Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Shamanka08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Shamanka08

  1. Olam ja Ciebie podziwiam. Taki ziąb a Wy na dworze. Ja się jakoś boję małą wyciągnąć. A tak sobie obiecywałam zahartować dziecko... Jeździłam z Tosią dzisiaj do kontroli bioderek, to gdy byłyśmy na dworze, zakrywałam fotelik kocem, żeby jej nie nawiało do buzi wiatru. To tyle się przewietrzyła ;) :P My mamy podobną pogodę Olam, bo mieszkamy niedaleko :) ja mieszkam między Parczewem a Lubartowem. Tosia nadal odstawia szopki z jedzeniem. Humor jej wrócił i się śmieje, gada, ale jeść za bardzo nie chce. Muszę kombinować, żeby ją nakarmić.
  2. ja jak zwykle nocny marek... prowadzę monologi nocą. Wysłałam fotki na pocztę, dwie wiadomości, bo zapomniałam o czymś... ;) śpijcie dobrze Lipcowe i Czerwcowe (i Sierpniowe też) Mamy :D czyli niech śpią dobrze Wasze Dzieciaczki :)
  3. chciałam się jeszcze pochwalić, że Tosia we wtorek sama trzymała sobie butelkę i piła herbatkę :D aż urosłam z dumy ;) :D
  4. "Podekscytowany ginekolog zaczepia kolege chirurga: - Sluchaj, mam u siebie pacjentke, ktora ma lechtaczke jak grapefruit. Choc, to Ci pokaze. - Ale nie mam czasu, pacjeci czekaja, operacje mam zaraz. - Ale chodz, to tylko chwila. Potem ida do gabinetu i patrza na pacjentke. Chirurg mowi: - No wiesz, specjalista nie jestem, ale wg mnie ta lechtaczka wyglada normalnie. - No ale wez sprobuj.
  5. Dasiu - Twoja Karolinka to prawdziwa Karolina bo mi imię Karolina kojarzy się z piękną kobietą o ciemnych włosach i karnacji. Taka właśnie jest Wasza Niunia :) to osoba z CHARAKTEREM :) same pozytywne cechy kojarzą mi się z tym imieniem.
  6. Tosia od urodzenia do tej pory woli układać się na prawą stronę, szczególnie główkę. Przy jedzeniu też tylko w prawą stronę leży (o czym pisałam). W związku z tym jesteśmy zapisane do neurologa za 2 tygodnie. Ciekawe co to będzie.... Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje.
  7. Monia dzięki, zaraz wezmę się za czytanie tych stronek Ja też kupiłam dziś żółwika w biedronce i jest fajny. Tosia słucha melodyjek, chociaż za bardzo nie czai co się dzieje ;) będzie dla niej odpowiedni jak jeszcze podrośnie. Ale i tak podoba mi się. Dzisiaj rano Tosia bez oporów zjadła ładnie i dużo mleczka. Byłam w siódmym niebie. Jednak potem znowu musiałam ją oszukiwać i nakarmić przez sen, bo nie chciała... Przy kolejnym karmieniu nic już nie pomagało, a przez sen budziła się czując mleko w buzi(!) i nie chciała żebym ją karmiła. Poprosiłam mamę żeby dała jej jeść. I od mamy zjadła! Nie za bardzo chciała być na rękach podczas jedzenia, więc mama położyła jej główkę na poduszkach i karmiła ją, gdy mała leżała w wózku. Tak więc przy kolejnym karmieniu byłam już dużo mądrzejsza :D Tosia znowu nie chciała jeść, gdy wzięłam ją na ręce; ale gdy ułożyłam ją wyżej na łóżku, to zjadła jak gdyby nigdy nic :) i bądź człowieku mądry... ale cieszę się ogromnie, że zjadła. Nieważne że leżąc na poduszce zamiast na rękach. Tylko jedna rzecz przy karmieniu jest dla mnie niepokojąca... Tosia ostatnio gdy je to przekręca główkę zupełnie na bok, a reszta ciała leży prosto. Wydaje mi się, że taka pozycja musi być strasznie niewygodna do jedzenia! No bo ja nie wyobrażam sobie jak miałabym jeść trzymając głowę w bok. Już dzisiaj dałam jej luz, cieszę się że je, więc niech tak sobie trzyma. Ale zacznę ją oduczać tego zanim będzie za późno. Bo to mi się nie podoba... jak nie urok to sr... ... jak mawia moja mama :)
  8. przepraszam, ale przekręciłam Twój nick NADIYA
  9. Nie dokończyłam - dla jasności to nie kupiłam tego kolejnego mleka w aptece. Piękne zdjęcia na poczcie :) Nadyija też pochwalę Twoje włoski - są super!
