Shamanka08

http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79473.html to baza imion. Czy tylko ja tak mam, że nie wiem jakie wybrać? Do tej pory razem z mężem niczego nie ustaliliśmy. Jak już któremuś z nas coś się spodoba, to drugiemu nie pasuje... Nie mam pojęcia jak nazwać takie Cudo w dodatku nie znamy jeszcze płci, ale nawet niezależnie od płci, nie możemy zdecydować się na cokolwiek. A najgorsze w tym wszystkim są skojarzenia imion z innymi ludźmi! To już w ogóle przekreśliło mi piękne imię Wiktor... bo mężowi źle się kojarzy z człowiekiem, który tak ma na imię. No i lipa...

te ciapki ze zdjęcia, to właśnie moja wczorajsza zdobycz :) są pluszowe, takie słodziutkie, aż się rozpływam. Dopiero wieczorem mąż miał czas, aby obejrzeć wszystko, co kupiłam Małemu i też mu się podobało.

dorzuciłam kilka fotek :)

sobota - dzień dobry z rana! :) to do mnie nie podobne, żeby rano wstawać, ale dzisiaj pracowity dzień czeka - przyjechał do nas tartak i rżniemy drzewo na dom :) moim zadaniem i mamy jest ciągłe dostarczanie posiłków. Co tu zrobić??? Ja i mama mamy w życiu ten ból, że żadna z nas nie ma zbytnio pomysłów na jedzenie... Chociaż przez tyle lat, to mama się wprawiła i zawsze coś tam zrobi, ale ja... porażka! Jakby mi ktoś podpowiedział, to bym ugotowała. Ale swoich pomysłów brak. Mąż już dawno, zaraz po ślubie stwierdził, że to on jest żoną w naszym małżeństwie, mężem też ;) bo to on zawsze robi mi śniadania, kiedy razem jesteśmy w domu rano. Obiady robi moja mama... a ja... a ja nawet nie zmywam... Deelite dzięki ainom również :)

http://shamanka.viewbook.com/shamanka

jest!!! Deelite dziękuję za cierpliwość :D

Deelite... nie mam takiej zakładki view... rozejrzałam się dokładnie...

Deelite dzięki, zaraz sprawdzę, tylko do łazienki polecę... też próbowałam na Picasa i też mi nie wyszło ;) a co do ubranek, to właśnie Nexta mam sporo.

Deelite - zalogowałam się na tej stronie, załadowałam zdjęcia... i stoję. Skąd mam wziąć link do mojej strony ze zdjęciami, żeby pokazać tak jak Ty? Zawracam Ci głowę takimi bzdetami.... ale już dawno szukałam takiej stronki, żebym mogła zamieszczać zdjęcia. Wcześniej ładowałam fotki na mFoto.pl, ale ta strona już nie istnieje! A poza tym, tam musiałam podawać linka do każdego zdjęcia osobno, a tu gdzie Ty masz, jest Album, o to mi chodziło :)

jupi jupi jej!!! wczoraj powiedziałam Wojtkowi, że się namyśliłam na zakupy i nie ma co wyglądać jakiegoś pecha, tylko kupić co potrzebne, bo i tak będzie trzeba i tak. A on na to - no wiem :) też tak myślę :D hahaha super! No więc dzisiaj z samego rana powiedziałam, że jadę. Moja mama pojechała ze mną do miasteczka i nakupiłyśmy... mnóstwo różności! :) ale to super, takie zakupy dla Malucha :) jestem taka szczęśliwa Wybrałam się do ciuchola, bo jak zobaczyłam te ceny w sklepach.... a tam nakupiłam po 2-5zł mnóstwo ciuszków :) większość porządnych firm, nie poplamione i nie zniszczone, bo kiedy te maluchy mają czas na niszczenie? Nawet im to do główki nie przyjdzie ;) Kupiłam sporo śpioszków, body, bluzeczek, spodenek, kaftaników, śliniaczków... Potem w sklepie (już nowe) kupiłam skarpetki i ręcznik z rożkiem na główkę, do kąpieli. Oprócz tego w aptece kupiłam szczoteczkę do główki, nożyczki i cążki do paznokci oraz aspirator do noska. Miałam zamiar kupić gruszkę do nosa, ale aptekarz polecił mi aspirator. Powiedział, że gruszką mogę uszkodzić błonę śluzową, a aspiratorem nie ma takiego ryzyka. Ale najfajniejsze są buciki! :) kupiłam takie maniunie buciki dla niemowlęcia, są słodkie aż śmieszne :) nie wiem czy w ogóle je założę Dziecku, ale tak mi się spodobały, że musiałam je kupić. No i kupiłam sobie kurtkę wiosenną :) jaka ulga :) Bardzo mnie cieszy, kiedy mogę coś kupować dla tak ważnej osoby :) nie tylko sobie i sobie... :D Deelite - super zdjęcia! Czy na tej stronie http://www.viewbook.com/ ja mogłabym założyć sobie własną taką galerię zdjęć? I jak to zrobić? Najlepszy jest Kotek - uwielbiam koty, chociaż psy również. Świetne to zdjęcie, gdy pije wodę z kranu :) aż pokazałam mamie, bo ona też kocha zwierzaki :)

