ma_rka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ma_rka
-
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny u mnie szał macicy. Od wczoraj boli mnie brzuch jak na okres ale non stop, skurcze co 8-10 min, ból nie nasila się, ale od rana doszedł jeszcze delikatny ból w kręgosłupie. I jestem głupia. Nie wiem co robić, próbuję dodzwonić się do lekarki, ale pewnie ma dyżur w szpitalu, więc teraz do popołudnia sie nie dodzwonię. To chyba i tak jeszcze nie te skurcze porodowe, bo nie boli mnie tylko w czasie skurczu ale cały czas pobolewa no i nie nasila się. Dziś wkroczyłam w 38 tydz, więc nie obawiam się jakoś strasznie w razie gdyby, ale nie wiem co oznaczają te objawy które ja mam :/ -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam nowe lipcówki! Kilka stron wcześniej jest tabelka, dopiszcie sie :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pina tak jak pisałam Ci wczoraj. Miałam tą bakterię. Jest to paciorkowiec. I mogę Ci gwarantować, że teraz już nie dostaniesz antybiotyku. Bierze się go min. 10 dni, po antybiotyku robi się 5 dni przerwy przed następnym wymazem i tak czy siak dostaniesz antybiotyk dożylnie przez kroplówkę przy porodzie. Musisz tylko nie zwykelać z przyjazdem do szpitala gdyby odeszly Ci wody. I wiem co czujesz i że się martwisz, bo też naczytałam się i panikowałam. Paciorkowiec jest niebezpieczny, nie oszukujmy się, ale gdy jest on niewykryty. Ty jesteś w super sytuacji, bo wiesz, że to masz. Dostaniesz antybiotyk przy porodzie, to tak jakbyś go brała a tabetkach. Tyle, że będzie szybciej działa a dzidziuś od razu zostanie zbadany czy nie zaraził się tym. I popatrz- nie wiesz jak długo to masz, nosiłaś syna tyle czasu i jest ok i teraz już też będzie. Nie martw się :* Dziewczyny nie straszcie PINY! eitko ale mi sprawiłaś radość swoim pytaniem :) jeszcze nie urodziam, ale jutro zaczynam 38 tydzień i mam zamiar wziąć się za siebie, żeby w przyszłym tyg urodzić :P wolę urodzić w 38 tyg niż przenosić i się martwić czy wszystko ok. Więc mężyk pójdzie w ruch. A TY cholero zaniedbaaś forum, codziennie pisałyśmy o Tobie i zastanawiałyśmy co z Tobą. A tu widzę, zakupki ważniejsze :P NIEŁADNIE! Szczęśliwa Mamusiu wszystkiego naj, naj, naj lepszego :) i przede wszystkim zdrowego dzidziusia! -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tradycyjnie jako jedyna chyba nie śpie. Od godz 3 jestem na nogach. Mam już serdecznie dosyć. Nie dość, że mam chore sny to jeszcze jest mi niewygodnie z tym bebolem. I dziś jest ten dzień kiedy oddałabym wszystko, żeby urodzić. Będę od rana narzekać :P poza tym leje deszcz i czeka mnie nudny dzień. Wczoraj ze szwagierką zrobiłam niezły spacer. Nawet nie wiem kiedy nam się tak daleko zaszło, bo jak wróciłyśmy do domu to równą godz chodziłyśmy. A żar z nieba sie lał, chyba ze 30*C było. Padłam później u teściów i trochę podrzemałam. A o 18 byłam już w piżamie, wykąpana i gotowa do spania :D i mimo spaceru i zmęczenia moja macica była tak spokojna, że zaczynam obawiać się, że poród to ja będę miała, ale wywoływany, po terminie. Pieluszki kupiłam pampersy. 1 pakę 78szt. newborn na 2-5kg, a drugą 108szt. na 3-6kg. A potem mam zamiar kupić opakowanie DADA z biedronki. Czytałam opinie i mamusie je sobie chwalą, a podobno produkuje je też PAMPERS tyle, że dla bierdonki, więc zobaczymy czy się sprawdzą. werka wprowadziłam w błąd? Sorki, może przez przypadek napisało mi się o mięcie, ale na myśli miałam maliny :P Pina jak tam przygotowania do urodzin męża? :P Ja dziś chyba muszę wyskoczyć do miasta, kupić coś dla swego. Ostatnio ciągle gra w konsolę, więc może jakąś grę mu kupię. A jak Twoja macica? Szaleje? -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
