Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mika mika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Molinezja trzymam kciuki za Was. Niech maluszek szybko wraca do zdrowia! U nas wszystko wporządku. W czwartek mamy drugie szczepienie i az sie boje, bo tak jak piszecie, że wasze dzieciaczki miały przeboje po szczepieniu to martwie sie, żeby mojej niuni cos nie dopadło. Mam nadzieje, że bedzie ok. Tak jak nieraz popatrzę na moją córeczkę, to az się nadziwić nie mogę, że dzieci tak szybko rosną. A pamiętacie, jeszcze nie dawno przeżywałyśmy porody :) a tu juz takie duże dzieci 3-4 miesiące. Matko jak ten czas leci...
  2. badeve osobiście polecam Ci nianie elektroniczną. Ja sama niedanwo sobie kupiłam na allegro uzywana i jestem bardzo zadowolona. Kiedy Ola juz spi wieczorkiem to spokojnie siedze w drugim pokoju i w niani słyszę dosłownie jak oddycha. Także mysle, ze jak przeniesiesz sie do meza do sypialni i nastawisz sobie nianie to na pewno Cię obudzi :)
  3. Cześć dziewczynki :) Ojj znowu dawno tu nie pisałam, ale nadrobiłam zaległości :) U nas wszystko dobrze. Ola się bardzo ślini i też ciągle ma rączki w buzce i nie wiem czy to żeby czy co, ale ponoc to prawidłowe w tym wieku. Tylko trochę mnie martwi, bo bardzo duzo spi. przsypia prawie całą noc, bo od 20 do 5, zje i spi do 8, pozniej ma chwile przerwy i spi do 9 a nawet do 10 i pozniej w ciagu dnia tez praktycznie cały czas spi i juz nie wiem, czy to prawidłowe.... Bawi się juz zabawkami ładnie w przerwach miedzy spaniem, próbuje łapac i wszystko chce wepchac do bużki. Usmiecha sie słodko. Tylko ostatnio zmieniłam jej mleko z Bebilonu na Nan wzbogacony o zelazo i zaczeła robic po nim ciemnozielone kupki i juz nie wiem czy to tez tak ma byc czy to przez zmiane mleka czy to przez to zelazo w mleku??? Może ktoras z was sie orientuje, bo juz z tego powodu mysle o wizycie u lekarza... A tak to Ola grzeczna, juz poznaje mame i tatusia :D:D i cieszy mnie to, bo w koncu widac na kim zalezy jej najbardziej hihih
  4. cześc dziewczynki. Ojj dawno mnie tu nie było oj dawno. No wiec u nas wszystko dobrze. Ola spi pięknie. Zasypia w łóżeczku sama ze smoczkiem o 19.30 i spi do 5 na jedzonko, pózniej o 7.30 i przebieram ja i biore do nas do łóżka i spimy jeszcze do 9. W dzien tez spi ładnie i na spacerkach, wiec ja naprawde nie moge na nią narzekac. Byłysmy wczoraj u lekarza, bo zrobiły się Oli suche policzki i tak samo jest to ucz\\ulenie na mleko niestety :/ Dziewczyny nie martwcie się tymi gorszymi dniami. Wiadomo każda z nas czase ma juz dosyć i najchętniej uciekłaby od tego wszystkiego. Musimy byc dzielne. Tylko szkoda, że czasem nasze zmeczenie i frustracja odbija sie na naszych mężach... No, ale cóż takie uroki rodzicielstwa :D pozdrawiam Was serdecznie
  5. i aktualizuje tabelkę: NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ molinezja 22.07.2007.....2700 (ok5)....53(56)....Kraków.......Bartek moonisia...26.07.07.........3420.....53.......Poznań.... ...Zuzanna SoldeLuna.....29.07.07.....2890(ok.7)......53(58).... Warszawa....Dawid Józef pluszka.....31.07.2007.......3500 (ok6,5kg)..60 ...Rypin..... Szymon gosiafrancja 03.08.2007......4.570(7.33kg)..54.5(63cm)...Francja.....Nico las Andrè arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800(4600)....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria Agnieszka31..17.08.2007....3600 (6400).......54.(63).......Leżajsk. .....Marcel Agunia81......19.08.2007r....4.000........57....Kraków.. .....Tomasz Dragonka73..19.08.2007r...4.100 (6kg)..52 (62)...Wroclaw/usa...Kacper marlencia26..20.08.2007...4070..(5500)...53(57)...Niemcy .. ...EMILY myszka24 21.08.2007.....3600 (5100)....56........Łódź......Beniamin ankakoza.....24.08.2007......3680.........53....Wrocław. .....Jakub badeve..... 27.08.2007.......4050(ok 5kg)........58.......Jasło.. .......Jakub zona_mundurowego....27.08.2007....3200.....51.....Łobe z........Filip misiakówna.... 29. 08. 2007.....4250(ok 6700)........60.....Szczecin.......Ola julianna29.....30.08.2007...3150(3880).....50..Warszawa ..Michalina smiglo7...... 05.09.2007......4150......59.......Wrocław......Dominika pluszka.....31.07.2007.......3500 (ok6,5kg)..60 ...Rypin..... Szymo
