Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fredi_Lublin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fredi_Lublin

  1. Kciuki jak kciuki :D ale Muze taką mam :D że niejednemu pisarzowi by się przydała, a tu Ona jest moim natchnieniem :)
  2. Banitka --> special for You MPM --> {kwiat] i gdzie się podziewasz :O Pozdawiam :D Znikam do dalszego dłubania mgr-ki :P
  3. to jeszcze kilka :) Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi: - ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta. - No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny... :D Blondynka wsiadając do windy zauważa drugą blondynkę i pyta: - Na drugie? A ta jej odpowiada: - Marianna :D - Mamo, mamo, mam już 16 lat, czy mogę zacząć nosić stanik? - Nie zawracaj mamie głowy, Jasiu. :D Idzie sobie mąż z żoną przez miasto. Nagle żona spogląda na wystawę sklepu z bielizną, patrzy, a tam ładne majteczki. Mówi do męża: - Stasiu, kup mi te majteczki, one takie ładne! Mąż patrzy na biodra żony i mówi: - Gdzie ja na taki kombajn będę takie małe majteczki kupował! Żona smutna, że nie kupi majteczek, mówi: - Zobaczymy Stasiu, zobaczymy... Wieczorem w łóżku Stasio mówi do żony: - Może się pokochamy? Żona na to: - Gdzie ja bede cały kombajn zapuszczać na jednego lichego kłoska... :D Grupa księży podchodzi do kasy na dworcu kolejowym. W budce biletowej siedzi młoda dziewczyna w nadwyraz przewiewnej sukience i w dodatku bez bielizny. Księża zakłopotani widokiem i sytuacją, wybierają jednego z pośród siebie, by kupił bilety. Ksiądz podchodzi do kasy i mówi: - Poproszę trzy bilety do Szczeciny. Natychmiast zdaje sobie sprawę z niefortunnej pomyki i wycofuje się spłoniony. Do kasy podchodzi drugi ksiądz: - Poproszę trzy bilety do Szczecina. - Miejsca przy oknie, czy przy drzwiach? - Przy drzwiach. Bo będzie jeszcze z nami jechała grupa księży do Kamienia Pomorskiego, wiec wysiadamy piersi. Sytuacja się powtarza, do kasy podchodzi trzeci ksiądz. - Młoda damo, poproszę trzy bilety do Szczecina, miejsca przy drzwiach, bo jak już Pani wie, wysiadamy pierwsi. I muszę dodać, że jeśli nie przestanie się Pani tak wyzywająco ubierać, będą tego marne sutki! :D W wiejskiej szkole na lekcji matematyki nauczycielka mówi do uczniów: - Mam dla was dobrą wiadomość. Od dziś będziemy liczyli na komputerach. - Świetnie! - cieszą się uczniowie. Gdy ucichły głosy zachwytu nauczycielka dodaje: - W takim razie zaczynamy. Jasiu ile to będzie dwa komputery dodać siedem komputerów? :D Młody człowiek został skazany na dwa lata więzienia za handel pirackim oprogramowaniem na giełdzie. Przy wejściu do celi współwięzień pyta: - Grypsujesz? Pytany odpowiada z oburzeniem: - Co ty ! W życiu żadnej nie zepsułem! :D Student poszedł zdawać egzamin, ale niewiele umiał. W końcu zniecierpliwiony profesor zadał pytanie: - Ile żarówek jest w tym pokoju? - 10 - odpowiedział po chwili zdezorientowany student. - Niestety, 11 - powiedział profesor wyciągając żarówkę z kieszeni i wpisał do indeksu bańkę. Student poszedł zdawać drugi raz. Gdy padło pytanie o żarówki, po chwili zastanowienia odpowiedział: - 11. Na co profesor: - Ja nie mam w kieszeni żarówki. - Ale ja mam, panie profesorze... :D Imprezka. Kilku informatyków jak zwykle gada o komputerach, o soft\'cie, dyskach, itp. Nagle jeden stwierdza, że to jest już nudne i