co do wyparzania to ja zalewam wrzątkiem, odstawiam na 5 min i wyciagam. Tak zrobiłam z laktatorem przedwczoraj :) póki co innych rzeczy nie wyparzałam bo to chwila i nawet z dzidziusiem w domu można to zrobić :) A liście malin są naskurczowe. I pije się je na wywołanie porodu :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pina swego czasu też się naczytałam o paciorkowcu, ale lekarka mi mówila, że 2/3 kobiet jest nosicielem i nawet o tym nie wie. A paciorkowiec uaktywnia się przy osłabieniu organizmu. Dobrze, że wykryty teraz i będą mogli podać od razu antybiotyk. Wtedy ani Tobie ani Małemu nic nie grozi :) więc spokojnie. Będzie dobrze :* Ja we wtorek zaczynam 37 tydzień, w niedzielę jadę ostatni raz na zjazd i od poniedziałku za tydzień zaczynam popijać herbatkę z liści mięty. Podobno jak każde zioło działa dopiero po jakimś czasie. No i zamierzam robić sobie krótkie maratony po schodach. Czytałam gdzieś, że miednica rozciąga się przy wchodzeniu co 2 schodki :P no i w końcu wymęczę męża. Dziś mu już zapowiedziałam, żeby zbierał siły :D -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pina ja miałam dodatni w 12 tyg. Wyleczyli mnie antybiotykiem. Brałam przez 10 dni. Tzn. że wykryto paciorkowca, ale nie martw się na zapas. Teraz już raczej nie będą Cię leczyć, ale przed porodem podadzą antybiotyk w kroplówce i będzie ok :) trzeba tylko po odejściu wód być w ciągu 4 godz w szpitalu, żeby w ciągu tych 4 godz podali antybiotyk. I najważniejsze to upominać lekarzy i pielęgniarki, że masz Streptococcus agalactiae- paciorkowca. I ten wymaz koniecznie noś w karecie ciąży. -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a dziś w nocy 2 lipcówkom z babyboom odeszły wody, więc przybędzie im dzieci :) a tu u nas taka cisza... :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stella wiesz jak czytałam Twoje wczorajsze wpisy to tak pomyślałam, że skoro termin Ci się przyspieszył to napiszesz jako pierwsza, że urodziłaś. I tak sobie pomyslałam, że chyba się popłaczę jak to przeczytam. Ze szczęścia oczywiscie :) werka a ja noc w większej sypialni? :D nam też przydałaby się większa, ale nie ma jak jej powiększyć :P choć na razie dajemy radę. madziaz witaj w klubie wiercipiętów. Ja mam wrażenie, że mój syn w ogóle nie śpi. Co wstaje na siku to się mieli w środku. A zgaga mi w nocy tak dokuczała, że o 4 nie było spania :/ to przez smażone brokuły. Ale ich wczoraj zjadłam. Porcja jak dla chłopa :P a jak urodzisz pierwsza to KONIECZNIE musisz dać znać jak to się ma do wlosów, bo też liczę na bujną czuprynę przez te zgagi :P Aneta to na razie musisz się pooszczędzać i poczekać do kontroli przez tą położną. Zbada Cię to będzie wiadomo na jakim etapie ciąży jesteś. Ja też teraz pomęczę swoją ginekolog, żeby mi powiedziała kiedy przewiduje poród. Tyle, że u mnie jak macica szalała tak teraz spokój, a wszystko w środku pozamykane. Amiga współczuję pobytu, ale może dzięki tym lekom