badka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez badka
-
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
olena - u mnie z położna to był traf w 10 -tkę. Gdyby nie ona to rodziłamym 10 albo 12 godz. a nie 5h. Rozkręciła cały poród bardzo szybko. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas wszystko pod górkę.. Dostałam zapalenia piersi. Wróciłam właśnie od lekarza i dostalam antybiotyk. Na szczęście przy tym antybiotyku można karmić piersią ( podają go też kobietom w ciąży_). Zrobił mi się straszny zastój pokarmu - cała pierś czerwona i boląca jak cholera. Gin jeszcze mi ten zastój wyciskał..Matko myślałam, że się p....m z bólu :( Muszę w domu cały czas odciągać i cisnąć te zastoje. Podobno robi się to z powodu tego, że mały nie dojada do końca jednej piersi. U mnie na 100 % to ta przyczyna bo zawsze coś jeszcze zostawało w piersi jak kończył jeść. Jak nie będzie dojadał do końca odciągać laktatorem. Mały nadal przeziębiony. Nie wiem czy te leki jakoś działają. Nie widzę poprawy :( Ogólnie jesteśmy padnięci i bardzo zmęczeni. Ale podobno po ciemnych chmurach przychodzi słońce. Mały wynagradza to nam uśmiechami i tymi kochanymi oczkami :) -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
olena - mi położna mówiła, żeby nie wybudzać małego, bo nawet jak prześpi 5 godz to później jak będzie bardzo głodny to opróżni dwie piersi. Ja jak mija 4 godz i mały sie nie budzi, to już staram się go wybudzać. W szpitalu mówili mi znów co innego, żeby małego wybudzać i karmić często, bo miał za wysoki cukier. Najlepiej co godz-lub dwie. A wczoraj lekarz, który był u małego mówił,żeby go nie przepajać na siłę tylko tyle ile on chce. I bądź tu człowieku mądrym. Każdy mówi co innego. Myśle, że sama będziesz wiedziala jak postępować z maleństwem i jak dla niego będzie najlepiej. W końcu mamy ten instynkt :) -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamula- trzymaj się dzielnie. Na pewno wszystko będzie dobrze. Całuj i tul maleństwo. Tego najbardziej teraz potrzebuje. A jeśli chodzi o kg - to ja już mam mniej o 2 kg niż przed ciążą. Dziecię wyciąga ze mnie wszystko :) Natka - u mnie cukry nadal wysokie. Wczoraj spróbowałam zjeść biszkopty i jak później zmierzyłam cukier to chyba nigdy takiego nie miałam w czasie ciąży :( Kurcze nie dość, że muszę pilnować diety mamy karmiącej, to jeszcze te cukry. Ostatnio nawet po barszczu mały robił kopkę co chwila. Przestraszyłam się, żeby się nie odwodnił. Została mi tylko marchewka, pietruszka i gotowane jabłka. Tyle z warzyw i owoców. A mięcha jem co nie miara. Aż sama sie dziwię, ale chyba organizm tego potrzebuje. AAa i jeszcze chleba nie mogę jeść, bo mały gazy puszcza i kopki też więcej. Jem tylko bułki. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mój mały niestety przeziębiony.. Nie wiem gdzie biedaczysko to złapało. My jeszcze nie werandowaliśmy ani nie byliśmy na dworku wstrzymywaliśmy się ze względu na katar małego. Miał niestety coraz większy i doszedł kaszel. Wezwaliśmy wczoraj lekarza do domu. Okazało się, że ma jeszcze chore gardło :( Takie maleństwo i już tyle leków musi brać. Antybiotyk dostał na wszelki wypadek jakby mały dostał gorączki. Narazie nie podajemy, bo gorączki nie ma. Ale jakieś krople od kaszlu, wit c i wapno wszystko albo w syropach albo w kropelkach, maść majerankowa, sól morska, no i tamtum verde w aerozolu. Najgorsze jest podawanie takiemu małemu tego wszystkiego. Całe przygotowanie.. Szkoda mi takiego malutkiego szkraba :( Ani ja ani M nie jesteśmy chorzy. Lekarz mówił, że teraz jest taki okres chorób, że nawet na ubraniu będąc w sklepie można przynieść wirusy.. Gratuluje nowym mamusiom! -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