  6. Czesc dziewczyny. Ja z karmieniem naturalnym sie juz poddałam. Bylam chora na angine i lezałam z 40 stopniami goraczki i akurta trafilo wtedy na kryzys laktacyjny i nie miałam sily P{rzystawiac czesto Oli niestety i mleczko powoli zanikało i teraz juz prawie nie ma :/ ale Ola na Bebilonie ładne kupki robi i odrazu spokojniejsza i zadowolona z życia, wiec jestem tez zadowolona. W spaniu wielkiej roznicy nie ma po sztucznym pokarmie, ale i tak ladnie spi bo od 20 do 4 w nocy. Co do seksu to ja sie kochałam juz 2 razy i bylo całkiem niezle, ale nie ukrywam roznica jest lekka, bo luzniejsza troszke jestem, ale nawet mi troche przyjemniej :) i dzisiaj robilamm mtest bo sie bałam ze bedzie drugie, bo moj madry mąż sie zapomnial... ehhh te chłopy. w srode ide na kontrole to umowie sie na załozenie spiralki i na 3 lata bedzie spokoj :D Trzymajcie sie dzielnie i pamietajcie, że te wszystkie trudne chwile kiedys mina paaa cxałusy
  7. Czesc dziewczynki. U nas jest ok. Przechodzimy na sztuczny pokarm, bo moje cycki nie daja rady wykarmic Oli. Dzisiaj jadla glownie bebilon i normalnie dziecka nie było, pieknie spała w dzien i byla grzeczna, wiec chyba jednak darujemy sobie karmienie piersia. Troche mi szkoda no ale coż.... Mam pytanie jak karmicie Swoje dzieciaczki sztucznym mlekiem? To znaczy ile godzin przerwy robicie ? Gosiafrancja nie martw się, glowa do góry... Musisz małego oduczyc noszenia na rekach, bo noralnie nie bedziesz miala czasu isc sie nawet wysikac... Wie, że pewnie ciezko bedzie, ale badz dzielna na pewno dasz rade. Kurcze w koncu my mamusie tez potrzebujemy czasu dla siebie... Ja wczoraj wypusciłam sie na miasto do pubu troche sie wyluzowac, a Ola została z mezem.. Normalnie odrazu mi lepiej jak sie tak troche po tej ciazy i po miesiacu siedzenia w domu oderwałam. Jezeli, ktoras z was ma ciezkie dni to naprawde polecam oderwanie sie od codziennosci, bo wtedy mozna naładowac akumulatory i odrazu jest lepiej. Tymczasem trzymajcie sie paaaa
  8. Dziewcyzny poradzcie mi co mam zrobic. Chyba mam malo mleka, bo normalnie moje cycki to tzw. flaczki :( musze dokarmiac sztucznym mlekiem moja Ole, a robie juz wszystko pije ziola pije duzo wody i przystawiam ja czesto do piersi i nic sie nie rusza :/ moze byla ktoras z was w takiej sytuacji? Czy to mozliwe, ze poprostu moj organizm zaprzetsaje sam z siebie produkcji mleka?? Moze lepiej w takiej sytuacji przejsc calkowicie na sztuczne mleko?? Co mam robiic?? Czy czulyscie cos przed pojawieniem sie pierwszej miesiaczki?? tzn. jakies bole brzucha?? bo nmie cos od dwoch dni brzuszek delikatnie pobolewa ale tak naprawde delikatnie i nie wiem czy to mozliwe zeby to bylo juz?? niecałe dwa miesiace po porodzie przy karmieniu piersia?? Ojjj musze odwiedzic gina swojego :) no ale poradzcie co z ta laktacja moja :) paaa
  9. NICK...........DATA UR.........WAGA.......CM....MIASTO...........IMIĘ arbuzka1.... 09 08 2007 ......2800....... 54 ...Gdańsk ......Wiktoria gosiafrancja 03.08.2007......4.570.......54.5...Francja.....Nicolas marlencia26..20.08.2007......4070........53.....Niemcy.. ...EMILY karneolka 29. 08. 2007.....4250........60.......Szczecin...Ola