udało się powstrzymać akcję porodową. Fenoterol działa cuda :) A co do skurczy to pewnie organizm się wyjałowił po takich dawkach leków. Musisz sobie magnez dokupić i łykać. A ja codziennie od tygodnia kładę się z bólem brzucha. Takim typowo okresowym. Ale rano jest już ok. Więc nie wszczynam alarmu ani nie panikuje. Choć dziś pomyślałam sobie, że już w 38 tyg mogłabym iść do szpitala i niech mnie tam doglądają do porodu. I chyba tak zrobię. Coś zasymuluję i położą mnie. U nas nie ma konsultacji ginekologicznej na IP, więc od razu kładą na oddział na obserwacje. A im bliżej do terminu tym bardziej panikuje. I wiem, że w tym momencie to kiepski temat, ale moja kuzynka w 38tyg. była na kontroli- wszystko super, nie urodziła do 40 i znów poszła i niestety dzidziuś już nieżył. Do dziś nie wiadomo jaka była przyczyna i dlaczego tak się stało. Ale to mi nie pomaga w żaden sposób. A jak wczoraj teściowa mówiła, że gołąb im na parapecie cały dzień siedział i to oznacza pogrzeb to ja oczywiscie znów chore myśli... :( -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stella no i wczoraj już miałam dylemat czy brać nospe czy nie. Ale to był pewnie mój ostatni raz, a chciałabym donosić ciażę. W niedziele wraca z urlopu moja położna, wiec do niedzieli MUSZĘ poczekać. A poza tym 90 cm to długa :) jak gondola w wózku. Myślę, że spokojnie posłuż przez jakieś pół roku :) więc jeszcze macie troche czasu na zakup lóżeczka. Co do bólu krocza to ja jeszcze tego bólu nie doświadczyłam. Ani razu mnie nie bolało. Pachwiny też nie ( odpukać). Za to czasem jak wstanę to noga robi się nieruchoma. Pewnie Filip naciska na jakiś nerw. luna tak jak Pina pisze, pod koniec ciąży jest tam ciaśniej. Mój mąż po ostatnich igraszkach też stwierdził, że jakoś strasznie cisano się tam zrobiło i "to na pewno główka Filipa" :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to i ja się w końcu zbiorę :P nie śpię standardowo od 5 :/ wczoraj trochę pojeździliśmy, spotkaliśmy się ze znajomymi i wieczorem były tego skutki. Podobnie jak Pina brałam nospe, bo macica szalała i bolało przy tym. Mówiłam już mężowi, że chyba tej nocy urodzę. Ale położyłam się i jakoś w oczekiwaniu na kolejne skurcze zasnełam. A dziś twardnieje, ale nie tak często. Choć z każdym dniem boli i twardnieje coraz mocniej. Ale do wtorku zostały jeszcze 4 dni, więc muszę do wtorku wytrzymać, żeby zacząć ten 38 tydzień i bezstresowo rodzić :) co do płukania to ja nie nastawiałam podwójnego. Prałam też tylko w proszku dzidziusiowym, ale ciuszki praktycznie nie mają żadnego zapachu. Zobaczymy jak zareaguje na nie Filip. Pina zaciskaj nogi! :P a tak serio to staraj się jak najwięcej leżeć. Musisz jeszcze trochę wytrzymać, chociaż do tego bezpiecznego terminu. Już niedużo zostało :* A jak widać wymiary brzuszka nie świadczą o wielkości dzidziusia, bo można mieć mały i duże dziecko i duży i małe dziecko. A z tą wagą to ja też z przymróżeniem oka to traktuje, bo w szpitalu na usg wychodziła zupełnie inna i to o wiele niższa niż u mojej ginekolog. Więc wszystko okaże się jak urodzimy :) Fressia - Filip w 31 tyg ważył 1800g, a w 35 tyg 2660g. A co do spraw gotowania to nie pomogę, bo ja znam tylko oklepane dania, nic wymyślnego :P Madziaz gratulacje! We wtorek do Ciebie dołączę. I trzymam kciuki, żebyś wytrwała weekend w dwupaku :) AHAAAAAA! W