Shamanka08

dobra, pogadałam se... jak zwykle... idę spać. Tak w ogóle to piszę mgr, ale coś skupić się nie mogę. Dobranoc

cześć znalazłam Was w wyszukiwarce... też chciałabym móc zaplanować płeć dziecka, tylko właściwie to nie wiem, kiedy będziemy się o nie starać. Mamy Córeczkę, więc do pary brakuje Synka. Chociaż jak dla mnie to i druga Córcia byłaby super! pRZYNAJMNIEJ MOGŁYBY SIĘ zwierzać sobie nawzajem, na pewno więcej razem by się bawiły niz dziewczynka z chłopcem. A o to mi gł. chodzi - aby dzieci spędzały czas razem. Mąż oczywiście ma marzenia o synu :) dlatego chciałam wiedzieć, "jak to się robi" :) wie, tylko o dniach cyklu - że na chłopca pewniejsze są dni pod koniec owulacji. Ta metoda sprawdziła się na naszej córci - ona została poczęta dokładnie dwa lata temu :D w nocy z 13 na 14 października 2007 i miałam wtedy cykl identyczny jak teraz, ten sam okres jest dla mnie :) czyli lada moment dni płodne. I tak mamy córcię. Mieliśmy właśnie w tym miesiącu zacząć działać, żeby dzieci nie różniło zbyt wiele lat. Dwa lata zawsze dla mnie były idealne. A teraz... Plany nam się przesunęły na okres "bliżej nieokreślony" :P budowa domu stoi nam trochę na przeszkodzie. Ja już sama nie wiem co robić... kiedy robić... mam mieszane uczucia, nie potrafię się zdecydować. Czasem myślę, że najwygodniej byłoby wpaść. ;) tylko to aż wstyd w dzisiejszych czasach :P żart. :) Mamo Damiana gratuluję :)

Haniu gratulacje dla Rubenka to super że już chodzi! :) a to o co Cię prosiłam, to udało mi się i sama naprawiłam :D normalnie szok

mam pomysł... jak Wam się nie spodoba, to wiadomo, do kosza pójdzie ;) zróbmy tabelkę!!! :D tak było fajnie kiedyś, jak się tabelkowałyśmy ;) do głowy przyszedł mi taki pomysł: Dzieci Lipcowe 2008 :) IMIĘ ......... UR. ......... WAGA ur. ... DŁUGOŚĆ ur. ... WAGA 1 ROK ... WZROST 1 ROK ... Nick Antosia ..... 13.07. ..... 3,45 kg ..... 55 cm ..... 11 kg ..... 82 cm ..... Shamanka Jako że teraz niewiel z nas pisze, będziemy miały jasność kto tu jest. No i jak już się "uzbieramy", to poukładamy wg dat urodzeń :) Pozdrawiam

Tatonka Tosia jak była malutka, to lekarze nie potrafili stwierdzić jednoznacznie, czy bioderka ma zdrowe. A dziewczynkom częściej bioderka dokuczają. Dlatego postanowiłam skontrolować jej nogi gdy zacznie chodzić. I teraz tak to się wlecze. Dzisiaj byłam z tym już u piątego specjalisty i ten dzisiejszy lekarz jest profesorkiem. Jest ordynatorem ortopedii w szpitalu dziecięcym w lublinie. Za dzisiejsze 10 minut wizyty zapłaciliśmy 100zł !! jak dla mnie to trochę przesadnie dużo... Poprzedni lekarze (za wyjątkiem jednej ląfry pani neurolog vel giejdy) mówili że coś jest krzywe, ale nikt nam nie pomagał, tylko kazali czekać. ludzie! Na co? Dziękuję Bogu, że tylko takie zabiegi mamy robić, żadne kolidujące w wygodę dziecka bo i tak jak była mała to nosiła pieluchę ortopedyczną :o okazało się, że nie wiadomo czy potrzebnie :o przez co trochę później zaczęła przewracać się na boczki jako niemowlę. Bo leżała jak placek, unieruchomiona. Teraz wkładki ortopedyczne... no i ogrzewanie nóżek żelami. Mam nadzieję, że to pomoże i skończy się ta wędrówka. Jak to jest, że pewne matki nie zawracają sobie głowy swoimi dziećmi i te dzieci są zdrowe, a innym matkom ciągle rzucane są jakieś przeszkody i zmartwienia pod nogi? kurcze no... Moja kuzynka swoimi dziećmi zajmuje się w absolutnie tylko podstawowym zakresie - typu jeść, myć, sprzątać, pocałować. Nie bawi się zbytnio z nimi, tylko się nimi zajmuje, opiekuje. Jakby robot. I te dzieci są zupełnie inne niż Tosia! Nie krzyczą za nią gdy wyjdzie, nie wymagają od niej adoracji i towarzystwa, nie mają problemów ze zdrowiem. Daj im Boże. Tylko dlaczego ja muszę starać się o wiele więcej? Tzn. chcę się starać; a jednak to nie jest sprawiedliwe. Mam pytanie - czy ktoś tu jeszcze karmi piersią???

