Aga*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aga*
-
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko na sekundkę - jutro na dłużej :-) W sprawie becikowego to Mia ma racje - mi zabrakło 6 dni :-( A jeżeli chodzi o tą muzyke bobasa to ja mam 4 płytki a wkrótce będzie piata i mąż obiecał, że tak to popakuje żebym Wam mogła spokojnie wszytsko razem wysłac :-) Miłych snów -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hana - kaszki sie na pewno nie zmarnuja - nie martw się. Spróbuj jako zagęszczacza dawać do bebika albo nana tego kleiku - u nas działa rewelacyjnie i nie zmienia smaku. Ilosc karmień z 6-8 zmniejszyła sie do 4-5 na dzień i synek nie woła o jedzonko co 1 -1,5 h. Dodatkowo daje mu do picia herbatki - różne i od 3 dni soki. A kaszki jeszcze zdążysz jej dać :-) Dunia - wracasz juz na stałe do Polski ? A tak w ogóle to co Cię tak daleko \"wywiało\" :-D ? Olala - ale przynajmniej skorzystasz z naszego doświadczenia jak urodzisz i nie straszne Ci będą problemy kolkowo -jedzeniowo-kąpaniowe :-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dunia - ja na te zakupy to pojechałam sama - mąż \"walczył\" z synekm sam :-) Co do książek to mam podobnie - zamówiłam sobie przez internet Harrego Pottera szóstą częśc żeby sie oderwac od tego wszytskiego i jak dostałam książkę 30 stycznia to skończyłam czytac wczoraj ...Wczesniej to byłby max jeden dzień, a teraz - wszytsko na raty ... Mi się też wydaje, że małemu idzie ząbek - chyba lewa dolna jedynka, bo coś tam sie białego pokazuje, ale nie mogę tego sprawdzic do końca, bo jak próbuję sprawdzać palcem to Pawełek zaczyna mój palce lizać i ssac i koniec sprawdzania :-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć! Mnie tez tu ostatnio mało - synek jest coraz bardziej absorbujący. W dzień mało spi - za to w nocy potrafi przespać nawet 12 godzin :-) Ale ja przez to cierpię, bo jak ma humor to jest Ok, a jak nie to musze być w zasięgu jego wzroku i najlepiej do niego gadac bo inaczej włącza sie maruda a po chwili płacz. Nie wiem, czy ja tego malucha rozpieściłam czy co ? Hana - ja zagęszczam mleko ale tylko kleikiem ryżowym który jest bezsmakowy i mały bez problemu wcina mleko bez i z kleikiem. Ja mu daje bebiko zwykłe i je bez problemu. Co do mieszania mleka to poczytaj tu sobie http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=632&w=33086010&v=2&s=0 . A jeżeli chodzi o wprowadzanie mleka z numerem 2 to info masz tu http://www.dzieciaczki.xip.pl/forum/viewtopic.php?t=2837. Ja też daje mu soczki te po 4 msc - jabłkowy, jabłko z winogronem i jabłko z marchwią. Tylko , że wlewam do butli ( z łyżeczki jeszcze nie chce pić) ok. 40 -50 ml soku i dopełaniam w takiej samej ilości wodą. Soki te nie są kwaśne, ale dla malucha to nowy smak i pewnie będzie sie niemiłosiernie krzywić i parskac - jak mój Pawełek :-D Olala - ja taka \"mądra\" jestem bo siedze w necie i czytam mnóstwo na temat opieki i karmienia. Dla mnie rewelacja to jest portal gazety gdzie na pytania odpowiadaja eksperci i mozna zadac pytanie jak sie ma jakis problem. Już mi w paru rzeczach w ten sposób inne osoby pomogły. I dzięki za zdjęcia - w końcu wiem jak wyglądasz. I Soul ma rację - wyglądasz bardzo ładnie - brzuszek bardzo zgrabny :-) Soul - czytałam na innym topiku o Twoim problemie z wędzidełkami - mam nadzieję, że córeczki bardzo nie płakały :-( A co do