Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ma_rka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ma_rka

  1. Neli Pigułeczka ma na razie tylko Gochę :P przynajmniej z tego co mi wiadomo :P
  2. mamo misia- podaj małemu tran. U Nas co raz coś Filipa łapało, a zaczęliśmy podawać tran i od pół roku ani grama choroby. Co do napletka to ja kompletnie nie wiem jak to wyglądać powinno prawidłowo. U Nas cały też nie schodzi. Widać "żołędzia" i tyle. Dalej nie schodzi i na siłę nie kazano Nam odchylać. Do 4 lat podobno ma zsunąć się cały. Więc trochę nie rozumiem Twojej pediatry. Skonsultuj może to z innym lekarzem? izzkka a propo ciąży- lekarz mówił coś o noszeniu Darii? Jest jakiś bezwzględny zakaz czy można nosić dziecko w granicach rozsądku?
  3. hejo! A co tu taka cisza? :> Gdzie wszystkie wywiało? Kika ode mnie też życzenia! Spóźnione ale szczere :) 100 lat! Tak w ogóle to tabelkę na poczcie proszę uzupełnić :P Stella ależ ceny kosmiczne :O Mati będzie czuł się jak król w tych nowych środkach lokomocji :P a gdzie wycieczkę planujecie? Może możesz polecić jakieś biuro podróży pewne? Werka i jak po wizycie? U Nas urlop odpada. Ja sama wybieram się z Filipem do Olsztyna, do przyjaciółki, bo mąż ma zapiernicz w pracy i urlopy tylko w zimę... :/ więc niestety sami będziemy wycieczkować. Bez tatuśka. Milka Zuzia kąpała się w jeziorze? Kurcze ja boję się, że Filip się pochoruje. Pozwalam mu moczyć nogi, ale też pcha się na głęboką wodę :/ dziś jak widział dzieci szalejące w wodzie to aż piszczał z radości. A my dziś sami urzędujemy w domu. Mąż do pracy poszedł, Filip już padł, a ja odpoczywam. Dziś byliśmy nad jeziorem i muszę powiedzieć, że Filip był mega grzeczny i spisał się na medal. W ten oto sposób stwierdziłam, że nadaje się na wyjazdy nad jezioro i będziemy częściej jeździć. Oczywiście zaczepiał wszystkich dookoła. Czasem jestem w szoku, jak on lgnie do obcych. Mam nadzieje, że ta jego ufność w końcu trochę się zdystansuje, bo jeszcze kiedyś ktoś mu krzywdę zrobi jak będzie tak do obcych szedł. CO DO ROZMIARU BUTA TO FILIP JEST PRZY 20 I TO JEST LEKKO PRZYDUŻE.
  4. izzkka kwitniesz! Ciąża Ci służy, stawiam na chłopaka, bo wyglądasz ślicznie! No i brzuszek zaczyna się wyłaniać? :) A Daria oczywiście Mała elegantka. Podobna do Ciebie :) a ciocia to chyba Twoja siostra co? Podobna! Anecior- Bartuś jak zwykle cudo! I jaki ciemny! Grzywę też ma już długą, planujesz zapuszczać mu włoski czy ściąć? A Ty jaki chudzielec! :P Neli schudłaś chyba co? A Filipek jaki mężczyzna prawdziwy! A ze ściętymi włosami to w ogóle jak dorosły facet :) nie bał się maszynki? Szczęśliwa jakie słodkie zdjęcie z Piotrusiem przytulającym się! :) Słodki jest, taki bardzo delikatny :) Pigułeczko teraz czekamy na foty Gosi z jej imprezy :) i dziś widzę odpoczynek od urodzin. My dziś aktywnie- spacer, obiad u rodziców męża, wylegiwanie się ma kocu na podwórku :) Filip okazało się, że ma zaczerwienione ucho, dostał leki i we wtorek na kontrolę. Może jest ciupkę grzeczniejszy, ale dziś już opiernicz dostał, bo oczywiście wszystko na przekór :D a jutro znów poniedziałek :(
  5. izzka moje życzenia dla Darii też przyjmij! 100 LAT! Niech zawsze będzie zdrową, grzeczną dziewczynką :) neli ja też nie zauważyłam, żeby Filip miał krzywe nogi. A na kontroli bioderek było wszystko ok? My teraz mamy kontrolę 1 sierpnia. Kazali przyjść jak zacznie sam chodzić. Mimo tego, że wszystko było ok. Któraś też ma tak wizytę? Luna ja wczoraj też piłam piwo. Mmmm :) Pigułeczko jak torcik bezowy? Wyszedł? I ulżyło mi, że Gocha też buntownica. To znaczy, że taki etap :P już myślałam, że Filip jest jednym z tych nielicznych niegrzecznych :P
  6. Milka ja tak samo. Nie umiem czasem trzymać nerwów na wodzy i krzyczę na Niego a on jeszcze gorzej wtedy płacze. Wymusza wszystko płacze, beczy jak się mu coś zabierze albo czegoś nie da. Wystarczy, że powiem, że jest niegrzeczny, a już beczy. Masakra. Ostatnie dni tylko beczy i beczy. A ja jestem już mega zmęczona i tylko odliczam godziny do kolejnej drzemki i chwili odpoczynku dla mnie. I w takie dni sobie myślę- NIGDY WIĘCEJ ŻADNYCH DZIECI! :P
