Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shamanka08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Shamanka08

  1. Marcinku! w dniu pierwszych urodzinek: Życzymy Ci miłości wielkiej jak ocean, radości z podskokami do nieba, nowych odkryć, zdróweczka, uśmiechu na słodkim pysiu i abyś był dumą dla swoich kochających rodziców!
  2. Nocnik dla Niuni kupiłam już w styczniu i do tej pory Tosia nie akceptuje siedzenia na tym wynalazku. Po prostu się denerwuje, coś jakby ją kuło w pupkę :P nie ma mowy, aby na tym siedziała. Nieważne czy w ubraniu, czy nago. Nie i koniec. A z kolei ona wie bardzo dobrze, kiedy chce jej się siku, bo zawsze wtedy szybko schodzi z łóżka, żeby nasikać na dywan :D (gdy jest bez pieluchy). Także dywan mamy zasikany czasem kilka razy na dzień. Ale nie wolno jej ruszać gdy sika, bo przerywa i potem za chwilę dosikuje, gdy znowu jest zostawiona w spokoju.
  3. każdy mi mówi, że Tosia zaraz zacznie chodzić zupełnie samodzielnie. Bo bardzo chętnie chodzi trzymana za rączki. Sama bierze mnie za palce u rąk i maszeruje przed siebie. Potrafi stać bez trzymania, schylić się i wstać i stać nadal bez trzymania się czegokolwiek. Czasem nawet robi nieśmiały kroczek do przodu, ale zaraz się przewraca i próbuje czegoś się złapać, lub ja ją chwytam. Ale w swoje urodziny wyciągnęłam do niej ręce żeby do mnie przyszła i zrobiła sama 1,5 kroczka :) :D Na spacerach teraz co chwilę robimy co innego - Tosia jedzie w wózku; Tosia stoi w wózku i krzyczy dadadadada! Tosia krzyczy w wózku bo chce wysiadać, Tosia chce na ręce, Tosia prowadzi wózek, Tosia raczkuje po szosie, Tosia liże szosę, mama Tosi próbuje posadzić Tosię do wózka, Tosia znowu krzyczy, Tosia znowu raczkuje, Tosia znowu prowadzi wózek - tym razem za górną rączkę będąc na rękach u mamy.... BOSKO JEST!!!
  4. witaj Kareninka :) a mi się w głowie zakodowało, że Wy z nad morza wracacie dopiero w weekend, po Marcinka urodzinach ;) i tak się zaszokowałam, jak zobaczyłam fotkę na NK :) Misiaczkowa dziękuję za pamięć o Tosi yte czarne kupy były 3, wszystkie jednego dnia i teraz już są normalne. Wiem o jakie czarne paski z banana Ci chodzi, ale to nie było to. Cała kupka była jak smoła czarna! Na dziecko24 wysyłali mnie z tym do lekarza, ale nie odpowiedzieli co to może być i z czego. Nie byłam u lekarza. Zmieniłam mleko z bebika na NAN i na razie jest OK. Dodaję też Nutramigen mleko. Wkurza mnie takie mieszanie dwóch mlek... ale cóż. Dla dobra dziecka. Tosi szykują się jakieś ząbki, bo ją bolą w dzień. Ona ma cztery jedynki, a żadnej dwójki, a teraz idą jej jakieś grube zęby z tyłu buzi. Dziwne.. Misiaczkowa zarówno domek, jak i namiot bardzo mi się podobają. A namiotem jestem bardzo zachwycona! Chciałabym taki dla Tosiaczka, ale teraz nie mam absolutnie kasy. Chyba że miałabym kupić za jej kasę, którą dostała na urodziny... ... Co robicie z pieniędzmi, które dostają Wasze dzieci? Bo ja nie mam pojęcia na co mam to przeznaczyć. Leżą na kupce i czekają na nie wiadomo co. Nazbierała sporo forsy zaraz po urodzeniu i chciałam jej za to kupić coś wyjątkowego ze złota, żeby miała pamiątkę kiedyś. Ale jakoś nie mogliśmy się z mężem zdecydować, co kupić, jeszcze on zaczął wymyślać, że nie będzie Jej się kiedyś podobało itd. i w końcu nic nie kupiliśmy. A ja uważam, że lepiej kupić łańcuszek niż nic. Bo chociaż zobaczy kiedyś ten łańcuszek i będzie wiedziała że to na cześć jej narodzin. A kasy raczej nie zobaczy... Czasem myślę, że za te Jej pieniądze mogę Jej kupić mebelki do swojego pokoju, jak już będziemy mieszkali w nowym domu. Ale głęboko się zastanawiam, czy ta kasa nie zostanie :pożyczona\" na jakieś inne wydatki budowlane, jak będziemy w finansowej kropce. I wtedy to dopiero się nacieszy z pieniędzy i pamiątek. Pewnie- spojrzy na ścianę z dumą i pomyśli: to dzięki mnie mamy żółty kolor! :D jasne!!! :o
  5. zgadłam :D Dzisiaj urodzinki mają dwaj chłopcy :) Bunia3 (29)____16.07___3300____57_____Norbert_____SN Juni77 (30)____16.07___2850____53_____Julian_______SN Wszystkiego najlepszego!!!
