Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shamanka08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Shamanka08

  1. w sobotę byliśmy sami w domu, bo moja rodzinka była na weselu. Miałam zaproszenie na imieniny do sąsiadów, ale złożyłam życzenia i wyszłam, bo chciałam pobyć z mężem i miałam wielką nadzieję na rozmowę. Zanim rozmowa się zaczęła - było już po wszystkim, bo najpierw wywiązała się kłótnia :o tym razem ja zaczęłam zupełnie nie planując niczego takiego. Ale wkurzyłam się trochę, a mąż tylko dokończył dzieło. No i tak to. Już lepiej było zostać na imprezie :P zapytałam go wtedy (przy okazji kłótni) :P dlaczego ze mną jest skoro wcale nie chce i żeby sobie z tym coś zrobił. Odpowiedział, że "nie wie" dlaczego ze mną nadal jest. I tyle.
  2. byłam na naszej poczcie - Olam jak miło, że dodałaś foteczki :) Pawełek chyba do Ciebie podobny, a Ty widzę zapuściłaś włoski :) nice :) KasiulaSz pasuje Ci ta grzywka, bardzo ładne zdjęcia z urodzinek Majki :) Olam a jak się potoczyły Wasze losy butelkowe? Długo Pawełek się przyzwyczajał? No i z czego teraz pije - butelka, niekapek, szklanka? Chyba Wam się nie chwaliłam, ale Tosiunia potrafi pić "ze wszystkiego" :) ostatnio jest szał na picie ze słomki - sama się nauczyła tak po prostu - dałam jej do buzi i pociągnęła :D Tosia waży 11 kg, mierz 81-82 cm (na stojąco, bez stóp) i nosi ubranka na 2-3 latka (tak jest napisane na metkach) czyli na 92-98 cm, bo te na 86cm są za wąskie lub za krótkie (np. bluzki). Tak już jest od dawna - jeszcze późną zimą kupowałam ubranka na 92 cm.
  3. o rany, biedna Ustronianko... trzymajcie się dzielnie! tak mi przykro strasznie... to bardzo smutne
  4. Ustronianka proszę przestań wmawiać sobie, że jesteś głupią czy złą matką! Zauważyłam, że często tak myślisz, że coś co się dzieje złego jest ewidentnie Twoją winą. Kobieto jesteś dla syna całym światem, tak jak Ty jego - On Ciebie kocha najbardziej na świecie! Nic tego nie zmieni i nie wmawiaj sobie że jest inaczej. Wiem, że dużo bólu kosztuje Cię samotne macierzyństwo. Ale to nie jest Twoja wina. Ty tu nie zawiniłaś ani razu, ani przez chwilę. Ty opiekujesz się Synkiem i Ty starasz się mu nieba uchylić. Nigdy go nie skrzywdziłaś nawet w myślach. A jakieś drobne błędy popełnia każdy. Uśmiechnij się wreszcie :) jesteś dla Mateuszka najlepszą mamą na świecie!!! Do pomarańczowej koleżanki - i może nie tylko do niej, do czarnych koleżanek też - jeżeli nawet by zdradził, to co mi to zmienia w tym idiotycznym beznadziejnym egzystowaniu? ??? Jak do tej pory, to mogę mieć niemal 100% pewność, że nie zdradził. Już kiedyś to pisałam - jest zawsze w domu, a jak go nie ma to jest niedaleko i wiem gdzie jest. Nic nie kombinuje. Po prostu nie chce ze mną być jako z żoną. Nie ma w nim miłości do mnie. Jest z nami bo dziecko kocha i z dzieckiem chce być. Dla mojej osoby okazuje maksymalną ilość obojętności. Teraz to jest mój kumpel - nie przyjaciel, nie bliski kolega. Kumpel. Nie rozmawiamy intymnie, nie zwierzamy się sobie, nie dotykamy się, nawet nie dajemy sobie drobnych całusków w policzek/czoło. Nic. Mamy tylko wspólne dziecko. No i śpimy na jednym łóżku, bo nie mamy drugiego. Ale nawet stopami się nie dotykamy. Także luzik. Zdrada już tu nic nie pomoże.