  7. Anecior w tranie jest wit D więc już się jej oddzielnie nie podaje.
  8. 100 lat dla Pigułeczkowej Gosi :) niech Nam rośnie duża i zdrowa! :)
  9. Ania jak noc? Co do tych chorób u Nas tak było do momentu podania tranu. Od lutego odpukać nic go nie złapało jeszcze. A przebywał z chorymi, jeździmy na basen. Pomyśl może o tranie. U nas mały też tak chorował, raz w miesiącu jakaś choroba typu przeziębienie,trzydniówka, katar, kaszel. Zaczeliśmy podwać tran i jak ręką odjął.
  10. Ania obserwuj i nie lekceważ. Jak coś się będzie działo to pędź do szpitala, bo dla takich maluchów temp. 40 stopni może być zabójcza. Dorosły przy takiej temp. ledwo żyje, a co taki maluch. Ja chyba bym wpadła w panikę i pojechała do szpitala. Próbuj jeszcze chłodną kąpiel. Albo nurofem. Paracetamol jest stosunkowo lżejszy niż ibuprofen, który znajduje się np. w nurofenie. A najlepsze są wg. mnie czopki nurofen dla dzieci. No i trzymaj się dzielnie. A co do temp. przy trzydniówce to u Nas była max. 38,5*.
  11. Anka to, że mało mówi to może trochę dziwne, ale ja się nie znam. Chodzić nie musi, ma jeszcze czas :) a mówienie- ćwicz z nią, powtarzaj jej dużo razy jedno słowo i skup się na jednym. Nauczy się jednego to drugie. Filip dużo nie mówi, ale podstawowe słowa typu am, mama, tata, papa, baba. Idzie się dogadać, bo jak chce jeść to powie, jak chce, żeby mu coś dać to to pokaże. I lekarka wczoraj mnie pytała jak z mówieniem i chodzeniem. Więc może jest jakiś wyznacznik. Pogadaj z lekarzem o tym, będziesz spokojniejsza.
  12. dziewczyny mi też wyskakuje spam, więc daruje sobie swoją wiadomość... :/ wkurza mnie te forum. Wcześniej takich problemów nie było. My mamy wózek .... firmy nie podam, bo będzie, że SPAM :/ ale spacerowy, typu parasolka. Wcześniejszy był za ciężki, bo to te 3w1 i do samochodu kiepski. Ten jest ok, bo szybko się składa i rozkłada, jest lekki i w mieście się sprawdza. Chociaż od spacerówki nie można wymagać, żeby prowadziła się dobrze w lesie czy na plaży. Chyba, że ma pompowane koła. Co do szczepienia to my jesteśmy już po. Wczoraj mieliśmy. Jedno wkucie i w rączkę. Był płacz, ale zaraz się uspokoił. Za to od niedzieli jest tak marudny, że ciągle albo marudzi albo płacze. A ja wariuje. Ciągle tylko bek :/ idą mu chyba dwójki, bo przecież byliśmy u lekarza i zbadał go i wszystko jest ok. Za to dziąsła ma napuchnięte i gule sterczą. W łeb sobie strzelić tylko. Milka- przybijam piątkę i pocieszam- ja też mam masakrę. Więc jak masz wrażenie, że zaraz zwariujesz to pomyśl o mnie, ja mam tak samo ;)
  13. hej dziewczyny! My po imprezie. Wczoraj oczywiście padało, a dziś od rana piękna pogoda. Więc z imprezy na podwórku nici. Urodziny zrobiliśmy w domu, ale grill też był. Na tarasie :P każdy się najadł. Zaprzyjaźniony fotograf wpadł zrobić kilka zdjęć i po 18 goście wybyli. A ja sprzątałam z językiem na brodzie do 19. Wkurzył mnie chrzestny Filipa, bo z żoną byli dzień wcześniej na imprezie, napili się i umierali. Zadzwonił, że nie przyjadą na urodziny. Przyjechali wieczorem jak już Filip spał. Taki to chrzestny. Filip widzi go raz na ruski rok, bo zawsze przyjeżdżają jak on śpi. Z prezentów dostaliśmy rowerek, krzesełko do karmienia, kierownicę interaktywną i kasę. No i dziękujemy za życzenia! Ja Naszym forumowym dzieciakom również życzę wszystkiego co najlepsze. I jeśli którejś osobiście nie złożę życzenia to na zapas życzę wszystkim samych słonecznych dni! :)
