Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elfia_mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elfia_mama

  1. Kroma - uchwyt z niekapka pasuje do butelki - pisałam o tym stronę, czy dwie temu. Wszystkie akcesoria aventu pasują do siebie nawzajem (ustnik, smoczek,uchwyty,zakrętki) Gumecka - miękki ustnik znajdziesz w avencie: 3+ maja miękkie ustniki, 6+ twarde. Optymko - przy skazie białkowej nie można podawać masła. Ba, nawet mama karmiąca piersią takiego alergika nie może smarować masłem. Skoro Piotruś dobrze toleruje masełko, znaczy, że skazy nie ma. Te krostki to musiało byc coś innego. Inna sprawa, że obecnie mamy nadwykrywalność alergii. Dadaś ruszył w świat: pełza, siada, a nawet próbuje wstawać i to wszystko w ciągu ostatnich 2 dni. Tylko zębów nadal nie ma. Śmiejemy się, że trzeba będzie zamówić dla niego protezę ;) Asiek - napisz mi, czym karmisz Maksa. Bo ja podaję Adamowi oprócz piersi - tylko jedną zupkę i jeden deserek dziennie.
  2. evka81 - nie słuchaj \"opowieści kapitana Misia\", wiesz, jakie ja już historie usłyszałam od ciotek?
  3. evka - mam ten sam problem. Ja próbuję ze smakami. Najsmaczniejsze - jak dotychczas - są bobo-fruty o smaku jabłko-malina-winogrono. Spróbuj tego. Po niekapku nie oczekuj zbyt wiele, bo jeśli Oli z butli nie che pić, to tym bardziej z niekapka nie będzie. Możesz zdjąć z niekapka zawór zabezpieczający. Wiesz co robię? Pisałam już o tym, ale mogłaś nie doczytać: wciskam po łyżeczce oraz rozrzedzam deserki i zupki sokiem - w ten sposób mały dostaje jakiekolwiek picie. GRunt to cierpliwość, w końću kiedys musi nauczyć się pić (nie spotkałąm dorosłego, któryby nie potrafił wypić herbaty ze szklanki)
  4. Ps. Avent nie kapie nic a nic - próbowałam ze wszystkich sił i nie uronił ani kropli. Komuś kapało widocznie dlatego, że źle był założony zaworek (albo zużyty)
  5. Ja mam niekapka z aventu - pasuje do pozostałych akcesoriów, np niekapkowy ustnik można przełożyć do butelki z aventu i już mamy butelkę-niekapkę. Można do niego dokupić zapasowe ustniki. Fajny! Nie wiecie, jak to jest z pozostałymi produktami? Morele, brzoskwinie, maliny, chrupki kukurydziane, ziemniaki, brokuły, szpinak, dynia - przeczyszczają, czy zatwardzają? Dopisujcie, dopisujcie, jak wiecie (bo ja nei wiem)
  6. asiek - Tak, niestety, jest postrzegana instytucja żony.. Zabawne... :D Słuchajcie, ponieważ parę dzieciaczków ma kłopoty z biegunkami, inne zaparciami, mam propozycję, żeby zrobić tabelę prduktów zatwardzających i rozruźniających? Co wy na to? NA BIEGUNKĘ: - marchewka - kleik ryżowy - jagody NA ZATWARDZENIE: - suszone śliwki - jabłka Jakbyście mogły do tego coś dodać, będę bardzo wdzięczna
  7. gumecka - które ze zdjęć na Twoim blogu są oryginalne? Chyba tylko Karolinki? ;) Jeśłi chdzi o opisy, to jestem mile zaskoczona asiek - tyle awarii naraz, to koniec świata! Nic, tylko usiąść i płakać. Tak, dostałam info na gg, dzięki! Piersi po karmieniu - mojej koleżance urosły, z czego była bardzo zadowolona. Ciekawa jestem, ja bym wolała, żeby mi się trochę skurczyły, chociaż znając mojego pecha.... :P Dadaś po akcji pojenia soczkami jeszcze bardziej marudzi. Pewnie w jelitach ma rewolucję. No cóż, czekam na cd.
