ma_rka

o kurcze, ale duuuuzy brzuch. U mnie praktycznie nic nie widać. Dopiero zaczął wychodzić. A szkoda, bo juz mi się chce brzuszka :) a to mój tydzień temu czyi w 13 tyg.: http://w570.wrzuta.pl/obraz/a9AC3BC8KNH/dsc05973

hej dziewczyny! Dopiero odespałam zaległości do weselu, poprawinach i sylwestrze :P też niestety odchorowuje te dni. Gardło, kaszel i straszna chrypka mnie męczą. Jeśli chodzi o posiew to zrobiłam go, bo przyczyny plamień nie mogła lekarka ustalić, a mi przypomniało się, że miesiąc przed zajsciem w ciażę lezałam w szpitalu z powodu bakterii w moczu, a ze bakteria była z odbytu to pomyslałam, ze idąć do cewki "zaszła' do pochwy. W pochwie jej nie było, jak sie pozniej okazało, ale za to był paciorkowiec, który jest bezobjawowy. Miałam go i nie wiedziałam o tym. Ponowny posiew- kontrolny wykazał za to coli i feacalis. Tym razem dostałam globułki, żeby nie brać znów antybiotyku. Przez tydzień na noc mam je aplikować. Nastepną wizytę mam 18 stycznia i już nie mogę się doczekać. II trymestr jest piękny- bezobjawowy i widok rosnącego brzucha rekompensuje męki w I trymestrze :) więc trwajcie dzielnie, a już niedługo wasze męki się skończą :) buziaki, pozdrawiam :)

hej dziewczyny! U mnie ostatnie 3 dni ciężkie. Wymioty i szpital... :/ pewnie przyszłoby mi po kilku dniach, ale jutro mam ślub, wiec musiałam szybko reagować. Dostalam kroplówki i jak reką odjąl :) no i zaczyna rosnac mi brzuch :) robię sobie co tydzień w pon zdjęcie, od 7 tyg do dziś. No i zaczynam dostrzegać różnicę. No i odebrałam wyniki posiewu. Pacirkowiec wyleczony, ale za to teraz mam groszy problem. Bakteria enterococcus i escherichia coli :/ od jutra biorę globułki. No i zobaczymy co dalej... Na razie ciąża ok, wczoraj zaczełam 14 tydzień :) A jak tam wasze dolegliwości?

Hej ! Nie uwierzycie. PRAWDOPODOBNIE będzie dziewczyna, co oczywiście jest tylko przypuszczeniem lekarza, ale mam nadzieje, że tak zostanie :) 13 tydzień jak to Pani doktor określiła :) zrobila USG genetyczne, wszystko jest ok. Kark i kość nosowa i cała reszta :) mierzy ok. 5 cm i rośnie :) czyli bra objawów w II trymestrze jest jak najbardziej normalny :) widzieliśmy wczoraj paluszki u nóg nawet :) a Zosia twardo spała, nie chciało się jej ruszać :) Piękny widok i życzę każdej z Was doczekać do niego :) A dziś czeka nas wyprawa do Warszawy po rodzinę na lotnisko :) trzymajcie się dziewczyny, a gdyby mnie tu nie było do świąt to życzę WESOŁYCH I SPOKOJNYCH :)

no to widzę nie jestem sama. Wycieczka do łazienki po 4 i koniec spania :/

Milka napiszę Ci jutro co wyszło na mojej wizycie. Dziś przeczytała, ze pod koniec I trymestru objawy typu bolesność piersi, mdłości, zmęczenie przechodzą. Ogólnie to podobno II trymestr jest piękny, bo dolegliwości nie ma, brzuszek rośnie, czuć ruchy i jeszcze nie jest ciężko :)

hej Dziewczyny! Strasznych zaległości sobie narbiłam przez ten tydzień nieobecności :P laptop padł... Mdłości przeszły, dziś zaczyna 12 tydzień ;) jutro na 17 mam wizytę u lekarza. Trochę się martwię, bo przestały mi boleć piersi i ogólnie jakoś wszelkie dolegliwości ustąpily. Oprócz strasznego apetytu nie dolega mi NIC. No i strasznie szybko się męczę. Ale to mam od początku, od kiedy wiem o ciąży. Zastanawiam się czy nie poprosić lekarki o usg genetyczne, robi się je między 11 a 14 tyg, wiec to ostatni gwizdek. Za 9 dni mam ślub, więc ogromnie dużo obowiązków, sprzątanie mieszkania, w którym mamy mieszkać, organizacja wesela i nie mam czasu na odpoczynek. Co do ryb, to mi nakazała wręcz lekarka jedzenie raz w tyg ryby morskiej, więc mysle, ze tuńczyka można śmiało jeść. Ja w każdym razie jadłam :)

kolejny dzień wymiotów przede mną... :( a jak wy dziewczyny sobie dziś radzicie?