wolnej chwili polecam oglądnąć film dokumentalny 7 kobiet. Piękny, 2 razy oglądałam i 2 razy plakałam. http://tvnplayer.pl/programy-online/7-kobiet-odcinki,230/odcinek-0,ciaza,S00E00,2939.html -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no właśnie ja całego opakowania wziąć nie mogę, bo kupiłam mega pake i troche głupio z 80 pieluchami byłoby iść :P położna na szkole rodzenia mówiła, żeby po trochę dowozić, ale jak czesto i czy trzymać przy sobie czy im to dać...?:P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ola te 15 sztuk to liczę na jakieś 2 pierwsze dni, potem mąż dowiezie tylko nie wiem czy dawać je pojedyńczo na przewijanie czy dać te 15 sztuk i niech robią co chcą. No i chusteczki czy dać całe czy pojedyńczo dawać. Sama już nie wiem, zgłupiałam :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ola tak wiem, to nawet ja pisałam o kilku :P no i mam przygotowane 15 sztuk na początek ale co mam później chodzić i prosić? Czy jeszcze mieć swoje na wszelki? Jak wy będziecie robiły? -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hallo :) tak jak dziewczyny piszą, 34 tyg. to bezpieczna data, bo to już późne wcześniactwo. Ale wcześniactwo. I wiąże się to z traktowaniem dziecka jako wcześniaka, nawet jeśli radzi sobie jak urodzone w terminie. Czyli liczne kontrole u specjalistów typu okulista, neurologa, itd. Czyli dla własnej wygody nawet i nie stresowania dziecka lepiej urodzić po skończonym 37 tyg :) chociaż powiem Wam, że moja koleżanka miesiąc temu rodziła dziecko w 37t1d i po urodzeniu okazało się, że jego wiek kalkulowany jest na 36t i kilka dni leżał w inkubatorze. Nie wiem z jakiej przyczyny, ale miał masę rurek podpiętych pod ciałko. Więc im bliżej terminu tym lepiej :) Oby lipcóweczko i Pigułeczko ja na allegro znalazłam staniki do karmienia, gdzie był opis jak je kupować i było tam, że rozmiar taki jak w 9m ciąży. Je teraz noszę miseczke C, ale zamówiłam B bo to są staniki nieusztywnione i troche więcej się w nie mieści tej piersi. A mierzyłam je i jest jeszcze miejsca, więc chyba powinny być dobre. Okaże się po porodzie :P No to i ja zmierzyłam się w obwodzie brzucha i wyszło 90 cm :P kurde, wychodzi, że strasznie mały ten mój brzuch na waszym tle. No i dopakowałam torbę. Dołożyłam po batoniku dla mnie i męża, czapeczkę i niedrapki dla Filipa no i próbki kremu pielęgnującego i na odparzenia. Zastnawiam się jak to jest, może któraś będzie wiedziała. Daje się pieluszki i chusteczki dla położnych, w szpitalu co 3 godz przewijają, ale w razie gdyby pieluszka była pełna wcześniej to samemu się przewija i teraz co? Za każdym razem chodzić i prosić o pampersa i chusteczkę? No i od rana się zastanawiam- kupiłam puder do pupki i krem przeciwko odparzeniom i jak to teraz stosować? Na przemian czy razem? A jeśli razem to co pierwsze? :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pinka, Słońce nie smuć się. Myślę, że każdy facet tak ma. Albo przynajmniej 3/4. Mój ani razu nie był ze mną na zakupach. Wszystko tak naprawdę wybierałam ja, pokazywałam mu tylko czy mu pasuje. I to dlatego, że to ja chciałam, żeby troche w tym uczestniczył. Teraz też przy wyborze ciuszków na wyjście ze szpitala zrobiłam kilka zestawów i kazałam mu wybrać. Nie wiem, sama staram się go angażować, też chciałabym, żeby wczuł się w