  8. mojreczko kochana - jestem akurat bardzo zainteresowana tematem, gdyz adasia tato ma dysplazje i na stare lata byl operowany (lezy w szpitalu). Istnieje teoria, ze szerokie pieluchowanie ma sens jedynie do 6 tygodnia. Inni ortopedzi sa zdania, ze to kompletna bzdura. Adas mial lekka dysplazje i madra pani dr polecila klasc go na brzuszku, w pozycji zabki. Nie krepuje to ruchow malucha, a robi swoje. Poniewaz mam pierdolca na tym punkcie, konsultowalam stan bioderek u dwoch ortopedow w dwoch miastach. Poczytaj: http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/1,54938,1396380.html
  9. Domi - nie wiem, moze jestem staroświecka, ale tak mi sie wydaje, że co innego jechać z klientami, a co innego z koleżankami i kolegami. To pierwsze uzasadnione jest szeroko pojętym dobrem firmy: sprzedać jakiś towar, nawiązać kontakty handlowe. Pod warunkiem, że to nie jest jakaś ściema. Ale wyjście do pubu? Też byłabym wściekła, szczególnie w sytuacji, że dziewczynki chorują, a Ty mdlejesz z przemęczenia siedząc na szpitalnym krześle. Piszesz, że to Ty niszczysz wszystko wyrzutami.. A co Twój facet robi? Ma przynajmniej jakieś rozsądne (poza rozrywką własną) wytłumaczenie? Z Tobą, DOmi, jest wszystko ok.. Kroma - lakcid i lacidofil to jedno i to samo. Lakcid jest w ampułkach, a lacidofil w kapsułkach (chyba, bo tego ostatniego nie miałam). Piszecie o biegunkach, a Adaś ma problem odwrotny: zatwardzenia. Od momentu wprowadzenia stałych posiłków, a dokładnie zupek. Dostaje zupki z mięskiem z gerbera, w każdym słoiczku jest zatwardzająca marchewka. Brokułów i szpinaku nie cierpi. Na deser naprzemiennie daję mu jabłko i sliwki suszone. Pić nie chce, nie umie (zero butelek, niekapków - nie umie z nich korzystać). Czy macie jakiś pomysł, jak mu jeszcze mogę pomóc?
  10. Kolorcia - tutaj masz link, poczytaj sobie http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/3,0.html?slowo=skaza%20białkowa mojreczka - gratuluję zmian na lepsze. Nie taki diabeł straszny, jak go malują..
  11. Dziewczyny, macie pozakładane profle na bobasach, to może jesteście mądrzejsze ode mnie. Przeglądałam sobie stronki i takie g... wpadło mi w łapki. Jak to zgłosić do wykasowania? http://bobasy.pl/?u=2286&s=972acc2c548cb21d970abcf07278d253& http://bobasy.pl/?u=2285&s=972acc2c548cb21d970abcf07278d253& A zresztą, co mnie to obchodzi? Chyba mam jakąś schizę ...
  12. JaMama - jasne, że leć do lekarza. Biedactwo... Być może zwykła smecta i lakcid pomoże, ale nie ma na co czekać. A soczek on pije? Jakby mu tak soczek z marchwi? Zielone, śluzowate, to jakby jakieś alergiczne? Albo kestia złej flory bakteryjnej. Trzymajcie się! gosiaczek - 15 lipca, mówisz? Skoro Wiki będzie wtedy miała roczek, to obawiam się, iż.... nigdzie jej nie posadzisz (czyt. nie usiedzi w jednym miejscu ani sekundy) ;) madziam - dziewczynki wyglądają tak bardzo doroslo, że ho ho. No i nazwa profilu bardziej demokratyczna :P Słodkie są!!! Czemu idziesz do por. audiologicznej? MA to związek z wynikami badań przesiewowych? Sorry, że dopytuję, ale niedosłuch u mojej córy spadł na mnie, jak grom z jasnego nieba i jestem teraz nadwrażliwa. Tymczasem Gaja spakowana i jutro jedzie do sanatorium. Na miesiąc :( A ja nie jestem w stanie jej odwieźć, bo niby jak, z Dadasiem? :( Będzie się tłuc autobusem na drugi koniec Polski całkiem sama, buuuuu... Chyba zeżrę własne kapcie z nerwów :(
  13. Ps dobrze, że dzieci wybrały wystawę kwiatów, a nie gołębi :((
  14. Anulka, jestem, melduję się... Jestem załamana tym, co się stało w Chorzowie :(((( Włos mi się jeży na głowie, jak pomyślę, że Gaja z klasą miała na wiosnę zaplanowaną wycieczkę do tej hali. Masakra! W tej chwili boję się wejść do większego obiektu typu multipleks, hipermarket itp. Boję się o swoje i bliskich bezpieczeństwo. W tym kraju łapówkarzy i fuszerów wszystko jest możliwe :((( Możliwe, że ktoś podpisze odbiór budowli i przymknie oko na takie czy inne nieprawodłowości za okrągłą sumkę. Możliwe, że właściciel firmy zaoszczędzi na firmie odśnieżającej dach i tragedia gotowa. To okropne, co się u nas stało :(((
  15. JaMAmo - no, to może byc po szczepieniu. A na biegunkę: dieta: ugotowana marchewka z kaszką ryżową oraz smecta (do kupienia bez recpty). Nie podawaj jabłka, które ma właściwości rozwalniające. evka - no rzeczywiście, brdzo konkretna pani doktor. Może człowiak szlag trafić od tej niepewności.