  5. zapomniałam imienia dziecka i nicku koleżanki, ale mamy tu jeszcze szczęściarza z trzema ósemkami w dacie urodzenia :) jakiś Dzieciaczek urodził się 8 sierpnia 2008 roku :) która to koleżanka była? :) także to jeszcze nie koniec urodzinek na topiku ;) Tosiunia od soboty bardzo intensywnie puszcza się mebli i próbuje sama chodzić. Dzisiaj zrobiła kilka razy po 4-6 dziarskich kroczków :D ślicznie to wygląda i jaka duma w sercu mamy :) Ustronianka witajcie w domu :) ucałuj Mateuszka :)
  6. cześć, znowu nie mam humoru, znowu z tego samego powodu... :o nic nie wskazuje na to, aby nasza rodzina była normalna. :( Tosiunię męczą dolne czwórki, zaczęła mnie gryźć, czego nie robiła do tej pory. Biedna moja kochana Nadiya kiedyś podawałaś swój nr gg i go sobie spisałam. Widzę, że zgubiła Ci się lista znajomych... przykre. Ja mam zaeksportowaną na serwer gadu gadu. Co jakiś czas aktualizuję i jestem spokojna ;) ale już wielu moich znajomych miało komentarze na gg takie jak Twój - piszcie do mnie ;) co słychać u Ciebie, jak tam za facetami i jak tam waga łazienkowa?? :)
  7. Kareninko wiesz już jak nazywa się ten koc, o którym pisałaś? Ten z izolacją. Dzięki :) Tosiunia też jeszcze nie chodzi, pomimo że nieraz próbuje sama dać jakieś kroczki. Do ortopedy chcę z nią pójść, ale jak zacznie sama chodzić - tak dla własnej kontroli. Pampusia gratuluję i zazdroszczę decyzji o starankach. Nasze plany były takie, że od października znów się staramy, ale w tej chwili ja nie mam takich planów. Nie znam planów mojego męża, o czym każdy wie. Wystarczająco mam na głowie zmartwień, nie chcę ich dzielić na dwoje dzieci, siebie i męża. Dopóki u nas nie zrobi się normalnie, dopóty nie ma mowy o jakimkolwiek dziecku. Szkoda, bo takie były moje marzenia od zawsze.
  8. Mateuszku, Ustaronianko trzymajcie się Byłam na poczie :) Zuzia podobna do mamy, Bunia uwielbia sukienki, Norbuś podobny do mamy i taty, a Marcinek jak zwykle super wychodzi na zdjęciach :) Marcinek oczywiście podobny do taty. U nas jutro będzie pan murarz i zaczynamy robotę w domku - tynki. Nie wiem tylko z czego za to zapłacimy, bo nie mamy już kasy - ledwo na życie i zaraz pierwszy = wypłata. Pan Mąż niby ze mną rozmawia, ale ostatniego buziaka od niego dostałam ostatniego czerwca - gdy wyjeżdżał nad morze. Od tamtej pory jesteśmy \"kumplami\" ze wspólnym dzieckiem. Sytuacja jest dla mnie niemiła i trudna, ale nie pokażę tego. Niech myśli że mi nie zależy. Przynajmniej jest spokój, bo nie kłóci się ze mną. Jest mi smutno i źle. Żyję tak, jak nigdy nie chciałam.
  9. Tosia nauczyła się bardzo pożytecznej w życiu rzeczy - potrafi kopać! ;) nikt jej tego nie pokazał, a ona skopała naszego kotka! biedny niuniek... Ja ją uczyłam głaskać kotka i mówiłam przy tym łagodnie "mój cicio, dobry kotek..." a ona zawsze biła go rączką po główce zamiast głaskać. Potem kilka razy ładnie go pogłasiała, a od kilku dni jej miłość do kota jest okazywana kopniakami po całym kotku :o a ten sierotek nawet nie ucieka od niej. Mamy w domu też pieska i jego nie kopie. Zresztą Kajtuś zaraz by uciekł od niej. Pozwala się głaskać i wsadzać alce w pysk, nawet Tosia sama go karmi. No i psa nie kopie, a w kocie upatrzyła sobie ofiarę. Aż serce ściska, bo ja nienawidzę gdy ktoś męczy zwierzątka.