ciagnięcia główek to u mnie było to samo - jak lezy na brzuchu i trzyma sie go pionowo to główka była ładnie sztywna a jak sie próbowało się go podnieśc do siadu to leciała w dół. Z tym, że teraz jest już o wiele lepiej - nie wiem, czy to ta rehabilitacja czy po prostu samo mu sie to poprawiło ... U mnie ćwiczenia nadal codziennie po 4 razy - dzisiaj mam lekkiego dołka bo wydaje mi sie że ta asymetria mu sie pogłębiła i jeszcze bardziej sie przechyla na lewo jak leży na brzuszku. Może to tylko moja wyobraźnia , ale martwię się, że te ćwiczenia nic nie dają albo w dodatku pogarszają stan bo coś źle robimy :-( A ja w ramach Walentynek kupiłam sobie i mężowi perfumy - takie o jakich od dawna marzę :-) Bo ja to tak w ogóle to czuję sie coraz bardziej zapuszczona i zaniedbana - niby sie ubieram ładnie, maluję sie itp., ale przez to ciągłe siedzenie z małym sama ( męża nie ma prawie cały dzień ) to chyba dziczeję ... Ostatnio jak w sobotę pojechałam do Galerii właśnie po te prefumy to jak wpadłam do tego centrum handlowego to czułam sie jak małpa wypuszczona z klatki :-P Dosłownie zachwycałam sie wszytskim, a w sklepie z gazetami to wręcz rzuciłam sie na babskie gazetki - nigdy jakos nie byłam ich zagorzałą fanka a teraz poczułam, że musze sobie koniecznie przeczytać pisma w stylu \"Galmour\" czy \"Oliwia\" ... Szok !!! Mam nadzieję, że się szybko zrobi ładnie i będe mogła wychodzic z Pawełkiem na spacery częściej, bo na razie pogoda skutecznie mnie nie zniechęca - zawsze z dłuższego wypadu ktoś wraca przeziębiony - albo ja albo synek :-O A tak w ogóle to dokładnie za tydzień kończy mi się macierzyński, ale mam tyle zaległego urlopu, że siedze z małym jeszcze 3 msc dłużej :-) Boję się tego powortu do pracy bo u mnie się tyle przez ten czas pozmieniało ... prawie jak nowa firma :-( Koniec wypracowania na dziś :-D Pozdrowiona dla wszytskich Dziewczyn i ich maluszków - w tym jednego w brzuszku :-) Aga -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zabajona - kurcze -przykro mi czytac takie słowa. Może faktycznie odpocznij sobie a mąż w końcu zmądrzeje. Uważam, że nie robisz nic źle - przeciez prosisz go tylko o trochę współpracy. A może on sie boi, że badania wyjda źle i że to jego wina, że nie możesz zajść w ciąże ? Nie denerwuj się tak bardzo - jakby co to masz nas i nam możesz sie zawsze \"wypłakać w rękaw\". Trzymaj sie -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ostatni raz - jak sie nie uda to trudno :-( -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pozasmiecam wam troche forum bo w końcu musi sie udac !!!!! -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Granini - fajnie, że masz możliwosc pisania w pociagu - tez bym tak chciała... A ja chyba jestem jakas tępawa, bo pierwszy suwaczek mi sie nie aktualizuje a drugi nie chodzi . Wrrrrrrr -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja tylko testuje nowe suwaczki :-) -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emika - ja zawsze z przyjemnościa czytam Twoje wypowiedzi -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej - tu młoda mama za tabeli I :-) U mnie zaczyna sie ząbkowanie - lewa dolna jedynka - a co za tym idzie włącza sie mała maruda :-) Jednak nie jest tak źle , ale ciiii, żeby nie zapeszć. Ćwiczy nadal tylko mąż - ja dzisiaj sobie rano nawrzucałam od głupich, miekkich i niedpowiedzialnych bab i mysłam, że mnie to zmoblizuje do ćwiczeń z synkiem, ale ja nie moge ... Wystarczy jeden jego usmiech i szczęsliwe oczka i juz rezygnuje, bo wiem czym to się skończy - wielkim płaczem , no i po prostu wymiękam ... :-( Dziewczyny - ja też przechodziłam małe dołki jak się starałam, były niepotrzebne sprzeczki z mężem i głupie słowa w stylu \" widocznie ci nie zalezy skoro sie tym tak nie przejmujesz jak ja ...