -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obchodzicie Dzień Kobiet? Bo mój A. nie, więc i ja się nie wychylam. Kupiłam ciasto, miałam przygotować uroczystą kolację i klops. Nie będę się wysilać, bo i po co? Ciasto zjadłam z Gają, aż nas brzuchy bolą. U nas krąży satyryczne wytłumaczenie, dlaczego właśnie Toruń jako jedyny, został \"dotknięty\" ptasią grypą. Ponoć to z powodu O.Dyrektora ;) Jejku, piszcie coś, bo zdechnie to forum... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
elfia_mama odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lila, nic nie dostałam :( Może pomyliłas adresy? Lila, poślę Ci jeszcze raz mój adres na gg, bo w nim jest 1 i często sie o tym zapomina. A z tą herbatką, to mam pomysł: może by tak herbatkę smoczkiem zastąpić? I przytulić troszkę? Po kilku nocach powinno ustąpić, tak przynajmniej radzą, przy odzwyczajaniu mleczka w nocy. ZMykam, bo Dadaś płacze