Milka bardzo chętnie, bo morda się wyciągneła i wyglądam coraz gorzej :P A który to tydzien? Ja serduszko widziałam już w 7, w 9 było mi dane je usłyszeć no i tydzien temu na wizycie też słyszalam maleństwo :) machało nawet rączką :) ogólnie to bardzo czesto mialam usg. Przez 1,5 miesiaca miałam ok. 4 usg. Ale to przez plamienia. Teraz kolejna wizyte mam 21 grudnia, razem z wymazem, a poki co musze faszerowac sie antybiotykiem... :/

strzałka to masz silną wolę, bo ja jak tylko czuje mielenie w żołądku to miska i prowokowane wymioty, zeby chociaz na pol godz odczuć ulgę... Kropelka oby ostatni... bo już nie mam z czego chudnąć, ważę 47kg... :/

strzałka nie denerwuj się, nie pomożesz ani sobie ani dziecku. Dobrze, ze masz opiekę, bo jak człowiek sie tak strasznie czuje to cięzko nawet z łóżka wstać. Mnie jak dopadają wymioty to nawet nie fatyguje się do łazienki, tylko miska przy łóżku. Ciężki jest los kobiety :/

Kropelka wiem co czujesz. Od 7 tygodnia to przezywałam. Były dni lepsze i dni gorsze, ale średnio 3 dni w tyg. wyjęte z życia. Dziś też leżę i powtarzam narzeczonemu, że nie wytrzymam, przeklinam, mówie, ze nie chce już być w ciąży i jestem zmęczona fizycznie i psychicznie. W ciągu 2 miesięcy schudłam 5 kg i ciężko znoszę tą ciąże... A nie powiedziane, że minie w ciągu tygodnia. Niektóre kobiety mają tak całą ciąże- więc być może będzie mi dane męczyć się znacznie dłużej... :(

ja pojutrze zaczynam 11 tydzień. A co do wymiotów to średnio raz w tygodniu mam 2 dni z życia wyjęte, wymioty non stop 24h na dobe. Półtora tyg. temu leżałam w szpitalu odwodniona, a teraz biorę antybiotyk na paciorkowca, więc to dodatkowo powoduje wymioty :/ wolałabym nie mieć żadnych objaw. I zazdroszcze kobietom, które ciąże przechodzą bez mdłości i wymiotów. Moja teściowa 4 ciąże bez wymiotów i innych dolegliwości. Wszystkie dzieci zdrowe :) także nie martw się, brak objaw nie oznacza, ze ciąża się źle rozwija. Co do torbiela- dopóki jesteś pod stałą opieką lekarza to nic nie zagraza ani Tobie ani dzidzi. Czytałam na jakimś forum, ze z torbielem w ciązy trzeba często i gęsto odpoczywać i leżeć, to sam się zmniejszy i wchłonie. Więc korzystaj kochana póki możesz, bo za kilka miesiecy nie poodpoczywasz :) a luteinę ja też biorę. Ale u mnie chyba niepotrzebnie ją przepisano, bo miałam plamienia i lekarz myślał, ze to przez zbyt mały poziom progesteronu, a jak już okazalo się, ze mam paciorkowca przez którego mogłam plamić to nikt nie odstawił mi tej luteiny. Więc biorę ją, a za 2 tygodnie okaże sie co dalej. Oprócz tego mam bezwzględy zakaz współżycia. I tak już od ponad miesiąca...

Kropelka no to dziś nie jesteś sama. Ja ogolnie tez jestem rozbita i nie mam na nic siły. Nie chce mi sie nawet iść umyć :/ leże w piżamach cały dzień. Od rana mieli mnie w żołądku, wczoraj doszła zgaga- chyba, bo nigdy nie miałam zgagi więc nie wiem dokładnie jak się objawia. Strasznie ciężko przechodzę ciąże, ciągle coś... :/