  6. niby fajnie, że jest taka strona jak dziecko24 i można zapytać o coś lekarza, ale te ich odpowiedzi... nigdy jeszcze nie znalazłam takiej, żeby na wszystkie pytania rodzica odpowiedzieli. Tylko cos tam krótko, aby zbyć. W moim przypadku tak samo. Piszę krótko i na temat, ale wraz odpisują mi jak jakieś jełopy. Wczoraj wysłałam im cztery zapytania i mają niby odpowiedzieć w godzinę, a na jeden post nie odpowiedzieli w ogóle!!! A na jeden odpisali dopiero dziś. Tosia ząbkuje i trochę marudzi. W dodatku jeszcze ta zmiana mleka... wszystko bez sensu. Już teraz nie wiem który ból jest od zębów, a który to od mleka :o w każdym razie nutramigen znów mamy w użyciu i bebika jej więcej nie podam. Przejdę na Nan. Zaraz wyszukam, kto to ma dzisiaj urodzinki.... coś mi świta, że chyba Norbuś Buni, ale sprawdzę dla pewności :)
  7. Najlepsze życzonka urodzinowe dla jubilató dzisiejszych!!! Bartuś Olivier Michałek Deelite ja też chcę czytać jak najwięcej o zabawach (i zagrożeniach niestety też) Twoich Synków :) od razu mam buzię uśmiechniętą przy kompie :) Dwie moje szwagierki się umówiły i wspólnie kupiły Tosi prezent na urodziny. Kupiły jej... pełzaczka do nauki raczkowania. Obie są mamami. No naprawdę nie wiem co nimi kierowało... Wiem, nie powinnam marudzić. Pamiętały o moim dziecku i kupiły prezent, pomimo że ich nie zaprosiłam, to przyszły w dniu urodzin. Cieszę się z tego bardzo; naprawdę. Tylko że po pierwsze wydały dużo pieniędzy, a po drugie.... bez zastanowienia ten prezent. I po co tyle kasy wywalać? Ech... nikomu o tym nie mówiłam, w sensie że nie mówiłam nic złego do nikogo na ten prezent. No i żeby siebie pocieszyć to myślę sobie - spoko, Tosię to nie interesuje, ale dla synka będzie jak znalazł... ;) no bo jakoś chciałam się pocieszyć. http://aukcje.nasza-klasa.pl/show_item.php?item=683038496
  8. Ustronianko piękne zdjęcia!!! Naprawdę! :) świetnie wyglądałaś, a Mateuszek prawdziwy Jubilat - uśmiechnięty, szczęśliwy zauważyłam, że słonik Was nie opuszcza :) oba torty (prześliczne!) ze słonikami i wszędzie naokoło w mieszkaniu :) ładnie :) Haniu jeden Twój list był a spamie i go odspamowałam. Proszę bardzo :) Po dzisiejszych czarnych kupach i zatwardzeniu otworzyłam jedną puszkę Nutramigenu i taka była kolacja. Zobaczymy co przyniesie jutro. ...