  10. Karenina dzięki dzisiaj byłam w aptece, bo chciałam kupić kolejne mleko - że może zechce jeść inny smak. I tak zaczęłam rozmawiać z farmaceutką o moim problemie i fajna była ta babka :) nie wciskała mi tego mleka na siłę, wręcz odradzała delikatnie. Tak samo jak Ty Karenina ona stwierdziła, że to chyba tęsknota za piersią. Więc zmiana mleka niewiele tu pomoże, a nie warto robić dziecku rewolucji w tam młodym żołądeczku. Tylko że ja i tak już zrobiłam jej rewolucję w tym żołądku - bo wczoraj podałam jej nowe mleko, a dzisiaj dodałam do tego kleik, a potem jeszcze łyżeczka marchewki... No ale już byłam zdesperowana i chciałam, aby cokolwiek zjadła.
  11. na poprawę humoru: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/%C5%BBona :D
  12. mam na myśli tego żółwika, nie lalki ;)
  13. jutro "walę" do Biedronki po zabawkę http://www.biedronka.pl/str/2/i/6.php :)
  14. Dzień dobry :) włączyłąm kompa tylko po to, żeby zobaczyć kto wygrał wybory w Stanach ;)
  15. adu - ja już dostałam tej głupawki i teraz tylko się w niej pogłębiam.... :o
  16. a właściwie to czy ktoś może wyjaśnić mi różnicę pomiędzy skazą białkową a uczuleniem na białko? ???
  17. Adu - może masz rację... ja tego nie wiem na 100%, bo żaden lekarz u którego byłyśmy nic na 100% nie powiedział. Po prostu wszystko wskazywało na skazę, więc pediatra zaleciła dietę skazową dla mnie i dodatkowo mleko dla Tosi. Ja nie chciałam karmić sztucznym mlekiem. A teraz alergolog mnie opieprza że już nie karmię... Tak samo mój ginekolog powiedział do mnie, że szkoda że dokarmiam dziecko sztucznym mlekiem i że zawsze w środowisku lekarzy są sprzeczne informacje dla pacjenta - zależy jakiej specjalizacji jest lekarz... Teraz wiem to doskonale!
  18. mam pytanie do MAM które karmią sztucznym mlekiem - po sporządzeniu mleka gotowego do jedzenia, ile czasu może ono "stać"? Bo na Nutramigenie jest informacja że maks. 2 godz., a na tym mleku NAN nie ma żadnej wzmianki na ten temat. Czy mogłybyście to dla mnie sprawdzić, co jest napisane na Waszym mleku? Zwłaszcza jeżeli któraś podaje mleko HA. Bardzo dziękuję
  19. byłam u alergologa* miało tak być oczywiście.... w złości szybko napisałam i z błędami
  20. "Mleka typu HA nie można podawać dzieciom z już stwierdzoną alergią." to zdanie znalazłam na necie. A dzisiaj byłam u lergologa i ona właśnie zaleciła mi mleko HA dla Tosi, ktra ma skazę biakową.... gdzie sens gdzie logika??? i jak zwykły człowiek może być jakkolwiek mądry??? bo ja głupieję... :o
  21. Karenina - też o tym myślałam, że może tęskni za cyckiem. Sama nie wiem. Nie ssie już od tygodnia. Karmiłam ją 3,5 m-ca
  22. ja mieszkamy z moimi rodzicami i naprawdę nie mogę narzekać. Nie robimy żadnych opłat, niewiele kupujemy jedzenia, ja niewiele gotuję... wszystko rodzice. Czasem to aż mi głupio... bo niewiele w domu muszę robić, a ciągle mam bałagan i na gotowanie to w ogóle nie mam czasu. Nie wiem co by to było, gdybyśmy teraz mieszkali sami... Wojtek by jadł zapiekanki :P Byłam dzisiaj z Tosią u lekarza - pani dr alergolog i medycyny rodzinnej. Niby kompetentna, ale jakaś troszkę do niczego... nie jestem zadowolona z tej wizyty. Właściwie to nie dowiedziałam się nic! Jedynie powiedziała mi, że mogę spróbować podać mleko Nan HA 1 jak dziecko nie chce pić Nutramigenu, ale lepiej by było, jakby została przy tym Nutr. A poza tym, to wraz nie wiem dlaczego: moje dziecko nie chce jeść, dużo śpi i CO ją boli. Kupiłam to mleko Nan i szybciorem dziecku podałam - a ona to samo! Wypluwa! :o nie ma mowy, żeby to piła. Sama próbowałam - jest dużo smaczniejsze od Nutr. Kiedy podaję jej picie i ona w buzi poczuje że to herbatka, to ciągnie; a kiedy podmienię butelki i podam mleko - już przy pierwszej kropelce Mała orientuje się że to mleko i wypluwa wszystko, krzyczy, macha rączkami... Więc nie chodzi o to, że coś ją boli w buzi. Tylko to mleko jej nie smakuje. Ja już odchodzę od zmysłów... co się dzieje???