  10. Haniu ładne zdjęcie ;) sorry że tak żartuję... no jest tam krzywizna, faktycznie. Ale wnioskując po innych fotkach - nie zawsze ją widać :) Coś mi się przypomniało - ile czasu używałaś tej pięknej chusty pomarańczowej do noszenia Rubiego? Ciekawa jestem, ile Wam posłużyły chusty (dziewczynom które kupowały). Zawsze chciałam mieć, ale jakoś na to zawsze brakowało... :)
  11. wczoraj ugotowałam Tosi świeży barszczyk z młodych buraczków (naszych) :) smakował jej. Dzisiaj będzie to samo, bo ja zawsze na dwa dni jej gotuję. Nadiya - dopóki dziewczyny nie napisały, że to może być "smród hormonalny" to pomyślałam, że może ta dziewczyna się myje, tylko ubrania ma brudne, przepocone... A teraz to już nie wiem co myśleć. Niech idzie do lekarza, bo jej młodość w smrodzie upłynie i raczej miłości nie znajdzie... ;) szkoda mi jej, ale niech coś stara się z tym zrobić. Ona pewnie już tak się przyzwyczaiła, że sama tego nie czuje, nie zdaje sobie sprawy, że tak bardzo cuchnie. Postaraj się jakoś delikatnie jej to uświadomić. Może dzięki Tobie ona spojrzy na to inaczej.
  12. Sylvianka, Ewelinka, Agata dziękuję za odpowiedzi :) nic się u nas nie dzieje, więc jakoś nie zaglądałam... nie miałam też kiedy zajrzeć. Bunia strasznie Ci współczuję tych przeżyć, biedna Ty i biedny Norbuś
  13. dzięki Haniu :) Dziewczyny proszę napiszcie mi co i jak dokładnie gotujecie. Ja nie wiem jak to zrobić. ... Tosia lubi jeść kawałki warzyw i je gryźć, więc ta zupa, którą zawsze jej gotuję jest idealna. No ale kto by chciał jeść każdego dnia to samo... Tosi wyszły dwa ząbki na górze - trójki albo nawet czwórki, bo są naprawdę daleko. I chyba trójka idzie na dole, ale jeszcze nie przebita. Tylko gdzie się podziały dwójki? Tosia ma dopiero cztery jedynki i tyle. Tosia już ponad miesiąc sama schodzi z łóżka tyłem, tylko nie mogę jej nauczyć wchodzić. No i też bez trzymania stoi, schyla się i podnosi sama. Dała nawet kilka pojedynczych samodzielnych kroczków. Ale raczej jest ostrożna z tym chodzeniem. Uwielbia teraz łapać mnie za palce i żeby ją prowadzać. Fajne to jest - ona kieruje :) ciągnie moją rękę, gdy chce skręcić. Nie ma takiej możliwości, aby pójść w inną stronę niż ona chce, bo wtedy klęka na kolana i raczkuje tam gdzie chciała. Albo w pisk :D Nieraz się denerwuje na różne sytuacje, ale staram się nie reagować, albo jestem wtedy łagodna dla niej, aby jej uświadomić, że nic złego się nie dzieje i nie ma po co się denerwować. Tosia potrafi nieźle się wkurzyć czasem, ale nie robi aż takich histerii, jak niektórzy jej topikowi rówieśnicy ;) Mimo to, zastanawiałam się kiedyś, skąd jej się to wzięło - nikt się tak nie zachowuje, nikt nie krzyczy. Pociesza mnie , że napisałyście, że to \"normalne\" zachowanie w tym wieku i że wyrośnie z tego. BARDZO PROSZĘ O KILKA PRZEPISÓW NA OBIADEK :)
  14. mam pytanie - co i jak gotujecie dzieciom na obiady? Wiem, że ja tu jestem taka wystrzelona jak Filip z konopii... ale naprawdę nie potrafię gotować. Tzn. gotuję teraz dla Tosi codziennie od jakiegoś czasu, ale ciągle to samo! Bo ja naprawdę nie potrafię, nie mam pomysłu... Na śmietanie nic jej nie ugotuję, bo się jeszcze boję. Robię zawsze taką zupę: pierś kurczaka, trochę masła/oliwy i warzywa (z mrożonek gotuję), no i jeszcze kasza jęczmienna/ryż/kasza manna do tego. Ciągle to samo!!! Jaką zupę lub danie mogę jej zrobić i jak to przygotować? Jak jej zrobić np. pomidorową? Przecież nie dam jej ani koncentratu pomidor., ani śmietany... No i jakie kluseczki? Boże... ja to jakaś z kosmosu jestem :o biedne to moje dziecko. Tylko deserki ma urozmaicone.