Hej mamusie! Mi dziś od rana dokuczają mdłości i wymioty. Nie wiem czy to przez ten antybiotyk na paciorkowca, czy po porstu przez ciąże, ale musiałam wychodzić z kościoła i niestety wymiotować gdzie się dało... :/ jutro mam wizytę, wiec wspomne o tych wymiotach, bo jeśli to przez antybiotyk to chyba wolę dostawać go w zastrzykach. Co do ślubu, to u nas inna opcja nie wchodziła w gre. Oboje stwierdziliśmy, ze wczesniej czy poźniej by nastąpił, więc skoro mamy tworzyć rodzinę to tak jak powinniśmy. Za 3 tygodnie powiemy sobie TAK :)

hej dziewczyny! Dziś odebrałam wymaz czystości pochwy i mam paciorkowca. Jutro mam umówioną wizytę, zobaczymy co powie lekarz. Wam radzę też robić wymazy. Im szybciej sie go wykryje tym więcej czasu na wyleczenie przed porodem. Dla dziecka nienarodzonego jest raczej niegroźny, ale podczas podoru niewykryty może doprowadzić nawet do śmierci. Więc dziewczyny- zróbcie wymazy, żeby jak najlepiej uchronić dzidzie. Myślę, ze warto wydać 80 zł dla wspólnego bezpioeczeństwa.

Milka826 nikt nie potrafił stwierdzić dlaczego mam te plamienia (brązowa wydzielina). Kosmówka na miejscu, nie ma zadnego krwiaka ani nadżerki. Dostałam na początek Duphaston, ale po nim czułam się tragicznie, mdłosci i wymioty się nasiliły i przez to trafiłam odwodniona do szpitala, a tam podawano mi luteinę dopochwowo. No i po niej czuje sie super. A Pani doktor na pierwszej wizycie z plamieniami powiedziała, ze jeśli przejdzie po dawce progesteronu to znaczy, ze po prostu było go za mało i organizm nie umiał przyjąć zarodka. Plamienia przeszły- więc chyba to wina progesteronu. Przedwczoraj miałam plamienie różowe, jakby z krwią, więc pojechałam do lekarza i dostałam nakaz zrobienia wymazu, bo być moze mam jakąś bakterię, więc jeśli po luteinie nadal plamisz to moze poproś o wymaz czystości pochwy. Moze bakterie podrażniają ścianki macicy, która jest w ciązy mocno ukrwiona i dlatego plamiesz. A poza tym te plamienia są koszmarne, bo potem mimo tego, że się nie plami to człowiek zastanawia się czy z fasolką wszystko ok. Zwariować można.

hej dziewczyny!c Dołączam do was :) dziś zaczyna się 10 tydzień :) ciążę znoszę w miarę ok, miałam kilka dni wyjętych z zycia kiedy to wymiotowałam, leżałam w szpitalu odwodniona i ogólnie ciągle towarzyszą mi plamienia. Jednorazowe, ale są. Dostałam luteinę i nakaz odpoczywania tak często jak sie da. Mimo to ciąża rozwija się, dziecko rośnie jak na drożdżach i mam nadzieje, ze tak będzie do lipca :) co do wymiotów to ja stosowałam metodę jedzenia w łóżku zaraz po przebudzeniu się. Miałam przygotowane płatki kukurydziane i je podjadałam. Pomagało, ale nie zawsze. Teraz już nie odczuwam mdłości, czasami tylko w ciągu dnia jest mi przez chwile niedobrze, ale zaraz mija :) Dopisuje się do waszej listy :) NICK..............wiek.........ost @...........ile cykli.........termin porodu ********************************************************* *************************** neli8................23........30.09.2011..........2..... ...........07.07.2012 Amelia1975........?.........28.09.2011...........?....... .........07.07.2012 lipcówka...kasia...26......03.10.2011...........3....... ........9.07.2012 Benica..............?........29.09.2011............?..... ..........10.07.2012 Qanchita...........?.........08.10.2011...........?...... .........15.07.2012 elita83.............?.........10.10.2011...........1..... ..........16.07.2012 kiniam85.........26..........9.10.2011......... 2..................16.07.2011 Lipcówka2012.....?.........11.10.2011...........?....... ........17.07.2012 justysia88.........23........13.10.2011..........13...... ........21.07.2012 Moka0110..........?.........17.10.2011...........?....... ........24.07.2012 luska46.............?.........20.10.2011...........2..... ..........27.07.2012 Stella Polare......29........26.10.2011...........4................ 29.07.2012 Nenia..............23........19.10.2011...........12..... .........31.07.2012 Kropelka03.........28........16.10.2011...........?...... .........03.08.2012 Milka862..........25..........16.10.2011..........3...... ..........23.07.2012 ma_rka............23..........27.09.2011..........?...... ..........07.07.2012

Czy cipronex zmniejsza skuteczności Yasminelle ?