  14. izzkka, Kropelka dziękujemy. Urodziny mamy jutro, ale za te wcześniejsze życzenia wielkie dzięki! :) Izzkka nie wiem jakie kolczyki ma Kropelki mała, ale zapewniam Cię, że śrubek sama sobie nie odepnie. Ja czasem mam problem z ich rozpięciem, bo ściągają się masakrycznie ciężko. Więc o to się nie obawiaj. A w salonie kosmetycznym na pewno Pani dobierze odpowiednie dla Darii :) Neli będziesz miała chłopa w domu? :D super! A my dziś jedziemy z Filipkiem do fryzjera. Planujemy zrobić mu irokeza, bo po bokach ma strasznie mało tych włosów, a na górze włosy 10 cm. Więc trzeba będzie je skrócić, a boki maszynką ciachnąć. Tylko ciekawe czy Srela się da. Mamy taką zaprzyjaźnioną fryzjerkę, może będzie umiała go podejść. A jak nie to będzie chodził z tym fryzem, który ma :P no i mnie czeka dziś wyjście po zakupy, ogarnięcie domu, muszę jeszcze kwiatki przepielić i zacznę szykować jedzenie na jutro. Dziś mnie rano naszła taka refleksja, że rok temu rano nawet nie myślałam, że zacznę rodzić wieczorem, a tu proszę- minął rok, syn duży chłop. Patrzę na niego ostatnio z wielkim podziwem. Jest taki samodzielny, ładnie umie się sobą zajść, staje się takim dzieckiem rozumnym. Cudownie jest patrzeć jak rośnie.
  15. Filipku- żyj Nam 100 lat! Niech życie będzie dla Ciebie lekkie, Słoneczko kochane :)
  16. hallo! Stella musisz przysłać Matiego na przyuczenie dla Filipa, bo Nasz Filip na krowę mówi BUUUUUUUUUU :D Poza tym to zazdroszczę tych wypadów na działkę i tych spokojnych weekendów. U Nas wolna jest tylko niedziela, bo chłop pracuje w sobotę i ona tak szybko zlatuje, że nawet jej nie odczuwam. Mam nadzieję, że PINA dałaby mi zezwolenie- MATI MA ROTAWIRUSA. Już jest o niebo lepiej, Mały odzyskuje apetyt, więc lada dzień pewnie nie będzie śladu choroby :) Co do podróży poślubnych to ja nie znam takiego określenia :P u Nas ślub był na początku ciąży, więc nie było nawet kiedy i jak gdzieś pojechać. Tym bardziej, że cała ciąża z przygodami. Ale mam nadzieję, że kiedyś sobie odbijemy :D U Nas pogoda do du... pochmurno, zapowiada się na deszcz, więc czeka Nas siedzenie w domu :( Filip przemierza kilometry, ale dzięki temu jest strasznie samodzielny, wszystko chce robić sam, stara się strasznie. No i wg. mnie jest lżej. Z tym, że Filip wystartował jak już stabilnie sam stał i jest przy tym ostrożny. Oczywiście już mamy za sobą pierwsze siniaki, ale te dziecko jest niezniszczalne :D No i każdego dnia uczy się czegoś nowego. Umie już naśladować pieska, krówkę, auto, kaczkę, lwa i ćwiczy świnkę :P robi papa, koci łapki, pokazuje jaki jest duży, jakie dobre, potrafi pokazać paluszkiem dużo przedmiotów jak się go o coś zapyta, ale za to z mową stoi w miejscu :P tata, baba, mam, am, da zamiast daj, papa. Papa robi notorycznie. Wystarczy mu powiedzieć, że gdzieś tam pójdziemy a on zaraz do szafy, stoi pod nią, stęka i marudzi, żeby wziąć buty. Próbuje nawet sam zakładać no i pod drzwiami może stać pół dnia i mówić papa. Więc pewnie nie będzie domatorem :P W niedzielę mamy roczek i modlę się o pogodę, bo w domu nie pomieszczę wszystkich gości :/ Milka jak bliźniaki? Masz jakieś nowe wieści?