rolę. Podejrzewam, że gdybym nie zabrała się za to sama to pewnie do tej pory nie mielibyśmy nic dla Filipa. I z jednej strony chętnie bym go opier.doliła, że wszystko na mnie, ale wiem, że potem te jego sztuczne interesowanie się nie będzie mnie cieszyło. Więc nadal nic nie mówię i robię wszystko sama. A ceny rzeczywiście nie napawają optymizmem. Gdybym musiała kupić wszystko nowe to nie wiem skąd wzielibyśmy na to kasę. Tak naprawdę wszystkie ciuszki mamy z ciucholandu i dzięki Bogu, że udało mi się takie rzeczy znaleźć. Poszliśmy na ciuchy razem kiedyś, to tylko mnie pośpieszał a w efekcie marudził, że on już wychodzi. Nie jesteś sama Pina. Ale z drugiej strony czasem myślę sobie, że lepiej, że zrobimy to same niż gdyby oni kupowali i te zakupy byłyby zapewne niekompletne i niektórze rzeczy zbędne. Głowa do góry, niedługo to on będzie musiał latać po sklepach po pieluszki, kosmetyki i inne rzeczy, a Ty będziesz wypoczywać z Maluchem w domu ;) po porodzie ich wykorzystamy :P A propo narzekania to ja też jedną rzeczy Wam powiem. Mam dosyć usługiwania. Robienia obiadków, kolacji, zmywania i nadskakiwania. Czasem chciałabym po prostu nie robić NIC. A potem mam wyrzuty, że chłop pomyśli, że słaba ze mnie żona :/ Dora, dosyć. Wrzuciłam na pocztę zdjecia bebola z dzisiaj, tj. 36t1d. I zauważyłam, że robi mi się ta kreska wzdłuż brzucha. AHA. Macie tak, że nawet siedząc czasem brakuje Wam powietrza i ciężko się oddycha? Kurde, mam tak kilka dni pod rząd. -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stella nie masz pozycji posiewu bo masz ogólne badanie moczu, a posiew to jakby inne badanie. W ogólnym badaniu może tylko wyjść czy w ogóle są obecne. Posiew stwierdza jakie to są bakterie :) Kalla witaj w klubie, ja też przed ciążą miałam problemy z pęcherzem. Miesiąc przed zajściem w ciążę leżałam w szpitalu nawet, potem antybiotyk i ginekolog sama mówiła, że to mogło jeszcze pomóc zajść w ciążę :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też nie śpię. Od 5 :/ ale i całą noc miałam ciężką. Mąż chrapał, a siostra na górze miała imprezę urodzinową. Do 3 balowali, a ja się męczyłam... MASAKRA! W sumie to zastnawiam się czy nie przespać się jeszcze :P w końcu nikogo nie ma w domu, cisza i spokój. Filip coraz bardziej daje mi w kość. Czuję jak mi wbija nogi pod żebra. CWANIAK MAŁY :P nenia no wyobrażam sobie zdziwienie. Ja na tym etapie już bym się wkurzyła, gdyby okazało się, że pomyłka. Nie chciałabym od nowa przyzwyczajać się. Choć w sumie moja lekarka daje sobie ręce uciąć, że chłopiec. Ale wszystko zależy od sprzętu i kompetencji lekarza. Dziwne, że dopiero teraz Twój lekarz zauważył siusiaka. Kropelko, Szczęśliwa Mamusiu z tymi bakteriami to jest utrapienie. Ale może być tak, że jest się nosicielem i po prostu jak organizm się osłabia to wychodzą, dlatego raz jest ich dużo, a raz wcale. Taki urok :) a mnie ciekawi co za bakterię masz Kropelko. Może któraś z tych paskud, które i mnie atakują? -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no właśnie, elita zagineła.... Kropelko a można wiedzieć jakie bakterie Ci wyszły w posiewie z pochwy? -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kropelko na pewno dostaniesz skierowanie na posiew i według antybiogramu Cię przeleczą. No i w zależności co za bakterie się tam kryją, bo jeśli są to bakterie