badka

mala brzuchatka - jak miałaś inaczej na umowie a inaczej pod stołem to nic nie zrobisz. Niestety pracodawcy najpierw obiecują a później to wykorzystują. Przejdziesz na Zus to będzie Ci płacił ze średniej z 12mcy tak oczywiście jak było na umowie - nie jakie były wypłaty na konto, bo pracodawca ma obowiązek wypełnić do Zus druk Z-3 i wpisać tam wszystko z umowy. Pracodawca nie dość, że nie będzie po 33 dniach już nic Tobie płacić ( patrz Zus) to będzie w idealnej dla siebie sytuacji. Nie będzie już nic musiał płacić pod stołem i normalnie. Zaoszczędzi na tym. Niestety takie są skutki zgadzania się na takie umowy.Zawsze jesteśmy stratni przy zwolnieniach. Wiem, bo kiedyś pracowałam w takiej firmie prawie 2 lata. Co miesiąc niepewność ile się w końcu dostanie kasy. Umowa swoją drogą a po resztę trzeba było iść do szefunia, który od jego widzimi się wypłacał resztę wrrr. Przez niego mialam problemy z kredytem hipotecznym, no ale jakoś się udało.

jeśli chodzi o sprawę zasiłku chorobowego. Tak jak wcześniej było już pisane to średnia z 12 miesięcy. Co miesiąc nie może być taka sama wypłata, bo przelicza się ilość dni pobytu na zwolnieniu lekarskim 30,31 lub 28 jak będzie w lutym 2010. Jeżeli w ciągu tych ostatnich 12 mcy ktoś przebywał na L4 dłużej niż 2 tyg. to ten miesiąc pomijamy ze średniej. Jeżeli krócej to normalnie bierzemy. W czerwcu 2008r Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się w sprawie obliczania podstawy wymiaru zasiłków. W skrócie chodzi o to, e wszystkie premie opodatkowane powinny wchodzić w podstawę zasiłku. U mnie w pracy była taka sytuacja,że dziewczyna miała wypłacaną średnią z 12 mcy tylko z podstawy, a z premii nie. ( u nas co miesiąc jest premia uznaniowa - opodatkowana). Na zwol. lekarskiem przebywała przed czerwcem 2008r , Później wyszło to orzeczenie i w ciągu miesiąca od jego wyjścia można było pisać do Zus prośbę o wyrównanie. Wyrównali jej za L4 i macierzyński.

natka -dzięki za informację :) Czekam na paski i będę działać :)

witam brzuszki, natka - mam pytanko. Dzisiaj dostałam glukometr Optium Xido. czekam jeszcze, aż przyjdą mi paski. Przeczytałam, że lancety są jednorazowe.Razem z glukometrem jest ich tylko 10. szt. Za każdym razem używa się innego ? Trzeba jeszcze zamówić lancety ?

zosia - ja mam tak, że czasami w nocy łapią mnie skurcze w kostce. Dziwne , że akurat tam. Dzisiaj wstawałam w nocy i je sobie smarowałam kremem. Polecam Tobie także z Perfecta Mama chłodzący krem do stóp na obolałe i opuchnięte nogi. A co do obowiązków rodzinnych to ja podzieliłam się z moim M. Ja gotuje i zmywam. On sprząta, robi duże zakupy ( mi zostaje tylko kupić pieczywko w sklepie na dole), wynosi śmieci, myje kuwetę Królika. Ogólnie jakoś sobie radzimy :)