http://www.bebiko.com.pl/pdf/Jak_zywic_dziecko_w_2_i_3_roku_zycia.pdf Jak żywić dziecko w 2. i 3. roku życia - poradnik

Tosia powinna chodzić jak najmniej i nie obciążać nóg. A jest ciężka, więc nie jest łatwo... ona uwielbia biegać - wiadomo. No i jak mam jej przetłumaczyć, żeby siedziała na dupce, ewentualnie wolno jej raczkować. ... marnie to widzę. Na spacery wyłącznie w wózku. Po domu też wózek, albo jak najwięcej na rękach :o a ja chciałam dziecko "odkleić" od matki. Żeby uczyła się, że można troszkę samemu się pobawić; bo ona ciągle ze mną przebywa i zaczyna być problem z moim wychodzeniem. No i teraz mam ją nosić jak najwięcej??? Ręce mi odpadają!! Ona sporo waży i w takiej sytuacji zupełnie bez sensu jest moja ew. ciąża. Skoro nie wolno dźwigać. O ja cie :o przez pół roku minimalnie ma nosić te wkładki. Kontrola w grudniu.

szpotawość* kolan

my po wizycie u ortopedy. Tosia musi mieć wkładki ortopedyczne specjalnie dla niej zrobione. Dodatkowo 2-3 razy na dzień ciepły żel pod kolanka (specjalny) aby nóżki zaczęły się prostować. Ma szprotawość kolan.

dzięki Haniu za odpowiedź :) Lipenka piękna rodzinka :) Kwiatuszku cieszymy się, że wszystko jest git :)

Dzisiaj trzynastego Tosia kończy piętnaście miesięcy a dokładnie dwa lata temu trzynastego października została poczęta bo my akurat wiemy kiedy to było i tak świetnie się składa, że są dwie trzynastki :)

też wysłałam nasze foteczki. Ścięłam Tosi znowu włoski jakiś czas temu i wygląda jak Antoś, a nie jak Antosia ;) jutro jedziemy do ortopedy, bo Tosia ma krzywe kolanko. Ciekawe co nam zaleci... Dobranoc :*

a poza tym Kasiu bardzo szybko urosły ci włosy. Chyba swoje też na razie zapuszczam. Dopóki nie zetnę :P

cześć Tatonka! jak fajnie że jeszcze ktoś nie spi o tej porze :D obejrzałam zdjęcia :) super!!!! widzę że "jak król" to Toluś rządził w łóżeczko ;) fajowska jest fotka Julki z Tobą jak ząbki szczerzysz :D

wiem że pora moich posiedzeń na kafe jest kosmiczna, ale nie znoszę pisać sama do siebie... :o w dodatku przycisk alt mi szwankuje i muszę poprawiać swoją pisownię, bo wychodzą bałwany.

Haniu wiem że Ty nie masz czasu, zawsze coś porabiasz... ale wolną chwilką zajrzyj proszę na naszą klasę... wysłałam Ci wiadomość. Dziękuję

co do eko_pieluch, to nie czytałam, bo szczerze to mnie nie interesuje :o sorry no Seiene gdzie jesteś? co słychać u Was? Pampi o Was przypomniała i też tak się zadumałam o Was. a gdzie jest Marczewa i Miłoszek???

Sylvianka bardzo współczuję Tosiunia tydzień temu sparzyła się od gorącego piekarnika (nie takiego w kuchence gaz. tylko starego elektrycznego), ale chyba nawet dokładnie rączką go nie dotknęła. Płakała ale po wymoczeniu w zimnej wodzie przestała i nie było żadnego śladu. Bardzo mnie to wystraszyło, zwłaszcza że to z moje winy było :o zapomniałam że mama włączyła piekarnik i nie poszłam za Tosią do kuchni. Nikogo tam nie było i mała podeszła zobaczyć stojące cudo na środku :o Lipenko jak dla mnie to wyglądasz bardzo chudo, szczerze nie mam pojęcia CO obciąża Twój kręgosłup. Założę się, że nosisz rozmiar 36. A ja jestem spaśnięta, że aż zła na siebie... no nie potrafię wziąć się za siebie. Nie mam silnej woli ani szybkiej przemiany materii, ale za to potrafię zjeść sporo słodyczy na raz :o Lipenko pokaż nam chociaż Kalinkę... :) Pampusiu coś tu nie gra z Twoją Juleczką.... już drugi miesiąc czytam tylko, że ona źle śpi. Tak nie może być. Może zrób jej morfologię, albo dokładnie wypytaj pediatrę o ew. przyczyny. Ja wiem jak to jest u lekarza - nie chce im się z nami gadać opowiadać, tylko aby szybciej wyszedł pacjent z gabinetu. W takich nurtujących przypadkach ja jadę prywatnie do Kocka (wiesz gdzie to? daleko od Ciebie...) do dr Fajt - ona wszystko tłumaczy, nawet pytać nie trzeba. Sama gada :) wiem że Ty tam się nie wybierzesz, bo to za daleko. DLatego uważam, że powinnaś "przycisnąć" Waszego lekarza. Niech ta sprawa się wyjaśni, bo dziecka układa nerwowy bardzo na tym cierpi. Mamy zresztą też ;) Karenina dałaś plamę :o prawdziwy pijak nie ma kaca!!! :P witaj Haniu