mówi: - Panowie. Czy my musimy zawsze o kompach ? Może pogadajmy trochę o czymś innym. Np. o jakis fajnych d.... Chwila konsternacji. W końcu ktoś się odzywa: - Hmm... Mój komputer jest do d...! :D Na środku sklepu stoi mała dziewczynka i płacze. Podchodzi do niej starsza kobieta i pyta: - Co skarbie zgubiłaś się ? - taaaak :( - a jak masz na imię słonko ? - marysiaaaaa :( - a pamiętasz swój adres ? - tak, marysia@hotmail.com :D - Co powinien wiedzieć student? - Wszystko! - Co powinien wiedzieć asystent? - Prawie to wszystko,co student. - A adiunkt? - W jakiej książce jest to, co powinien wiedzieć student. - Docent? - Gdzie jest ta książka? - A co powinien wiedzieć profesor? - Gdzie jest docent?... :D Ostatni egzamin poprawkowy miało do zdania dwoje studentow, On i Ona. Profesor u którego zdawali egzamin chciał ich poprostu spławić, zadał więc im bardzo proste pytanie: - Z jakiej tkanki jest zbudowany członek męski? Ale aby się dobrze zastanowili dał mi 15 minut czasu, na odpowiedź. Po upływie tego czasu pyta się: - Więc jak ? Co mi pani powie? Studentka mowi: - Sądze że z tkanki kostnej. Profesor: - A pan co mi powie? Student: - Ja sądze że z tkanki mięśniowej. Profesor: - Hm, no tak ... pan zdał, a pani się tylko zdawało! :D W auli wykładowej siedzi dwóch studentów. Nie daleko siadła ekstra panienka. Jeden z nich postanowił ją poderwać. Napisał na kartce : \"Masz ładną nogę\" i rzucił do niej. Panienka się uśmiechnęła i odpisała : \"Drugą też mam ładną\". Koleś zaraz napisał: \"To może się umówimy między pierwszą a drugą?\". Rzucił i w trzy minuty później wyszedł z panienką z auli. Student który został, też upatrzył sobie niezłą kobiałkę i dawaj ten sam numer: \"Ładną masz nogę\" \"Drugą też mam ładną\" \"To może się umówimy między trzecią a czwartą\" Panienka się oburzyła, coś napisała, rzuciła i wyszła. Student czyta: \"Między trzecią a czwartą to ty się umów z krową!\" :D
  4. może pomogę --> wyjasniam: na ślubach rzuca się ryżem :)
  5. Na poprawę humorka :) Na pogotowie przywieźli studenta z nożem wbitym między żebra, lekarz przyjmujący: - Boli pana? - Tylko jak się śmieję. :D Upojna czerwcowa noc, para matematyków, świece, wino. On do niej namiętnym szeptem: - Kochanie, myślisz o tym co ja?? - Taaak! - I ile ci wyszło?? :D Tłok w autobusie. Za panienką facet kręci się, wierci.W pewnym momencie ona: - Niech Pan powoli kończy - wysiadam na następnym przystanku. :D Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha: - Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki .... - Jestem w ciąży!!! :D - Jak śmiertelnie przerazić młodego mężczyznę ?? - Zakraść się od tyłu i zacząć rzucać ryż... :D - Powiedz mi, kochanie, za co ty mnie tak kochasz: za piękną buzię, czy za rewelacyjną figurę? - pyta żona - Za poczucie humoru - odparł mąż. :D - Młody człowieku, obiecał mi pan, że odprowadzi pan moją córkę do domu o jedenastej. Po pierwsze - jest trzecia w nocy, a po drugie - to nie jest moja córka! :D Jak donosi telewizja wczoraj policyjne oddziały prewencji rozgoniły przy użyciu pałek demonstrację masochistów. Jeszcze nigdy obie strony nie miały takiej frajdy. :D Początek meczu piłkarskiego pomiędzy dwoma szkockimi klubami. Sędzia losuje strony, podrzuca do góry monetę i... około dwustu rannych :D Gość z panienką zwiedzają sobie sklepy, w końcu wchodzą do ekskluzywnego salonu z futrami. Kobieta oczywiście się nie może powstrzymać, żeby nie przymierzyć... - Chcesz takie? - pyta facet. - Tak, kochanie! - Można zapłacić czekiem? - pyta się sprzedawcy. - Oczywiście, ale futro dostarczymy dopiero gdy bank potwierdzi wypłacalność. Gość wypisał czek i wybył ze swoją kobietą. Za klika dni wchodzi do tego samego salonu. - Co pan sobie myśli! Ten czek nie miał pokrycia! - krzyczy na niego sprzedawca. - Wiem... Ale co sobie w ten weekend użyłem, to moje! :D
