Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vanilla25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hipokrytka dwieście sześć On nie wróci. Muszę zostać w małżeństwie, bo to dobry człowiek. Kocha mnie i dba o mnie. takaonajakaja Przykro mi, że jesteś po tej drugiej stronie. Czuje się podle, że musisz czytać taką osobę jak ja, gdy Tobie sprawiono ból. Mam 32 lata. Byłam wciąż przez ten czas i nadal mieszkam z mężem. Zajmowałam się domem, mało ale czasem współżyłam. W tym czasie, gdy On był przez tych kilkanaście miesięcy, mój Mąż mało czasu mi poświęcał. i to niestety nie było tak, a idealizuje mój " romans" ( choć to nie był romans, nie nazywam tego tak), a nie zauważałam jak stara się mój Mąż. Byłam odepchnięta i samotna. I dlatego zbłądziłam. Nie znaczy, że nie wiem co zrobiłam.co złego zrobiłam. Wiem, że mój nazwijmy Go były ma ciężki charakter, ale udało nam się przejść wiele. Może to nie to samo , na pewno to nie to samop co codzienne życie, ale trochę udało nam sie przeżyć. Teraz próbuje zostać moim przyjacielem. Wciąż i wciąż szuka kontaktu, ale podkreśla, ze tylko jako przyjaciele. A ja nie umiem, bo obok stojąc umieram. kikaaaa91 wiem, że to złe. Nigdy nawet nie odpowiadałam na flirty, ale stało się. Ne zmienię. Uśpiłam wyrzuty. myślę, że ból który teraz przeżywam jest karą. Solidną. Boję się żyć sama. Jeśli odejdę od Męża, to teraz gdy każdego dnia widzę Go, współpracuję ściśle każdego dnia, skończyłabym ze sobą. i tak jestem na maksymalnych krawędziach. nie śpię, a jeśli już budzę się z płaczem, z krzykiem. Schudłam 11 kg. byłam zadbaną niebrzydką kobieta, a teraz depresja mnie zabija. chyba od wewnątrz bo tak najłatwiej. Mąż widzi, martwi się, dopytuje, ale kłamię.
  2. Kocham Go, choć nie jest to już miłośc jak przed Nim. Coś się zmieniło, patrze przez pryzmat tamtego związku, że jednak tak można razem żyć. Wolałabym samotnośc, ale nie mam odwagi. Choć teraz jesteśmy razem, to żyjemy oddzielnie.
  3. takaonajakaja zdaję sobie sprawę. Nigdy przez 12 lat nie zdradziłam. Chłopczyk26 na nic dobrego nie zasłużyłam. Mój mąż nie zasłużył na to wszystko. Tkawię w bólu każdego dnia. Praca, bo muszę do niej chodzić, a po pracy staram się przetrwac dzień i noc. niczego nie biorę z życia, jest mi wszystko jedno. po prostu chce aby to wszystko już się skończyło.
  4. Zanim mnie skrytykuje ktokolwiek, chcę powiedzieć, że teraz wiem, że nie powinnam. I nie mogę zmienić pracy. Jestem mężatką. Trochę przestało się układać. Mąż skupił się na swoich zainteresowaniach, więcej pracy. Oddaliliśmy się , a On po prostu był w odpowiednim miejscu i czasie. Pracujemy razem. Nigdy nie postrzegałam Go jako obiektu westchnień. Nie podobał mi się, drażnił swoimi ambicjami, przemądrzaniem się. Były długie rozmowy, spierania, nagle mnóstwo wspólnych tematów. On był również w związku, z planami na przyszłość. Coś się nie układało, choć teraz myślę, że po prostu rutyna. Kilka tygodni i ujął mnie swoim sposobem na życie. Kawiarniami, herbaciarniami, koncertami, spacerami, wspólnym gotowaniem, słuchaniem muzyki, oglądaniem filmów wspólnym życiem. Nie wiem gdzie miałam rozum. Zakochałam się ale trwało to. On już był we mnie zakochany. Wiem, że była to wielka miłość z Jego strony. Chciał abym odeszła od męża, ale robił to tak delikatnie subtelnie, nie nalegał. A ja bałam bo co ludzie powiedzą. Jeden światek w pracy. Jego ślub zbliżał się nieuchronnie. Chciał odwołać, ale Ona zaczęła chorować. Stanęło na ślubie i później rozwodzie. Teraz mnie to śmieszy, ze w ogóle w to uwierzyłam. Ale Obiecywał dziesiątki razy, że nic to nie zmieni, że wróci, że tak kocha, że wróci, a później wszystko ułożymy. Ja też nie umiałam powiedzieć, zostań ze mną, bo jak w takiej sytuacji. Odłożyłam swoje uczucia na później. Wierząc. Ufając. Mogłabym opisać mnóstwo najpiękniejszych dowodów miłości jakie mi dał, ale po co... Nie wrócił już. Był jeszcze chwile ze mną po ślubie, później skupił się na niej. Ślub zmienił wszystko. Odwidziało mi się, kilka miesięcy twierdził, ze kocha, poświęcał się, był najbliższą osobą w moim życiu, i przestał mnie potrzebować. Odszedł. Została sama. Minęły 3 miesiące, idzie 4. Jestem z mężem, moje małżeństwo trzyma się tylko dzięki mojemu mężowi. To dobry człowiek. MA cierpliwość i mnóstwo miłości dla mnie. A ja Każdego dnia widzę Go w pracy. Unikam dotyku, ale czuję najbliższy mi zapach. Nie patrzę w oczy, ale słyszę cudowny śmiech. Każdego dnia wmawiam sobie, że jest draniem, że Go już nie kocham, że................ Każdego dnia walczę by przetrwać, ale już nie mam siły. Jest mi wszystko jedno. Nigdy nie czułam takiego bólu każdego dnia. Łzom nie ma końca. nie chcę żyć. Jestem jednym strzępkiem bólu, bezradności i żalu. Dziękuje, że mnie Ktoś przeczytał.
  5. Proszę czy Ktoś może mi dziś pomóc... błagam dłużej już nie zniosę swojego życia
  6. Potrzebuję namiarów na sprawdzoną krawcową w Łodzi. Sukienka, ale nie ślubna. Proszę o namiary.
  7. vanilla25

