

czarna
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez czarna
-
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak jest peletka ....właśnie przed chwilą wypisałam długi tekst o tym że 100 dni do terminu mamy i związane z tym przemyślenia i wszystko nie wiem jakim cudem mi sie skasowało... a pisałam z 10 minut na jednym wdechu a tu wszystko zniknęło... Też myśle o tym od samego rana, że to już tylko 100 dni pozostało a może i mniej.... kto wie??? Dziewczyny nie wiem jak wy ale ja sie często zastanawiam nad tym co bedzie jak w domku zagości taki maluszek. To moje pierwsze dziecko i mam pełno obaw czy sobie poradzę..ale już i tak nie mogę się doczekać jak usłyszę płacz mojego synka... -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Dziś okropny dzień, wieje, pada, nie lubię takiej pogody. Normalnie jesień za oknem. Chyba rzeczywiście muszę zacząć spacerować, bo strasznie źle mi jak siedzę w domu. No ale dzisiaj to sobie odpuszcze, bo pogoda paskudna. Ja pączka zjadłam wczoraj jednego, ale za to dużo ciastek i faworków. Glukoza wyszła mi super, zmieściałm się w normie jak nic. Przed wypiciem 3,87 a po 1 ha 5,85. A tak sie bałam, bo słodkiego dość dużo ostatnio wcinałam. Zgaga też mnie ciągle męczy, czasem to tak pali że leżeć nie można. Monia ja też mam okropną ochotę na lody z McDonald\'s, szkoda że tak daleko mam do najbliższego. Nikitka pewnie ze możesz się dołączyć, pisz co tam u ciebie! Mickey gratulacje z okazji tego ślubu, życzę powodzenia z zakupami, bo teraz to ciężko na takie brzuchole coś poszukać ha ha Ja jeszcze rozstępów nie mam, mam nadzieję że to mnie ominie, chociaż trudno będzie. Smaruje się codziennie, ale zobaczymy czy to pomoże. Zizusia mnie brzuch nie boli, ogólnie dobrze się czuje. W sumie funkcjonuje normalnie, naprawdę czuje sie ok. Tylko tego powietrza mi barkuje, ale to się zmieni jak zaczne na spacerki chodzić. Peletka ja też biorę to samo żelazo co ty, chociaż wyniki miałam dobre ale wiadomo teraz hemoglobina może się obniżać a po porodzie to już wogóle będzie porażka. Cc ja jestem niska 160 cm , przed ciążą ważyłam 47 kg, teraz 7,5 kg więcej. Wszyscy mówili że chuda jestem, ale to nie prawda, miałam trochę ciałka na sobie. Mam też dość duże piersi, które mnie pogrubiały zawsze, wiec na chudzielca nigdy nie wyglądałam. Idę się położyć, pozdrowionka dla wszystkich pa -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Ja dziś tylko na moment, cały dzień miałam jakiś taki senny i wogóle bez nastroju byłam. Może to rzeczywiście od braku tlenu, ogólnie mało kiedy wychodzę z domu. Nerwy na wszystko dziś miałam. Magmal gratuluje, następny majowy chłopczyk. Ale jaki duży, tydzień różnicy i aż pół kilo więcej!!! No no ....spory ten twój synek będzie. Plusia ja już mam od jakiegoś czasu te linie na brzuchu, też słyszałam że to na chłopców się robi tylko, ale regułą to napewno nie jest. Coś dzisiaj wogóle mało wpisów widzę że jest, czyżby większość była w takim nastroju jak ja. Miłych snów życze wszystkim pa pa -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja spadam się wystroić bo idę na imprezkę do koleżanki mojej też ciężarnej, która też ma na maja termin. ma dziś urodziny. odezwę się wieczorkiem. pa -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja miałam narkozę przy wycinaniu wyrostka. przyłożyli mi tylko maskę z tlenem do buzi i już spałam. jak sie obudziłam to czułam rurkę w buzi ale szybko mi ją wyjeli bo się dusiałam nią... to jest dziwna sprawa, niby fajna bo tu wszystko widziasz i słyszysz a nagle nic, usypiają cię, budzisz się po jakimś czasie a wydaje sie jakbyś na sekundę zamknęła oczy... wiem jedno że po