Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ma_rka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ma_rka

  1. hej Śpiochy! Taki piękny dzień za oknem a wy śpicie?! WSTYD! Mnie niestety mąż obudził i ni cholery zasnąć nie mogę :/ a wczoraj nastąpił przełom i moje dziecko kopało mnie chyba cały boży dzień. Z kilkuminutowymi przerwami. Ale pierwszy raz odczuwałam to tak intensywnie. Cały brzuch mi falował :O a najlepsze jest to, że mój syn nie umie delikatnie tylko jak zawali to człowieka wystraszyć może. Nie czuje jego przemieszczania się. Tylko charakterystyczne walenie. Srel mały :) Pina normalnie tyłek Ci złoję! Taka marna waga w ciąży?! Jak nie zaczniesz tyć to masz pstryczka w nos! A poza tym zabraniam się martwić i czarne myśli zwoływać do głowy. Z dzidzią jest i będzie ok. Teraz musisz po prostu więcej odpoczywać i dbać o siebie. A leki zrobią swoje i będzie dobrze. Z każdym dniem każda z nas jest coraz bliżej i z każdym dniem jest coraz lepiej. A TY PINOWY DZIDZIOLKU SIEDŹ TAM, BO JESZCZE NIE CZAS! :) Stella a miałaś już raz toxo? czy to pierwsze badanie? A glukozę radzę zrobić jak najbliżej badania, bo akurat na obciążenie podobno robi się po 24tyg. Mnie po dzisiejszej wizycie też czeka komplet badań i znów kolejne wydane pieniążki. Ale cóż, tak trzeba.
  2. Kropelka a można wiedzieć w jakim to mieście są takie rarytasy?:)
  3. luna na która masz wizyte? :) Kropelka to aerobik dla ciężarnych czy taki zwykły? ja chciałam się zapisać na zajęcia dla ciężarnych na basen albo jakieś rozciągające, ale niestety na moim zadu.piu nie istnieje coś takiego :(
  4. ale dziś odwaliłam kawał roboty. PADAM! Sprzątnęłam całe mieszkanie. Kurze tylko zostały dla M., bo już nie mam siły. Obiad zrobiony, ja już najedzona i będę leeeeeeeeeeeżeć :) dziewczyny, które mają wizytę dziś- dajcie znać koniecznie, co macie w środku :P Pina ja też się przyznaje bez bicia- jestem zazdrośnica :D i całkiem dobrze mi z tym :P a co do powodzi między nogami to wydaje mi się, że dla faceta ona nie przeszkadza. Poza tym co my się tam facetami martwimy. Oni teraz mają wygodę i mogą "lać" w nas do woli, więc nie powinni narzekać ani trochę :P strzałka powiedz mi, nie czujecie się skrępowani babcią za ścianą podczas amorów? :P bo mnie z siostrą dzieli piętro i jakoś tak też się powstrzymuje i staram się być cicho. a ja mam ciągle smaka na wszystko co ziemniaczane. Frytki, ziemniaki opiekane, babka ziemniaczana, mniam :) i słodycze to też moja zmora. Jem coś słodkiego codziennie i przez to obaliłam mit związany z tym, że na słodkie to córka :P
  5. dziewczyny z tą wagą w ciąży jest tak, że wszystko w ramach rozsądku. Nadwaga w ciąży nie jest zdrowa ani dla ciężarnej ani dla maluszka.