    Krawcowa Łódź

    Potrzebuję namiarów na sprawdzoną krawcową w Łodzi. Sukienka, ale nie ślubna. Proszę o namiary.
  8. Dziewczyny potrzebuję pomocy mam wesele , kupiłam fajną srebrną - jasną z elementami fioletu sukienkę. ale nie moge dobrać biustonosza do sukienki. Problem jest w tym, ze normalny biustonosz jest widoczny pod pachą jeśli rozumiecie o co mi chodzi. cały ten pas pod pachą nie jest zakryty przez boki sukienki. Może dlatego że mam lejący dekolt -dekolt typu woda. nie ma nigdzie odpowiedniego biustonosza!!! A weselicho za tydzień. :/ na allegro znalazłam coś takiego: http://allegro.pl/hit-2010-biustonosz-koktajlowy-75b-od-reki-i1229640986.html czy ktoś ma i coś może powiedzieć?
  9. Witam, czy ma może ktoś wzór jakiegoś podania o przeniesienie na inne stanowisko? Bardziej chodzi o przeniesienie do innego wydziału nie mogę nic znaleźć mam pustkę w głowie:(
  10. vanilla25

    czcionka vivaldi

    Ściągnęłam te czcionkę ale nie mam polskich znaków poza \"ó\" czy ktoś zna stronę skąd mogłabym ściągnąć ją z polskimi znakami? Potrzebuję do księgi ślubnej
  11. vanilla25

    FOR SLIM,skuteczna nowość za 6zł.

    dziewczyny przepraszam, że Was od poczatku nie czytałam, nie mam czasu-slubuje niedługo i teraz cała uwage skupiam na innych rzeczach :-) a Wy rozwijacie sie tak szybko:-) mam tylko takie pytanko: czy komus coś sie stało po tych tabletkach jesli miał małe probemy z tarczycą? Dziekuję z góry za odpowiedź
  12. vanilla25

    do kochanek zonatych mezczyzn

    Sama o niego zabiegałam, gdy już zwróciła na mnie uwagę, spotykalismy sie u niego, żona byla wtedy w pracy. Zawrócił mi w głowie bardzo, ale zaczełam miec wyrzuty sumienia. Mieli małe dziecko. Stopniowo zaczęłam go odrzucać choc było bardzo ciężko:-( był dla mnie bardzo dobry. niestety jak sie później okazało to On gorzej to zniósł niz ja. długo nie dawał mi spokoju, prosił. Było ciężko. Teraz bardzo się zmienił, ma wiele kobiet a był taki inny...
×