takiej narkozie to jesteś oszołomiona i nie wiadomo co sie z człowiekiem dzieje....a ja chciałabym od razu usłyszeć maleństwo -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie na cesarce mąż musi wyjść, także w sumie nie moze być przy porodzie. Ja nie chcę cesarki a jak już bym musiał mieć to nie chcę znieczulenia w kręgosłup, bo wiem od znajomych i kuzynek że później strasznie kręgosłup boli i to nawet kilka lat po cesarce -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zurkowa moja bratowa jak jechała rodzić (wody jej w domu odeszły) to też dała mężowi żyletke żeby ją golił...ale on był tak wystraszony że zrezygnowała z jego pomocy i jakoś tam sama się ogoliła przy pomocy lusterka. tak mu sie ręće podobno trzęsły że się biedna wystraszyła żeby jej czegoś nie uszkodził. no właśnie jak ktoś ma krok do szpitala to jeszcze, ale jak w grę wchodzi jazda autem i to dość daleko to odpada. a nie myślałam o tym czy by zrobili na życzenie tą lewatywę czy nie, muszę się popytać... -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w moim szpitalu jeśli sie sama nie ogolisz to oni golą, ja zrobię to sama przed wyjazdem na poród, ale ciekawa jestem jak to uczynię skoro teraz już ma problem i teraz nie golę się \"cała\" a do szpitala to tak będę musiała. ostatnio już w lusterko parzyłam ale i tak ciężko, może się wprawy nabierze. co do lewatywy to nie robią w tym szpitalu w którym rodzić będę. szkoda bo nie wyobrażam sobie jak to będzie przy porodzie, a takie rzeczy są nieuniknione. moja koleżanka zrobiła kupę jak rodziła..okropieństwo. kiedyś czytałam taki wątek na kafe i niektóre pisały że zrobią sobie w domu zanim do szpitala pojadą. tylko to jest podobno tak że później latasz i latasz do kibelka. tu czas do szpitala a ty do wc latasz. trochę to chyba nie tak. ja mam do szpitala 30 km i co jeszcze jakby mi sie po drodze chciało. więc moim zdaniem to odpada. głupia sprawa ogólnie... -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa w sprawie akcesoriów do małego to ja ci nie doradzę, bo doświadczenia nie mam żadnego. Zdam się na pomoc bratowej, która wychowała 2 siostrzenice i teraz wychowuje swoją półroczną córeczke. Arniga moim zdaniem jeśli wózek nie jest zbyt zniszczony to dlaczego nie miałabyś kupić używanego. Tymbardziej że mieszkasz w warszawie, byłam tam ostatnio i wiem że ceny są takie jakie są. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka mamy bardzo podobną wagę ja dwa tyg temu też miałam tylko 5 na + a teraz już prawie 8. No i w ten sposób waże ponad 56kg. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latem będzie gorąco ale ja się cieszę że urodzę w maju. Naprawdę podoba mi się ta pora, uwielbiam wiosnę a zaraz po niej jest lato. Myślę że mimo tego ze będzie czasem gorąco to i tak mamy fajniej niż te które rodzą np. w październiku, listopadzie... i w sam środek lata np. lipiec. Nasza pora jest idealna, zawsze myślałam o tym żeby urodzić w kwietniu lub maju i proszę bardzo...tak też będę miała. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja jak mnie bolało gardło to jadłam dużo cukierków miętowych, przeszło po jakimś czasie ale nie jestem pewna czy to od tych cukierków -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bibi aż tak źle u mnie z tym oddychaniem nie jest, myśle że to raczej normalny stan. Ale przeszkadza mi to ogólnie w funkcjonowaniu... -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bajabaja ja mam ten sam problem, często się teraz zastanawiam która jest która. ale i tak fajnie że się zobaczyłyśmy, w każdej chwili sobie można przypomnieć jak która wygląda. Żurkowa masz dużą ilość zdjęć, także ciebie najbardziej zapamniętałam. Ja też muszę sobie parę fotek przy okazji wkleić. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bibi mi to ciągle powietrza brakuje, duszno mi, otwieram okna przykrywam sie kocem bo za zimno ale ciągle duszno. normalnie lata przejściowe czy co..... -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Adaś jak mój brat- fajne. Ja ciągle się zastanawiam między Filipkiem a Kubusiem. Ja bardziej chciałabym Filipka, za to mąż i reszta rodziny Kubusia chcą. I co teraz mam zrobić? nie wiem. W sumie Kuba też fajne ale od początku myślałam o Filipku. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Ja po badaniu glukozy. Z wypiciem nie miałam aż takich problemów, zalałam sobie tylko trochę gorącą wodę a reszte dolałam mineralnej zimnej. Dałam radę. Gorzej było jak już czekałam za drugim pobraniem krwi, tym po godzinie. Zrobiła mi się jakoś słabo, mdliło mnie no bo nic nie jadłam. Ale jakoś dotrwałam do końca i od razu w samochodzie zjadłam suchą bułkę. Kupiłam sobie fajną tuniczkę z bluzeczka w komplecie. Takie cienkie, nie za grube bo ostatnio ciagle mi duszno i powietrza brakuje. Czy wy też tak macie? Ja czasem się czuje jakby mi ktoś do mostka przywarł i nie chciał zejść. Coraz nas więcej się do klasy zgłasza fajna rzecz siebie pooglądać. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
CC mój mały jakby się za tatą wydał to ważyłby ponad 4kg!!!! ...a tego nie chcę. Ja też miałam sporo jak się urodziłam bo 3400 także ciekawe jaką maleństwo wagę będzie miało. Mój miał dzisiaj ponad 620 g wiec wielkiej róznicy nie ma z twoim. A efekty z opalaniem są niezłe. Sysunia rzeczywiście skoro tak się odżywiasz to skąd ta waga się bierze. ja ponad 7 kg na plusie jestem, ale nie mogę o sobie powiedzieć że stronię od słodkiego. W sumie to większa część moich posiłków jest słodka..... -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzisiaj u gina rozmawiałam z jedna kobietką. Jest w 30 tyg i przytyła ponad 20 kg. Najlepsze jest w tym to, że przez pierwsze 4 miesiące tylko wymiotowała, co zjadła to do kibelka. A teraz też czasami wymiotuje, a je tak samo jak przed ciążą i niewiele słodkiego. Współczuje kobietce, nawet sobie dobrze nie poje a tak tyje. Ja ostatnio też się dziwie co sie ze mną robi, bo aż tak dużo nie jem, a co tydzień to kg więcej. Każda ma inny organizm i tyle, nie ma sie za bardzo czym przejmować i odchuadzć też nie, bo na to nie pora. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
żurkowa: ten program nazywa sie corel paint pro shop. ściągnęła go z netu ze strony www.dobreprogramy.pl fajny jest bo możesz się nawet w nim opalić, wybielić zęby itp. wcześniej miała inny ale nie pamięta jaki i w tamtym były jeszcze lepsze dodatki, super ramki, wstawki itp ale ten tez jest podobno fajny, ja się jeszcze w nim nie bawiłam -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fakt soczek ma fajne to zdjecie. ja męcze właśnie siostrę swoją, bo ona też potrafi takie fajne robić bo ma do tego specjalny program. męczę ją od wczoraj ale jej się nie chce, jak już mi zrobi to też dodam parę fotek -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
żurkowa doszła jednak do mnie ta tabelka tylko jakoś z opóźnieniem, bo długo po tym jak napisałaś że wysyłałaś. także drugi raz nie wysyłaj, jak dostaniesz namiary na pozostałe majówki to dopiero. jak u ciebie żurkowa samopoczucie? mam nadzieję że lepiej i że się wkońcu zrozumiecie z mężem, na zdjeciach bardzo ładnie razem wyglądacie. Ja jutro się wybieram na glukoze a dziś zjadłam pare kostek czekolady, zjadłam ciastko francuskie (dość duże), kisiel, dwie szklanki słodkiego kakao i oczywiście parę innych rzeczy (ale tu wymieniłam tylko te słodkie). A gdzie tu do końca dnia, już mnie męczy żeby coś słodkiego przegryźć. Zizusia ja się trochę wystraszyłam jak mi kareczka napisała że jej mały miał 900g ale wiedzę że ty masz podobnie jak ja więc nie ma sie co przejmować. A ja wolę żeby moje dziecko miało bliżej 3 kg niż 4 jak się urodzi. Troszkę mniej sie pomęczę - może! -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