  6. weronikakrz już zaczynasz pranie? kurdę bo ja się też nad tym zastanawiam, ale chyba wstrzymam się do maja, żeby nie wywietrzał zapach :P Wózek bardzo ładny. I fason i kolor :) Szczesliwa mamusiu u nas też pochmurno... :( i nas czeka wymiana okien jeszcze przed porodem. Jakoś za miesiąc + podłączanie nowej pompy do pieca, żeby ładnie grzały kaloryfery :) więc też będzie syf... łączę się w bólu :P co do seksu to u nas jest problem... bo my oboje z mężem jesteśmy dość temperamentni i jakoś kiepsko nam wychodzi delikatny seks :P ale na razie nic mnie nie boli po, a jak zacznie się 30 tydzień to trzeba będzie przystopować. Czytałam gdzieś dziś, że należałoby od 32 do 35 tyg zaprzestać uprawiać seksu. A poźniej to już ostrożnie :P szkoda, szkoda :P co do wilgoci to też mam wrażenie, że nigdy taka mokra nie byłam jak teraz, w ciąży :D madziaz zaświadczenie można wziąć nawet po porodzie, więc spokojnie. Myślę, że to jeden dzień i załatwione. co do zakupów to ja ciuszki już mam skompletowane. Ew. jakieś pojedyncze rzeczy zostały typu skarpetki, więc jedno zmartwienie mniej. W tym miesiącu kupujemy jeszcze kołderkę i 2 kocyki. W kwietniu planujemy leżaczek wibrujący i kamerę. No i zostanie wózek i kosmetyki. No i wyprawka dla mnie. NO I ZAPISAŁAM NAS DZIŚ DO SZKOŁY RODZENIA :) ZA TYDZIEŃ WE WTOREK PIERWSZE SPOTKANIE :) JUPI! I to chyba nie kwestia tego, czy nauczę się czy nie. Ale potrzebuje wyjść do ludzi. Mam dosyć leżenia w łóżku. A JUTRO NA 17 WIZYTA :)
  7. weronikakrz już zaczynasz pranie? kurdę bo ja się też nad tym zastanawiam, ale chyba wstrzymam się do maja, żeby nie wywietrzał zapach :P Wózek bardzo ładny. I fason i kolor :) Szczesliwa mamusiu u nas też pochmurno... :( i nas czeka wymiana okien jeszcze przed porodem. Jakoś za miesiąc + podłączanie nowej pompy do pieca, żeby ładnie grzały kaloryfery :) więc też będzie syf... łączę się w bólu :P co do seksu to u nas jest problem... bo my oboje z mężem jesteśmy dość temperamentni i jakoś kiepsko nam wychodzi delikatny seks :P ale na razie nic mnie nie boli po, a jak zacznie się 30 tydzień to trzeba będzie przystopować. Czytałam gdzieś dziś, że należałoby od 32 do 35 tyg zaprzestać uprawiać seksu. A poźniej to już ostrożnie :P szkoda, szkoda :P co do wilgoci to też mam wrażenie, że nigdy taka mokra nie byłam jak teraz, w ciąży :D madziaz zaświadczenie można wziąć nawet po porodzie, więc spokojnie. Myślę, że to jeden dzień i załatwione. co do zakupów to ja ciuszki już mam skompletowane. Ew. jakieś pojedyncze rzeczy zostały typu skarpetki, więc jedno zmartwienie mniej. W tym miesiącu kupujemy jeszcze kołderkę i 2 kocyki. W kwietniu planujemy leżaczek wibrujący i kamerę. No i zostanie wózek i kosmetyki. No i wyprawka dla mnie. NO I ZAPISAŁAM NAS DZIŚ DO SZKOŁY RODZENIA :) ZA TYDZIEŃ WE WTOREK PIERWSZE SPOTKANIE :) JUPI! I to chyba nie kwestia tego, czy nauczę się czy nie. Ale potrzebuje wyjść do ludzi. Mam dosyć leżenia w łóżku. A JUTRO NA 17 WIZYTA :)