  17. Ania spróbuj ze słomką. Dawaj do pociumkania, pogryzienia i w końcu załapie. U Nas nauka picia ze słomki trwała 10 min. Na początku kompletnie nie szło, ale zaczął gryźć i po chwili pociągnął. Co do nocnika to u Nas na początku była wojna przy siadaniu. I sadzałam go przed tv. Włączałam bajki i jakoś siedział. A teraz siada zawsze rano i zawsze rano zrobi kupkę i siku. Więc próbuj, w końcu może polubi. Milka daj na luz. Powiedziałaś co miałaś, wyrzuciłaś z siebie i teraz jego krok. A do tej wyprowadzki to nastaw się sceptycznie. Macie dziecko, każdy się czasem kłóci. Głowa do góry! luna brawo! Jak się należało to dobrze z tą 1. Niech się za naukę wezmą gimby wstrętne :P izkka na podwórku albo w kąpielówkach albo gołego, a na basenie tak jak Kropelka pisała- w wodoodpornych. Wątpię, że w jakimkolwiek basenie nie ma tego wymogu. A my po basenie, Filip śpi, potem jedziemy do teściów na obiad. No i za równy tydzień wybije nam roczek :)
  18. Kropelko Zocha i chodzi i fruwa super! Mała słodka, do schrupania :) i taka strasznie delikatna :) a teraz pytanie za milion punktów? Co za aparat masz, że robi takie piękne zdjęcia? Lustrzanka?
  19. witam się z rana :) My dziś o dziwo pobudka o 8 :O ale to pewnie dlatego, że zamontowaliśmy rolety i teraz mamy ciemno w pokoju. No i dziś już biegunki nie widać. Więc na razie nie panikuje i nie pójdziemy do lekarza. Po wczorajszych jagodach dziś była twarda, czarna kupka :P U Nas też dziś upały zapowiadają się. Więc jak tylko Filip wstanie po pierwszej drzemce to zbieramy się, żeby potem nie wychodzić w ten najgorszy żar.
  20. Milka a dawałaś coś na te kupki? U nas też dwójki się wybijają, odstają ale już kilka dni tak jest. Więc może to i zęby, bo Mały nic takiego nie jadł. Zobaczę jak jutro będzie, ale dla spokoju chyba przejdę się z nim. Tym bardziej, że niedaleko przychodnia, więc spacerkiem pójdziemy. A co do upałów to u Nas dziś jeszcze znośnie, ale w domu mamy chłodek, więc w domu jest spoko. Mały chodzi w body z krótkim i spodenkach długich. Teraz mają przyjść i do Nas upały, więc my też będziemy kąpać się w baseniku. I chciałam Wam polecić namiot plażowy. W biedronce jest samorozkładalny za 25 zł. Super sprawa, na upalne dni trochę cienia i na plażę zabrać przy takich Maluchu też się przyda.
  21. dziewczyny szybka pomoc na rzadkie kupki. Kurcze wczoraj i dziś po 4 rzadkie kupy :/ podaję smecte, osłonowy typu lacido baby, dziś ryż z marchewką, potem sok z jagód, a na koniec przed snem walnął znów klocka rzadkiego. Jutro chyba przejdę się z nim chyba do lekarza.
  22. werka spróbuj tak jak Szczęśliwa mówi. Połóż ją do łóżeczka, usiądź obok ale żeby nie mogła dotykać, bo będzie zaczepiać i czekaj, niech pokręci się, pobawi, pomarudzi, a Ty nie odzywaj się i nie patrz na nią, w końcu padnie. Każdego dnia będzie coraz łatwiej. Tylko trzeba wytrwale czekać. U Nas pierwsze usypianie trwało 1 godzinę 40 minut. Teraz max 10 min i śpi. Po prostu te pierwsze dni był płacz, wyciąganie rączek i inne sposoby, ale twardo nie zwracałam uwagi na to. Warto zacisnąć zęby.
  23. Szczęśliwa może i taka opcja jest z soczewicą, ale moja teściowa robi to w cieście :)
  24. Milka soczewiaki to jest taka a'la rolada z ciasta z mięsem mielonym i soczewicą: http://www.na-diecie.com/index.php?main_page=product_info&products_id=183 Je się to z sosem czosnkowym. Jest pyszne, jadłam u teściowej pierwszy raz i postanowiłam się nauczyć, więc jak już dojdę do wprawy to wpadaj na obiad :P
×