witam wszystkie brzuszki! saskiana - dziękuje :) Wczoraj tematem były hormony, więc i ja dorzucę swoje trzy grosze. Niestety mu kobitki tak mamy, że w danej chwili oczekujemy czegoś od swoich m , a oni nawet o tym nie pomyślą. Nie chcemy im ciągle tłumaczyć, żeby byli dla nas bardziej czuli i nas przytulali - powinni się sami domyśleć,że nam też jest ciężko :) Ja wczoraj też sobie popłakałam, nie wiem nawet czemu. Poprostu same łzy spływają z oczu, od rana jest smutno i depresyjnie, ale wiem, że to minie. Kilka dni smutasów, a później znów zaświeci słońce. My także mamy rodzinę daleko. Raz na kilka miesięcy do nas przyjeżdżają. Ja u nich nie byłam od maja. Później jak zaszłam w ciąże to dmuchałam na zimne, a potem to już nawet nie mogłam wybierać się w taką podróż. Te święta znów spędzimy sami z M. W poprzednim roku było tak samo. Akurat 2 dni przed wigilią wyszłam ze szpitala po operacji ciąży pozamacicznej. Nie byłam w stanie ani psychicznie ani fizycznie gdzieś jechać. Przez około 2 miesiące płakałam prawie codziennie.Jak o tym wszystkim pomyśle to nawet teraz chce mi sie płakać. W sylwestra też siedzieliśmy w domu. Znajomi nas usilnie namawiali żebyśmy szli - znając całą sytuację. To na samym końcu usłyszałam od nich, że - to że ja się źle czuje nie znaczy, że muszę moje M ograniczać i że on też musi siedzieć w domu. Masakra jednym słowem. Nikomu nigdy nie życzę takich sytuacji,ale jak ktoś tego nie poczuje to nigdy nie zrozumie. Dodam, że to małżeństwo jest bezdzietne prawie 5 lat po ślubie i nawet nie myśli o dzieciach - raczej o zarabianiu większej ilości pieniędzy. Ten rok będzie również samotny - spędzony w domu. Wczoraj mama mi powiedziała, że oni raczej do nas nie przyjadą. Nic jeszcze nie wie. Na pytanie o prezenty co by chciała, odpowiada, że nic. Jak nie przyjadą to jak im mam to dać - mam wysłać pocztą . Wogóle jakoś tak dziwnie jest. Może ktoś zjawi się z rodziny od mojego M w jakiś dzień świąt, a może nie..:( W sylwestra też nie mamy na razie planów.. Co do znajomych to większość została w rodzinnym mieście, albo rozjechała się po świecie. Część fakt przygnało do wawy, no i właśnie z tą częścią się raz na jakiś czas spotykamy. Reszta to dorywcze moje znajome z byłych prac albo z obecnej. Decydując się na przeprowadzkę niestety trzeba wziąść pod uwagę również to, że za sobą zostawiamy kawał życia a tu zaczynamy układać życie od nowa. Zaczynamy tworzyć rodziny, pojawiają się dzieci , a wtedy też część znajomości się rozpada. Trzeba sobie wtedy zadać pytanie - czy bardziej zależy mi na rodzin ie czy na dawnych znajomych. Dla mnie odpowiedz jest bardzo prosta. Przecież do tego dążymy w życiu, to pielęgnujemy i to nam pozostanie do końca naszych dni. A znajomi ? ... będą jedni, później drudzy... i będą przemijać. Pamiętajcie , że rodzina to jest siła. I jeśli nie matka, ojciec, babcie, dziadkowie itp. to chociaż stwórzmy naszą małą rodzinkę, która będzie naszym oparciem i niezniszczalną siłą w naszym życiu - do której zawsze będziemy wracać z uśmiechniętą buzią i pogodnym sercem. Wow to się rozpisałam. ---Wypowiedz jak na niedzielnym kazaniu :) Buziolki Ja uciekam zaraz do sklepiku .

witam serdecznie, Jeśli chodzi o laktatory to ja niestety nie mam doświadczenia. Mam tylko dwie koleżanki, które używały laktatorów ręcznych - nie pamiętam nazwy. Jednej kosztował ok 90 ł z hurtowni, a drugiej jakaś cena kosmos ponad 250 zł i obie wyrzuciły je na koniec szuflady po pierwszym użyciu. Jedna później pożyczyła laktator elektroniczny Medela i była bardzo zadowolona. Ja ogólnie upatrzyłam sobie taki model : http://www.allegro.pl/item824104211_medela_mini_electric_laktator_elektryczny_gratis.html Nie kupuję go na allegro bo widziałam w hurtowni mało co droższy, a tutaj dochodzi jeszcze przesyłka, więc wyjdzie na to samo. Jeśli któraś Was go już używała z chęcią posłucham opinii. dziewczyna bonda - powiedz czy zauważyłaś w Starych Babicach czy można płacić kartą czy tylko gotówką ? Za 2 tyg. pojadę tam po resztę rzeczy i nie wiem czy mam brać ze sobą worek z pieniędzmi :) Co do zakupów to ja tak miałam na początku, że nie wiedziałam za co mam się zabrać i co kupić i w efekcie wychodziłam z niczym. Najlepiej przed wyjazdem zrobić sobie listę rzeczy do kupienia. Jeśli nie wszystko to chociaz część żeby nie jeździć na próżno, no chyba, że ktoś lubi kilka razy oglądać :) Ja na początku spisałam sobie ceny na allegro i porównywałam w sklepie. Okazało się, że mało co się różnią w tych hurtowniach i stwierdziłam,że większość kupię na miejscu.