  9. już mi odpowiedzieli na dziecko24: Pytanie: Córka właśnie skończyła rok. Od trzech dni pobolewa ją brzuch, zwłaszcza w nocy. Zachowuje się przy tym jakby miała kolkę lub zatwardzenie. Pręży się, wypycha nogi, wybija je. Ale brzuch jest miękki. Dzisiaj zrobiła kupę w kolorze czarnym, przy czym kwękała z bólu. Kupa nie była twarda ani rozrzedzona. Zwykła miękka. Czym to może być spowodowane? Zmieniłam jej mleko na junior i robiłam to bardzo stopniowo, ponad tydzień. Kupiłam bebiko junior 3. Wcześniej dziecko miało nietolernację na białka mleka, ale lekarz stwierdził, że wyszła już z tego. Dlatego też kupiłam jej zwykłe mleko junior. A może to wina zębów? Dziecko ma dopiero 5 zębów, więc możliwe że jakieś będą teraz wychodziły. Odpowiedź: Przyczyną jest raczej rodzaj mleka i zalecałabym powrót do poprzedniego. Może Pani podawać córeczce probiotyk Dicoflor30. Przy nadal utrzymujących się dolegliwościach proszę zgłosić się do pediatry. Rozumiem, że kupka była bardzo ciemna, a nie czarna smolista- bo wówczas konieczna wcześniejsza wizyta u lekarza.
  10. napisałam na dziecko24, ale jak znam życie to wyślą mnie do lekarza. Oni niby odpowiadają, ale nigdy człowiek nie uzyska całkiem fachowej porady od nich. Oni tylko gdybają sobie, że może pani coś zjadła, może coś dziecko zjadło,... bla bal bla
  11. ja tak myślę, że to wina mleka. Ale może zęby??? Kurcze.. dzieciom to powinny wyświetlać się napisy z komunikatem na czółku. Np. "boli mnie brzuch - pomasuj"
  12. mam problem... z mlekiem chyba. Bo dzisiaj trzeci dzień jak Tosia pije samo Bebiko 3, już nie mieszam z poprzednim mlekiem i Ona nie może kupy zrobić, boli ją, a jak już wystęka, to kupa jest miękka. Ale dzisiaj zrobiła w kolorze czarnym!!! Martwię się. W nocy się obudziła i godzinę nie spała bo bolał ją brzuch. Znowu zmienić jej mleko, czy przeczekać?
  13. Dziękujemy za życzenia Tosia urodziła się o 10:27 rano :) Haniu - Nutramigen mam nie zaczynany :) specjalnie to napisałam, że właśnie nie zaczęty jest, żeby nikt nie dopytywał. Zaczętej puszki bym nie sprzedawała. Mam 5 nowych puszek ważnych do marca 2011r. Dasiu nie martw się zasypianiem w wózku... Tosia zasypia na rękach :D
  14. Adu pamiętam jak były nasze Panny podobne do siebie :) teraz dwie różne dziewczynki :) Boże jak ja się cieszę!!! To dla mnie wspaniały dzień,... nie wytrzymam... :D
  15. Jestem taka szczęśliwa w tym Dniu - pierwsze urodziny mojego Dziecka. Tak bardzo kocham moją Córeczkę... nie wiem jak to wyrazić. Moje dziecko - to było moje marzenie "od zawsze". Już jako nastolatka czekałam na ten moment, kiedy będę mogła tulić swoje własne maleństwo. Krew z mojej krwi. Ciąża była dla mnie cudownym okresem i nie mogłam doczekać się momentu ujrzenia MOJEGO DZIECKA. No i jest. Piękna, wesoła, zdrowa moja Córcia. Każdego dnia mówię jej, że bardzo ją kocham. Wszystko co robię, jest kierowane z myślą o niej. To ona wypełnia całe me serce. Tosia - mój cały świat. Kocham Cię!
  16. (\ /) ( . .) ('')('') pozdrawiamy cieplutko :)
  17. "Dwunastomiesięczny malec ma już kilka ząbków, waży trzy razy więcej niż rok temu, rozumie znaczenie wielu słów i sam coraz częściej próbuje głośno wyrażać swoje zdanie. Co drugie dziecko potrafi już samodzielnie chodzić. Roczny maluch bardzo szybko rozwija swoje zdolności i żywo interesuje się otaczającym go światem. Ma już swoje upodobania i dobrze wie, co mu smakuje."
