Witajcie cieplutko: Czytajaca i Trzeba było :)
Ja nie biorę hormonów, bo mam przeciwwskazania. U mnie ten spokój i cierpliwość ukształtował się po zawale i depresji. Nic, tak jak zagrożenie zycia nie uświadamia jego kruchości, przemijania. Niestety, oznaki starzenia się bez htz następują galopująco... nadrabiam więc spokojem i optymizmem swój urok osobisty...