Shamanka08

Dzień dobry deszczowy czwartku Tosia ma ostatnio jakieś dziwne dni... nie chce jeść, marudzi... jakby coś ją bolało, ale nie mogę odgadnąć co... Potem je, a następnego karmienia znowu nie chce. No i bądź tu mądra MATKO. A teraz jej się pomieszało w małej główce i nie chce ssać cyca. Tak się dzieje kilka dni ostatnich. Nie chce cyca, a przy następnym karmieniu ssie go jak gdyby nigdy nic... ach te dzieci

Ainom - infacol jest identycznym lekiem jak Espumisan, zawiera ten sam lek czynny, w takiej samej dawce. Plus jest taki, że łatwiej go podać do buźki dziecka, bo zawiera zakraplacz w zakrętce, a espumisan musisz nalać na łyżeczkę i dopiero dziecku podać; ale minus jest taki, że jest mniej smaczny od espumisanu. Dzisiaj Tosia była godzinkę na dworze, pierwszy raz od 1,5 tyg., bo przy antybiotyku musiałyśmy siedzieć w domu. Co do spania w nocy, to [nie zapeszając] Tosia śpi pięknie :) zdarzało się nawet 11 godzin :) a tak normalnie, to 8-10 godzin śpi, bez karmienia. No oczywiście zdarzają się gorsze dni, noce, ale narzekać na moją córeczkę nie mogę. Ona w ogóle jest bardzo spokojna i cierpliwa :D

Dziewczyny dziękuję za komplementy dot. imienia Córci mnie też to imię bardzo się podoba, wiadomo ;) mąż trochę miał wątpliwości i jeszcze w szpitalu przed zapisaniem Małej pytał mnie czy na pewno Antosia... a ja mówię do niego - a jak niby inaczej, jak nic innego nam się wspólnie nie podoba? :) hehe całą ciążę nie mogliśmy wybrać imion... dopiero na sam koniec objawiła mi się ta Tosiunia i tak zostało :D u nas w okolicy ani w rodzinie ani wśród znajomych nie ma żadnej Tosi :D super! Jedynie wiem, że w mieście \"naszym\" są dwie Tosieńki, w dodatku też z tego roku 2008. Bardzo się cieszę, że nasza Córeczka ma takie właśnie imię. Bo oprócz zdziwionych osób, spotykam się także z bardzo sympatycznymi komentarzami :D np. dzisiaj u lekarza - wypytywała mnie pani dr jak zwracam się do Córki i każda odmiana bardzo jej się spodobała. No ale! jak się ma oryginalne imię, to nie wypadało inaczej nazwać dziecko ;) bo ja jestem Honorata i też często w życiu słyszałam miłe słowa na temat swego imienia :) a w każdym razie - przy zapoznawaniu nowych osób zawsze zostaję zapamiętana :) Po kontroli u lekarza wyszło, że Tosia jest zdrowa :D uff :) kilka dni mamy jeszcze siedzieć w domu, a potem już będzie można spacerować.

mi wszystkie zdjęcia bez problemu i szybko się otwierały.

fajne zdjęcia są na poczcie :) Karolka podobna do taty ale i do mamay :) a tak w ogóle, to Dasia jesteście z mężem podobni do siebie - to podobno bardzo dobrze - dobrze dobrane małżeństwo :D a chyba najlepsze zdjęcie jest to, na którym Bartuś gra na czerwonej gitarze :D super!

a ja chyba pierwszy raz tak wcześnie rano ;) Ewelinka - a więc i u Was zaczęło się - wrzucanie do rozbitej skarbonki :P koniecznie rób zdjęcia z postępów budowy :)