http://www.tik-tak.pl/a.75.d.32.Przed_porodem___na_zakupy.html jeszcze tu jest o zakupach przed porodem :) powtarzają się pewne informacje, ale warto przeczytać ;)

cześć Brzuchatki ja też nie urządzam pokoju dla Dziecka, bo zwyczajnie nie mam takiego pokoju. Mieszkamy z moimi rodzicami i mamy jeden swój pokój. Jest dosyć spory, więc nie mam na co narzekać, ale drugiego nie mamy :) Też będę musiała wywalić jeden segment mebli, żeby wstawić łóżeczko... który??? nie mam pojęcia. Chyba ten z barkiem - najmniej potrzebny. Miejsca w szafce już trochę zrobiłam, chociaż nie było łatwo... To chyba jednak za mało, ale więcej nie dam rady! ;) Powiem Wam, że tutaj od Was to się można zarazić... Nie miałam zamiaru niczego kupować, ale jak czytam każdego dnia o Waszych nowych zdobyczach, zakupach dla Maleństwa, to zaczynam przemyślać wszystko i też chcę!!! Nie mam jeszcze niczego. Miałam zamiar kupić, jak Małe będzie na świecie. Ale kiedy ja potem znajdę na to czas??? A jak zostawię wszystko na głowie męża.... to same wiecie. Pójdzie po najkrótszej linii oporu! Pogadam z nim jeszcze o moim nowym pomyśle i postaram się zmobilizować go do zakupów :) już zapomniałam która z Was podała stronę tik-tak, ale dziękuję jest fajna i w połączeniu z inną stroną stworzyłam swoją listę zakupów wyprawkowo-szpitalnych. Dla Maleństwa i dla mnie.

a ja za późno tu zajrzałam i nie miałam możliwości posłuchać tej audycji... :| kurcze, ale ja mam duży brzuch!!! Naprawdę bardzo duży. No i zważyłam się wczoraj... :( porażka! Do tej pory tyłam 2 kg przez miesiąc, a teraz przez 2 tygodnie przytyłam 3,5 kg!!!!! Wmawiam sobie, że to te święta... ale to g.ówno prawda! Zajadam słodycze ostatnio jak szalona. A wcześniej cieszyłam się, że nie ciągnie mnie do słodkiego... Nie miałam ochoty na słodycze. Treraz ciągle o nich myślę, do obrzydzenia :| Ile ja przytyję do czerwca??? A ile do rozwiązania???? Szok i załamka

ja na zwolnieniu jestem też od dwóch tygodni, chociaż w rzeczywistości nie pracuję od 1.5 miesiąca ;) fajne te Wasze wózeczki... bardzo mi się podobają. Ja już mam wózek jakby zamówiony, ale od koleżanki koleżanki - używany i nie jest taki ładny jak te nówki... To wózek po jednym dziecku, ale sprzed 3 lat, także żadna rewelacja. Ale cóż, to tylko wózek... Wezmę go do siebie dopiero, jak się Maleństwo urodzi, wcześniej nie chcę. Co do wyprawki to też jest to dla mnie abstrakcja - nic nie kupiłam i nie kupuję. Korci mnie nie raz, jak jestem na zakupach, ale obiecałam sobie. A raczej wmówiłam sobie, że nie powinnam... No i tak trwam w tej mojej schizie! Co do tetry - to ja myślałam sobie kiedyś, że nie będę się w to bawić i będę używała pampersów. Ale jak teraz poczytałam co Lipenka napisała, to jednak mam zamiar też zrobić podobnie - na początek tetra, potem jednorazówki. Mój Dzidziuś wkracza w coraz to poważniejszy wiek - dzisiaj zaczął 26 tydzień postanowiłam nie zważać przy liczeniu miesięcy życia dziecka na tygodnie, tylko liczę według miesięcy kalendarzowych, czyli jestem jeszcze w 6 miesiącu ciąży, a za tydzień zacznie się 7 m-c :) Tak przynajmniej łatwiej jest komuś powiedzieć, ile jestem w ciąży :) Bo w ostatni weekend miałam z tym problem jak znajomi na uczelni pytali mnie. Hehe Dzidziuś wie chyba, że o nim piszę, bo zaczął koziołki fikać :D

