moniał

Fizziaku Nareszcie jestes!!!!!!

"Rozgadane" dzisiaj jestesmy ;-)

Whiskus ja sie obawiam, ze to moja wina, ze Ann nie pisze - pewnie poczula sie urazona tym co wtedy napisalam....A ja naprawde daleka jestem od obrazania czy wyganiania kogos... Ale ja zawsze narozrabiam.... To chyba ja powinnam stad odejsc - mam taka zyciowa umiejetnosc psucia roznych spraw... :-( Zawsze najpierw powiem, potem pomysle.... Eeeee....wylacze chyba to pudlo bo znow napisze cos - czego potem zalowac bede!!!!

Dziewczynki....ZNALAZŁAM!!!!!!!!!!!!!!!! \"Jezu jak sie ciesze, chyba sie powiesze...........\" Maly mi to musial wyniesc - bo sie w tzw. \"kanciapie\" znalazl - w pomieszczeniu pod schodami, gdzie normalnie walimy wszelkie niepotrzebne rzeczy - tam jest wszystko...i odkurzacz i choinka i walizy i stare gazety - co to moga sie przydac ;-) Ja juz śmieci przegrzebałam, zamrażare.....Jak debil.... O matko - jak mi ulżyło!!!! :-)

Paszport mam ;-) tego w portfelu nie nosiłam..... Ja jednak faktycznie do niczego sie nie nadaje :-( Szkoda słów....

Wiecie.....jakos ostatnio zakrecona jestem....Dzieki temu :O udalo mi sie zrobic rzecz, po raz pierwszy w zyciu - zgubilam portfel!!! Kasy tam za wiele nie mialam ale karty do bankow, karte z NIN i co najgorsze - dowod! Karty to sobie zablokuje i wysla mi nowe, numer NIN znam - karta niewazna (zreszta jakby co....wysla mi) ale dowod!!!! Ja powinnam urodzic sie 13!!!!! :D :D Przynajmniej - wszystko by bylo wiadome..... Przetrzepalismy caly dom i....nie ma!!!! \"Miales chamie zloty rog.......\" :D :D

Oj, Wiskus.... :D :D

Jakos tak mi sie narzucilo .... :O Życie kochanie trwa tyle co taniec fandango, bolero, be-bop manna, hosanna, różaniec i szaniec i jazda i basta i stop. Bal to najdłuższy na jaki nas proszą, nie grają na bis, chociaż żal, zanim wiec serca upadłość ogłoszą na bal, marsz na bal Szalejcie aorty, ja idę na korty Roboto ty w rękach się pal Miasta nieczułe mijajcie jak porty Bo życie, bo życie to bal Bufet jak bufet jest zaopatrzony Zależy, czy tu, czy gdzieś tam Tańcz póki żyjesz i śmiej się do żony I pij... zdrowie dam! Niech żyje bal! Bo to życie to bal jest nad bale! Niech żyje bal! Drugi raz nie zaproszą nas wcale! Orkiestra gra! Jeszcze tańczą i drzwi są otwarte! Dzień warty dnia! A to życie zachodu jest warte! Chłopo-robotnik jak boa grzechotnik z niebytu wynurza się fal, wiedzie swa mamę i tatę, i żonkę, i rusza, wyrusza na bal. Sucha kostucha - ta Miss Wykidajło wyłączy nam prąd w środku dnia. Pchajmy wiec taczki obłędu, jak Byron, bo raz mamy bal! Niech żyje bal... Foletka---dzieki Ta Dziewczyna, obok swoich problemow....potrafi zajac sie cudzymi!!!!!

A dlaczego nie??? :O To smutno mi....

Siedze w koc zawinieta - jak stara babcia :D Nawet okulary mam na nochalu swoim wielkim ;-) Najgorzej to jak musze sie "przechylic" na bok - wtedy mocno boli.... Ale co my tu??? Zrobimy klinike dla moniala???? :D :D :D Piszcie Dziewczynki!!!!