NICK_________TP_____PTP_____WAGA____DŁUGOŚĆ___IMIĘ_____PORÓ D Lars(26)_____10.06__01.07____2650______50______Krystian_ ____SN hanio.k(22)___20.06__02.07____3150_____53______Ruben Jan____SN aniek________20.06__ 06.07____2900_____54______Mikołaj_____ SN madziulek81__17.06___20.07____2380_____45______Kacper___ ___SN agnes.833____29.06__02.07.____3300_____58_______Maja_ _____ SN Agatha(22)____01.07__07.07____2950_____52______Gabriel__ ___ SN Dorcia_______01.07___05.07____3170____________Izabella______ SN Tatonka(25)__02.07___06.07____2880_____52_______Anatol__ ___SN SylaT (27)____03.07___04.07____3300_____54_______Dominika___CC Lipenka (33)__05.07__09.07_____3680_____55_______Kalina______SN Deelite (25)_05.07__27.07__ 2800 i 2500 _49 i 50 _Marian i Leon __ SN. swisss (xx)___ 08.07 __14.07_____3820 ____57 ______ Jan _______SN Marghi (32)___08.07__21.07_____4040_____58____Jakub Jan_____SN wodnik24 (26)_10.07__05.07_____3050_____52_____Oliwia_______SN Domiś (27)___13.07__14.07______3140_____54_____Oliwia_______CC Ustronianka (32)_13.07__06.07___4200_____57_____Mateusz____CC adu (32)_____13.07____23.07____2800_____49_____Zuzia_______CC Shamanka (24)_13.07___08.07____3450_____55_____Antonina____SN Aneta_s(23)___14.07___07.07____3925_____54_____Jessica__ ___ SN Sarahban (19)__15.07__17.07_____3500_____57_____Olivier______SN Marusia2 (33)__15.07__08.07_____3800_____53_____Michał______CC Ainom (25)_____15.07__18.07_____3120____53_____Bartek______SN Bunia3 (29)____16.07___04.07_____3300____57_____Norbert_____SN Juni77 (30)____16.07___29.07_____2850____53_____Julian_______SN Karenina(27)___17.07___06.07_____4260____59_____Marcin__ ___ CC Dasia8 (27)____18.07___17.07_____3730____57_____Karolina_____SN Nadyia26 (27)__19.07___15.07_____4100____61_____Hubert_____SN Olam (34)___19.07___20.07_____3500____57_____Paweł_____CC Pszczoolka (31)__20.07__24.07_____3750___54____Maksymilian___SN kwiatuszek(25)__21.07__19.07._____3900____58___Laura____ ___ SN sylvianka (26)____24.07___31.07____2850____50___Nikola_______SN ewelinka333(24)__25.07__15.07_____3650____54___Dominik__ ___ SN lili28 (28)________25.07__14.07_____4630___58___Aleksander____SN kasiulaSz (24)____27.07__19.07_____3460____55____Maja_______CC

zobaczcie co odkopałam... myślę, że miło popatrzeć :) i wiadomo kto dawno nie zaglądał do nas :) odzywajcie się dziewczyny! :)

Deelite - pisałaś kiedyś, że denerwuje Cię, jak ktoś pyta, czy dzieci mają imiona po dziadkach. A opowiesz nam dlaczego chłopcy tak się nazywają? :) Moja córka ma na imię Antonina, a ja ciągle mówię na nią Tosia. Tak też podpisuję zdjęcia i jedna koleżanka widząc zdjęcie podpisane zapytała mnie na naszej-klasie, czy moje dziecko nazywa się Teodora... :o A jak powiedziałam koleżankom na studiach imię córki - Antonina - to usłyszałam tylko: o Matko Święta!!! Wiem że to stare imię, ale podoba mi się, a najbardziej podoba mi się zwrot Tosia :) właśnie przez to zdrobnienie wybraliśmy imię Antonina, bo bardzo nam się spodobało. W szpitalu Wojtka bratowa zapytała mnie z przekąsem, czy to ktoś w mojej rodzinie tak się nazywał, czy co?... teść też robił głupie uwagi w szpitalu. Ale kij im w ryj. To moja córcia :D i nazwałam ją najpiękniej jak umiałam. Miałam dwie prababcie Rozalie i zastanawiałam się nad tym imieniem, ale jakoś brak mi przekonania do tego imienia jednak. Podoba mi się, ale jak to skracać i rozszerzać? :) może przy drugiej córci... ;P