  6. Witam serdecznie Wszystkich a szczególnie... Zimowa Panienka -> i jeden soczysty i takie coś :) : Urodziny - Ryszard Rynkowski Dziś są Twoje urodziny Mimo złej pamięci wiem Wybacz, że nie śpiewam Ci \"sto lat\" Ale cóż z moim głosem - lepiej nie. Dziś są Twoje urodziny Taki ważny, zwykły dzień Może razem pomilczymy parę chwil O tym, że nam nie jest aż tak źle Pomilczymy \"na tak\" O nadziejach i łzach Aby nasz mały dom Miał więcej dobrych stron. Dziś są Twoje urodziny Ktoś zadzwoni przyjdzie ktoś Ale zanim wielki hałas zrobi świat Tak zwyczajnie ze mną w ciszy bądź Niech Twe życie Cię nie zdradzi No bo ludzie... sam wiesz Może razem pomilczymy o tym, by... Jeśli ma być źle, to trochę źle. Dziś są Twoje urodziny O czym milczę? Powiem Ci Milczę o tym aby całe życie Twe Zawsze tak pachniało jak te bzy To milczenie, wiesz Moim \"sto lat\" jest Bo dziś są urodziny Urodziny Twe. Dla jeszcze jednej osoby: Raczysko --> nie poddawaj się, wszystko będzie dobrze :)
  7. :D ALARM :D Kłapi porawli chcą od nas okupu za uwolnienie żądają od nas 60 kg diamentów :O Potrzebna pomoc od zaraz... Zbierajcie (zbierajmy) wszystkie pierścionki z diamentami jakie macie :O Pomocy nie oddajmy Kłapi UFO :)
  8. Widzę że dziewczyny i Was też coś rozłożyło :O Pustki na naszym topicku jak nigdy... Czyzbym Was zaraził? Pozdawiam i życże zdrowia :) Hmmm a może ja podpadłem Wam jakoś? :O
  9. Witam serdecznie i dziękuję za wszystkie słowa pocieszenia :) Ja mogę dać Wam tylko tyle --> Pozdawiam i znikam do mgr-ki. Bym zapomniał :O Wszystkim życzę duuużo ciepła :) tylko bez gorączki :)
  10. A mówiłem, że to kobieta o wielkim MPM --> i
  11. Mimo zmęczenia i duuuuuuuuużej ilosci pracy pozdawiam wszystkch serdecznie Jak wychodziłem do pracy było -23 teraz jest -22 Do pracy dojechałem na 8 a z pracy wróciłem przed 20 :O Zmęczenie... dużo pracy... i jeszcze facet od reklam złamał sobie nogę, więc w nagrodę czeka mnie wyniesienie 2 reklam po 830 sztuk :O w dwa dni i to co tydzień. Żeby uzmysłowić Wam ile to jest to powiem że 200szt. tylko jednego rodzaju waży prawie 9kg, więc oprócz listów do wyniesienia jest co nieco. Niestety firme nic nie obchodzi, zasanawiam sę czy mnie coś to powinno obchodzić? Znów marudze o swojej pracy, przepraszam ale ktoś tu \"trochę\" przegina... Pozdrawiam jeszcze raz i do nastepnego razu :) jesli do niego dotrwam :P
