Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agro

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez agro

  1. Nie wiem jak wy, ale ja się nadal odchudzam. Byłam dzisiaj na długim spacerze w lesie. Momentami to był nawet nie spacer a marsz i czuję się świetnie. A ile grzybów przyniosłam! Postanowiłam sobie, że raz w tygodniu - w niedzielę, będę sobie wynagradzać tygodniowe wyrzeczenia. Dziś w nagrodę zjadłam kawałek ciasta. Tylko jeden kawałek. Potrafię sobie odmówić słodkości i jestem z tego dumna. Chciałabym jeszcze tylko nie dodawać mleka do kawki, ale bez mleka nie wypiję, a kawę uwielbiam ponad wszystko. A, i muszę zmusić się do picia większych ilości wody, bo to naprawdę pomaga chudnąć. Na razie wypijam sporo czerwonej herbaty, ale 3 litrów to raczej nie. Wiecie co, jak będę pisała tutaj sama, to może lepiej założę bloga. Dziewczyny - ten topik miał przetrwać i co? Dobrej nocy życzę. Pa pa.
  2. Witam serdecznie wszystkich obecnych! Ja już dzisiaj po brzuszkach, ale niestety bagietkę zjadłam na kolację. Wiem, że nie powinnam, ale nie mogłam sobie odmówić. Kinda - wiem, że niektóre dziewczyny chudną po odstawieniu tabletek, ja po odstawieniu kilka lat temu cilestu schudłam kilka kg. Pewnie zależy od tego jakie bierzesz. Mnie też hormony dały kilka kg, a właściwie to zwiększony apetyt po tabsach. Havanka - mnie twoje wymiary się podobają, ale jak chcesz schudnąć, to chudnij. Ćwicz, to może nie będzie tak źle.
  3. Kiedyś zaczęłam chodzić po schodach dla formy. Właśnie tak jak piszesz: góra - dół, ale nie wytrzymałam długo. Może, gdybym miała w domku więcej, a tak... Mam tylko 12 schodów, więc nudzi mnie to strasznie, no i kręci mi się w głowie jak tak latam w tę i z powrotem. Muszę się wziąć za skakankę. Efekty podobno bardzo dobre. Tylko czasu ciągle mi brakuje :( No dobra. Idę spać, bo jutro o świcie znów mnie Niunia obudzi, a ja znów będę niewyspana. Pa.
  4. Witaj ellsa. Zapraszamy. Na początku faktycznie trochę ciężko z brzuszkami, ale można się przyzwyczaić. Ja na razie więcej jak 50 nie zrobię, ale myślę, że niedługo zwiększę ilość. Niestety zjadłam dzisiaj kawałek sernika. Ja czytałam kiedyś o tej babce w necie, ale nie pamiętam gdzie.
  5. Cieszę się, że jesteś. Reszta, z założycielką włącznie, chyba nie ma czasu. Może ćwiczą. Myślę, że jednak powinnaś się zważyć. Będziesz miała porównanie. A tak w ogóle to ja też całkiem niedawno chciałm zostać kosmetyczką, ale ciągły brak czasu.... No niestety.
  6. No co się stało????????? Dlaczego nikogo tu nie ma????????? Nikt nie chce już schudnąć???????? Dobra, nie wiem jak wy, ale ja nadal zamierzam schudnąć. Siedzę sobie właśnie po pracowitym dniu, sączę kawkę i czerwone winko. Mam nadzieję, że ktoś tu zajrzy.
  7. No to do czwartku. Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze będzie. Dobraj nocki życzę. Pa.
  8. hej katinko! Mi też weselej, chociaż wymiary nie za wesołe, he he. Trzymajmy się wszystkie razem, a będzie dobrze.
  9. Witajcie dziewczyny! Chcę się do Was przyłączyć, bo w grupie raźniej, a sama sobie nie dam rady. Do ponownego odchudzania dojrzewam od jakiegoś czasu, czytam kafe i szukam odpowiedniego topiku. Ten się zaczyna i mam nadzieję, że nie umrze śmiercią naturalną. Tak na 100% zaczynam od czwartku, bo jutro muszę wyjechać na cały dzień. Plan mam taki: chcę zmienić nawyki żywieniowe, tzn. ograniczyć do minimum węglowodany, jeść więcej warzyw, no i w ogóle mniej jeść. Do tego więcej ruchu: rower + ćwiczenia, może nawet skakanka. Do ćwiczeń właśnie najbardziej potrzebuję motywacji, bo jestem na to zbyt leniwa, chociaż mam nadzieję to zmienić. Startuję z przerażającej wagi 80 kg przy 161 cm wzrostu.
  10. A oto przepis na pomarańczowe skórki kandyzowane: skórka z 4 pomarańczy 210g cukru 250ml wody 0,5 łużeczki kwasku cytrynowego spirytus Pomarańcze dokładnie umyć, obrać i zjeść ;) Skórki gotować w dużej ilości wody przez ok 10 - 15 min. Przelać zimną wodą. Dokładnie odkroić ze skórki białe włókna, pokroić skórkę w kostkę. Przygotować roztwór: zagotować wodę z cukrem i włożyć do tego skórki. Gotować na małym ogniu aż skórki staną się szkliste (ok 1 - 1,5 godziny). Dodać kwasek cytrynowy i wymieszać. Wyjąc ciepłe skórki i włożyć do małych słoiczków. Tyle, żeby było na jedno użycie. Syropem zalać skórki. Do każdego słoiczka wlać łyżkę lub dwie spirytusu i szybko zamknąć słoiki. Przechowywać w chłodnym miejscu. Można takie skórki zamrażać. Ja robię od kilku lat i od tamtej pory nie kupowałam skórek kandyzowanych, a dodaję do keżdego sernika, do keksów i do prawie piernika. Polecam.
  11. Bananowiec. 2 galaretki cytrynowe 1 galaretka pomarańczowa 1 opakowanie biszkoptów okrągłych 5 bananów 1 żółtko 150 g masła 0,5 szkl cukru pudru Galaretki cytrynowe rozpuścić w 2 szkl gorącej wody. Tortownicę wyłożyć biszkoptami. 4 banany zetrzeć na tarce z grubymi oczkami (ja daję zazwyczaj 6 bananów). 1 banana pokroić w plasterki (będzie do dekoracji). Żółtko utrzeć z masłem i cukrem na gładką masę. Połączyć z tężejącymi galaretkami i bananami, wyłożyć na biszkopty i wstawić do lodówki na godzinę. Po zastygnięciu udekorować plastrami banana. Galaretkę pomarańczową rozpuścić w 1 szkl. wody, ostudzić. Tężejącą zalać ciasto. Wstawić do lodówki do zastygnięcia. Najlepsze jest na drugi dzień.
  12. Czytam i czytam, kopiuję, ale jeszcze nie robiłam waszych ciast. Po prostu czasu mi trochę brakuje. Zamierzam zrobić ciasto z grilla - me_36 i ciasteczka ryżowe - she71, jak znajdę chwilkę, polecam przepis na beatkę gdzieś z początku topiku, rewelacyjny tort, który często robię na imprezki. Dam kilka moich ulubionych ciast.
×