no to daję znak życia ;) od dzisiaj są u nas dekarze i kończą kłaść dach - a właściwie to największa część roboty im została, bo dopiero krokwie stoją... jak na złość zaczęło padać dzisiaj, a w tej chwili to leje... wrrr...!! dla mnie oznacza to tyle, że jak zawsze muszę gotować im żarcie :o jutro jadę z Tosią na kontrolę z tymi oskrzelami i uszkiem. Wydaje mi się, że ucho wygojone, ale oskrzela to nie wiem... Na szczęście Tosiuni wrócił humor przedwczoraj i znowu z nami rozmawia :D bo jak zachorowała to bardzo mało się odzywała, gaworzyła. A teraz nadaje jak katarynka :) :D super jest ta moja Córeczka :) jak każde dziecko dla swej matki :D

Dzięki Karenina za odpowiedź w sprawie jedzenia :) ale Ty masz pomysły! :) a ja taka zadżumiona jestem i nic kompletnie sobie nie urozmaicam diety, bo mi nic do głowy nie przychodzi... :o i chodzę taka wnerwiona na to żarcie. Dzisiaj sąsiadka mi opowiedziała coś strasznego - dziewczyna z okolicy urodziła w maju zdrowego synka. W tym tygodniu dostał gorączki, podała czopek i bez problemu dziecko zasnęło. W nocy obudził się na karmienie i znowu zwyczajnie zasnął. Rano mąż budzi się do pracy, zagląda do małego... a on nie żyje :( aż płakać mi się chce... i jak patrzę na Tosiunię i pomyślę... boję się bardzo takich rzeczy. Wydaje mi się, że tego chłopczyka dopadła śmierć łóżeczkowa. Koszmar

Karenina - czy Marcinek ma skazę białkową? bo już nie pamiętam, czy to okazało się prawdą, czy fałszywy alarm... Pytam, bo chciałam zapytać, jak u Ciebie z dietą... co jesz? Bo ja już jestem tak znudzona tym (nie)jedzeniem... a jakby tego było mało - waga stoi jak zaklęta!!! :( nic nie chudnę :(

Tosia też już jakiś czas wkłada rączki do buzi :) słodko wtedy wygląda - z wielkim zaciekawieniem liże swoje paluszki Jeszcze nie potrafi sama przekręcać się na boczek, a nawet nie potrafi już spać na boczku... umiała jak była malutka, a teraz nosi non stop pieluchę ortopedyczną i nie ma możliwości spania na boczku. Jak czasem jej zdejmę i położę ją na boczek, to ona nie wie co się dzieje i co ma robić. Mam już dosyć tej wstrętnej pieluchy, ale cóż... bioderka są ważne, jak wszystko zresztą. Tosia pięknie śpi w nocy, budzi się raz na jedzenie :D kochana moja Córunia ona nawet jak jest głodna to czeka cierpliwie, wierci się i daje znaki, że chce jeść, ale nie płacze. Kwęka najwyżej. Taka wspaniała jest :) nie wiem po kim ona ma tę cierpliwość - raczej nie po mamie... :P po tacie? chyba też nie... hehehe Pogoda dzisiaj była piękna, a my cały dzień w domu :o szkoda. Te wredne choróbska! :( Tosia skończyła dziś 3 miesiące a od początku swego życia - roczek dokładnie :) :D

Tosia dzisiaj skończyła 13 tygodni, jutro skończy 3 miesiące :) a w dodatku jutro jest 13 - Tosia urodziła się 13 i poczęta została 13 :D to jakby obchodzi swoje urodziny jutro :) Czas leci... :D