  12. Jako że spać jeszcze nie mogę ;) poczytajcie: Mały Rysio napisał list: Panie Jezu, Byłem grzecznym chłopcem, czy mógłbym dostać rowerek? Twój oddany Rysio Jednak Rysio wiedział, ze Jezus wie wszystko, czyli również to, jakim chłopcem Rysio był na prawdę. Chłopiec podarł wiec list i napisał nowy: Panie Jezu, Byłem w miarę grzecznym chłopcem, czy mógłbym dostać rowerek? Na zawsze ufający Tobie Rysio Pomyślał chwile Rysio i doszedł do wniosku, że i to \"niedomówienie\" nie pozostanie przez Jezusa niezauważone. Podarł list i napisał tak: Panie Jezu, myślałem o tym by być grzecznym chłopcem, czy mógłbym dostać rowerek? Wielbiący Ciebie Rysio Popatrzył Rysio na list, zajrzał w głąb swego serca i wiedział, ze był tak złym i niedobrym chłopcem, ze nie ma szans na to by Jezus go wysłuchał. Wziął wiec podarł list i wybiegł na ulice ze łzami w oczach. Chodził bez celu po ulicach, rozmyślając nad swoja krnąbrnością, wszystkimi złośliwościami jakimi się dopuścił, gdy nagle znalazł się pod kościołem. Wszedł do środka, przeszedł środkiem pod ołtarz i uklęknął. Łzy jak grochy spływały mu po policzkach. Po chwili wstał i udał się w kierunku wyjścia. Zanim jednak wyszedł złapał stojącą na postumencie małą figurkę i pobiegli szybko do domu. W domu schował figurkę pod łóżko, złapał długopis i kartkę i napisał: Panie Jezu, mam Twoja matkę. Jeśli chcesz ja jeszcze kiedyś zobaczyć, to jutro pod domem widzę nowy rowerek. Oddany Ty juz wiesz kto
  13. Wreszcie się dostałem do kompa :P Ehhh... zima "daje do pieca" ;) na całego, mróz taki że hej, a tu już jutro znów do pracy :O Wszystkim, tym Pannom i Paniom którzy mają takiego lenia jak ja wręczam po a Ci co go nie maja też wręczam po Bo w końcu jest równouprawnienie :D Dobrej nocki i miłego poniedziałku :) MPM --> specjalny TYLKO dla Ciebie :) Czemu, zaraz zapytasz? Hmmm żeby Ciebie tu jakoś przyciagnąć ;)
  14. Co do daty naszego ślubu to z MPM jest tak gorąca że pod stopami nie byłoby żadnego śniegu :D a to futerko byłoby tak tylko żeby ludzie nie myśleli że coś nie tak jest z nami :D A co do muszek to nie one na pewno nie będą latać tylko pszczółki bo to taka przesłodka kobieta :)
  15. he tu jest super --> Witamy i zapraszamy do pisania :)
  16. agras --> Wszystkiego NAJ- :) i oraz a i tak to nie cały bukiet :) km_1976 --> jak zwykle skończyło się na obietnicach :D Hmm a może tylko tak mi się tylko wydawaje...
  17. Witam jeszcze porannie i świeże -ki wręczam :)
  18. pochlebianie ≠ kadzenie To tak żeby nie było wątpliwoaści :)
  19. Sobie? Nawet bym nie śmiał :) Jakbym już miał komuś pochlebiać to tylko i wyłacznie Wam :)
  20. km_1976 --> pozdrawiam :) A co do ożenku to jak widzisz MPM (tj. Moja Przyszła Małżonka) tu zaglada i czasem się wpisuje, ale teraz ma dużo pracy więc zaglada rzadziej, ale wkrótce nadrobi zaległości :) sam tego dopilnuję. Małe info dla roztargnionych: MPM = to przeciez ja :D Ślub będzie ale w okolicach późnej wiosny a może i lata :), bo przepiękna z MPM kobeta, że mi byłoby wstyd gdyby miła się ukrywać pod cieżką ciepłą suknią ślubną oraz grubym futrem ze srebnych lisów :D
  21. Czy ktoś zna książkę: \"Samotność w Sieci\" ? Jesli nie to proszę dać mi znać a podeślę jako e-booka :) banitka --> tu nie ma czego współczuć tylko zapraszam do pomocy ;) Carlaa -->
  22. Namnożyło się Tych Mariuszów, jakiś przeciąg czy co? :D mój młodszy... brat to też M. :) Wszystkim Mariuszom Wszystkiego NAJ- :) a co :) żeby nie było, a i proszę im przekazać gratulacje Pięknych i Przesympatycznych małżonek :) Ja ze swej strony dziekuję Wam za pocieszenie :) MPM --> dzięki za podładowanie mi humorka :)
  23. mysia30 --> i śpij dobrze :) Ja też już znikam do jutra
  24. km_1976 --> , to ja zapraszam serdecznie:) Od jutra do wynoszenia są rachunki telefoniczne więc zapraszam do pomocy :)
×