Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shamanka08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Shamanka08

  1. oj Pampi... aż mnie wszystko boli, jak czytam, co się dzieje u Was... :o oczywiście nie chcę Cię straszyć i nakręcać, ale ogranicz jedzenie, dawaj często pić w małych ilościach i żeby to było wszystko ledwo ciepłe, nawet chłodne, bo ciepło wzmaga wymioty.
  2. powiem tylko tyle na razie, że jak mi Bozia da drugiego Dzidziusia, to na pewno zaszczepię go od rota. Nie miałam pojęcia, że to tak powszechny wirus i że sieje takie spustoszenie - wśród dzieci i w dzieciach. Dziecko wypłukane ze wszystkiego, co możliwe :o schudła pół kilo. Zmykam, papa
  3. Wypuścili nas dzisiaj, czego się nie spodziewałam. Zajrzałam tylko się pokazać/przywiać :) nie mam czasu Was przeczytać, ale po pierwsze bardzo dziękuję Kareninie i Hani za kontakt a Wam za wsparcie i ciepłe słowa, bo jak Was znam, to ich nie brakowało. Może powoli nadrobię czytanie, jakoś wieczorami... :) Pozdrawiamy :) :*
  4. Home sweet home... :) Nie ma jak w domu :)
  5. przez tę cholerną idiotkę jesteśmy teraz w szpitalu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :( wpadłam po rzeczy Tosi i dla mnie. Jest pod kroplówką i ciągle płacze. Za.je.bię tę cholerną kretynkę!!!! :( pa
  6. Dziękujemy za wszystkie komplementy :) u nas choróbsko :( Tosia ma wirusówkę, wczoraj zwymiotowała 3 razy i miała biegunkę :o tę cholerną chorobę \"sprzedała\" nam moja kuzynka zje.bana która z chorym dzieckiem przyjechała do nas w niedzielę!!!!!! Nóż się otwiera... :o Majka jest o 6 tygodni młodsza od Tosi, a wiadomo że z dzieci na dzieci wszystko szybko przechodzi. Normalnie ta tępa idiotka przyjechała do nas z rzygającym dzieckiem!!! Co za kretynka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tosia prawie nie bawiła się z Majką, ale jednak wirus przeszedł. Noc do bani oczywiście, dziecko bez sił... raczkowała sobie po podłodze, śmiała się i bęc! Główka na podłodze :( normalnie straciła siły i spadła ze swych rączek. Miałam w nocy jechać na izbę przyjęć, bo wszystko wymiotowała co jej podałam, ale w końcu podałam jej lek homeopatyczny ipeca i przeszły wymioty, dziecko zasnęło, więc nie pojechaliśmy. A już byłam ubrana i spakowana, dziecko też gotowe, tylko wychodzić z domu. Teraz nie wiem, czy jechać do lekarza, bo dzisiaj jest lepiej, nie chciałabym jechać bez powodu.
  7. to zdjęcie Tosi na rowerku, to prezent dla Niej na urodziny. Tylko że już kupiłam, na allegro :)
  8. dzięki Karenina. Wiem że dłuższe włosy mi pasują bardziej. Chciałabym mieć długie, ale po ciąży w ogóle z nimi dojść do ładu nie potrafię :o nie układają się, są takie ohydne, że ostatnio ciągle je spinałam. Odrosną :D
  9. o dopiero zobaczyłam, że Tatonka dodałaś fotki z chrztu :) ale są piękne! naprawdę strasznie mi się podobają - widać że profeska :) super jesteście ustawieni i piękne kolory :) och i ach :D no i nie obraź się, bo wiem że bardzo jesteś zadowolona z grzywki, ale mi bardziej podobasz się bez niej, na tych chrzcielnych zdjęciach wyglądasz ślicznie :) ale to Ty masz się dobrze czuć :)
  10. kurde znowu te moje zdjęcia na poczcie są wielkie jak byk. :o sorry, nie wiem dlaczego