Tosia ostatnio miała mały katarek. Tak mały, że nie mogłam wyciągnąć go aspiratorem ani gruszką. We wtorek była trochę dziwna, jakby niespokojna, trochę płakała, co jej się zwykle nie zdarza bez powodu. Środa, czwartek... to samo, tylko jeszcze gorzej. W piątek pojechałam do lekarza i co? :o antybiotyk :( ten mały katarek przeszedł na prawe ucho i oskrzela. Na razie nie było to jeszcze duże zagrożenie, ale pediatra zadecydowała o antybiotyku. Żeby nic gorszego z tego nie wyszło. Pogoda się poprawiła, a my musimy siedzieć w domu. Tosia płacze, bo ją boli to ucho. Mało je... na dodatek dostała biegunki. Oj biedne to moje kochane maleństwo... A mąż dzisiaj wyjechał w delegację do Szczecina - my z lubelskiego. Na szczęście we wtorek lub środę ma być w domu.

szum nam się zrobił na topiku... Karenina pewnie masz już dosyć opisów Twego wyglądu, to ja tylko w skrócie, że ładna zmiana :) a synuś jest boski :) :D codziennie obiecuję sobie, że pójdę wcześniej spać... i codziennie się oszukuję ;) Tosia zasypia na noc bardzo wcześnie - nawet o 18 :) a ja... po 23\"... ciągle coś. dobrej nocki :*

a Tosia dzisiaj nie chciała jeść... od rana, przez cały dzień! na siłę trochę jej wepchnęłam pierś, potem trochę butelkę... co jest??? mam nadzieję, że to nie objaw choroby. Zachowuje się normalnie, jest wesoła. Haniu co się dzieje??? Bo się tu martwimy powoli o Ciebie... :*

Nadyia - pas na noc??? nie wolno! kobieto... :) trochę spoczynku musi być dla brzuszka.

Karenina 3m się :) zajrzałam na pocztę a tam nowe twarze :) jak miło :) śliczne pociechy :D swiss - Jasio i Tosia mają takie same smoczki :) zamówiłam na allegro butelkę Tommee Tippee i dziś właśnie przyszła, będziemy testować. Źle tylko zrobiłam, bo zamówiłam jedną butelkę i to 260 ml... a mogłam kupić od razu 150 ml. Nie wiecie w jakich sklepach można kupić produkty firmy Tommee Tippee?

wiecie co? :) już niedługo powstanie nowy topik - Lipiec 2009!!! :) :D ale zleciał ten czas!!! :) a propos - gdzie nasza założycielka?

tak patrzę po Waszych stopkach dziewczyny i zauważyłam, że aż czworo Naszych Kaffowych Dzieciaczków jest z 13 lipca! :) ale fajnie :D a ja niedawno Wam tu płakałam, że chcę karmić jak najdłużej piersią i ciągle coś mi staje na drodze... to dzisiaj dalej się poużalam - chyba odstawię Tosieńkę, bo ona ulewa całe moje mleko! Jak wypije sztuczne, to jest OK, a jak napije się mojego, to jakby ktoś kran odkręcał... Smutne to. Ona chyba nie trawi mojego mleka, albo nie wiem już co... Może to jest powiązane ze skazą białkową na którą cierpi? ... ... :o nie wiem co mam zrobić. Poddać się jest najprościej, tylko potem powrotu do naturalnego karmienia już nie ma... lili28 czy Ty nas jeszcze czytasz? odezwij się co u Ciebie :) myślę nieraz o dziewczynach, które pisały z nami DAWNO temu... ciekawe jak się ułożyło Sandrze... chyba niewiele z Was ją może pamiętać, bo ona była krótko z nami. No i uleczka... Całuski :*

Tosia uwielbia jeździć samochodem - jest wtedy spokojna, skupiona i skoncentrowana - co się dzieje? :) ślicznie wtedy wygląda :)

dziękujemy Dziewczyny za komplementy :) a mój mąż znowu fochy strzela... chciałam pojechać do siostry, żeby mniej go widzieć, a siostra mi odpisuje, że chce do mnie przyjechać, bo się pokłóciła z mężem :P hahaha

znowu ta zas.rana poczta na onecie godzinami ściąga list... :o 400kB list, a idzie i idzie... i dojść nie może!

Hania chyba wciąż się wita z mężem... :D wysłałam zdjęcia Tosi na pocztę :)