Mszyca

jezu dziewczyno nie masz juz gdzie tego pisac.?!?!?!?!?!?! piszesz to w kazdym poscie! opanuj sie!

no tam jest bardzo miło, nikt Cie nie wysyła na kurs. :) mozna znaleźć odpowiedź na pytania dotyczące nie tylko paznokci. tworzymy taką małą rodzine, nawet zwierzamy się sobie ze swoich problemów. zapraszam serdecznie :) www.uroda.mojeforum.net

a ja zapraszam na forum www.uroda.mojeforum.net dowiedziałam sie tam bardzo dużo, tam żadna dziewczyna nie napisze Ci idź na kurs. zawsze pomagają ;) w sklepach internetowych sa tez rabaciki dla udzielających się forumek. zapraszam serdecznie. ! :)

behemotka - co do zelu to nie wiem czy jest on dobry, ale ja od tej pani na paczke czekam juz 3 tyg. ;/ choc nie mam pewnosci ze to ich wina a nie poczty. kontaktowałam sie i poprosiłam o reklamacje. zobaczymy co z tego bedzie ...

ja ma kolczyk w pępku dokładnie 1,5 roku... I jakies 3 miesiące temu nagle zaczął mi ropiec. ropa gromadiła sie jakos pod skórą, zrobił sie wielki bąbel. smarowałam tribioticem. wygoiło sie, ALE... przedtem skóra zakrywała mi całą sztangę.uwazałam ze mam nawet za duzo skóry wziętej... a teraz? lepiej nie mówic. trzyma sie praktycznie na ostatnim włosku.jednak jestem do niego tak przywiązana ze nie wyjme ;) byłam u kosmetyczki (nie u tej idiotki co mi przebijała tylko u profesjonalistki), która powiedziała zebym nie wyciągała na wakacje bo te wszystkie bakterie i zaraski z jezior moga mnie zainfekowac ;/ powiedziała równiez, ze to co mam teraz mi spokojnie przetrzyma wakacje a potem poprostu wyjme i jesli chce to ona mi to zrobi jeszcze raz porządnie! naprawde, jestem tak emocjonalnie związana z kolczykiem, ze kiedy wyciągnełam go na noc i zrobiła mi sie błonka rano, to przebiłam ją agrafka i znów mogłam wsadzic kolcA. naprawde polecam wszystkim kolczyk,ładnie wygląda ;)(no mój akurat teraz nie ;() mój przypadek to tez moja wina, bo nie dbałam o kolczyka ;(. ropiał mi cały czas itp. teraz jak przekłuje od nowa to bede dbac jak nie wiem co! pozdrawiam wszystkich ;)

Malenkaa nie ma za co ;) zawsze słuzymy pomocą .jezeli bedziemy w stanie oczywiscie :D

ja robie akrylki na formie i sie nie lamią ani nic ;) nie ma jakiejs okreslonej długosci. klientka moze sobie zazyczyc paznokcie do 2 a inna do 4 (te kratki na szablonach ;)) nigdy nie pracowałam metodą zelową, ale moja kolezanka tak, i mówi ze na formie jest robic gorzej niz na tipsie bo wszytsko sie rozlewa na boki i jest mega duzo piłowania. ale mysle, ze to tylko kwestia wprawy. pozdrawiam ;)

do Agness akrylków nie wystarczy pomalowac bezbarwnym czy utwardzaczem- to tylko nadaje im połysk. zeby nie zzółkły musisz pociągnąc je SUN BLOCKER\'em lub zwykłym lakierem UV ;) pozdrawiam

akryle wcale nie muszą byc grube i wygladac nienaturalnie. ja zajmuje sie akrylkami (narazie tylko nimi ;)) i klientki są zadowolone. ;) robie akryl na formie choc zdaza sie i na tipsie.wcale nie peka,nie lamie sie. nie wypróbowałam innych metod wiec jak narazie jestem za akrylem ;p)

do Anulka_Frau_ a moze za lekko piłujesz próg tipsa? tez tak miałam na początku. postaraj sie bardziej wyrównac powierzchnie miedzy tipsem a paznokciem naturalnym. pozdrawiam i powodzenia ;)