  8. ja też jestem zdania, że swoje cyce zostawiam dla siebie i męża. No i w tym przypadku dla Filipa. Tylko tych dwóch facetów dopuszczam do oglądania swoich cyców, bo jest to niesmaczne i krępujące. Sama nie wywaliłabym cyców przy obcych ludziach i już teraz martwię się co będzie jak mnie ktoś w szpitalu odwiedzi, a będę musiała karmić. Dlatego ani ja nie wystawiam swoich cyców, ani nie chciałabym żeby ktoś swoich wystawiał przy mnie. A tym bardziej przy moim mężu. Bo cyc to cyc i nie ważne jaką rolę spełnia, niesmaczne jest wystawianie go na wierzch. AMEN :)
  9. a no 25 :) jeszcze daj Boże chociaż z 10 tygodni ponosić tego mego syna :) my z mężem jesteśmy wcześniakami, ja miesiąc z wagą 2300, a mąż 2 miesiące z wagą 1700 więc mam nadzieję, że to nie ma znaczenia dla mojej ciąży. W środę zapytam. Mam już całą listę pytań :) Kropelka dobrze, że Cię nie udusiła swoim bebzonem :P swoją drogą to ostatnio byliśmy u lekarza i w kolejce za nami była kobieta w ciąży. Nic dziwnego, ale... ważyła chyba ze 100 kg. Ciąży ni hu hu widać, a ona na wagę nie chce stanąć, bo "nic tam nie ruszyło". Szkoda mi jej, ale z drugiej strony jak to nic nie ruszyło?! To trzeba było trochę się wziąć za siebie... I TU POCIESZENIE DLA DZIEWCZYN, KTÓRE SZYBKO PRZYBIERAJĄ NA WADZE. Moja ciocia w ciąży przytyła 30 kg, a teraz jest laska nie z tej ziemi. Wyglądała jak pingwinek, a waga jej spadła w ciągu kilku miesięcy. Także życzę wszystkim i sobie powrotu do swoich kg i mam nadzieję, że właśnie tak będzie :) tym czasem u mnie po wczorajszym ważeniu +3kg od początku ciąży. Jeszcze 2 kg i dobije do swojej starej wagi z września. Pięknych 52 kg, w których czułam się najlepiej.
  10. no to wstaje i ją :) cześć, witam po weekendzie :) u nas pochmurno za oknem, a szkoda bo miałam odkurzać w samochodzie :P no nic, powyleguje sie troszkę. izzkka od kiedy jestem w ciąży to i ja mam takie głupie sny. Właśnie przed chwilą obudziłam się, bo śniło mi się że oglądam film xxx i się masturbuję :P Kropelka nie stresuj się, bo i po co ? :P zobaczysz dzidzię, ciesz się :) i daj znać jak tam po wizycie :) ja mam wizytę we środę i już żyję tylko tym. Tyle, że moja wizyta będzie już raczej standardowa. i JUTRO ZACZYNAM 25 TYDZIEŃ :) elitka mam nadzieję, że brzusio ok. Efciaczek- wiedziałam od początku, że siusieńka to cipcia. ha! :) lecę coś zjeść, bo umieram z głodu :P
  11. dziewczyny nie nastawiajcie się na laktator elektroniczny, jeśli macie zamiar używać go nie tylko w domu. Bo ten ręczny użyjecie wszędzie bez konieczności zasilania go. A z elektronicznym jest już problem. A co do firm to ja obstaje za aventa, koleżanka go miała- ręczny i chwaliła sobie. Przynajmniej wiadomo, że dobry, skoro wypróbowany :)
  12. madziaz no właśnie wszędzie wokół siebie ma wodę, prawie jak jezioro :P
  13. luna ja kupuję. Ciocia która rodziła 13 lat temu mówiła, ze po porodzie cyce jej rozrywało. Ból nie do opisania, oddałaby wtedy wszystko za laktator. Więc od na pewno znajdzie się w mojej torbie do szpitala. Nigdy nie wiadomo, czy dzidzia będzie umiała ssać jak należy, a cyce będą puchły. elita mój mąż i tak wytrwały zawodnik i chwała mu za to :P bo w ciąży to ja się obrażam za wszystko, a on biedny nadskakuje i przeprasza. Pewnie gdyby mógł to przepraszałby mnie za to, że oddycha gdyby mi to przeszkadzało. A wczoraj pokłóciliśmy się o... UWAGA... o to, że nie dał mi wycisnąć sobie pryszcza :P głupota, wiem, ale jestem w ciąży, wolno mi nie?:P Poza tym narożnik świetny, też myśleliśmy o takim w dużym pokoju, ale na razie zmieścimy się wszyscy razem w sypialni. A poźniej pewnie wybudujemy piękny, parterowy dom na duuuuuuuuuuużej działce i Filip będzie miał swój pokój z widokiem na jezioro :P tak, tak... marzenia :P a to mój syn i jego parterówka: http://w797.wrzuta.pl/obraz/4VNXG7If5Y4/23t3d
