Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

czarna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez czarna

  1. Wpadłam na moment powiedzieć wam \"Do usłyszenia\" wkrótce... samochód zapakowany i tak o 4 wyjeżdzamy, zeby sie w dzien z kubusiem nie męczyć.. jeśli bede mogła to sie odezwie, trzymajcie sie i za duzo nie piszcie bo ciezo mi bedzie nadrobic:)
  2. Zdrówka szczęscia i zadowolenia z pociech dla dzisiejszych solenizantek Ja sie upociłam jak nie wiem co od rana biegam i biegam prawie spakowani jesteśmy ale mam już tego dosyc....kurcze ile to człowiek sie nalatać musi. Dziewczyny ja pracuje w kredyt banku a wy w jakich????? Jak ja byłam to jeszcze nie było tak źle, gorzej sie po moim odejsciu zrobiło, wszystkie nowe osoby odchodzą juz po 3 miesiącach(wiec po okresie próbnym)i to z własnej woli... nasłuchałam sie co tam sie dzieje i aż sie boje wrócic, jednak mam nadzieje że źle nie bedzie bo pani kierownik mnie lubiła...zobaczymy czy to sie nie zmieniło... A przed chwila sie załamałam bo wyciagnęłam kostium kąpielowy z szafy przymierzyłam góre i porażka...nawet nie zdawałam sobie sprawy jakie ja mam cycki duze....na szczęscie poszukałam jeszcze jakis stary kiedys juz kupiłam i był za duży, a teraz no cóż mógłby byc wiekszy ale ewentualnie moze być. Tam gdzie mamy kwatere zamówioną jest podobno dostepny internet z czego sie bardzo ciesze, bo postaram sie byc na bieżąco..w zasadzie to my jedziemy na krótko bo bałam sie na dłuzej z maludą wypuścić, wracamy chyba juz we wtorek chyba ze nam sie spodoba to zostaniemy dłużej... mały płacze...jeszcze wpadne [później pa
  3. Anik ale zazdroszcze tak bez problemu i w domku posiedzisz...a ja nadal rozdarta, jeszcze dzis koleżanka z pracy zadzwoniła, mamy nowego dyrektora i aż tak kolorowo nie jest a kierowniczka ta sama co wogóle mnie nie cieszy...mieli ją wywalić a tu lipa..została... I tak sie zastanawiam z tym wychowawczym ale chyba zrobie tak ze jednak pójde do tej pracy pochodze z rok(może nie cały) i spróbujemy dorobic siostrzyczke naszemu Kubusiowi... Ale boje sie wrócic do tej pracy, wogóle zazdorszcze tym które sie w niej dobrze czują, u nas niestety człowiek żyje w stresie, mamy kierowniczke która tylko wzgląda czy przypadkiem ktos nie odpoczywa, dosłownie liczy nam czas jaki poświęcamy jednemu klientowi, nie ważne że ktos zakłada rachunek, do tego i tego chce jeszcze jakiś oszczędnościowy, pyta o kary a do tego koniecznie chce internet...no i ty wszystko musisz wytłumaczyć mile i uprzejmnie aloe najlepiej w ciągu 5 minut bo przecież kolejka...porażka normalnie:( A do tego rok przerwy to dużo nowości, wogóle człowiek zapomina co się robiło i jak(zwłaszcza ze długo nie pracowałam) no i stresa przez to mam ogromnego... kto ze mną????
  4. czyli zbiorowe pranie dzis robimy....fajnie od razu mi raźniej:)
  5. renka a jak braknie na dobre to wiadomo trzeba sie z tym pogodzic i karmic czymś innym...i tak jestem z siebie dumna bo kuba ma zaraz 4 i pół miesiaca a ja nadal tylko cycem karmie... każdy mi mówił ze ja to długo nie pokarmie bo "licha" jestem..a jak widać racji nie mieli:p A drugie to że po cięciu to tez nie ma pokarmu zazwyczaj..jak widać g..no prawda:)
  6. renka ja to ściagam bo np czasem sie zdarza ze musze gzdies wyjechać na jakieś pół dnia z małym ktoś zostaje a ja na ostatnią chwile nie dam rady ściągnąc mu mleka na tyle czasu, wiec cos mam na zapas...wczesniej tak nie robiłam a później na ostatnią chwile sie denerwowałam, bo sciągnąc nie mogłam....tak wiec teraz wole coś tam miec :p Maślakowa dobry patent na zabawienie dzieciaczka..ja mam zawsze ustawione w swojej sypialni i mate i leżaczek i tak mały wędruje z jednego do drugiego...teraz np leży w leżaczku ale juz pokwikuje bo sie znudziło wiec zaraz robimy lądowanko do maty... a jak tam mu sie znudzi to idziemy do innego pokoju, kłade go na łóżko lezy i podziwia kwatki dookoła..i w ten sposób na pare minut maluch zabawiony...żurkowa spróbuj włąsnie tak zagospodarowac nikosiowi czas...moze pomoże...