bytujące w odbycie typu coli czy enteroccocus tak jak moje to prawdopodobieństwo, że są też w pochwie też jest duże. A miałaś już wymaz z pochwy? Szczęśliwa Mamusiu stanik powinien być rozmiarowo taki jak biust w 9 miesiącu, więc może będzie ok :) mój teraz też jest akurat, więc może cyców nie pogubię :P Pina czekam, czekam. Zresztą i mojemu synowi chyba się odechciało na ten świat, bo jakoś cicho się zrobiło :P Co do tych moich tygodni to trochę się mylicie dziewczyny. Trzeba mieć skonczone 37 tyg. A u mnie dopiero się zaczął 37. Więc teoretycznie jeszcze tydzień do donoszenia, ale to już teraz z górki. Tylko coraz gorzej mi sie chodzi z tym bębenkiem :P dziś boli mnie pod żebrem, plecy i jeszcze mam zgagę :/ Ale za to po wczorajszej rozmowie ze swoją lekarką dostałam pozwolenie przytulanek i oczywiście grzechem byłoby nie skorzystać :D po 2 miesiącach celibatu odnoszę wrażenie, że jestem już tak niezgrabna i ociężała, że cięzko czerpać przyjemność :P No i trochę się dziś zmartwiłam, bo mój dziadek ma przerzuty raka na wątrobę :( ale jakoś pogodziłam się z tą myślą, jest mi smutno, ale kiedyś każdy z nas odejdzie. Oby tylko jak najdłużej nic go nie bolało. no nic, rozpisałyście się, idę Was doczytać :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika nie martw się tą miednicą, może być tak, że mimo tego, że jesteś chuda to ona jest ok i podoła zadaniu :) Chociaż szczerze wątpię w te 18 cm. Moja ma 17 cm i to nie jest wskazanie do cc. Będę próbować rodzić naturalnie. Więc każda z nas, jeśli dzidzia jest odwrócna główką w dół ma szansę :) A ja odebrałam wyniki posiewu i tak jak mówiłam. Obie te same bakterie. Obie tego samego wzrostu... Nic nie pomogło jeżdżenie do szpitala i te czyszczenie. Ani globułki, ani provag... DU.PA! Dzwoniłam już do swojej ginki. Już nie będą mnie leczyć, bo nie ma czym... Do porodu zostaje z bakteriami, przed samym porodem dostane antybiotyk w kroplówce. Więc teraz aż do narodzin będę martwić się czy nie będą one miały żadnych skutków dla Filipa. Pina trzymam kciuki, żeby od poniedziałku sytuacja się nie zmieniła. Musisz jeszcze wytrzymać i poczekać na mnie :P a numer zaraz zapiszę :) Kropelka ale Ty masz męża! Kwiatki nawet sadzi sam :D jestem pod wrażeniem. Przybijam mu pione za to! :) Werka a ja stawiam na fiolet. Uniwersalny kolor :) Co do rozmiarów to ja chyba mam jakoś mało 56. Zresztą ciężko mi określić, bo większość rzeczy ma na metce 0-3m, a nie cm. Ale jak tak przeglądałam rzeczy to tych mini mini było tylko kilka sztuk. Przygotowałam już nawet ciuszki na wyjście :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to witam się! Odespalam zaległości, a teraz gniję przed tv, zajadam tosty i piję herbatkę. Dziś od rana pobolewa mnie brzuch. Ale minimalnie, więc nie reaguję. Egzaminy zaliczone, jeszcze tylko jeden zjazd i KONIEC! Oby Filip czekał do 18 czerwca, jak już będę po wszystkim. Wczoraj po całym dniu na nogach, w podróży jak wróciłam do domu to jeszcze do 20 musiałam gościć gości... Maaaaaatko, jak padłam do łóżka to myślałam, że wstanę za 3 dni :P Izzkka przypomniał mi się istotny fakt. Jak bylam w szpitalu to lezała ze mną kobieta już po jednym porodzie. I mówiła, że prenatal - te witaminy dla ciężarnych podobno powodują lepszy przyrost masy ciała dziecka. I tak zastanawiam się nad tym, że jest w tym trochę