Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AngelikaWrocławianka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez AngelikaWrocławianka

  1. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Ja prztyłam nawet strach pomyśleć....Trudno się mówi. Po porodzie zobaczymy jak bęzdie ze zrucaniem :D Moja koleżanka w trakcie całej ciązy \"przytyła\" 3 kg, więc po porodzie wyszła za szpitala lżejsza o kolejne 5 kg ( w porównaniu do wagi sprzed ciąż). Reguł nie ma. A dzieciaczek zdrowy jak rydz. Zazdroszcze tak fajnych teściów. Moi ;( No cóż podobno zawsze mozna miec gorszych. Na szczęście nie mieszkam juz z nimimi i skonczyły sie jakieś większe niezadowolenia. Ale i tak jak słucham ich pomysłów to nóż w kieszeni się otwiera.Za to moi rodzice mojemu mężowi bardzo przypadli do gustu Ale oni niesttey mieszkają aż na śląsku. Wię co częstych wizytach nie ma mowy. Jedynie co któreś weekendy. Mój dzieciaczek tez którąś noc z noc z rzędu daje porządnie znać, Niestey tatuś pomimo szczerych chęci nie może jak narazie nic poczuć. Jakoś dziwnie dzieciątko \"zamiera\" jak tatuś rękę na brzuch mamusi kładzie. Tatus cieszy sie, że dziecko juz wie kto dysypline trzymać będzie...hahaha....
  2. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Dzień Dobry Dziś kolejna zmiana stopki....Tydzień 23 uroczyście rozpoczęty....:)
  3. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Spedycja do najspokojniejszych nie należy. Salepsze i gorsze dni. Ale z drugiej strony, która praca taka nie jest? Ostatnio przeraża mnei coraz bardziej życie po urodzeniu się dziecka. Nie chodzi wcale o opieke nad tym maleństwem bo pomimo, że moje dziecko będzie moim pierwszym dzieciątkiem to doświadczenie w tej dziedzinie zdobyłam. Bardziej przerażający jest powrót do pracy po macierzyńskim i dylematy z tym związane. Czyli z kim zostawić dzieciaczka jak to wszystko rozwiązać. No i oczywiście przewidywac można wiele ale tak naprawde życie pokaże jak bardzo trzeba będzie zrewolucjonizować własne dotychczasowe życie
  4. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Jak długo zamierzam pracować? Nie iwem Zobaczymy co czas pokaże. Firma zatrudniła już koeljnego spedytora (bo obawiała się, że już z urlopu nie wrócę a tu jestem i nadal parcuję). Wszyscy znajomi wkoło też zdziwieni, że nadal pracuję. Ale uważam, że dopóki jest ok to dlaczego by nie. Tym bardziej, że ogólnie lubię swoją pracę. Inna strona medalu tego zawodu to taka, że nei można na zbyt długo wypaść z tego rynku.
  5. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Mnie dość często pobolewa brzuch. Tak cylkicznie co dwa tygodnie przez kilka dni. Zawsze potem mam dużo większy brzuszek. Dopóki te bóle nie są zbyt silne, nie ma krwawień mam brać doraźnie nospe i po prostu oszczedzac sie.
  6. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Ale ruch z rana? I widzę, że co po niektóre dziewczyny mają pełne ręce roboty. Ja tez bardzo chętnie pobyłabym w domku i pozałatwiała to co trzeba a tu praca ogranicza i organizacja czasu musi być inna. Ale narzekac nie ma co. :) Ja w pracy od 8:00 więc jescze trochę godzin tu spędzę.
  7. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Witam wszystkie Widze, że cisza tutaj. A ja jestem na etapie poszukiwań lekarza, który chciałby dalej poprowadzić moją ciąże ALE dać mi również gwarancje tego, że będę mogła u niego na oddziale rodzić z nim w asyście bądź innego lekarza powiadomionego o mojej chorobie. I co? I jaki wynik? Jak narazie każdy lekarz ma jedna odpowiedź. Nie łączą prowadzenia ciąży z porodem. Mam łzy w oczach bo jak mam na takiego lekarza trafić? A w moim przypadku to ważne. :(
  8. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Ja jestem teraz w pracy wiec wroce dopiero po 18:00. A rano o tym praktycznei nie pomyslalam. :( Zgubily mnei newry.
  9. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Witam po weekendzie. U mnie kiepsko zaczełam tydzień - bardzo pechowo. Ale weekend jak zwykle udany i zdecydowanie za krótki. Pozdrawiam.