  7. Żurkowa ty to trojaczki bys wykarmic mogła:p:p:p Mój też zcasem taki jest marudny, tamten tydzień ciągle mi piszczał, myślałam ze sie tylko naręczny zrobił, ale jakoś minęło, teraz jest ok, sam sie pobawi, poleży w macie, sam zasypia, wkłądam do łóżeczka ide np kawe sobie zalać wracam a ten spi...oby tak było zawsze...
  8. zizusia współczuje, ale wszystko napewno wróci do normy. Joanna mój Kubus też ciągle robi banki ze śliny wogóle to on lubi tak sobie delikatnie poluwać, patrzy mi sie głeboko w oczy i sobie popluwa...super słodko to wygląda...a jeszcze fajniej to mu wychodzi gdy przy karmieniu z moim cycem w buzi tak sobie robi...słodziak jeden:) A do ząbkowania to jeszcze pewnie troche:) Dziś trzeci dzień jabłuszko testowaliśmy. karola ty juz pewnie powoli sie pakować bedziesz, ja jutro za pranie porządne sie biore bo w niedziele tez rano wyjeżdzamy do jastarni..ciekawe jak synuś zniesie podróż..troche sie tego boje, ale mam nadzieje że źle nie bedzie. Maślakowa to ty się nakarmisz w tej nocy, żarłoczka masz małego:)
  9. No własnie ja strylizowac bym cały dom musiałą bo mały ciagle wszystko pcha do buzi:) Dzis po 14 mamy szczepienie, ciekawe jak tym razem moja Niuńka to przeżyje. Kubus tez ciagle za szczebelki łapie się i w leżaczku już łapie sie za oparcia i sie chce podnosic..Zabawkami sie ładnie bawi już dwoma rączkami...tylko na brzuchu leżeć nie chce, chwila i sie męczy... Cyna mi w spacerówce też zjeżdza tymbardziej ze prawie w niej siedzi i musze go podnosic czesto.
  10. a ja siedze bo czekam na kube wojewódzkiego bo mucha dzis u niego bedzie...
  11. zurkowa pewnie że tak, mały i tak wszystko pcha do buzi wiec co z tego że bedziesz tak o butelki dbała..
  12. a nadprogramu mam jakies 2 kilo, po porodzie miałam mniej bo ważyłam juz 48 a teraz dobre 49:(
  13. ja nosze 75 C ale biust spory jak na mnie, zresztą nawet na zdjeciu na Nk mi komentarze względem biustu puszczają...
  14. ja jabłko dawałam takie normalne świeże, bez pogrzewania i parzenia....
  15. czytałam żeby dodawać do swojego pokarmu ale ja dałam same jabłuszko i mały był zachwycony,dużo tego nie zjadł ale wszystko dokładnie "przemielił" w swojej buźce
  16. Żurkowa z tą marchwią to mam tak samo, zaczełam od jabłka i myśle że nastepna powinna byc marchew, ale mój to robi mi co 5 dni nawet!! Mimo szystko jednak mu podam chociaż troszke. A ta zupke to chyba ugotuje i w słoiczki powkładam odpowiednie porcje. My mamy dużą zamrażarke wiec nie ma problemu. Kupne drogie a skoro mam swoje warzywa to czemu nie. A codziennie gotować nie bede bo jak pójde do pracy to każda chwile bede chciała małemu poświęcić. ja myśle ze przez dwa tygodnie beda mu jednoskładnikowe dawać tj jabłko, marchew, ziemniaczka a pózniej ugotuje taka zupke i zobacze czy kubusiowi smakuje...jeśli tak to hurtem mu nagotuje i zamroze.
