mopsik

Dodam jeszcze, że nigdy chuda nie byłam:)

hej! Urodziłam 10 tyg. temu w ciazy przytyłam 19 kg. Obecnie nadal zostały mi 2 kg, ale jestem bardzo zadowolona, bo oprócz tych 2 kg nie została mi żadna pamiatka po ciazy:) Ani jednego rozstępa, brzuch wchłonął mi sie 3 tyg. po porodzie i wyglada prawie jak przed. $ tyg. po porodzie zaczęłam ćwiczyć, zeby go ujędrnić (brzuch). Chadzam na basen i aerobik i nikt nie wierzy, że niedawno urodziłam. Inna rzecz, że mam z kim zostawić synka, zeby zadbac o siebie:) Nie martwcie sie kilogramami, jest możliwy powrót do figury, nawet do ładnego brzucha- po 6 tygodniach po porodzie śmiało zasuwałam na basenie w bikini")

Jestem 11 dni po porodzie. Kiedy moge zacząc wykonywac delikatne ćwiczenia, aby wzmocnić mięsnie brzucha?

Dziewczyny, podczytuje was reguralnie i serdecznie gratuluję wszystkim mamusiom :) Bardzo proszę was o pomoc, moze Wy coś o tym wiecie? Jestetm już 3 dni po terminie, dziś byłam badana ginekologicznie i od momentu badania już pare godzin wypływa mi śluz- bezposednio po badaniu był z krwią i miał czarne skrzepy, teraz jest brazowy. Nie ma tego duzo. Czy mozliwe, że lekarz badając mnie ,,pomógł\" calemu temu czopowi sluzowemu sie ,,uwolnić\"? (od lilku dni czasami obserwowałam takie galaretowate upławy, ale malutko). Dwa dni temu po badaniu nic takiego sie nie działo. Dodam jeszcze, że od 3 godzin boli mnie brzuch i baaaaardzo plecy, a w międzyczasie zmolestowałam męza :) Bardzo proszę o waszą opinię, mimo, że się nie znamy, z zapartym tchem ślędzę Wasze historie:)

Cześć dziewczyny :) ja jestem w 9 tyg. Narazie zaliczyłam - 1kg. No ale mlutka tez nie jestem - 165cm/66 kg. Panicznie się boje mega rozmiarów po ciaży- to mój pierwszy bobasek :) Całe zycie byłam na diecie. W koncu basen aerobik przyniosły efekty, bo pomimo, że idalnej figury nie mam- mam super proporcje i naprawde ładny brzuch, którego mi zazdroszczą nawet szczuplejsze koleżanki. Nie mam tez grama celulitu i ani jednego rozstępa. I lekarz narazie pozwolił utrzymywac mi aktywnośc fizyczna, więc -juz nie codziennie- ale 3 razy w tyg. pływam. Czytając wasze niektóre wypowiedzi, optymistycznie zaczęłam patrzeć na to wszystko, może uda i się w miarę nie roztyć??? Najgorsze jest to, że w pracy mam kilka matek- POlek z tłusstymi włosami i 30 kilogramową nadwagą. I gnebia mnie za to, że dziecko jest dla mnie nie wazne, tylko moja talia. A i owszem- jest wazna!!! czy to zle, że chcę wygladac normalnie i cieszyc się macierzyństwem bez zbednego balastu? To przeciez nie oznacza, że nie kocham małej istotki, która we mnie rośnie!