  10. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Ja też paliłam (i to bardzo dużo - taka praca). W momnecie kiedy dowiedziałam się o ciąży (która nei powiem była dla mnei zaskoczeniem) poszłam zapalić ostatniego (troche głupie podejście ale...:)) I od tamtej pory nic. Czyli od 4 czerwca. Nawet pomimo że mąż mój pali to jednak mnie nie ciągnie. Widocznie świadomość, że jestem w ciąży jest dla mnie bardzo motywującym bodźcem
  11. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Hello Wszystkim Dziś mam młyn w pracy bo to ostatni dzień miesiąca więc z fakturkami i poczta dzis jestem za pan brat. Mam takie pytanie do Was. Do tej pory tylko czytałam, że skurcze nocne w łydkach w trakcie ciązy to norma. Ale jak do tej pory myślałam , że mnei to ominie. A tu od dwóch nocy to dl amnie koszmar. Czy Wy jakoś sobie z tym poradziłyście??? Ja dzisiejszą noc chciałabym jakoś normlanie przespać.
  12. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    A na Powstancow gdzie dokladnie?
  13. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Jedny moj zakup to dzinsy ciazowe (170 zl na wyprzedazy - KOSZMAR ale kupic musialam bo wyjezdzdalam na urlop na prawie trzy tygodnie i nie bardzo widzialam w siebie w bialych spodniach albo wizytowych - bo tylko takie opcje w zsafie mialam). POza tym uszyte mam dwie tuniki i jak bylam w Rzeszowie okazalo sie ze trafilam na sklep, w ktorym kupilam dwie bluzki ciazowe po naprawde normalnych cenach czyli po 65 zl /szt. Wiec kupilam od razu dwie. Wiecej zakupow jakos nie planuje. A tym bardziej bielizny ciazowej. Mozna sobie poradzic zupelnie fajnie w normalnym sklepie i za naprawde duzo normalniejsze pieniadze.
  14. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Nie wybrałam szpitala....I tak naprawde w tej kwestii sie troche gubię. Chodzę do jednego gina cały czas ale i tak zamierzam sie wybrać tak kontrolnie do innego. Zamierzam wybrać się do szpitala w Trzebnicy (poogladać i pogadać na miejscu - szanse w ogóle przyjęcia Cie na oddział). Nie wiem czy słyszałaś ale u nas we Wrocławiu jest naprawdę boom na dzieci i aby Cie przyjęli na oddział ( a nie odesłali do innego szpitala) musisz praktycznie już im rodzić. Ja rozmawiałam ze swoimi znajomymi , którzy w ostatnim czasie rodzili.
  15. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Witam i Dzień Dobry U mnie tez mgliście, szaro i buro.... Werwy żadnej. Najchetniej poleżałabym w łóżeczku i po rpostu poleniuchowała. POzdrawiam
  16. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Ja narazie nie mam miejsca na robienie pokoiku dzieciecego (zreszta jak narazuie wynajmujemy to mieszkanie a dzieciaczek i tak i tak przez pierwsze miesiace bedzie spal z nami w pokoju). Teraz kwestia umeblowania do konca pokoju drugiego bo na pewno nie pomieszcze sie w szahach ktor mam obecnie Tym bardziej z dzieckiem (i dla niego trzeba cos wygospodarowac miejsca) jk i dodam fakt ze kilka tygodni temu wyszlam za maz i musze pochowac gdzies to co dostalam w ramach prezentów. Zreszta ten zakup byl tez od pewnego czasu planowany tylko teraz nabral na sile i tempie zalatwiania. Co do wozka. Mysle ze i tak kazda z nas znajdzie to co sobie wymarzy. Ja mam swój typ (nie myslić z konkretnym modelem). Wiem co wózek chcę żeby miał i takiego będę szukać. Tak samo jak mam swój typ łóżeczka. Fotelik tak samo. Jak narazie wydaje mi się, że to najważniejsze dla mnei zakupy a czy tak będzie to czas pokaże.
  17. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Meble Bogusławskiego Tak nazywa się firma z Twardogóry. Praktycznie żaden z ich kompletów aż tak mnei nie odrzuca. A komplet Jawor II po prostu mi się spodobał. Funkcjonalny i praktyczny dla mnie. Ale w koncu gusta sa rozne. Jade dzis na kolejny rekonesans. zaznaczam ze narazie nei mowie o meblach dla dziecka tylko dla mnie. Na tamte rzeczy przyjdzie moj czas
  18. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Oferta jest bogata i warto zagladac na necie do nich (przez Allegro) bo trafiaja sie super obnizki. Ja sie do nich wybieram w niedziele.
  19. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Dam Ci znac Na poczatek proponuje Ci fruskawko Baby Maxx we Wroclawiu - Psary. Nie tyle do zakupow 9bo sa tansze z tego sklepu przez internet) ale rozejrzenia sie.