  14. Neli gratuluję i jestem z Ciebie dumna :) chociaż obrona to formalność, ale stresu na pewno się najadłaś. Ważne, że już po. Ukłony :) Milka muszę normalnie złoić Ci tyłek. Tyle pracy odwalilaś, firanki zawieszałaś, a Tobie kochanie nie wolno rąk podnosić na długo! NO NO NO! Madziaz ja jestem jakieś 3 dni za Tobą, a siary jak nie było tak nie ma :P Za to coraz większy brzuch jest i zaczynam mieć problemy przy depilacji bikini. Następne golenie zamówiłam u męża, żeby się szkolił, bo z każdym dniem będzie coraz gorzej :P A propo męża. Tak swego chwaliłam, że aż przechwaliłam i wczoraj szliśmy spać odwróceni tyłkami :P ale pół nocy mnie to męczyło i wymiękłam :P chociaż tak się zarzekałam, że nie dam się i że kanapek do pracy też mu nie zrobię. Kurdę, ale ze mnie du.pa wołowa :P A dziś słoneczko i piękna pogoda, więc i humor dopisuje. Wczoraj byłam na kontroli u dentysty, mam 3 ząbki, które można już leczyć. Jeden zrobiony, za 2 tyg kolejna wizyta. A za 5 dni... ZOBACZYMY SYYYYNA :)
  15. Pina zdrówka, zdrówka, zdrówka i duuuuuuuuuuuuuuuuuużo uśmiechu na twarzy :) luna gratuluję córeczki :) oby rosła duża i zdrowa :) izzkka ja mam kupinone już lóżeczko nr1 tyle, że bez dodatków. Z samym materacem :) złożyliśmy, sprawdziliśmy i jest ok :) bardzo ładne. Więc polecam :) A dodatki dokupię sama, bo chciałabym coś z disneya :) i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUSIE! :)
  16. strzałka to chyba taki dzień. Ja dziś też bez entuzjazmu jakoś spędzam dzień. Do 13 w łóżku leżałam. I mam dosyć takiego trybu dnia. Przez tą pogodę nic nie mogę zaplanować, bo jest szaro i brzydko. Zazdroszczę dziewczynom słońca, bo u nas od tygodni nie było :(
  17. oby lipcóweczko no to rzeczywiście kiepski termin sobie chłopak wybrał :/ a z chłopami to tak jest, że umywają sobie ręce i to baba musi zawsze załatwiać, chociaż tak naprawdę to bardziej męskie zadanie. Nie martw się, jeszcze może się dużo wyjaśnić, jest jeszcze troszkę czasu. Najważniejsze, że macie dach nad głową, a jak nie teraz to jak się dzidzia urodzi. Na takie rzeczy niestety dużo czasu trzeba. Kupić to pestka, gorzej ze sprzedażą. Ale ważne, że jest zainteresowanie, a jak nie ten to inny się znajdzie. Nie łam się :*
  18. izzkka ja też się zapieram, że w drugiej ciąży nie chce znać płci, bo jak się okaże, że znów chłopiec to chyba strzelę sobie w łeb :P tym bardziej, że na 2 mamy zamiar zakończyć produkcję :P chociaż pewnie jak już będę w drugiej ciąży to i tak ciekawość mnie zje i będę chciała wiedzieć. Póki co na szczęście został jeszcze jeden złoty strzał, więc mąż ma jeszcze szansę się wykazać :P a co do zapisów to jeśli to żaden prywatny szpital to wątpię, że trzeba się zapisać. Przyjedziesz do nich rodząc i pogonią do innego? To byłby chore. Ale wiesz u mnie jest jeden szpital, więc nie wiem jak to jest w przypadku gdy jest ich więcej. A teraz na wizycie zapytam swoją lekarkę, która pracuje w tym szpitalu co ona uważa i jak radzi. Odnośnie szkoły rodzenia też muszę zapytać, żeby nie chodzić na marne :)