\" .Dałam sobie jednak na luz bo zaczynało byc nieciekawie i przypominałam sobie ta Agę z przed paru lat jak sie poznalismy , jaka wtedy byłam dla niego - radosć, szczeście i miłość. To jest to o czym pisze Emika - nie mozna sie zatracic w jednym bo możemy utracic cos innego, ważnego. Swoją droga Emika - bardzo mądre słowa napisałas Foli - a może to jakis znak to Twoje zniechęcenie? Wy pewnie tego nie czytałyście bo to było chyba w II cz. jak mi sie udało - też byłam okropnie zniechęcona, bo raz że byłam chora w poprzednim cyklu brałam antybiotyki i wtedy spóźnił mi sie okres a ja myslałam, że to już a dwa to w pracy miałam taki zapiernicz, że nie wiedziałam jak sie nazywam. Myslałam, że jak zajde w ciąże w takich warunkach to będzie cud. I stał się cud - bez myslenia, bez wyliczania, tylko dwa razy w cyklu - w tym ten jeden szczęśliwy w Walentynki . I pamiętam też, że nie tylko ja miałam takie nastroje - kilka dziewczyn co zaszły w ciąże w tym czasie też miały takie odczucia. Ja teraz też jestem szcześliwa, bo załatwiłam sobie jeszcze 3 msc siedzenia z synkiem w domu - HURRRRAAAA !!!! Bałam sie, że w pracy mogą kręcic nosem -a tu prosze - jacy mili :-D Miłego dnia i noski do góry -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze raz :-D -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko testuje moja nowa stopkę :-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dunia - u mnie chodziło własnie o te piąstki, ale nie tylko. Jak położysz malucha na brzuszku to powinien leżec na przedramionach, dłonie miec przed soba - u mnie rączki były tak jakby uniesione do góry i mały podpierał sie na piąstkach. Poza tym jak mu dasz ręce do tyłu wzdłuz tułowia jak lezy na brzuchu to powinien juz sobie je sam przeciągnąc do przodu - Pawełek jeszcze tego nie umie ... A u mniej jest jeszcze mała asymetria - jak lezy na brzuszku to przechyla sie troche w lewo całym ciałaem, tak jakby przenosił ciężar ciała na ta strone . I jeszcze jest jeszcze mały kręcz szyi - chodzi o to, że ma tak jakby \"zastygłe\" mięsnie od tego, ze był czas, że główke trzymał ciagle tylko w lewo. Aha - była jeszcze sprawa główki - bardzo słabo ja podnosił przy leżeniu na brzuchu, tylko tak lekko ją unosił. Teraz jest już lepiej. Przypomniało mi sie jeszcze to, że jak łapałam go za dłonie i podciągałam do siadu to nie trzymał sztywno główki tylko mu leciała bezwładnie do tyłu. Sorry Dziewczyny, że mało pisze i tylko cos tam odpowiadam na Wasze pytania, ale po pierwsze jest wypluta przez chorobę a po drugie jakos mi tak źle jak męczymy malucha tymi ćwiczeniami. Nie wiem czy pisałam, ale to mąż z nim ćwiczy - ja mierzę czas , śpiewam małemu na uspokojenie ( nic nie pomaga) i głaszcze go po brzuszku, bo jak tak mocno krzyczy to robi mu sie przepuklina pepkowa a lekarka powiedziała, że na razie jest niewielka ale mam niedopuścic, zeby sie powiększyła :-( Ogólnie mówiąc jest bleeeeeeee -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hana - ja z tym moim łakomczuchem to robie tak - rano mu daje 150 ml mleka plus trzy płaskie łyzeczki kleiku, w południe też, po południu i wieczorem nie, na noc daję 180 ml mleczka i 4 łyżeczki kleiku. Czasami w ciagu dnia jest bardziej głodny to sypne mu tego kleiku - tak z jedną łyżeczkę. A tak w ogóle to po tym kleiku to robi kupki 3 razy dziennie ( wczesniej tylko raz) a czytałam, że kleiki i kaszki ryzowe powodują zaparcia u dzieci. I bądź tu mądrym :-P -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi w szpitalu po badaniu lekarza to poleciało mase gęstego , białego śluzu - 3 godziny później było juz po ...:-) -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czytałam tez ze jak dziecko jest mniej lub bardziej ruchliwe niż zawsze to lepiej to sprawdzić. Boisz sie , że będą chcieli robic cc bez Twojego lekarza ? Guska - a jak to jest naprawde akcja porodowa i dziecko zacznie sie wstawiac w kanał to może być potem mały problem z cc. Nie znam sie na tym, ale cesarka może być robiona tylko do pewnego momentu. Ja się naprawdę nie znam na tym i nie chcę cie straszyc - to tylko takie moje gdybanie. -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ten tzw. czop? Miałas już cos takiego ? A jak z dzieciaczkiem - rusza się normalnie , tzn. tak jak zawsze ? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Guśka - u części kobiet własnie tak sie zaczyna akcja porodowa - bóle sa niebolesne, mogą trwac nawet do kilkunastu godzin a nawet kilku dni ( moja mama tak miała ze mną ) i dopiero potem rozpoczyna się akcja porodowa która zaczniesz odczuwać. Co do tych skurczy to za bardzo nie wiem - ale czy maluch rusza sie normalnie czy jest np. jakos bardzo niespokojny ? Ja bym chyba jednak pojechała do szpitala na ktg żeby sprawdzili czy z maluszkiem wszytsko OK. Na kiedy masz termin ? -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mia - juz ci pisze jak wygląda to ćwiczenie. Kładziesz synka na plecach - ja go kłade na stół przykryty grubym kocem. Stajesz prostopadle do dziecka, np. po jego lewej stronie. Głowa w osi ciała. Lewym kciukiem szukasz końca mostka i jedziesz palcem na prawą stronę ciała - uciskasz punkt pod sutkiem tam gdzie jest przestrzeń między żebrami. Ucisk kierujesz na przeciwległy bark. Potem druga reką przekręcasz głowę w strone gdzie jest stymulacja pod sutkiem, palcami przytrzymujesz głowę tak by ucho nie dotykało podłoża i w okolicach obojczyk naciskasz kciukiekm- uciska kierujsz w dół. Strona ciała przeciwległa do stymulacji po sutkiem rozlużnia sie i uaktywnia - tzn. maluch powinien otwierać dłoń i zginać nogę, a po drugiej stronie ręka powinna być mocno zaciśnięta a noga powinna sie prostować. Uscisk powinien trwać od 30 do 40s a mierzy sie czas od momentu kiedy rozpoczyna się reakcja, tzn, jak np. zaczyna zginac nogi. Ja robię to ćwiczenia naprzemiennnie po 2 razy na jedna stronę 4 razy dziennie. -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emika - znalazłam w jakims starym mailu twój adres i wysłałam Ci zdjęcia. Oby to Twoje przeczucie było prawdziwe - imię Szymon tez mi sie podoba ale mamy juz w rodzinie więc został Pawełek :-) Ale ja Wam dziewczyny zazdroszczę tych nart - ja nawet nie umiem na nich jeźdźic, ale wyobrażam sobie jaka to przyjemność. -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Foli - synek ma lekką asymetrie - tzn. jak leży na brzuszku