nelka26

A ja mam odwrotnie. Jak piję to nie palę. Jaj nie da się delikatnie podpytać, zaraz się domyśli o co chodzi. Sprytna bestia. :) :) Chętnie bym ją wzięła na zakupy i kupiła to co jaj się spodoba. Ale u nas nie ma gdzie. :( Takie to małe miasteczko.

Widzisz Szepciku mojemu lewkowi trudno dogodzić. To takie wybredne zwierze. :) Za biżuterią nie przepada, ubranko jest najlepsze jak sama sobie kupi, książka - brak czasu i chęci (w przeciwieństwie do mnie - mam to chyba po tacie), i nie ma takich ulubionych artystów (słucha wszystkiego po troch - to mam po niej). Chyba na bezczelnego zapytam co by chciała dostać. Kupie. I ona będzie zadowolona i ja. Najgorzej jak mi powie żebym nic nie kupowała. :( No bo ja ją kocham i chce jej coś dać w tym dniu. Eh życie jest do bani. :( Idę zapalić. Wkurzyłam się.

Częstujcie się kobietki. Mam cały zapas, żeby mnie nic innego nie kusiło. Jogurcik też bym chętnie zjadła ale nie mogę. Alergia. :( Za to opycham się owocami i warzywami. :)

becia_ witaj z rana. Kawka z rana jak śmietana. A ja muszę się trzymać diety. :( Śniadanko zjedzone. Teraz to już wafelki ryżowe chrupać będę. :)

Na razie luzik w pracy, więc będę zaglądać często. Chyba żeby coś się zmieniło. Muzyczki chętnie bym posłuchała ale nie mam głośników. :( Jak mnie nie ma długo na topiku to potem czytam wszystkie wpisy więc jestem na bieżąco. Uśmiałam się szczególnie z \"nowoczesnego pojazdu\" kariolki i dość ciekawego sposobu na warszawskie korki. Ja nie mam takich problemów. Mieszkam spory kawałek od stolicy. :)

Klik klik :)

:) Masz rację. Zawsze to roczek mniej. :)

becia_ Ja właśnie przyszłam do pracy, zaglądam a ty już jesteś. Właśnie idę zrobić sobie kawę. Odezwę się jak już kawka będzie stała na stole. :)

Klik klik

Kate1 szept wirtualności - kawka wypita, dobra była. A tu znowu pusto.

I znowu pierwsza. Klik klik :)

Klik klik :)

:)

No dawno mnie tu nie było. Co tu taka cisza? Gdzie się wszyscy podziali? Może ma ktoś ochotę na małą kawkę? :)

:D

Klik klik :)

Klikać nie spać. :)

Klik klik :)

Klik klik :)

Klik klik :)

Klik :)

I znów z rana klik klik :)

gwendolinna - ja nie mam czasu. Od 7.30 pracuje u siebie w Urzędzie, a potem zasuwam pomagać mamie w sklepiku. Także nie ma mnie w domu 12 h i gdzie tu znależć czas dla siebie i swoje przyjemności? Sklepik już dawno istnieje. jeszcze jab byłam na studiach to pracowałam w nim. A teraz mam dwie prace. Powiedziałabym, że jestem osobą dość dobrze zorganizowaną a i tak czasu mam niewiele. :( Tylko wolne niedzielne popołudnie. :( Więc nie tylko ty tak masz.

:)

gwendolinna - jak by tak głośno nie gadały to byś nic nie słyszała. Więc nie, tonie jest podsłuchiwanie. A swoją drogą krzyknij żeby się zamkły :P