  15. Na urodzinkach Tosi nie było alkoholu. Wojtek chciał coś kupić, wspominał o winie, ale ryknęłam na niego że nie. To są dziecka urodziny i dziecko alkoholu nie pije. No i była tylko kawa. Bo to były skromne urodzinki - kawa i tort. Bez obiadu, bez sałatek itd. Nic. Ciastko poobiednie. Byłam zadowolona :D Agata znam ten ból z alkoholem :o każda okazja jest dobrą okazją :o Na urodzinkach Tosi jakoś się udało, ale na chrzcinach była wódka - mieliśmy jeszcze naszą weselną i Wojtek otworzył. To było na początek; taki niby toast (a ja za ścianą dziecko cycem karmiłam, to to był toast :) ), a potem już i tak każdy chciał więcej, więc było \"normalnie\" w pijackim rozumieniu. Wcale mnie to nie cieszy. Bo mojemu mężowi za kołnierz nikt nie naleje, a jego silna wola jest tylko wtedy, gdy ja go o coś proszę.
  16. dla Pawełka i Huberta \"Dudusia\" najserdeczniejsze życzenia pierwszourodzinowe :) Nadiya masz włosy o jakich marzę :D kolr jest piękny, bo jest dużo ciemnego i refleksy rozjaśniające... super!!! takie coś bym chciała mieć, ale że mam trochę kręcone włosy, to cały efekt u mnie jest do bani przy pasemkach. A prostować... nie mam zamiłowania do układania włosów. Wyglądasz ślicznie!!! widzę że włosy proste i życie zaczyna na prostą wychodzić :) oby tak dalej :) prawko to wg mnie niezbędna sprawa gdy się ma dzieci. Teraz nie wyobrażam sobie, co ja bym nie raz zrobiła, gdybym nie miała prawka... :o masakra jakaś! a tak - jak tylko jest auto, wsiadam i jadę. Do lekarza też zawsze sama jeżdżę. Powodzenia! Olam co u Was? :)
  17. http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4773345
  18. witam Mamusie przepraszam że się Wam wcinam, ale jeżeli ktoś by chciał, to mam do sprzedania dwa kubki niekapki niemal NOWE, użyte dosłownie po dwa razy. Tommee Tippee oraz Dr Brown`s http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4773345 POLECAM!!! To najlepsze firmy na rynku. Pozdrawiam
  19. witam Mamusie przepraszam że się Wam wcinam, ale jeżeli ktoś by chciał, to mam do sprzedania dwa kubki niekapki niemal NOWE, użyte dosłownie po dwa razy. Tommee Tippee oraz Dr Brown`s http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4773345 POLECAM!!! To najlepsze firmy na rynku. Pozdrawiam
  20. Shamanka08

    LUTY 2009!!!!!!!!!!!

    witam Mamusie przepraszam że się Wam wcinam, ale jeżeli ktoś by chciał, to mam do sprzedania dwa kubki niekapki niemal NOWE, użyte dosłownie po dwa razy. Tommee Tippee oraz Dr Brown`s http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=4773345 POLECAM!!! To najlepsze firmy na rynku. Pozdrawiam
  21. wystawiłam te kubki na allegro. Jakby ktoś chciał, to zapraszam :) TT jest fioletowy, a DB różowy. Dobranoc :) Karolinko dzisiaj kończysz pierwszy roczek życia przyjmij więc serdeczne życzenia od Tosi i internetowej cioci :)
  22. dzięki za odpowiedzi o finansach Dzieci :) kto jeszcze? :) Czy któraś chciałaby odkupić kubek niekapek? Mam dwa, właściwie nowe, użyte dosłownie po dwa razy, bo Tosia nie chciała pić z niczego innego jak smoczek lub zwykła szklanka. I tak mi stoją. Dr Browns i Tommee Tippee. Chyba wystawię je na allegro, ale najpierw popytam na forum. http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=8654 http://www.tommeetippee.pl/viewproduct/parentcat/2/subcat/6/pageid/31/
  23. Lipenko bardzo dziękuję że mi napisałaś o czarnej kupce! :) przynajmniej mam jakiekolwiek wyobrażenie o tym, co spowodowało taką reakcję; bo do tej pory to różne rzeczy przychodziły mi do głowy, a wciąż nic nie wiedziałam. Dziękuję Agata niezły ten Gabryś!!! Zdjął pieluszkę... no nie mogę! :)
×