to przechyla sie w lewo, dodatkowo jak sie go położy na brzuchu i ręce da do tyłu to nie umie ich przeciagnąć do przodu, jak już da mu sie te rączki do przodu to nie opiera sie na rozłożonych dłoniach tylko na piąstkach. Jakby tego było mało to jak mu sie \"ciągnie\" główkę z pozycji leżącej do siadu to jej nie trzyma sztywno tylko głowa mu leci do tyłu :- ( Trochę tego jest, ale lekarz mówi, że te zmiany nie sa jakos bardzo zaawansowane i być może nie potrzeba będzie długo go rehabilitować - tylko, że wg lekarza nie długo to 6 miesięcy !!! Dla mnie to w tej chwili wieczność ... Maklady - myślisz, że nie płakałam ? W sobote to sobie nawet z mężem poryczelismy wspólnie, bo wyobraź sobie taką sytuację - kładziesz malucha na stole na ćwiczenia, rozbierasz go( musi był całkiem nagi) a on sie śmieje do ciebie, macha rączkami i nóżkami bo myśli, że będziemy się z nim bawic tak jak np. na przewijaku a Ty zaczynasz go uciskać i wtedy on zaczyna bardzo płakać, tak nawet łkać ze strachu ...Ja się czułam wtedy jak dosłownie jakiś zbrodniarz - dziecko mi totalnie ufa, cieszy sie na mój widok a ja zaczynam mu sprawiać ból ...znowu ryczę ... -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
WItam! To jest chyba najgorsza rzecz jaka sie mogła zdarzyc - Ana - nie wyobrażam sobie nawet jak się czujesz :-( Te wszytskie plany, nadzieje - ehhh...szkoda gadać... Estelka Foli - mam nadzieję, że dzisiaj czujesz sie już lepiej A ja od soboty to żyje praktycznie w rytm ćwiczeń - odliczam ile juz było, ile przedmną...i przyznam sie, że to nie ja ćwicze z synkiem tylko mąż - ja nie mogę sie do tego zmusić bo go tak uciskać i może nawet zadawac ból :-( Mąż ćwiczy a ja rozmawiam z synkiem , zagaduje do niego ale to chyba na nic bo on kompletnie nie zwraca na mnie uwagi. Aha - dzięki za miłe słowa na temat synka -
czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV
Aga* odpisał Tu Kasia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzieki dziewczyny w imieniu synka za komplementy :-) Enigma - ja tego aż tak nie widze, ale te jego skosne oczy to może miec tylko po mnie - zreszta jak oglądam swoje zdjęcia z tego okresu to jakbym widziała swojego synka :-) Fajny masz sposób na motywowanie - ale boje sie, że lustro by pękło gdybym staneła naga przed nim - hi hi hi -
Rodzimy pod koniec 2005 roku
Aga* odpisał Mia28 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mia - tak - to był ten doktor :-) W ogóle okazało sie, że jest kuzynem naszej znajomej i prawdopodobnie za 2 msc będziemy sie razem bawic na jej weselu :-D Pytałam sie o ta metodę i jego i neurolog - powiedzieli, że jest ona tez skuteczna ale trzeba nia ćwiczyc dłużej, a podobno u nas powinno szybko sie wszytsko wyprostowac i dlatego Vojta jest bardziej wskazany. Na razie robimy jedno ćwiczenie - ale dla mnie to jest i tak o jedno za dużo ... Ten mój maluch jest faktycznie duzy - tylko teraz mam troche obawy czy nie za duzy - jutro idziemy na USG główki, bo neurolog twierdzi ze jest za duza jak na jego wiek i nie mieście sie w żadnej siatce centylowej. Ja juz chyba bym wolała miec mniejsze dziecko, bo prawie każdy lekarz dopatruje sie jakis nieprawidłowości widząc, że jest taki duży. Wiecie co - jak sobie czytam moje ostatnie wpisy to wiekszosc to narzekanie i marudzenia - chyba musze przystopowac, bo niedługo zyskam miano \"forumowej marudy \" :-( Pa pa Aga