Witam weekendowo, olena - ja biorę magnefar (mg + b6) 3 razy dziennie :( Tylko,że u mnie są skurcze macicy i dlatego w takiej większej dawce. Co do sexu - to powiem, że wam fajnie. Ja niestety od samego początku nie mogę niego korzystać, chodź mam taką ochotę, że szok. Najgorsze jest to, że co drugi dzień śni mi się no i czasami przez sen nawet mam orgazm :) wiem, że to troche dziwne, bo faceci się tylko "moczą" przez sen :) Czasami wolę, żeby M mi "dogodził" chociaz troszkę, bo później w snach mam spokój. hehe

latte - Byłam w Grójcu w jednej hurt. Ceny jak na allegro. Nie była ona zbyt duża. Podobno ta druga jest większa. Kupiłam tam trochę rzecy: rożek, kocyk, ręczniki troche ciuszków. Wadą jest płatność tylko gotówką. Znajomi zaopatrywali się w Starych Babicach i nie mogą sie nachwalić. Sklep duży, rzeczy tanie ( pewnie ceny standardowe jak we wszystkich hurt. - nie mogą zejść niżej)Kobietki bardzo pomocne. W grudniu wybieram się do Babic po resztę rzeczy, żeby hurtem wszystko już kupić. Nie wiem czy tam można płacić kartą, ale pewnie nie. Dla porównania ceny w Piasecznie w Kajtusiu kosmos. Sprzedawca sam mówił, że na dużych i drogich rzeczach mogą schodzić z ceny, a na małych muszą nadrabiać - niestety.

jak interesuje Cię konkretna firma to czasami na stronie producenta są listy sklepów w całej Polsce gdzie można je nabyć. Warto znaleźć gdzie bliżej.

dziewczyna bonda- w wawie są ceny b.duże.Spróbuj w okolicach w hurtowniach dziecięcych. W Grójcu są dwie. W Starych Babicach jedna Chyba coś jeszcze w Legionowie jest.Ja kupiłam w Kajtusiu w Piasecznie. Kiedyś byłam w Świecie Dziecka na Targówku to się załamałam. Ceny ponad 2 tyś, 3 tyś, 4 tyś. Po prostu masakra. My za swój daliśmy 1600 zł Jedo Line Fyn 3 in 1. Mamy zamówiony jeszcze śpiworek do spacerówki 100zł. Suma będzie 1700 zł. Wózek sprawdzony, bo koleżanka ma taki sam.

ja lubie robić jeszcze jedną, bez żadnego przepisu, bo sama ją wymyśliłam i wszystko daje na oko. Gotuję pierś kurczaka, później kroję w kostkę. Gotuję torebkę ryżu - jak wystygnie wsypuje do kurczaka dodaje pokrojonego pora , paprykę (czerwona i żółta) i kukurydzę. Na koniec majonez. Zawsze używam do sałatek majonezu kieleckiego, bo wtedy nie muszę doprawiać sałatek. Majonez jest lekko pikantny - polecam. Dobra za bardzo sobie pofolgowałam na kafe. Na razie uciekam. Bużka

nika - jeśli wcześniejsze przepisy na sałatkę są za ciężkie mam trochę lżejszą. Niestety jest z serem feta, a ten jest niewskazany w ciąży. 2 nieduże papryki (żółta, czerwona) ser feta ( najlepiej jak najmniej słony) 2 pomidory 2-3 duże ogórki konserwowe zioła prowansalskie majonez - przed samym podaniem bo podpłynie sokiem. Jak ktoś nie chce może z majonezu wogóle zrezygnować.

saskina - morfologie mam idealną od początku ciąży. Gin mówi, że rzadko się zdarza żeby ktoś miał taką dobrą w ciąży. Śmiał się, że mam lepszą od niego :) Inne badania to różnie. Mocz ogólnie też ok,ale zawsze jakieś bakterie wychodzą. Co zrobię posiew to okazuje się, że nic nie wyhodowano. A wszystko robię tak jak przy każdym badaniu. Na tarczycę się cały czas leczę, więc wyniki też powinny być w normie. W grudniu muszę powtórzyć. Hm może to ona powoduje spadek wagi. Wiecie co. Moja mama ogólnie jest szczypiorkiem. Waży 45 kg, wcześniej ważyła trochę więcej ponad 50 kg i strasznie zaczeła chudnąć. Była w pracy za granicą i myślała, że to może nerwy, stres , wysiłek itp. - zresztą jest już na emeryturze. Przyjechala do PL zrobiła wszystkie badania i wszystko dobrze wyszło. Później lekarka dała jej skierowania na badania tarczycy i okazało się, że ma nadczynność tarczycy w dużym stopniu i od tego tak chudła. W młodości chorowała na tarczycę tylko na niedoczynność ( tak jak zresztą ja). Okazuje się,że później w okresie menopauzy wraca. No a wcześniej jeszcze w czasie ciąży. U mnie pewnie nie ma to związku ale piszę tak na marginesie.

