Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shamanka08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Shamanka08

  1. witam :) przepraszam że przeszkadzam. Jestem lipcówką 2008 i moja córka do tej pory ulewa (ma pół roku). Podałam jej Nutriton i ulewanie ustąpiło, ale równie szybko pojawiły się biegunki ze śluzem. Nie mogę podać jej mleka AR, bo ona ma skazę białkową i mleko Nutramigen. Wiem że dzieci alergiczne częściej ulewają. Chciałabym zapytać, czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, ze względu na te biegunki. Tylko że nadal ulewa... nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o i jeszcze coś - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać w aptekach. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3969524&start=0 Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
  2. witam :) przepraszam że przeszkadzam. Jestem lipcówką 2008 i moja córka do tej pory ulewa (ma pół roku). Podałam jej Nutriton i ulewanie ustąpiło, ale równie szybko pojawiły się biegunki ze śluzem. Nie mogę podać jej mleka AR, bo ona ma skazę białkową i mleko Nutramigen. Wiem że dzieci alergiczne częściej ulewają. Chciałabym zapytać, czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, ze względu na te biegunki. Tylko że nadal ulewa... nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o i jeszcze coś - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać w aptekach. Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
  3. witam :) przepraszam że przeszkadzam. Jestem lipcówką 2008 i moja córka do tej pory ulewa (ma pół roku). Podałam jej Nutriton i ulewanie ustąpiło, ale równie szybko pojawiły się biegunki ze śluzem. Nie mogę podać jej mleka AR, bo ona ma skazę białkową i mleko Nutramigen. Wiem że dzieci alergiczne częściej ulewają. Chciałabym zapytać, czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, ze względu na te biegunki. Tylko że nadal ulewa... nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o i jeszcze coś - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać w aptekach. Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
  4. witam :) przepraszam że przeszkadzam. Jestem lipcówką 2008 i moja córka do tej pory ulewa (ma pół roku). Podałam jej Nutriton i ulewanie ustąpiło, ale równie szybko pojawiły się biegunki ze śluzem. Nie mogę podać jej mleka AR, bo ona ma skazę białkową i mleko Nutramigen. Wiem że dzieci alergiczne częściej ulewają. Chciałabym zapytać, czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, ze względu na te biegunki. Tylko że nadal ulewa... nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o i jeszcze coś - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać w aptekach. Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
  5. witam :) przepraszam że przeszkadzam. Jestem lipcówką 2008 i moja córka do tej pory ulewa (ma pół roku). Podałam jej Nutriton i ulewanie ustąpiło, ale równie szybko pojawiły się biegunki ze śluzem. Nie mogę podać jej mleka AR, bo ona ma skazę białkową i mleko Nutramigen. Wiem że dzieci alergiczne częściej ulewają. Chciałabym zapytać, czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, ze względu na te biegunki. Tylko że nadal ulewa... nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o i jeszcze coś - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać w aptekach. Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
  6. witam :) przepraszam że przeszkadzam. Jestem lipcówką 2008 i moja córka do tej pory ulewa (ma pół roku). Podałam jej Nutriton i ulewanie ustąpiło, ale równie szybko pojawiły się biegunki ze śluzem. Nie mogę podać jej mleka AR, bo ona ma skazę białkową i mleko Nutramigen. Wiem że dzieci alergiczne częściej ulewają. Chciałabym zapytać, czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, ze względu na te biegunki. Tylko że nadal ulewa... nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o i jeszcze coś - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać w aptekach. Dziękuję za odpowiedzi pozdrawiam
  7. i jeszcze coś Tatonko - czy to prawda że Nutriton zostaje wycofany??? Bo ciężko go teraz dostać.
  8. Tatonka - jeżeli nas czytasz, to proszę odpowiedz mi chociaż, że nic nie wiesz... ale odezwij się chodzi mi o moje zapytanie dot. Nutritonu. Bo nie wiem czy kupować drugą paczkę i testować, czy odpuścić... Tak czy siak - szkoda Dziecka, bo albo ulewa, albo ma biegunkę :o
  9. założyłam topik z takim zapytaniem, ale nikt mi nie odpowiada.