baja baja mi się nie sprawdza, bo w tabelce dziewczynka jest a ja chłopca mam mieć(o czym jestem przekonana) Kareczka dobre pytanie odnośnie tej glukozy, ja chyba jutro na nią pójdę więc sie też zastanawiam czy to ma wpływ ile dzisiaj słodkiego zjem. Nie odpowiem ci bo sama nie wiem. -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej soczek, też cie właśnie pooglądałam trochę. Fajny pomysł bibi miała. Żurkowa ja nie dostałam nowej tabelki, ostatnią jaką wczoraj dostałam to z danymi plusi. A dzisiaj nic. A swoją drogą to sie trochę namęczysz z tym rozsyłaniem tabelek. Kareczka no rzeczywiście różnica między naszymi maleństwami jest, ale i twój i mój się w normie mieści. Sprawdzałam przed chwilą w tej siatce centylowej, podanej jeszcze na naszym poprzednim topiku. Dla przypomnienia może ją zamieszcze. Oto ona: \"Dla dziewczyn, które nie mają jeszcze dzieci i doświadczenia w siatkach centylowych - 10 centyl oznacza, że 10% dzieci waży tyle samo lub mniej, 50 centyl, że 50% dzieci waży tyle samo lub mniej, a 90 centyl, że 90% dzieci waży tyle samo lub mniej. A więc 10 centyl to chudziaczek, 50 centyl to absolutny średniak, a 90 centyl to duże dziecko. 22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl) 23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl) 24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl) 25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl) 26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl) 27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram (90 centyl) 29 tc 852 gram (10 centyl) 1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc 1014 gram (10 centyl) 1529 gram (50 centyl) 2151 gram (90 centyl) 31 tc 1189 gram (10 centyl) 1738 gram (50 centyl) 2392 gram (90 centyl) 32 tc 1377 gram (10 centyl) 1955 gram (50 centyl) 2634 gram (90 centyl) 33 tc 1572 gram (10 centyl) 2175 gram (50 centyl) 2873 gram (90 centyl) 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) 35 tc 1975 gram (10 centyl) 2611 gram (50 centyl) 3326 gram (90 centyl) 36 tc 2177 gram (10 centyl) 2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc 2374 gram (10 centyl) 3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc 2565 gram (10 centyl) 3196 gram (50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc 2746 gram (10 centyl) 3358 gram (50 centyl) 4015 gram (90 centyl) 40 tc 2914 gram (10 centyl) 3496 gram (50 centyl) 4119 gram (90 centyl) -
MAJ 2008- kontynuacja
czarna odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie. Właśnie wróciłam od gina. Z małym wszystko dobrze, teraz jest 25 tydzień i waży 620 g. To chyba tak w miarę dobrze nie??? Ja za to przybieram lepiej znowu 2,5 kg do przodu, razem ponad 7!!! 18 lutego mam kolejną wizytę. Dostałam skierowanie na obciażenie glukozą, chyba jutro sie wybiorę. Żurkowa naprawdę współczuje, przykro jak tak mąż nie rozumie jak powinien się teraz zachować. Powinien cię wspierać a nie ciagle zakazywać. Przecież teraz nie jest czas na odchudzanie, więc ty jedz dziewczyno bo jak nie będziesz jadła to zaszkodzisz dziecku. A na nim odegraj się w inny sposób, coś wymyśl. Odezwe sie jeszcze późnij bo dopiero wróciłam i troszkę posprzątać musze a i zerknąć na naszą klasę musze.