  16. bumpy... biedaczka... Ciebie mojreczka wycięłą z tableki, mnie wrzuciła nanowo, chociaż z niej się wypisałam ;) Obiecuję ze teraz to już ostatni wpis (dzisiaj). U mnie niewesoło. Starsza córa wyjeżdża na miesiąc (!) do sanatorium, A. w szpitalu. Przeszedł bardzo skomplikowaną operację, jest unieruchomiony :(. Dadaś od początku grudnia chorował: uszy-gardło-katarek. Od półtora meisiąca siedzimy w domu. Lekarka twierdzi, że to niemożliwe, żeby katar trwał tak długo (leczony, czy nie - mija po tygodniu). Podejrzewa, że to alergia. A zalegający katar zajmuje gardło, uszy itd. W kółko to samo. Dziś byliśmy na kontroli - jest ok, ciekawe na jak długo. Od poniedziałku jestem sama w domu. U starszej córki stwierdziłam niedosłuch. Tzn nie ja stwierdziłam, tylko aparat audio-cośtam. Jak była mała, to nie było przesiewowych badań słuchu. Swego czasu ona przewlekle chorowała na anginy, praktycznie do 6 roku życia. Wtedy wycięli jej 3 migdał i od tego czasu jest spokój. Możliwe, że ten niedosłuch to powikłanie po tych cholernych anginach. Uważajcie, laski, na anginy! Ja w każdym bądź razie jestem tym wszystkim \"lekko\" podłamana.
  17. To znów ja. evka - sterydy chyba mają wpływ na wątrobę. Dłuższe smarowanie maścią sterydową powoduje powstawanie tzw trądziku sterydowego, który jest trudny w leczeniu,gdyż smarując go sterydami uzyskuje sie chwilową poprawę, po czym następuje zaognienie zmian skórnych. Brzmi to strasznie, ale tak naprawdę - nie pamietam dokładnie teorii, takie informacje mi się telepią po łepetynie jeszcze z czasów młodzieńczych (trądzików i innych takich). Tak więc może zapytak lekarza o wyjaśnienie? Ja też słyszałam, żeby sterydy stosować jak najkrócej (od różnych lekarzy). Sorry za przydługi wywód. Jak doszłaś do tego, że Oli ma alergię? Byłaś u specjalisty, czy pediatra stwierdził? gumecka - Karolcia ma jeszcze czas na raczkowanie - znowu ten francowaty internet sprawia, że czytasz, iz młodsze dzieci raczkują i niepotrzebnie się przejmujesz. To jest genetycznie uwarunkowane, kiedy dziecko ssiedzi, wstanie, zacznie raczkować, czy wyrosną mu zęby. Jeśli juz chcesz pomóc małej, to jak najwięcej kładź ją na podłodze - sama załapie o co chodzi. Dobrze jest też dać w pewnej - niezbyt dużej, żeby nie zniechecić dziecka - odległości zabawkę, albo plastikową butelkę, żeby zachęcić do podążania za nią. Zwłaszcza butelka jest ok, bo \"ucieka\" przed maluchem, gdy ten wyciągnie łapkę. ps. gratuluję bliskiego ślubu! To nic, że bez fety - w końcu to dla was, no nie? gosiaczkowi oczywiście też.. Kasmo - współczuję utraty pracy. Co za paskudny kraj!!! Chciałoby się umieścić ogłoszenie w prasie: \"Zamienię pięknie położoną szerokość geograficzną na dowolną, bardziej nadającą się do życia\" ana33- jestem pewna, że ZUS-owi chodzi o jakąś deklarację, której nie złożyłaś. MAsz już decyzję w tej sprawie. Jak tak, to się odwołuj. Jak nie, to tez walcz, na pewno da sie to odkręcić! anulka - zaskakujące jest to, co piszesz o Tusi, tzn o cycusiu i Tusi. Myślisz, że to regres, charakterystyczny dla starszego rodzeństwa w przypadku pojawienia się niemowlęcia w rodzinie? Moja córka przez pewien czas piła soczki z Dadasiowych butelek, a ma... 12 lat! No, ale przeszło jej. W każdym bądź razie uśmiałam się, że dzidziuś Tus nic nie zostawił ;) Ona jest słodka!