  10. http://www.nokaut.pl/szukaj/nutriton.html kurcze... napisałam sporo i się rąbnęłam.... i nie ma nic z mojej wypowiedzi... :o czy ktoś wie czym różni się Nutriton w żółtym opakowaniu od tego w niebieskim??? Bo firma jest ta sama. Waga też. Czy różni się składem??? Ja mam to w żółtym i odstawiłam go, bo Tosia dostała biegunki. Tylko że nadal ulewa... :o wszystko wróciło. Tatonka może Ty wiesz o co chodzi? Bo chyba żadna mama naszego topiku nie używa Nutritonu...
  11. Nadiya jaka ulga! Buziaki zdrowiaki :) :*
  12. Hanio przybywaj i pogódź nas, mamo nasza! :D Ty zawsze coś mądrego napiszesz. Mądrej głowie dość dwa słowie :)
  13. Tatonka, Ustronianka - też Was popieram, bo ja też chciałabym z Wami pisać niemal o wszystkim. Myślę że poznałyśmy się trochę i dlatego możemy się sobie trochę pozwierzać. Moim zdaniem w życiu jest tak, że jak ktoś się z kimś zaprzyjaźni, zakocha albo jest rodziną, to te osoby wzajemnie mają prawo obrażać się na siebie i godzić :) bo im więcej kogoś znamy, tym czulej odbieramy tej osoby słowa/czyny. Albo nas bolą, albo uszczęśliwiają. Pszczoolka - wiem że już nie chcesz o tym pisać. Chciałam jedynie napisać Ci, że chyba Olam wcale nie chciała Tobie dopiec. A nawet jestem tego pewna. Nie chodziło jej o to, że Ty jesteś nieszczęśliwa. Wcale nie! Olam wspomniała tylko, że ona czuje się szczęśliwa z tym co ma a nawet bez tego, czego jeszcze nie ma. Nie była to wypowiedź wymierzona w Ciebie konkretnie, tylko ogólnie - \"ja mam takie zdanie\", a ktoś ma inne. Nie wiem czy jasno się wyraziłam. Ale bardzo bym nie chciała żeby Olam od nas odchodziła, ani żeby Pszczoolka czuła się urażona. Wyrażamy tylko swe opinie. Każdy ma prawo nie zgodzić się z nami. I pogódźmy się z tym Nie pomyśl Pszczoolko że ja chciałam Ciebie zaatakować. Przemyśl sobie to i postaraj się spojrzeć w innym świetle :) albo po prostu ZAPOMINAMY
  14. Mamma dziękuję za podpowiedź :) oto wyjątek od naszej reguły - miła pomarańczka! :) thx czasem w dzień myślę o Was, o naszym topiku, mam coś na myśli, że chciałabym Wam napisać... a kiedy już siedzę przed kompem to pustka w głowie. Wczoraj zajrzałam do lipcówek 2007 - ich topik jakoś tak \"nagle\" się urwał. Cisza tam jest. Ciekawe jak będzie z nami. Dobrej nocy i ZDROWIA dla wszystkich. P.s. Tosia ma biegunkę po Nutritonie :o nie ulewa po nim, ale muszę go odstawić, bo nie mogę jej męczyć biegunkami. Kurcze no... :o i apetyt jej bardzo spadł. Dzisiaj jadła na przymus, ale i tak mało zjadła.
  15. a ja zamiast się uczyć, to na necie siedzę... cała niedziela przeleciała przez palce :( mieliśmy gości i nic nie zajrzałam do materiałów. A Wojtek miał cały dzień zajmować się Tosiaczkiem...