ewelina a wykusz macie? czym kryjecie dom i na jaki kolor dach? ładnie wygląda :) daj więcej fotek :) Tatonka fajny kolczyk i śliczny Tolunio :* Agata to Ty jesteś w kontakcie z Marghi?? niech się do nas tu odezwie!!!

mamusiu 20000 może masz rację, ale w takim razie skąd odparzenia u dzieci na oryginalnych pampersach lub innych pieluchach drożysz niż tesco? mleka z rossmanna nie kupowałam, ale przecież takie mleko też spełnia normy żywności jak bebiko, nan, humana... ja używam tanich pieluch i Tosi też nieraz robią się zaczerwienienia. Z kolei moja kuzynka ma dziecko w tym samym wieku i ona nawet nie smaruje pupy niczym, a dziecko prawie nigdy nie cierpi na jakiekolwiek odparzenia. Po prostu - dziecko a dziecko. Każde inne, wiadomo. To że masz takie zdanie nie oznacza, że nie możesz włączać się do dyskusji. Każdemu wolno.

Ilość posiłków w drugim i trzecim roku życia zasadniczo ograniczamy do 5 dziennie. W przypadku kiedy dziecko jest słabe i ma małe łaknienie wprowadzamy 6 posiłków dziennie. Normy dziennej racji pokarmowej dla dzieci w wieku poniemowlecym. · produkty zbożowe – 140g · mleko i jego przetwory – 800g · jaja – 50g · mięso, wędliny, ryby – 70g · masło i śmietana – 20g · inne tłuszcze – 5g · ziemniaki – 200g · warzywa i owoce z wit. C – 160g · warzywa i owoce z karotenem – 130g · inne warzywa i owoce – 230g · warzywa strączkowe – 3g · cukier i słodycze – 40g

Zasady układania jadłospisu: I śniadanie: Warto podać zupę mleczną, albo ciepły napój mleczny (kawa zbożowa, kakao, bawarka). Ponadto należy podać pieczywo z masłem, wędliną, serem lub jajkiem, najlepiej w postaci past z dodatkiem zieleniny, twarożku. Zalecany jest dodatek warzyw lub owoców. II śniadanie: powinno nieco łagodzić uczucie głodu przed obiadem, ale nie powinno być zbyt sycące. Dobrze jest podać małą kromkę chleba z dodatkiem produktów białkowych (serka, wędliny)lub warzywnych a do picia soki. Można też podać jogurt owocowy (ok. 1 szklanki). * Obiad: Powinien składać się z zupy, drugiego dania i lekkiego deseru. Zupy gotujemy na wywarach jarskich (polecane są zupy o wyraźnym smaku, jak pomidorowa, ogórkowa, barszczyk czerwony). Zupy można zabielać mlekiem, śmietanką i ewentualnie zagęszczać mąką. Drugie danie powinno zawierać warzywa, produkt białkowy (jak mięso, jajko, ser) oraz węglowodanowy (jak ryż, ziemniaki, kluski, kaszę). Na deser wystarczy kompot lub porcja świeżych owoców. * Podwieczorek: powinien być małym posiłkiem słodkim. Można podać porcję ciasta, lub koktajl mleczny, mus owocowy, galaretkę. Można też podać owoce lub przetwory owocowe. * Kolacja: powinna być posiłkiem gotowanym. Mogą to być gotowane warzywa i produkty warzywno-mięsne, ale też pieczywo i napoje z dodatkiem mleka. Porcje powinny być niewielkie, lepiej gdy dziecko będzie chciało dokładkę, niż jeśli będzie zmuszane do jedzenia. Jeśli chcemy aby dziecko zjadało posiłki główne, nie należy mu nic podawać między posiłkami. Przd jedzeniem należy unikać męczących, dalekich spacerów, a po zabawie umożliwić dziecku 10-15 minutowy odpoczynek. Należy również zwracać uwagę, aby dziecko nie oczekiwało zbyt długo przy stole na posiłek.