Dzisiaj na obiadek piekę rybcię, do tego ziemniaczki i kapusta kiszona :) Będę robiła wafle te z wiórkami kokosowymi i dżemem. Wcześniej dawałam już przepis. No i jutro sałatkę kebab. Będę miała gości, więc czymś ich muszę poczęstować. Niestety ja się tylko obliżę na te smakołyki :) Narazie uciekam zaraz do sklepu. Słoneczko pięknie świeci, więc trzeba buzię wystawić :) ps. Natka, czy Twoja skóra po diecie się poprawiła ? Ja od początku ciąży miałam cały czas syfki takie ropne. Jedne znikały to zaraz pojawiały się drugie. Dopiero od tygodnia mam ładną skórę bez wyprysków.

witam poranne ptaszki, Nikamo - rzeczywiście już bobasek duży! dobrze, że badania wszystkie ok. Ja muszę zaktualizować stopkę. Dzisiaj stanęłam na wagę i kolejny kg schudłam :( Mało brakuje mi już sprzed ciąży :( M na mnie krzyczy, że dziecko głodze i wybierze się jak najszybciej ze mną do lekarza sprawdzić czy wszystko dobrze. Ja naprawdę jem normalnie - jak Natka. Często 5-6 razy ale małe posiłki. Wczoraj to mi na siłe kanapkę wciskał. Zrobiłam sobie 3 z razowym, bo byłam bardzo głodna, ale zjadłam tylko 2 i byłam już najedzona a trzecią zostawiłam sobie na później - to mi pajac na siłe chciał ją wcisnąć twierdząc, że to nie kanapki tylko kanapcie. Stresuje mnie tylko. To mam się obżerać słodkościami żeby waga zaczeła iść do góry .. a później dziecku krzywdę wysokim cukrem zrobie. Bezsensu. Wizyte mam dopiero w połowie grudnia, więc jeszcze sobie poczekam. W ostatnim numerze poradnika M jak mama są fajne ćwiczenia rozciągające i rozluźniające na kręgosłup, grzbiet itp. Ćwiczyłam je dopiero drugi raz( bo musze się cały czas oszczędzać) , ale ona są właściwie bezwysiłkowe tylko wzmacniają mięśnie - no i trwają ok. 10 min. Dla tych co boli kręgosłup - szczerze polecam.

a jeszcze co do wagi - to nie ma się na prawdę co przejmować zbytnim wzrostem. Kiedyś pisałam już, że moja koleżanka miała 17 kg na plusie, po porodzie sn zostało jej 5 kg, które zrzucila w pierwszych 3 miesiącach ( karmiła cały czas piersią), a też zastanawiała się, że miała ich za dużo. Druga koleżanka miała 20 kg na plusie, tylko, że ona miała cc. Zostały jej fałdki na brzuszku i pupie, ale nie ogranicza jedzenia, więc nie zrzucila wszystkiego.

i jeszcze jedna mi kręci się po głowie. Jak ktoś lubi na słodko- kwaśno. Puszka ananasa - najlepiej od razu pokrojonego Słoik średni malutkich cebulek marynowanych w occie 30 dag startego sera żółtego 1 puszka fasoli czerwonej majonez To oczywiście dla tych co lubią mieszać smaki. Jak mi się coś jeszcze przypomni to dam znać.

DRUGI PRZEPIS TO SAŁATKA Z MAKARONEM MUSELKI I ZIOLAMI PROWANSALSKIMI. 3/4 torebki makaronu muszelki gotujemy. Jak wystygnie wsypujemy po kolei. 1 cm szynki pokrojonej w kostkę 1 puszka kukurydzy 3 pomidory 1 papryka ( można ale nie trzeba) zioła prowansalskie( w ilości jakiej ktoś lubi, pół opakowania lub mniej do zapachu) w kubku mieszkamy śmietanę z majonezem i dodajemy do sałatki - to też na oko. Jak sałatka długo leży w lodówce to często jest tak, że wchłania ten majonez i śmietanę i później przed podaniem znów trzeba dodać śmietany i majonezu. Najlepiej wszystko zrobić i jak nie trzeba odrazu to nie dodawać śmietany i majonezu, tylko przed przyjściem gości. Oczywiście chwile jeszcze później musi postać w lodówce.