  23. SylaT trzymaj się! i tak dzielna jesteś ... przykra sytuacja. Niby wszystko dobrze, a tak naprawdę to nic dobrze nie jest...
  24. pogoda w kratkę i Tosiunia też \"w kratkę\"... wczoraj wszystko ładnie pięknie, a dzisiaj Dziecko marudzi, coś ją pobolewa, nie chce jeść. I jak czytam o Waszych problemach, które zaczynały się od utraty apetytu.... to się boję. Po południu Tosia obraziła się na jedzenie i absolutnie nie chciała ani łyczka pociągnąć. Za to picie piła... Zadzwoniłam do naszej przychodni i doktorka powiedziała, że gdyby miała skończone 4 m-ce to mogłabym dodać jej kleiku ryżowego do mleka; no ale Tosi brakuje 10 dni do 4 m-cy... No i dalej lipa... Jadę jutro do lekarza, ale dzisiaj dziecko głodne. Zasnęła teraz z głodu. Boję się o nią, bo mało dzisiaj zjadła, za to sporo spała. Żeby coś ją nie \"brało\" jakieś choróbsko wredne. Tosia już ze 2-3 tyg. śmieje się w głos, ale nie obraca się na boczki ani tym bardziej na brzuszek/plecki. Nawet jak ją położę spać na boczku, to nie chce i nie potrafi. Ale nie zarzynam się z tego powodu. Dojdzie do wszystkiego w swoim tempie. Główkę trzyma pięknie leżąc na brzuszku, już od bardzo dawna i w pionie też trzyma sztywno.
  25. Dzień dobry kocham cię Bo chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko Jak te dwa łyse kamienie nad rzeką Chodzi o to By pierwsze chciało słuchać Co mu to drugie powiedzieć chce do ucha: Że po mej głowie ? czasem się ich boje - Chodzą słowa nie do powiedzenia... Nie-do-powiedzenia Dzień dobry Kocham cię Już posmarowałem tobą chleb Dzień dobry Kocham cię Nie chce cię z oczu stracić więc Jeszcze więcej dzień dobry Kocham cię Podzielimy dziś ten ogień na dwoje Dzień dobry Kocham cię To zapyziałe miasto niech o tym wie Tu chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko Kiedy długo drugie nie widzi pierwszego Bo gdy siedzi człek samemu z czarnymi myślami Człowiek rzuca słuchawkami Rzuca słuchawkami Bo chodzi o to by od siebie nie upaść za daleko Nawet jeśli czasem między nami wykipi mleko Choćbyś nawet i wieczorem zasypiała zdołowana Chciałbym ci zaśpiewać z rana Móc ci zaśpiewać z rana Kochana... Dzień dobry Kocham cię Już posmarowałem tobą chleb Dzień dobry Kocham cię Nie chce cię z oczu stracić więc Jeszcze więcej dzień dobry Kocham cię Podzielimy dziś ten ogień na dwoje Dzień dobry Kocham cię To zapyziałe miasto niech o tym wie Dzień dobry Kocham cię Już posmarowałem tobą chleb Dzień dobry Kocham cię Nie chce cię z oczu stracić więc Jeszcze więcej Jeszcze więcej Jeszcze więcej DZIEŃ DOBRY Kocham cię Podzielimy dziś ten ogień na dwoje Para-twoje para-moje Paranoje Dwoje
×