  16. dziękuję za odpowiedzi dzisiaj jakiś gorszy dzień nas dopadł... :o Tosia nie chciała jeść. Wszystkie czarne myśli powróciły. No i biegunka - 6 kupek rzadkich, ze śluzem Mam nadzieję, że przyczyną jest tylko ząbkowanie, a nie jakaś inna cholera. Temperatury nie ma, ale katar jest :(
  17. Pszczoolka - moja Tosia też jest alergiczna. Jak zaczynałam wprowadzać jej inne jedzonko niż mleko, to pierwsza była sama marchewka (ja wszystko słoiczki). W bardzo małej ilości i tak kilka dni, stopniowo powiększając. Następnie było samo jabłko, a potem jabłko z marchewką. Dopiero niedawno zaczęłam podawać Tosi zupki, do tej pory (przez prawie 2 m-ce) same deserki dawałam. Zupki też lubi, ale jak dałam jej z mięsem, to dostała biegunki :o a właściwie to kupki wyglądały normalnie, tylko było w nich dużo śluzu :( także za mięsko na razie podziękujemy. Ja bardzo powolutku wprowadzam nowe jedzonko Tosi. Ona skończyła już pół roku, a ja nadal kupuję jej produkty od 4 m-ca. Tylko to mięsko było w zupce po 5 m-cu. Jagnięcina dokładnie. Ale wiadomo - jak to już zostało tu napisane - każda mama robi po swojemu i wg uznania swego Maluszka :D A my odpukać jesteśmy zdrowe. Katarek nieraz do nas przychodzi, ale szybko go odpędzamy sterimarem i fridą. Swoją drogą, to tak nieraz ku.rwiam na ten sterimar... bo moim zdaniem za ciężko się to pryska. Powinno być delikatne naciśnięcie i leci! żeby szybko można było to zrobić. Tu mi się dziecko wykręca, płacze. a ja muszę porządnie w nosek nacelować, przytrzymać i nacisnąć jak pistolet :o masakra! Tylko ulewanie męczy Małą, od zawsze właściwie. Myślałam że to minie, ale nic z tego. Dzisiaj kupiłam jej Nutriton i mam nadzieję, że pomoże. To zagęszcza pokarm. Przez to ulewanie Tosia prawie wcale nie leży na brzuszku! :o wiem że to naganne. Zwłaszcza że ona te bioderka ma podejrzane... niby zdrowe, ale tak na 99,99999% ... ola boga Jak tylko położę ją na brzuszek, to zaraz jej się ulewa i to sporo. Dzisiaj ją przetrzymałam 4 godz. i wraz ulewała! szok po prostu. 4 godziny minęły od karmienia, dziecko już na nowo głodne było jak diabli, a tu się leje... :o dobija mnie to. Pytanie: jak często i jak długo w ciągu dnia Wasze Dzieci leżą na brzuszku??? i po jakim czasie od karmienia je kładziecie??? bardzo Was proszę o odpowiedzi. Dziękuję
  18. no ale dobre i to co masz. Lepsze niż nic. Posłuchaj się Kareniny i lepiej zadzwoń...
  19. Marghi - ale paracetamol nie działa przeciwzapalnie :o tylko przeciwbólowo i p.gorączkowo. Szkoda że nie masz czegoś z ibuprofenem, to działa p.zapalnie.
  20. we wtorek mierzyłam i ważyłam Tosię (tak na pół roczku :) ) i ma 8,2kg 72 cm bez stópek, ze stópkami 82 cm :) a jak Wy mierzycie swoje dzieci? razem z długością stópki, czy bez stópki?
  21. Marghi - Hania cieszy się, że ma dni NIEpłodne :)
  22. a my dzisiaj jedziemy na: morfologię, rtg bioderek i szczepienie. Wczoraj byłam na kontroli usg bioderek i lekarz do tej pory nie ma pewności czy jest OK, więc skierował nas na rtg. Szkoda że tak późno... ale lepiej późno niż później... Oby się okazało wszystko dobrze, bo mnie dobijają te bioderka. Jak teraz miałabym Dziecko odzwyczajać od normalności.... i zakładać pieluchę ortopedyczną... masakra dla dziecka.
  23. to oczywiście byłam ja, tylko Tosia mi wyłączyła num lock\'a i nie było ósemki ;)
×