  19. witam z rana :) my już wstaliśmy i jemy śniadanie :) powiedzcie mi dziewczyny czy macie zamiar chodzić do szkoły rodzenia? Bo ja miałam zamiar się zapisać z mężem, ale co czytam opinie innych to się zastanawiam coraz bardziej nad tym. Poza tym myślę, czy chce rodzić w swoim mieście. Coraz gorszych opinii słucham, ale to jedyny szpital w pobliżu, który ma oddział noworodkowy, w razie gdyby się coś działo. Kuleczka gratuluję kolejnego mężczyzny w naszym gronie. Rzeczywiście strasznie dużo siusiaków tu mamy. Ale podobno ostatnio więcej chłopców się rodzi niż dziewczyn. Moja teściowa powtarza mądrą rzecz, że chłopiec w życiu ma łatwiej i to jest akurat prawda. izzkka no to niezłe zaskoczenie. Dlatego dopóki lekarz nie jest pewny to powinien nie mówić. Ja mam nadzieję, że u mnie już nic się nie zmieni. Opowiadałam mężowi o Tobie i się biedak zmartwił, żeby i on nie musiał się już znowu przestawiać, bo nam na początku też mówili, że dziewczynka. miłego dnia :)
  20. no niestety nie przewidziałam, że mogę tam aż takie rzeczy przeczytać. I choć nigdy jakoś w to nie wierzyłam, to gdzieś tam we mnie to będzie pewnie siedziało do porodu :(
  21. cześć Śpiochy! Efciaczek gratuluje córeczki :) i gdzieś tam w środku zazdroszczę :P dziewczyny, które mają problemy z tarczycą- byłyście chore już przed ciążą? Czy w ciąży to się okazało? Ja żadnych takich badań nie miałam i zastanawiam się nad tym. Za tydzień zobaczę swojego synka, a tym czasem strasznie się zmartwiłam. Nigdy nie wierzyłam sennikom, ale zawsze sprawdzałam sny no i dziś chciałam sprawdzić, co oznacza urodzić rybę i znalazłam nawet w senniku takie określenie. No i... oznacza narodziny martwego dziecka albo jego niedługa śmierć. Siedzę i beczę, po jaką cholerę ja to w ogóle sprawdzałam...
  22. hej dziewczyny! Ja już po weekendzie. Miałam zjazd, więc całe dwa dni w szkole :/ później odwiedziłam dziadka w szpitalu i jakoś minął mi dzień. A dziś wstaję a tam co? SŁOŃCE ZA OKNEM! :) Więc na dziś zaplanowałam sprzątanie domku :) muszę pozmywać podłogi. Kupiłam specjalny, morski płyn do podłóg, więc aż chce mi się tego zapachu wpuścić do domku. Potem przemyję okna i też czeka mnie góra prasowania z zeszłego tyg. :/ co do zaangażowania męża w zakupy dla dzidzi, to mój raczej daje mi wolną rękę. Póki co wszystko wybrałam ja, ale to dlatego, że jego nigdy nie ma ze mną na zakupach, bo pracuje w tym czasie. Ale na najbliższe zakupy zabiorę go ze sobą, bo widzę, że bardzo by chciał. Wczoraj w centrum handlowym latał po działach dziecięcych i później opowiadał mi jakie ciuszki wypatrzył :) chociaż ostatnio jakoś rzadko rozmawia z naszym synkiem :( a ja tak uwielbiam te chwile kiedy mogę popatrzeć jak on mnie głaszczę po brzuszku, albo coś tam szepcze. Jutro zaczynam 24 tydzień :) a za tydzień mam wizytę i już żyję spotkaniem z naszym synkiem :) miłego dnia mamusie :)
  23. no mnie niestety też czeka leżenie do końca ciąży i pewnie jeszcze dobre pół roku po urodzeniu. Więc też dorobiłam się... NICZEGO :D ale dopóki się uczę dostaję rentę rodzinną po zmarłym tacie, więc zawsze to te 800 zł dokładam się do budżetu domowego :P
×