racji. Bo ja od kiedy je biorę to i brzuszek mi wyskoczył, a Filip też ładnie rośnie. Teraz zmieniłam już witaminy, bo tamte mi się skończyły, a w aptece były pakowane tylko po 90, a ja chciałam w mniejszym opakowaniu, więc wziełam inne. Ale po prenatalu cera mi się bardzo poprawiła i włosy, które wypadały garściami nie wypadają! Serio! Pina kiedy zmniejszasz fenoterol? A poza tym to uzupełnij jedną cyferkę telefonu na poczcie, bo chcialam zapisać Wasze numery tak na wszelki i w Twoim mi jednej cyferki brakuje :P Ola Fasola ja na razie nie inwestuje w nakładki, muszle czy kremy, jak będzie coś nie tak z sutkami to wyślę męza do apteki. Może akurat mnie to ominie i nie będą mi potrzebne :P Kalla mnie też coś ostatnio pobolewa brzuch, szczególnie rano. No i twardnienie brzucha stało się bardziej odczuwalne, ale chyba tak musi byc :P A zgaga... O zgrozo! Tamten tydzień cały czas mnie męczyła, ale od piątku się uspokoiła. I nic nie pomaga. Już ani sok z cytryny, ani rennie, ani malox nie działają. Ale jeszcze jakieś 2 tyg, potem brzuch opadnie i może skończy się ta męczarnia. Aha. Mówicie, że macie małe żołądki, a mój kurcze chyba zamiast zmaleć to wór bez dna :P jem i jem :P -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja wpadłam tylko na chwilkę, przywitać się, powiedzieć, że jeszcze nie rodzę i zobaczyć czy żadna nie urodziła :P a teraz uciekam spać, bo czeka mnie pobudka o 4 i wyjazd do szkoły. Już przedostatni raz w tym roku akademickim :) buziaki, dobrej nocy :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Pina za ciepłe słowo. Mam nadzieję, że może chociaż wzrost skąpy czy coś... A może to już inne bakterie. Nie wiem. Jutro się okaże. Co do mężów to też mam wrażenie, że mój mimo tego, że teraz twardziel i twierdzi, że da radę to może źle znieść poród :P ostatnio jak miałam regularne twardnienie brzucha to tylko do mnie mówi: NIE POZWÓL, ŻEBYM DZWONIŁ DO RODZICÓW. Heh. Dziś teściowa kupiła plastry detoksykujące, dała nam na spróbowanie ale niestety wyczytałam, że nie mogę, więc przetestujemy na mężu ;) a jutro mamy w mieście galę boksu, mój Mały kuzyn walczy. Oczywiście idziemy, ale coś czuję, że moje emocje sięgną zenitu :P najwyżej wskoczę na ring i przywalę dla przeciwnika :P a tym czasem zbieram się do spania. Wykorzystam tylko jeszcze mego chłopa, niech mi trochę plecy pomasuje :P także, dobrej nocy :) -
*****************LIPIEC 2012***********************
ma_rka odpisał Mati2011 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Werka no to niezłe zakupy dziś zrobiłaś :P aż zaczełam żałować, że nie poczekałam do promocji tylko sie łapałam tak jak było :P a duże przeceny mnie omineły? Andziula zapraszamy :) w kupie siła :P wpisz się do tabelki, jest strona wcześniej :) a jeśli chodzi o biegunkę to może zwykłe zatrucie. Podobno przed rozwiązaniem może nas dopaść biegunka, ale do tego czasu jeszcze troche zostało :P a jeśli to jednorazowe to nie bierz do głowy. A ja niestety nie wyleczyłam bakterii :( tzn. domyślam się, że nie. Bo wyszła bakteria, ale jutro dopiero będzie wiadomo jaka. Więc pewnie ta sama ciągle. I znów dopadł mnie zły humor. Kurcze, naprawdę miałam nadzieję, że tym razem się uda. No i nie będę już leczona. Czyli 100% pewności, że dostaniemy z Filipem antybiotyki. Szkoda :( Oby tylko memu robaczkowi nic się nie stało.