..elewina..

przepraszam, że sie wtrące dziewczyny jak wam sie udało tyle schudnąc?! gratuluje!!! ja mam do zrzucenia 15 kg i ni cholery :o:(

oj cicho tu ostatnio... od 5 dni nie jem pieczywa [pewnie po tym jak to napisałam jutro znowu zjem:o ] ogólnie to nawet sie pilnuje.;) jesień przyszła, zimno, pada...ech..:( Pelcia - ja to nie sprawdzam ile waże bo wole nie wiedzieć;) :(

daje znać ze żyje;) codziennie ćwicze abs , a mój brzuch jest wieeelki neimiłosiernie:o :( co robić??? :(

jestem, ale nei mam czasu. korzystamm z pieknej pogody.

to jeszcze raz ja:p przekłułam ponad miesiąc temu uszy i sie ciągle nie goją:o mam maść jakąś do smarowania ale specjalnie to mi nei pomaga:( :o:o zachciało mi sie na stare lata kolczyków:o

witam. nie odzywałam sie bo znowu przygrałam ze swoim łakomstwem:o ale...powiedziałam STOOOP I BASTA!!!!!!!!!!!! Od wczoraj ładnie nie jem tego co nie trzeba( nie licząc jednego cukierka dziś:p ) dziś juz postaram sie nie żreć!!! Marta w pracy przystoiniaków nie ma, sa za to przygłupy:o:o jeden mnie prześladuje:o :D przynajmniej wesolo jest:D moja koleżanka za to juz sobie znalazła jednego ochroniarza...niebrzydki, ale wagowo, wzrostowo to on do Niej raczej pasuje, bo ja nie gustuje w facetach mniejszych od siebie:p Foczky, może powiedz MENowi że byłaś u lekarza i zabronił Ci jeść wieczorem:D Green - jak postanowiłaś, tak zrobiłaś i biegasz;) podziwiam:) co do weekendów to ja też zawsze wtedy sie obżeram:o:o a to juz pojutrze:o Pelcia jak po weselu?;) kurcze niedługo pewnie nawet rowerem jeździć nie bede mogła bo jesień tuż tuż:( bo tak, to prawie codziennie 20 km jeżdze;) sie ma kondycje:p do napisania:)

witam:) i green sie też odnalazła:):) szacun dla Ciebie za bieganie. ja nie nadaje sie do tego:o u mnie waga stoi w miejscu:o staram sie codziennie robić abs na brzuch i nei jem po 17tej... zbliza sie weekend a to mnie nie cieszy bo wtedy jem jem jem jem :o:o nienawidze sie za to:( ide spać bo juz o 17tej zasypiałam na fotelu- co mi sie nei zdaża... do jutra;)

co u Was??????

pelcia teraz to juz mnie rozbawiłaś:) nie jestem zgrabna du*a tylko wieeelka d*pa :o:o :( ale Ty rano wstajesz!!! matko! chyba że sie dopiero kładziesz:p

witam u mnie jak zwykle nic ciekawego. nienawidze weekendów:o boshe jak siedze w domu to ciągle jem:(:( za to kocham siedziec w pracy do 15:) (za 20 lat pewnie bede myśleć jaka ja głupia byłam:) ) zastępuje z koleżanką sekretarke dyrektora;) .....o 7ej kawka, o 10 herbatka do śniadania BOSSowi:D w między czasie jakies pierdoły i tak leci... musze sie pozbyć wielkiego brzucha....:o chwilami zastanawiam sie czy w ciązy nei jestem:o znikam;) paaaa

witam;):) nie chce mi sie teraz nic pisać:p strasznie gorąco dziś:o odezwe sie później

moze nie jestem ostatnia ale szału ni ma:p zwłaszcza że \"jest mnie za dużo\":( dziś juz nic nie jem. jeśli sie uda to bedzie cudownie;)

witam nie odzywam sie bo mam jakies gorsze dni:o dajcie mi jakiegoś kopa:( nigdy nie schudne:( jak sie \"ogarne\" to wróce do was.

pelcia:(:(:( wiem co czujesz bo kiedys w rodzinie miałam taką sytuacje:(

gyros mówisz...;) ja dziś jadłam tylko w postaci sałatki:):)