  18. Pomarańczowa rewolucja, jak Bozię kocham! No, może nie na skalę Ukrainy, ale wiecie co? Odkąd zamiast niekończących się życzeń pojawiły się wpisy daaaawno nie widzianych dziewczyn, zrobiło się tutaj naprawdę przytulnie. Bardzo pobieżnie nadrobiłam zaległości i tak: Edit - nikt się tu czarów nie boi, temat zabobonny to zwykła podpucha była ;) W sumie zewoluowało w pozytywnym kierunku, no nie? asiek - problemy ze spaniem są u nas obecne właściwie od zawsze. Pzrerobiłam już stosy literatury. Głównymi podejrzanymi - identycznie jak u Ciebie - są ząbki, brzuszek i głód. 1. Ząbki jeszcze nie wyrosły, chociaż lekarka wieszczy nam ich nadejście odkąd Dadaś skończył 3 miesiąc. 2. Dadaś - mniej lub bardziej - zawsze z brzuszkiem miał problemy. Najpierw kolk, cuda wianki, cały arsenał leków p/kolkowych, potem, po wprowadzeniu stałych pokarmów, z kolei pojawiły się twarde stolce. Więc brzuszek ma prawo boleć. Nawet, jeśli zrobi kupę, nie gwarantuje to spokojnej nocy. 3. Potrzeby żywieniowe się zwiększają, tymczasem Dadaś w ogóle nie radzi sobie z butelką, ma w głeokim poważaniu wszystkie wynalazki smoczkowo-butelkowo-niekapkowe. Uznaje wyłącznie cyca i łyżeczkę. Podawanie mu czegokolwiek w nocy nie ma zatem sensu. Wieczorem próbowałam wcisnąć mu kaszkę, ale nic to nie dało. Z innych pomysłów, to zmiana temperatury, wietrzenie pokoju, śpiworek - zamiast kołderki... zero zmian. Ale wiesz, co mi pzrychodzi na myśl? Może to kwestia alergii?? Wtedy wszystko to byłoby uzasadnione... Muszę to jeszcze przemyśleć. Ojjj.. obudził się mój Dadaś i muszę kończyć. Mam jeszcze wiele innych uwag, więc ja tu jeszcze wrócę :P
  19. Troszkę skrócona wersja tabelki. Z partyjnym pozdrowieniem!! ;) madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....6845g.......70cm .................Weronika.......27 kwiecień.... 7515g.......77cm Domi25........Zuzia............22 maj...........7600g........65cm .................Wiktoria........22 maj...........6200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....9000g.......71cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....7750g.......68cm Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....7200g.......78cm renia1.........Oliwia...........26 czerwca......5810g.......63cm kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......7790g.......68cm evka81........Olivier..........02 lipca...........9000g.......77cm agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm edi1978.......Karolek..........07 lipca..........8500g.......ok.70cm bumpy.........Lenka...........13 lipca............6700g.......55cm Kamelia........Zosia............13 lipca...........6400g.......68 cm alcza..........Dawidek.........13 lipca...........8350g ......70cm Anulka.........Kubuś...........15 lipca............7600g.......67cm Optymka......Piotrus.........15 lipca............8000g.......67cm JaMama.......Ryś..............15 lipca............6300g.......65cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........8750g.......72 cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............6300g.......60cm Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8000g ......70cm Janina..........Kamilek.........25 lipca...........8400g........79cm Mojreczka.....Tymuś..........25 lipca...........7500g........68cm Gosiaczek26...Wiktoria......26 lipca............6830g........68cm Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............8000g.......70cm Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm nick............... imię dzidzi .......www. madziam..........Wiktoria .....................Weronika........ www.wiki.bobasy.pl domi25...........Zuzia ....................Wiktoria......... www.wiktorka.bobasy.pl asiek78...........Maks............. www.maks.bobasy.pl gumecka .........Karolcia ......... www.gumecka.bobasy.pl renia1 ............Oliwia ............ www.oliwka26.bobasy.pl alcza..............Dawidek.......... www.alicja78.bobasy.pl optymka .........Piotruś .......... www.piotrfryderyk.bobasy.pl Mama_Kasia..... Zosia............. www.zosiek.bobasy.pl ana 33 ...........Hubcio............ www.hubus.bobasy.pl gosiaczek26 ....Wiktoria ........ www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.......... Łukasz........... www.dora777.bobasy.pl Agulek............Rafałek.......... www.agulek.bobasy.pl Hepcia............Marta........... www.hepcia.bobasy.pl kasmo............Wiktor........... www.wiktory.bobasy.pl Anulka_krak.....Kubus............ www.kubulek.bobasy.pl ....................Tusia............ www.tusiecina.bobasy.pl sliwka............Alicja............. www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl edi1978..........Karolek.......... www.karolek0707.bobasy.pl Kolorcia..........Amelka.......... www.kmrozik.bobasy.pl evka81...........Olivier........... www.evka81.bobasy.pl Kamelia...........Zosia............ www.kamelia.bobasy.pl Lila26.............Maja............ www.majai.bobasy.pl mojreczka.......Tymuś.......... www.tymoteuszek.bobasy.pl iwka26..........Adrianek......... www.iwka26.bobasy.pl
  20. bo tu - rozumiem twoje podirytowanie (naprawdę). Przesyłam buziaki! Sorry, jeśli dolałam oliwy do ognia Twojej irytacji. Moje gg: 3076891
  21. Brzusio - ja mam drewniane łózko i jestem z niego bardzo zadowolona. Popytaj mam starszych dzieci, takich, co mają ok roku. Wtedy dzieci już skaczą po łóżeczkach, robią małą demolkę - nasze są jeszcze stosunkowo spokojne.
  22. śliwki suszone sa od 5 miesiaca. Swietnie dzialaja na zatwardzenie. Generalnie kkieruje sie skladem warzyw ze sloiczków, a tam jjest napisane, od ktorego m-ca mozna podac. To ja zmykam - do kiecki i Adasia ;)
  23. Zabobonna to ja włściwie nie jestem, ale tonący nawet brzytwy (kiecki) się chwyci. SŁuchajcie, wierzyć, nie wierzyć, przeciągnąłam przez kieckę (dżinsową) i Adam przespał dzisiaj bez ANI JEDNEJ POBUDKI do 6:30. Jak na niego, to jest rewelacja! Zobaczymy, jak będzie dzisiaj. Nie wiem, czy można tak codziennie przeciągać, zresztą dzisiaj bedzie pełnia :P Może się odezwie jakaś zorientowana wiedźma? ;)
  24. odnośnie jajka - widzę, że się znasz na rzeczy. ... Ale halka jest chyba bezpieczna? Własnej nie mam, ale czy mogę pożyczyć od mamy?
  25. Jestem załamana, Adaś znów nie śpi po nocach. Budzi się co godzinę, wierci, steka, płacze, co chwilę popiskuje. Już nie wiem, co mam robić.Noszę, tulę, przystawiam do piersi - bez skutku. Miało się skończyć po 3 miesiącach, a tu guzik.. Czasem jestem tak padnięta, że nie pamiętam, jak się nazywam. Mówicie, żeby lać jajko? Nie wiem, ostatnio tyle się mówi o ptasiej grypie i o tym, żeby drób gotować.... A jajko, to też jakby drób, znaczy się produkt \"drobiopochodny\", no nie? Ponoć dziecko może być niespokojne, jak się czegoś przestraszy. Tylko czego przestraszyć się mógł Adaś? Psa sąsiada?? Wiertarek?? Ciotka mówiła o innym sposobie - ponoć jak się dziecko czegoś przestraszyło, trzeba je przeciągnąć przez spódnicę. Sama już nie wiem, co robić :(, ale jakby to miało pomóc, to może warto? Co myślicie?
×