  17. żurkowa fajne to jedzonko ale chyba na pierwsze to jednoskładnikowe sie podaje...zresztą karola sie pewnie wypowie. tak myśle ze moze sobie cos takiego ugotuje i zamroże na przyszłość. Ale czy tak można???
  18. Anik mój zrobił dziś kupke po 5 dniach!!!Ale był spokojny wiec sie nie martwiłam. Jak bedzie sie męczył to masuj mu brzuszek i podnoś nóżki do góry to wtedy zrobi...ja tak robie i pomaga. Soczek mu kiedyś tam dałam pół na pół rozcieńczony(to też żeby kupy robił) ale za bardzo nie chciał i teraz ja pije litrami te soki. Ale jabłuszko mu smakowało:)
  19. Nóżki mojemu też się pocą. jabłuszko jadł, fakt za dużo to on tego nie połknał ale cyckał i smakował i sam sobie łyżeczke przytrzymywał żebym mu przypadkiem nie wyjęła:p A jak dłuższa chwile mu nie podałam to kwikiem domagał sie o następną porcje:p Lilinkas ceny działek u was są porażające, u nas prawie na wsi(takie małe miasteczka) 50 tys i dla mnie to też dużo za kawałek ziemi żeby dać...ale cóz zobaczymy może i damy:) Ja niestety w spacerówce musze malude wozic na siedzaco prawie bo na pół to i tak nie chce, wiec chwile posiedzi zawsze po czym na siedzaco zasypia i wtedy szybko rozkładam na leżąco... Karola czy takie siedzenie mu zaszkodzi....to zawsze jest góra 20 minut, czasem tylko 10 i już spi...????
  20. Ja sie zdecydowałam i dałam kubusiowi troche jabłuszka i tak myśle że powoli zaczne mu co nieco dawać, tymbardziej ze wszystko mam swoje z ogródka tj. jabłka, marchewka, ziemniaki... dzwonili do mnie z pracy, mamy nowego dyrektora, tym razem facet a nie 50 letnia stara panna i ma byc tez nowy kierownik...szykują sie zmiany na lepsze tylko że pani kadrowa źle mi urlop wyliczyła i tydzień wcześniej musze iść do pracy tj już 1 paździrnika (miał być 7!) I to mnie tak właśnie podkusiło z tym jedzeniem, bo bedzie problem żeby później go babcie nakarmiły samym mlekiem z butelki, a samą łyżeczka to by pół dnia zajęło... Oczywiście jedzonko to bedę mu sporadycznie i w niewielkich ilosciach podawać teraz kilka dni jabłuszko, później moze marchewke..spieszyć sie nie bede:)
  21. Oj z tymi pomarańczmi to troche problemu było ale jak widać topik sie utrzymał i przetrwał te gorsze czasy:)
  22. Paulinek mi sie sprawdziło, chociaż kiedyś widziałam inną tabelkę i według tamtej powinnam miec dziewczynke, także za bardzo nie ma sie co na tym opierać:) Ale szalejecie z tymi hustami, ja nawet nie biore pod uwage takiego zakupu, bo mój to jest za bardzo bystry, gdybym raz go wsadziła w takie coś to wózek poszedłby w odstawke...i tak ciut za szybko musiałam na spacerówke malude przezucić, ale mysle że jak te 15-20 minut pojezdzi na siedzaco prawie to nic mu sie nie stanie, a przynajmniej nie płacze a my ręce mamy wolne:):):)
  23. Maślakowa no właśnie ja też pamiętam cie jako rude kocie z początków tego topiku. renka o twoch problemach czytałam na innym topiku, ja też na fenoterolu jechałam i ostatnie 5 tygodni ciaży plackiem leżałam ale jakos daliśmy rade:) Ja tam jeszcze jedno planuje, ty juz masz parke więc super możesz na tym zakończyć:) Uciekam spać (już) dobranoc wszystkim pa
  24. Maślakowa, karolinna7 witajcie. Jak miło że nasze grono ciągle sie powieksza, jest chociaż co czytać bo bywały dni \"ciche\":p Mysle ze nasze pogawędki internetowe będą trwały i trwały i że razem bedziemy śledzić swoje kolejne ciąże:)
×