Wskazówki dla rodziców: * nie powinno się przenosić do żywienia małych dzieci zasad żywienia dorosłych, a głównie ograniczania tłuszczu, cholesterolu, jajek, a także żywienia wyłącznie produktami o dużej zawartości błonnika (razowe pieczywo, grube kasze, otręby, duża ilość surowych warzyw). Do wieku przedszkolnego dzieciom nie ogranicza się łatwo strawnych tłuszczów (masło, oleje) i cholesterolu, gdyż uczestniczą one w budowie układu nerwowego i innych tkanek organizmu. * nie należy nadmiernie solić lub dosładzać potraw dla dzieci gdyż wykształca to nieprawidłowe nawyki żywieniowe, które później sprzyjają nadwadze i nadciśnieniu * nie należy unikać produkty uważane za alergizujące bez wyraźnych wskazań, a po ukończeniu roku dziecko powinno próbować i przyzwyczajać się do różnorodnych produktów, chyba że wykazuje alergie pokarmowe. Zbyt monotonna dieta może prowadzić do niedoborów i ograniczać apetyt malucha. * nie trzeba przejmować się naturalnym szczupleniem sylwetki dziecka w okresie wzmożonego wzrostu. Nie świadczy to o niedożywieniu, ale o zużywaniu rezerw energetycznych (tkanki tłuszczowej) na cele budulcowe. * nie należy nadmiernie rozdrabniać produktów, bo choć przyspiesza to spożycie posiłku przez dziecko, to nie pozwala mu nauczyć się gryźć twardsze pożywienie. W przyszłości może niechętnie jeść produkty wymagające gryzienia. * nie należy stosować w żywieniu dzieci diet alternatywnych - wegetariańskich, makrobiotycznych i innych o dużych ograniczeniach lub nietypowych zestawieniach produktów. Nieumiejętne stosowanie takich sposobów żywienia może doprowadzić do niedoborów żywieniowych i nawet zahamowania wzrostu i rozwoju dziecka.

ja ostatnio ma problem co dawać Dziecku jeść. Chciałabym urozmaicić jej posiłki bo wydają mi się monotonne, ale żeby nie przesadzić... znalazłam wskazówki żywieniowe dla dzieci 1-3 r.ż.: Zasady układania jadłospisu: I śniadanie: Warto podać zupę mleczną, albo ciepły napój mleczny (kawa zbożowa, kakao, bawarka). Ponadto należy podać pieczywo z masłem, wędliną, serem lub jajkiem, najlepiej w postaci past z dodatkiem zieleniny, twarożku. Zalecany jest dodatek warzyw lub owoców. II śniadanie: powinno nieco łagodzić uczucie głodu przed obiadem, ale nie powinno być zbyt sycące. Dobrze jest podać małą kromkę chleba z dodatkiem produktów białkowych (serka, wędliny)lub warzywnych a do picia soki. Można też podać jogurt owocowy (ok. 1 szklanki). Obiad: Powinien składać się z zupy, drugiego dania i lekkiego deseru. Zupy gotujemy na wywarach jarskich (polecane są zupy o wyraźnym smaku, jak pomidorowa, ogórkowa, barszczyk czerwony). Zupy można zabielać mlekiem, śmietanką i ewentualnie zagęszczać mąką. Drugie danie powinno zawierać warzywa, produkt białkowy (jak mięso, jajko, ser) oraz węglowodanowy (jak ryż, ziemniaki, kluski, kaszę). Na deser wystarczy kompot lub porcja świeżych owoców. Podwieczorek: powinien być małym posiłkiem słodkim. Można podać porcję ciasta, lub koktajl mleczny, mus owocowy, galaretkę. Można też podać owoce lub przetwory owocowe. Kolacja: powinna być posiłkiem gotowanym. Mogą to być gotowane warzywa i produkty warzywno-mięsne, ale też pieczywo i napoje z dodatkiem mleka. Porcje powinny być niewielkie, lepiej gdy dziecko będzie chciało dokładkę, niż jeśli będzie zmuszane do jedzenia. Jeśli chcemy aby dziecko zjadało posiłki główne, nie należy mu nic podawać między posiłkami. Przd jedzeniem należy unikać męczących, dalekich spacerów, a po zabawie umożliwić dziecku 10-15 minutowy odpoczynek. Należy również zwracać uwagę, aby dziecko nie oczekiwało zbyt długo przy stole na posiłek.

Tatonka gratuluję kolczyka :D a gdzie Twój mąż wyjechał i na ile czasu?