ja też na morfologię zawsze chodziłam zupełnie na czczo, bez żadnego jedzenia. Tylko kilka łyków wody piłam. Na glukozę (TOG) tak samo poszłam.

dopadł mnie szał nowego domu ;) napadło mnie i postanowiłam, że muszę JUŻ wiedzieć, co i jak będzie w kuchni ustawione... wiem, zwariowałam... jeszcze beton się nie \"związał\" w fundamentach, a ja kuchnię urządzam... Sama na kartce obmyśliłam i narysowałam wszystko w kuchni. Przeglądałam na necie, ale zawsze coś było nie tak, jak trzeba. Wiem co chcę mieć, i mniej więcej w jakiej kolejności, to nie było tak trudno :) Zaprojektowałam wszystko \"na styk\" bo pomierzyłam wymiary szafek, lodówki, kuchenki... wiem że to się trochę zmieni potem, ale strasznie mnie cieszy ten mój projekt :D Tak samo było z domem - najpierw sama wymyśliłam projekt na kartce - co gdzie i jakie chcę mieć. A potem według tego mojego schematu szukałam w katalogach. Na koniec mężuś to przyklepał swoim \"tak\" i jest! :)

zalaliśmy fundamenty :) bardzo mnie cieszy fakt, że kiedyś tam będę miała swój dom :D jak na razie to czeka nas mnóstwo roboty i wkładu finansowego, ale marzenia powoli się spełniają. Dzidziuś rośnie i dom rośnie :)

no tak, to już 100 stron, jak się tu przechwalamy ;) ale super!! na setnej stronie jestem 25 tygodni i 2 dni ciąży - do urodzinek 103 dni!! :) czyli mamy jakby studniówkę do kwadratu :) ale słodko :D

w łonie matki - 5 części filmu http://pl.youtube.com/watch?v=07lmarE08s8 http://pl.youtube.com/watch?v=3zq-78z2UqI http://pl.youtube.com/watch?v=471cIqr2d_A http://pl.youtube.com/watch?v=vb-bRrMGMxU http://pl.youtube.com/watch?v=6bnLx34swMU

apeluję!! - gdzie podziała się Marghi??? i lili??? i w ogóle ostatnio to tylko kilka nas pisze, a było nas tak dużo... Brzuchatki najmilsze, co się z wami dzieje??? Mam nadzieję, że to lenistwo, a nie kłopoty... właśnie skończyłam pisać drugi rozdział licencjatu :D :D :D jestem z siebie dumna! :) hehe

życia cud http://pl.youtube.com/watch?v=yoRgQqQivGU&feature=related

Ramzesko -> mamy taką tabelkę, w której wpisujemy nasze pociechy, a także tabelkę na mniej pocieszne kilogramy.... ;) zobacz sobie na poprz. str. i oczywiście dopisz się jeśli masz ochotę :)

do \"bez przesady\" --> nie mówię, że nie masz racji, ale po prostu nie chcę tego komentować. Wiem, że są osoby świadomie wybierające CC ... cóż poradzić. Osobiście znam takie. Nie chcę nikogo krytykować, bo sama popełniam błędy rażące innych. Jak każdy. Chciałabym urodzić naturalnie i przeżyć to wszystko... razem z minusami obok plusów. Wiem jednak, że są sytuacje kiedy cięcie cesarskie jest jedynym ratunkiem. Dlatego linka wkleiłam bez zbędnych słów. Pozdr.

http://www.caesarean.org.uk/ScarPictures.html

chyba raczej powinnam była napisać "witaj ramzesko" :) przepraszam ;)