Calego topiku nie cztalam ale domyślam się te zle tesciowe są jednakowe.Ja mialam dobrą teściową,kochaną Gdybym umiala napisałabm o niej ksiazkę.Cieszłysm się sobą kilka lat,choroba ją zabrała.Byla jak matka.
Teraz ja będe teściową i chciałabm bć jak Ona.
Napewno mi się uda.
Pozdrawiam wszystkie dobre tesciowe i dobre synowe
Zastanawiam się co taka teciowa i teść sobie myslą,ze będą wiecznie młodzi i nigdy od dzieci nie będą potrzebowali opieki i wsparcia.