  18. wysłałam dzisiejsze zdjęcia z naszej malutkiej uroczystości urodzinowej. Na zdjęciach widać wszystkich gości: Prababcia, dziadkowie, moja siostra z córką. Tort Tosi smakował, ale że nie była głodna, zaledwie spróbowała :)
  19. Kwiatuszku no przykro, że tak wraca ta skaza.. Tosiuni chyba mija. Aż się boję zapeszyć... Cały czas była na ścisłej diecie i mleku Nutramigen (mam do sprzedania 5 puszek, nie zaczętych!). Ostatnio pediatra zaleciła powoli zmieniać mleko i próbować mlecznych produktów. No i jest OK :D do tej pory mieszałam zwykłe bebiko z nutramigenem, ale dziś dostała już samo Bebiko 3 i mam nadzieję, że będzie też OK. Bo daję jej codziennie po 1 danonku i też jest OK. Deelite ja robiłam ze zwykłej kaszy manny, bo nawet nie wiedziałam o jakichś błyskawicznych :o Tosia tego jeszcze nie jada. Tort był płynący dziś :o a misio z dżemu porzeczkowego na wierzchu... również płynący :o Jakby tego było mało, kiedy przyszła pora wyjeżdżania z tortem, padła na amen bateria w aparacie :( no i mamy tylko fotkę zrobioną telefonem siostry. Takie rzeczy tylko w erze :o Deelite śliczni chłopcy :)
  20. zdjęcia załadowane :) Pozdrawiamy i trzymajcie kciuki, aby przez noc w naszej lodówce stał się cud i tort będzie zastygnięty ;) :P
  21. cześć Dasia :) kope lat :) Twój opis chodzenia Karolinki pasuje jak ulał do Tosiuni :) : "Co do naszych umiejętności chodzenia to narazie ładnie za rączki i chwilke samodzielnie stoi bez trzymania i to tyle na razie nadal najlepsze są kolanka do chodzenia." Agata - jak jest bardzo ciepło, to bez czapki chodzimy. ALe jak jest słońce, to i tak kapelusz na głowę. Niekoniecznie z uszami, ale koniecznie z daszkiem. No i jak jest wiatr, to już czapka też zawiązana :) czyli bez czapki nam się zdarza, ale zawsze mam to pod kontrolą. Może ktoś myśli, że przesadzam, ale Niunia już się nachorowała trochę i ja już sama nie wiem co i jak robić momentami... Żeby jej nie przegrzać, staram się wkładać jej takie same ubrania, jakie mam na sobie.
  22. weekend... pustki. Zrobiłam Tosi tort... chyba się nie udał. Wszystko mi płynie, nie zatężało :o zrobiłam z przepisu od Deelite, ale coś nie miałam szczęścia. Teraz myślę, że za krótko gotowałam kaszę mannę, może więcej by jeszcze stężała... nie wiem. Nigdy tego nie gotowałam i nie wiedziałam jak ma być. Pogotowałam ją z 10 minut. Ten tort nie wytrzyma do jutra, żeby był ładny :o a szkoda, bo jutro po południu miało być dmuchanie świeczki. Zobaczymy co to wyjdzie. W rezerwie mam tort lodowy, więc dla ewentualnych gości mam co podać, zrobiłam im też sernik na zimno. Ten torcik miał być przede wszystkim dla Niuni. Ale w smaku ta masa wyszła świetna :) myślę, że za rok zrobię taką samą. Wyślę fotkę tortu (przed całkowitym rozpłynięciem...). Miałam robić coś jak Deelite - jakiś wzór z brzoskwiń i galaretka. Ale wyszło zupełnie co innego. Zajrzyjcie sobie :) Wysyłam też fotki Tosiuni z pola porzeczkowego :) to jej sezon :D (pole nasze).
  23. ciągle rozdziela spacją adres... zobaczcie to koniecznie. Boska jest ta reklama!!!
  24. może teraz... http://www.plotek.pl/plotek/1,78646,6808496,Reklama_ktora_bije_rekordy.html
  25. http://www.plotek.pl/plotek/1,78646,6808496,Reklama_ktora_bije_rekordy.html zobaczcie to koniecznie!!!!!!!! to dla każdej Mamy!!!! nasze kochane dzieci :) ale super!!!!!!!!!!!!!
×