  10. Czesc dziewczynki najpierw.. Suri co do wyrzutów sumienia z tym smoczkiem to moze przesadziłam, ale wiesz w gazetach i w ksiazkach i w szpitalu trąbili zeby absolutnie nie dawac smoczka nie dopajac i nie dokarmiac... Tylko karmienie na ządanie. Tylko szkoda ze w zyciu sie to nie sprawdza, bo jakbym miala karmic na zadanie to bym siedziala z dzieckiem przy cycku przyklejonym przez 24 h i nawet na spacer bym z nią nie wyszła.... Wiec dałam jej smoka i lubi ciumkac, ale na poczatku troche nieswoja sie z tym czulam, bo tak jakbym cos zle robila... i to wszystko przez te wszystkowiedzace ksiazki, a w zyciu jest całkiem inaczej. Ja planuje swoja Ole oduczyc smoka przed ukonczeniem roku a jak mi to wyjdzie... hmm zobaczymy. Moja Ola ładnie spi bo zaśnie o 20 i spi o 3 dni tak do 3, albo 4 w nocy wiec nie moge narzekac :D a teraz dopisuje sie do tabeli
  11. Czesc Dziewczynki :) Widze, że u Was ciekawie i dzieci rosną jak na drożdżach... Smigło nie martw się ja tez swojej Oli podaje smoczek i tez na poczatku mialam wielkie wyrzuty sumienia, ale nietety mała wisiała mi non stop przy cycku a w domu tez czasem cos trzeba zrobic wiec jedyne wyjscie to byl smoczek i teraz wcale tego nie zaluje, bo Ola poprostu uwielbia leżec i tylko sobie ciumkac smoczka... Co do antykoncepcji podczas karmienia to wiadomo, trzeba sie zabezpieczyc co by niespodzianek nie było... Ja zdecyduje sie na spirale, tylko kasiorke musze uzbierac bo to troszke kosztuje, ale założe raz i bede miala spokoj na kilka lat :)
  12. Dziewczyny umieram.... Dopadła mnie gorączka 38 stopni znowu :((( i dzieki tej chorobie mam mniej pokarmu, noralnie załamka....Na szczescie Ola jakby czuła co jest grane lezy grzecznie w łóżeczku ciumka smoczka i usypia.. Uciekam tez spac, bo inaczej nie dam rady wstac do niej w nocy na karmienie. W takiej chwili załuje ze nie karmie butla, bo tak to by oj maz wstal i ja nakarmil. Niestety gapa ze mnie i nie kupiłam laktatora bo gdybym miala to by sciagneła mleko i juz, a tak to mam za swoje i musze wstawac. No cóz czego sie nie zrobi dla naszych skarbów co nie?? Trzymajcie sie papapa całusy
  13. czesc dziewczyny. Co do cycków to ja tez tak mam wlasnie ze w nocy to az bola bo takie pelne a w dzien mała ssie je wlasnie naqwet co pol godziny i wydaja sie puste, wiec badeve chyba masz racje poprostu dzieci zwiekszaja sobie dawke i zeyb pobudzic laktacje to poprostu stymuluja piersi czestszym ssaniem no bo w koncu ich potrzeby sie zwiekszaja :) ja Ole dzisiaj dałam tesciowej pierwszy raz na spacer i normalnie az mnie korci zeby zadzwonic czy wszystko ok ale ufam jej i wiem ze na pewno krzywdy jej nie zrobi wiec jakos sie powstrzymuje :D przynajmniej mam chwile dla siebie i tylko dla siebie. Co do meza to zrypałam go i troche lepiej jest, tylko ciekawe na jak długo bo u niego to lepiej trwa zazwyczaj okolo tygodnia a pozniej wszystko wraca do normy. Chwilami mam go ochote spakowac i pokazac drzwi bo doprowadza mnie do szewskiej pasji, ale wiem ze to chwilowe bo obydwoje dostosowywujemy sie do nowej sytuacji i mam nadzieje ze jak przetrwamy to bedzie tylko lepiej. Tryzmajcie sie kobitki. Zajrze do Was jeszcze wieczorkiem paaa
  14. nie obrazcie sie ale dobrze wiedziec ze nie jestem sama jedyna z tymi dołami. Ja przed chwila ole nakramiła i zostawiłam ja w pokoju z Łukaszem zeby sie nia zajal bo ja juz mam jej dzisiaj dosyc tak marudzi. Martwie sie ze przez ta chorobe mam mało pokarmu. Jeszcze 2 dni temu cycki miałam dosyc napeczniałe i Ola po jedzonku spokojna byla a teraz to nawet jak ssie cyca to marudzi i placze i mam wrazenie ze jest glodna. Butelki tez nie zabardzo chce bo jej sie smoczek nie podoba i juz nie wiem co mam robic... Mam nadzieje ze bedzie spac spokojnie dzisiaj i da mi odetchnac bo normalnie depresja jak nic. Tez mam wyrzuty sumienia bo czasem to mam ochote ole zostawic zeby tak sobie plakala... Matka ze mnie naprawde wzorowa :( ehhh, ale widze ze to normalne skoro nie tylko ja tak mam...
×