  20. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    WIZJA PRZEMEBLOWANIA JEST..MÓJ MĄŻ OKAZAŁO SIĘ ŻE MA CAŁKIEM FAJNE POMYSŁY (NIE DOCENIAŁAM GO POD TYM WZGLĘDEM) TERAZ SZUKAMY MEBLI. WCZORAJ POJAWIŁO SIĘ COŚ NA HORYZONCIE I OBOJE AŻ PODSKOCZYLIŚMY Z RADOŚCI (CENA 2600 I POWIEDZMY JESZCZE DO PRZYJĘCIA). JESZCZE TYLKO W NIEDZIELĘ CAŁY DZIEŃ NA ZAKUPACH I ZADECYDUJEMY. CENY POTRAFIĄ POWALIĆ A I CZAS REALIZOWANIA TO MIESIĄC. ALE JUŻ BLIŻEJ KOŃCA TYCH POSZUKIWAŃ. Z DRUGIEJ STRONY W NIEDZIELĘ RÓWNIEŻ JEDZIEMY ABY POOGLĄDAĆ \"NA ŻYWO\" WÓZKO, FOTELIKI SAMOCHODOWE I ŁÓŻECZKA. POTEM BUSZOWAC PO NECIE W POSZUKIWANIU KONKRETNYCH MODELI. MAM DOŚC DUŻE DOŚWIADCZENIE Z DZIEĆMI WIĘC I CO DO TYCH PRODUKTÓW MAM JUŻ UGRUNTOWANE ZDANIE.
  21. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Ja z apetytem nie narzekam ( :( ) ale wiem że nigdy nie moglam sie np odchudzać bo zbyt małe ilości kalorii nie wpływają na mnie dobrze. Tym bardziej odczuwam to w ciąży kiedy naprawde jem znaczne ilości (mój mąz który robi mi sniadanka smieje sie że robi sniadanie jak dla górnika na szychcie :) ) Ale i efekt tego jedzenia widać - około 7 kg na plusie. Z tym że ja jestem osoba, która przybiera na wadze jakoś tak wszedzie równomiernie (tak samo jak i chudnę). A co do mojej choroby. Czy poważnie?? Po części tak bo choroba nie jest zdiagnozowana a jest tylko parę przypadków na świecie odnotowanych. Dlatego każdy lekarz boi ise jej jak ognia i juz teraz sa dyskusje nad sposobem rodzenia u mnie. No cóż jestem pod tym względem wyjątkowa :/.
  22. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Masz racje ...fajnie wiedziec...My nie wiemy bo dzieciatko sie troszke skamuflowalo choc moj mąż \"znawca odczytu USG\" (był po raz pierwszy) stwierdził że na pewno chłopak bo widział to i owo. Co będzie zobaczymy. Oby było zdrowiutkie. Mój mąż równiez codziennie parenaście razy zarzuca mnei pytaniami jak sie czuję. A w szoku był jak poczuł maleństwo przez brzuch. Niesamowite wrażenie na nim to wywarło.
  23. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    U mnie ruchy czuje dokładnie od 13 września. Niesamowite uczucie. Na pewno codziennie. Ale czasem przez cały dzień a czasem tylko wieczorkiem. Oczywiście też sie zastanawiam czy nie powinno być moze częściej i mocniej (tym bardziej że u mnie jest to tez podyktowane pewnya moją dolegliwością która może mieć bardzo duży wpływ na dziecko - stąd też lekarz już od początku września wysyła mnie na L4). I tez cały czas się zastanwiam czy wszytsko będzie dobrze. Bo tak naprawde okaże sie wszytsko po porodzie. A najgorszea jest dla mnie świadomość że ja nie mam na nic wpłyu tylko moja choroba zadecyduje o wszytskim. Mój mąż upracie za takie myślenie krzyczy na mnie i jest bardzo dobrej myśli. I staram się tak trzymac z nim.
  24. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Witam fruskawko... Grunt to sie nie denerwować.Nie masz takie czasami wrażenia, że będąc w ciąży i tak opdchodzisz do wszytskiego bardziej lightowo i nie jest w stanie zdenerwować Cie tak wiele rzeczy jak kiedyś? Choć z drugiej strony nie wiem jak pozostałe dziewczyny mam też wybuchy złości zupełnie nie pohamowanej (ostatnio zjechałam kierowce z góry do dołu i facet został na ulicy bez słowa - ale należało mu się - oczywiście w moim mniemaniu).
  25. AngelikaWrocławianka

    LUTY 2008 !!!

    Witam Ja już w pracy od 8:00 a na nogach od jakiejś 6:30. Pogoda rzeczywiście dzis przygnebiająca. Przygnębiająca do tego stopnia, że dzis nawet na kawę się skusiłam. Dziś środa więc u mnie juz odliczanie do weekendu trwa.
×