natka- ja kąpie w normalnej wodzie z kranu od samego początku. Brzuchatki - zbierajcie siły, bo później będzie ciężej :) ale będziecie mieć największe szczęście obok siebie i nie będziecie mogły się napatrzeć na kruszynkę. My czekamy aż maluszek się obudzi i zaraz będzie kąpiel :) Ma któraś z was problem z katarkiem u maluszka ? mój cały czas ma zatkany nosek :( sól morska i frida nie pomagają :( nie wiem czy mam się wybrać już do lekarza. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
natka- mojemu odpadł równy tydzień temu. położna mówił żeby jeszcze kilka dni (ok.4 dni) przemywać spirytusem.U nas już się wygoił. Czasami jeszcze coś wyjdzie z niego, ale ogólnie ładnie już wygląda. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
natka- a ja pierwszy raz słyszę o temp 17 stopni. brr sama bym nie chciała w niej przebywać ;) -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
natka- mi położna mówiła o temp. 19-22, a podczas kąpieli temp 25 i my raczej trzymamy się tych górnych. Teraz zaczynamy powoli schodzić o stopień niżej w pokoju. W ciągu dnia wietrzymy pokoje ale i tak jest gorąco. Nie chcemy dziecka przestawiać od razu na niską temp, tylko stopniowo. Zresztą mały ma teraz straszny katarek i dodatkowo kicha. Nie wiem czy oczyszcza w ten sposób sobie nosek, czy gdzieś załapał lub go przewiało :( -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też się pochwalę, że moja waga poszła w dół. Teraz ważę mniej niż przed ciążą a brzuch mam płaski jak deska. Większy miałam wcześniej. Chudnę w oczach, ale mam nadzieje, że niedługo się waga zatrzyma, bo nie chce wyglądać jak wieszak. Fakt, że przytyłam do porody tylko 6,5 kg - po porodzie - jak wychodziłam ze szpitala zostało mi raptem 2 kg. A teraz to już chyba ze 4 kg ze mnie zeszło. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam pytanko do dziewczyn które używają Oilatum do kąpieli. Ile lejecie go do wanienki? mój mały ma strasznie łuszczącą się skórę - i nie wiem czy nie stosuję tego za mało lub za dużo. Ja używam pół korka. Dodatkowo kupiłam Oilatum krem od takiej właśnie skóry do smarowania w szczególności po kąpieli. Natka- mnie też na początku oblewały poty. Raz ,że temperatura w pokoju ze względu na małego jest wyższa a dwa podobno w okresie połogu więcej się pocimy po wychodzi z nas woda zgromadzona w czasie ciąży. Ja codziennie musiałam zmieniać koszulę na spanie. Teraz też się pocę tylko trochę mniej. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wazka - wszystkiego najlepszego! minea gratulacje! natka- nasz też maluch sika najczęściej jak ma zdjętą pieluszkę ;) dzisiaj jak był na przewijaku to dążyłam sie tylko po coś schylić a on miał chyba peniska ustawionego do góry, bo nawet buzię sobie obsikał, a przy okazji cały przewijak, trochę ściany, i z boku poleciało na łóżeczko. Lubi też sikać przed kąpaniem w łazience:) podobno dzieci mają dużo luzu jak mają pieluszkę zdjętą i bardziej lubią sikać jak mają swobodę. Przy okazji: mierzysz cukry i trzymasz dietę ? Ja nadal się pilnuję bo cukry jak w ciąży. Może jeszcze troche i przejdzie, chodź we wtorek mija u mnie już 2 tydzień Nawał pokarmu miałam w 4 lub 5 dobie(dokładnie nie pamietam) i ostatnio jak wszystko odciągnełam laktatorem, to później mi się sporo zebrało a mały ssał dopiero po 3 godz. Cyce mialam twarde jak kamienie, ale na szczęście się znów unormowało. Któraś pytała o baby blues - ja miałam go w 3 dobie. W 2 dobie wróciłam do domu ze szpitala. Mały cały czas płakał bo nie miałam pokarmu. w 3 dobie to samo. Spałam przez 3 doby po 15 min/dobę. Byłam wykończona a mały potrafił spać tylko 15 min a później darł się w niebogłosy, Na cycku siedział 2 godziny i tak cmoktał, bo nie było pokarmu. Zaczełam płakać z bezsilności i tego, że nie mogę nakarmić małego. W nocy odciągnełam laktatorem troche pokarmu i dawałam mu na paluszek, bo głupia nie chciałam zaczynać z butelką, ale na następny dzień poszłam po rozum do głowy i miałam wszystko gdzieś - dałam butelkę z odciągnietym pokarmem i wkońcu mały się najadł i poszedł spać na 1,5 godz. wtedy już zaczełam być spokojna i zaczął sie nawał pokarmu, że mogłabym nakarmić wojsko :) Podobno istnieje coś takiego jak kryzys 3 doby i dziewczyny często już płaczą w szpitalu.. Któraś pytała o kartę ciąży - mi też ją oddali. Na jej podstawie lekarz prowadzący wystawi zaświadczenie do becikowego. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam, Gratuluje kolejnym mamusiom! chwilke mnie nie było, więc się nazbierało. Ja na podmywanie kroca stosuję tylko lactacyt - położna mówiła, żeby stosować to co w ciąży i później nie kombinować, bo może być uczulenie. U mnie mija ponad 1,5 tyg i szwy się już praktycznie rozpuściły i czasami mnie tam swędzi, więc myśle, że się już goi. Dziewczyny a macie jeszcze plamienia po porodzie? u mnie są cały czas :( -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gwiazdka - oczywiście gratuluje i czekamy na wieści z porodu.Buziak dla Ciebie i maleństwa. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Natka- najserdeczniejsze gratulacje ! Wracaj do zdrówka i tul malutkiego mocno do cyśka :) -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My materac położyliśmy do dziecka twardą stroną, ale nie wiem czy to strona kokos czy gryka. Pod ręką da się wyczuć, która jest twarda. My i tak jeszcze na to kładziemy albo kocyk, albo rozłożony rożek, bo podobno ciągnie od dołu z tego materacyka. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wazka - pod kikutem mam pępuszek a w środku troszkę ropy. Nadal przemywam spirytusem, bo położna powiedziała żeby jeszcze 3 -4 dni przemywać i osuszać. Z tym oczkiem to staram się masować, ale jak mały sie wierci to tak się boję, żeby go nie dzióbnąć w oczko :( U mnie też był nawał pokarmu i czasami jeszcze jest. Nawał miałam w 4 dobie, a w szpitalu też mnie macali i mówili,że nic nie mam w piersiach. Na wypisie mam nawet, że powinnam sie zgłosić do poradni laktacyjnej lub ewentualne dokarmianie dziecka.Zestresowałam się na maxa. Na szczęście moja położna mnie postawiła do pionu i powiedziała, że pokarm przyjdzie i mam nikogo nie słuchać. Na siłę odciągnełam w 3 dobie trochę mleka laktatorem i rzeczywiście był pokarm, tylko mały nie umiał go wydostać z piersi, bo nie umiał ssać tylko cmoktał.Odciągnełam dwie piersi i po troszku mu podawałam z butelki. W końcu się najadł po 3 dobach.. Na drugi dzień miałam cyca do kolan :) ciężkie, twarde i stan podgorączkowy 37 ', Okłady z zimnej zamrożonej pieluchy tetrowej ( dziurki wycinamy na brodawki), a później po zdjęciu okładów trzeba cycki ogrzać ciepłą pieluchą lub ręcznikiem - przed podaniem maluszkowi, bo nie może ssać zimnej piersi, ani my też nie możemy ich przeziębić. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nikamo - byłaś dzielna. Na szczęście masz już swojego Maluszka.Trzymam kciuki - wracaj szybko do siebie. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mala brzuchatka- w szpitalu po porodzie dostaje dokument o narodzinach dziecka, który trzeba złożyć do wybranej przez siebie przychodni i właściwie to tyle. Mój M jeździł dał ten dokument i chyba kartę szczepień , którą też dają przy wypisie dziecka. Do przychodni trzeba zapisać diecko jak najszybciej. Później przychodzi do domu położna środowiskowa: ogląda maluszka, ogląda warunki w domu, prosi o przystawienie dzieciaczka, patrzy czy dobrze ssie, oglada piersi, patrzy czy jest mleko itp. Dziewczyny - mojemu małemu dzisiaj (po 6 dniach) odpadł pępek. A jak wygląda u was sytuacja? -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny dzięki za porady co do ropiejących oczków. Dzisiaj niespodziewanie odwiedziła mnie położna środowiskowa. Małego zapisywaliśmy w piątek a dzisiaj już przyszła. Rzeczywiście pokazała jak przemywać oczka solą i jak robić ten masaż. Jak do 2 mcy nie przejdzie do lekarza. Mój maluszek ma jeszcze zielone kupki więc ma dostawać kropelki biogaja. A powiedzcie mi kiedy od kiedy podajemy wit K i wit D3? Bo są różne opinie. Ja też walcze z nadmiarem pokarmu i w jednej piersi zrobiły mi się guzki, położna kazała masować. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam pytanko do dziewczyn mających już dzieciaczki. Mojemu małemu cały czas ropieje jedno oczko. Przemywałam wodą przegotowaną, a teraz od 3 dni solą fizjologiczną i nadal nic nie pomaga. Stosowałam też rumianek, ale mi odradzono bo dzieci często uczula, więc sobie darowałam. Nie wiem co zrobić, bo niektórzy mi radzą iść juz do pediatry. Chyba jeszcze poczekam, bo ma się pojawić w tym tyg na wywiad położna z przychodni do której zapisaliśmy małego to niech go obejrzy. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Reasumując - dziewczyny poród da się wytrzymać, ale warto myśleć pozytywnie. Każdy kolejny skurcz powinien nam uzmysławiać, że już blisko do naszego maluszka i jemu też będzie lepiej jak wyjdzie jak najszybciej. Ja chwile zwątpienia miałam jedynie jak byliśmy jeszcze w domu i jechaliśmy samochodem. Mówiłam wtedy, że nie chce jechać i może lepiej będzie jak zostaniemy w domu :) A później już na sali porodowej skupiłam się na porodzie i nie marudziłam tylko oddychałam jak trzeba i myślami byłam tylko przy maluszku. A wkońcu się udało. Natka - mój mały miał niestety podwyższony cukier, nadal jestem na glukometrze i muszę się kontrolować. Zobaczymy jak będzie to dalej wyglądało. Zielone wody płodowe też mogły był od cukrzycy, ale podejrzewali jeszcze infekcję w organizmie. Ja jedynie chorowałam na zapalenie gardła przez 1,5 tyg, i mówili, że mogło być to. Jedzenie dla mam karmiących to chwilowo dla mnie czarna magia. Ostatnio przez dwa dni zjadłam po 1 jabłku - surowym a dzisiaj się dowiedziałam od mamy, że nie powinnam - tylko gotowane lub pieczone ;) ciągle się uczę. Buźka Uciekam mały płacze. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nikamo, Olena - gratulacje. U mnie z rozmiarem pieluszek było odwrtotnie. Kupiliśmy Huggies 1 - do szpitala 28szt. a dwie duże jumbo pack pampersa i Huggies już "2" . Okazało sie, że na naszą kruszynkę są jeszcze za duże. One są od 3 kg, a nasz malusz w chwili wypisania waży lekko ponad 2400., więc dzisiaj M musiał dokupić jeszcze w rozmiarze "1". Co do podkładów poporodowych to ja już zużyłam 5 dużych paczek ale ze mnie się lało jak z kranu. W szpitalu poszły mi prawie 3, a leżałam 2 doby.W domu tez wolałam te duże i dzisiaj dopiero przeszłam na podpaski większe Maxi Bella. Słówko o porodzie. Mi nie odszedł przed porodem ani czop, ani wody płodowe. Wody miałam przebijane przy