Któraś z Was prosila o przepis na jakąś sałatkę. U mnie od prawie roku króluje kebabowa/gyros i jeszcze taka jedna makaronem. Już piszę. SAŁATKA KEBAB Pierś z kurczaka (duża podwójna) smażymy na patelni i posypujemy przyprawą do gyrosa(np. Kamis) . Czekamy aż wystygnie. Jak wystygnie to kładziemy na dno pojemnika-najlepiej prostokątnego , bo to sałatka warstwowa. Później zalewamy ketchupem (pół średniego) na ketchup warstwę startego na dużych oczkach ogórka konserwowego( ok 6 szt dużych) dalej warstwa kukurydzy ( cała puszka) dalej w kostkę cebula (średnia) dalej poszatkowana kapusta pekińska (pół pekińskiej) dalej warstwa średniego majonezu(najlepiej Kielecki) na górę reszta połówka poszatkowanej pekińskiej.

Pod tym linkiem znalazłam fajny prezent na mikołaja do kupienia dla dziecka w rodzinie. Może komuś się też spodoba :) http://www.allegro.pl/item814257786_szczeniaki_psy_koty_jak_zywe_super_prezent.html

Witam wszystkie Brzuszki! riterka - ja mam zawyżona glukozę, ale mi nic lekarz o szpitalu nie mówił. Wiem, że natka23 chodzi kontrolnie do szpitala. Może później coś odpisze. A powiedz mi jakie miałaś wyniki po obciążeniu 75g glukozy ? Ja we wteorek zakupiłam już wózek.Jedo line Fyn / Pojechaliśmy z M obejrzeć i zamówić. Okazalo się, że trzeba czekać ponad 2 miesiące. Wstępnie wybraliśmy sobie model i kolorki i okazało się, że mają na stanie, więc zapakowaliśmy go i przyjechaliśmy juz z wózkiem :)Troche wcześniej ale ciesze się ,że już mamy. Serwis mamy na miejscu więc też dobrze. Łóżeczko też tam kupimy. ( mieliśmy kupic na allegro, ale zawsze to na miejscu - a tylko 30-40 zł drożej) - Drewex Kuba II.

Ja też kiedyś czekałam na paczkę 2 tyg. Wszystko zależy co oni piszą w swojej aukcji, w jakim czasie wysyłają paczki od zaksięgowania, Wiadomo wpłaty dokonane w piątek popołudniu sobote czy niedziele będą zaksięgowane dopiero w poniedziałek. Oczywiście jak idzie jakimś listem polec.ekonomicznym to można czekać i czekać, ale to niestety wina naszej poczty polskiej. Po 14 dniach należy napisać maila to sprzedawcy żeby ( jeśli upiera się, że wysłała paczkę) żeby interweniował na poczcie. Oczywiście trzeba sprawdzać czy ktoś ma negatywne komentarze, ale powiem Wam, że ja miała ostatnio taką sytuacje, że przyszła mi tunika na lato nie dość, że inny rozmiar to jeszcze z boku podarta. Wkurzyłam się zrobiłam zdjęcie - nie odrywałam metek i przesłałam sprzedającemu i zapytalam co w tej sytuacji proponuje. Przesłał mi jeszcze raz tunike w prawidlowym rozmiarze a tej nawet juz nie kazał odsyłać, więc teraz mam dwie :)

natka- dzięki za linka Ja też coś wrzucę : http://polki.pl/dieta_indeks_glikemiczny.html

Dzięki za informację. Widzę, że jem podobnie. Tylko czasami chyba nie potrzebnie jem zupę na II śniadanie a później obiad. Owoc jem tylko jeden w ciągu dnia, albo jabłko albo pół grejpfruta.Ale jakbym wiedziała,że mam cukier dobry po dwóch to z chęcią bym jeszcze jeden zjadła. Ja chodzę prywatnie także do internisty i innych lekarzy, bo mam pakiet medyczny wykupiony z m pracy. Tutaj nawet nigdzie nie jestem zapisana do przychodni państwowej :( więc z refundacji pewnie u mnie nic by nie było.