  11. a tak w ogóle, to tak cały czas sobie myślałam, że chciałabym szybciutko drugie dziecko... a od piątku spóźniał mi się okres i byłam w lekkim stresie :o wczoraj rano zrobiłam test... i co????? qrwa nie wyszedł!!!! :o a miałam tylko jeden w domu :o jak robiłam test będąc z Tosią w ciąży, to też pierwszy mi nie wyszedł, a drugi szybko pokazał dwie kreski. I teraz myślę sobie - tak samo będzie... nie chciałam kupować testu w naszej aptece na wsi, bo zaraz by wiedzieli... zadzwoniłam do Wojtka, żeby kupił. ALe był w szoku. Z tego wszystkiego nie wierzył, że to dla mnie ten test. Myślał, że jakaś koleżanka mnie poprosiła. Nawet jak zrobiłam i powiedziałam mu, że wyszedł NEGATYWNY to i tak nie wierzył. Musiałam ze śmieci wciągnąć, żeby uwierzył, że to ja robiłam. Dobrze że wyszła jedna kreseczka. Bóg wie, co robi :) a dzisiaj już dostałam @ :D
  12. ło Boziu, a skąd ja mam tlen komunikator??? szok! w życiu takiego cuda nie zakładałam
  13. są tam moje nowe zdjęcia - z obciętymi włosami. Dzięki Domiś za miły koment. na NK :)
  14. Cześć, wrzuciłam kilka fotek na pocztę. I jest tam dla Was wiadomość ode mnie... Coś czego nie chcę napisać na forum. Przykro mi tylko, że nie każdy ma dostęp do poczty :o Pozdrawiam
  15. Tatonka - serdeczne życzenia dla Ciebie :)
  16. obejrzałam zdjęcia na poczcie :) piękne :) nie wiem czemu moje zdjęcia są takie szeroki (które wysłałam kiedyś), bo one są zmniejszone, co nawet widać po złej jakości. Zawierają jedynie po 200-300 kb a tu i tak lipnie się je ogląda. Zmykam
  17. nie no, widać że tu majstrowałaś jakimś photo-czymś :)
  18. Julka jaja se robisz? :) ładn..e zdjęcie :) [nie powiem co, niech zaglądają ;)]
  19. Ach!! dzisiaj przed południem urodziła się Siostrzyczka Tosi Wojtka brata córcia. Waży 3410g i wiecie co?! Nie zmierzyli jej!!! Szok!! Mówię do Adama (ojca) żeby powiedział przy wieczornym obchodzie, aby ją zmierzyli, że to jest ważne i informacja na całe życie! A on to olewa i mówi "ważne że zdrowa". No pewnie że ważne. Ale dlaczego nie zmierzyli??? Chyba będę chrzestną Roksanki :)
  20. dzięki KasiulaSz. Byłam dzisiaj u fryzjera, ścięłam trochę włosy i wyglądam średnio... Tylko że nie fryzjer zawinił. Ja mam włosy lekko kręcone i żadna fryzura nie wychodzi mi dobrze. Niesamowicie mi to przeszkadza. Już nie wiem jakie włosy powinnam nosić, aby czuć się dobrze i wyglądać po ludzku. Ostatnio ciągle spinam włosy, a monotonii nienawidzę. Układania włosów też nie znoszę :o gdybym miała proste włosy, wszystko byłoby prostsze... :)
  21. Gratuluję Haniu, Ty dziobaku ;) Mam pytanie - być może już o tym rozmawiałyście. Co kupujecie na pierwsze urodzinki Dzieciom? Bo ja mam chęć na rowerek trójkołowy, co tu linki kiedyś były wklejane (którymi rodzic steruje). Ale wciąż brak mi pewności, czy nie kupić czegoś innego. Tylko nie wiem co. http://www.allegro.pl/item645527261_rowerek_trojkolowy_z_baldachimem_i_bujakiem_nowe.html coś jak to, tylko model skuterka, co Pampi wklejała
  22. to się zasiedziałam... :o allegro wciąga! teraz to w ogóle nic nie wiem... co kupować, czy kupować... muszę wybrać się do miasta i ceny rowerków sprawdzić. No i zabawek drewnianych :) i wykładzinę chciałam... a z testów na razie zrezygnuję. Może w przyszłym m-cu :P
  23. Kasiula o tym właśnie pisała Ainom i Dasia. Jedna drugiej polecała... dobrze że napisałaś, to może Dasia jeszcze przemyśli sprawę :) Osobiście lubię kupować córci zabawki i sporo ich już ode mnie dostała, ale jeszcze nic nie kosztowało więcej jak stówę. Drożyzna w tym naszym kraju i w czasach kryzysu (powoli znienawidzam to wszędobylskie słowo) :o byle zabawka, kawałek plastiku i już kasa leci niemołosierna. Właśnie szukam na allegro czegoś fajnego i chcę żeby było drewniane. Tylko że drewno jeszcze droższe... :)
×