porodzie, no i jak wcześniej pisałaM cały czas byłam pod obserwacją bo okazały się zielone.Większosć czasu leżałam pod ktg. - największe skurcze u mnie w granicach 140.W między czasie leżałam godzine w wannie. Też coś miałam na zmiękczenie szyjki.A dodatkowo w czasie skurczu położna wkładała tam łapska i kręciła mi ręką powodując większe rozwarcie. Gdyby nie ona to założe się że chodziłabym cały czas po korytarzu, albo skakał na piłce lub nie wiadomo co robiła żeby mieć jedno za drugim rozwarcie. A też przyjechałam do szpitala i miała ledwo 2,5 cm. W szpitalu byłam o godz. 6;30 a o 11,25 urodziłam. Dużo dała mi godzina zanużenia w wannie, bo jak z niej wyszłam to miałam już 8-9 cm rozwarcia i niedługo zaczynały się parte. -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny uzupełniam swoje dane w tabelce tabelka z dzieciaczkami: nick............D.P....T.C....poród ; .....imię..........waga....wzrost Majek123...10-02.......?......?..........Kacperek ........3210......54 wnika_s ......17.02.....37......sn.......Dawidek..........2420.....4 6 wazka85....19-02.....37......sn........Amelka............ .3730......52 eluska85....21-02.....37......sn........Amelka........... ..2870.......51 nowa marcówka..21.02...38...sn.......Lena...............3300.... ..55 kamelle........26.02....39......cc.....Xenia Christine.....3355......51 kaczynka.....26.02....36/37...cc......Radzio........... .3000.......55 marcellina....27.02.....39.......sn......Matylda....... ....3540.......52 koja21........02.03.....40......sn.......Filipek....... ......?............? riterka........02.03.....?........?.........Lenka........ ......?...........? motylek_85...03.03....39.......sn......Julia Liwia........3350......54 Kotunia.....03.03.......?.........cc.....Julek........... ...3540.......56 savanna89....04.03.....40......sn.......Arturek.......... .3850.......54 Qassandra....04.03.....?........cc......Mateusz.......... 3990........56 badka.......09.03.......39........sn......synek........ ....2620........51 Agaa159....09.03.......?.........cc......Antoś.......... ...3008.......54 megan990..09.03.......?.........cc......Igusia........... .3320........55 Nikamo.....11.03.......?.........cc.....Michałek........ ..3840.......56 Olena119...11.03......38.......sn......Jaś.............3 500.........53 -
----------MARZEC 2010--------------
badka odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
weszłam tylko na chwilkę.Zaległości nadrobię innym razem. Nikamo dziekuje za przekazanie informacji. A wszystkim za gratulacje. W skrócie. U mnie jak pisałam nic się nie działo. O 3 nad ranem obudziły mnie silne skórcze. ok. 3-4 na 15 min. Po 2 h zadzwoniłam do położnej czy mam przyjechać. Kazała odczekać jeszcze ok god. jak nic się nie zmieni to przyjeżdać. i tak w szpitalu byłam o 6:60. Urodziłam o 11.25. Bez znieczulenia. Nażywca :). Ogólnie byłam pod kontrolą ktg cały czas, a przez 1 h w wannie. Okazało się, że miałam zielone wody płodowe i stażejące się łożysko, a mały był bardzo owinięty pępowiną. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. oD wczoraj w domku.ale do wczoraj porykałam się z brakiem pokarmu. Mały darł się w niebogłosy, bo głodny i spał nam tylko po 15 min, a później znowu ślęczenie przy cysiu. Dzisiaj mam nawał pokarmu i ledwo mogę sie do nich dotknąć. Spi trochę dłużej ok 30 min, czasami może uda się dłużej. Ogólnie stracił na wadze i jak wychodziłam miał tylko 2400 Na szczęście skarb już na świecie i tylko to się liczy. Trzymam kciuki za lekkie porody, Innym razem napiszę cosik więcej,. Buzialki