Whiskus---no boli mnie w tym miejscu co sa nery :O Az pol nogi mnie juz boli - starosc nie radosc!!!!! :D Poszlabym do apteki ale na czworakach to chyba glupio, co??? :D

Phiii...Whiskus ja moge napisac ;-) Obudzilam sie dzisiaj z takim bolem nerek, ze lazic nie moge :O Rozsypuje sie Dziewczynki....rozsypuje :D A to nie jest dobry moment.... Foletka---jak samopoczucie??? Trzymaj sie i...pamietaj.....!!!!!! Ann---mam nadzieje, ze nie obrazilas sie na mnie :-( Fizz I cala reszta O...matkoooo...jak mnie te nery bola!!! :O

Ann :-)

To mile Ann...ale obawiam sie, ze dzisiaj wiekszosc z nas zamiast o poezja zainteresowana jest zwyklym, ludzkim zyciem. Mysle, ze moge napisac od wiekszosci z nas - dzis myslimy o Foletce, o tragedii jaka dotyka Ja i Jej rodzine.... Owszem - poezja pomaga - ja sama uwielbiam czytac wiersze, lubie bawic sie slowem i skojarzeniami ale.....dzisiaj - moje mysli sa przy Foletce Mam nadzieje, ze nie zabrzmialo to niegrzecznie ale wydaje mi sie, ze jestesmy tutaj tak zgrane, ze kazda przykrosc, kazdy klopot, kazdy bol jednej z nas - jest nasz wspolny. Tak samo jak radosc! Pisz Ann... Bedziemy zagladac - tylko....moze nie dzisiaj po prostu.

Czesc Dziewczynki Podobnie jak Fizz, zamierzalam inaczej zaczac swoj post ale po tym co napisala Foletka... :-( Mam rowniez nadzieje, ze to tylko zle przypuszczenia - teraz najwazniejsze, aby brat jak najszybciej znalazl sie w szpitalu, zrobil wszelkie badania..... Nawet gdyby...rak to jeszcze nie wyrok. To ciezka choroba ale....moja ciocia (siostra mojej Mamy) pare lat temu miala wykrytego raka - miala to szczescie, ze o wiele szybciej niz moja Mama (bo to byl dokladnie rak w tym samym miejscu), przeszla operacje i dzisiaj zyje, jest zdrowa, cieszy sie wnukiem. Foletko---mocno trzymam kciuki i.....informuj nas co sie dzieje - nie z durnej ciekawosci....z troski o Ciebie i Twojego brata oraz Jego rodzine. Bede sie modlic, jezeli w ogole modlitwa kogos takiego jak ja cos pomaga.....

Ann :-) Tez uciekam do garow - impreza...impreza a dzieciaki nakarmic trzeba ;-) Juz pomijam, ze wszystko zepsulam - bo moniala na imprezy sie nie zaprasza - Wy nic nie wiecie :D :D

Alez Ann :-) tu mozesz i marudzic i plakac i smiac sie i pisac poezje (swoja i nie swoja ;-) ), mozesz "ciskac miesem" ;-) mozesz...po prostu byc soba!!!!!!! Topikowy maruder to ja :-) Pisz nam dziewczyno.... Mam racje Dziewczynki? Jasne...ze mam !!!! :D :D :D

Nigdy do niczego sie nie nadaje.....wszystko popsuje.... Impreze tez ja rozwalilam....

Foletka---lepiej moje wynurzenia na razie.... trzymac w sobie.... Powiem Wam , powiem..... W koncu...komu jak nie Wam??? ;-) Fizziaku---ta kolezanka moze chce dobrze - ot \"nie przejmuj sie\"..... W koncu...kazdy z nas kiedys zachowal sie \" jak slon w skladzie porcelany\", prawda? A chcialo sie dobrze.... Jak nie - to rzuccie we mnie kamieniem :D Mowilam - ja zawsze wszystko spaskudze....uciekam stad... Bawcie sie Dziewczynki :D

Wiecie co???? Poryczalam sie!!!! Bo jakos nam tak udalo sie w tym "nierealnym, wirtualnym" swiecie odnalezc..... Kazda inna, kazda ze swoimi problemami a... kazda tak podobna! Nie wiem - nie umiem na razie analizowac ;-) nasze podejscie do zycia, do ludzi, do tej naszej "innosci"..... Ale ja zawsze umiem spaskudzic impreze swoimi wynurzeniami :O

I...nomen omen - o jakiej godzinie mi ten poprzedni post "wyszedl" ;-)

O matko...jak ja bym chciala miec Was tak blizej w realu :D Matko - swiat by pojasnial!!!!

Foletka :D :D no to teraz dawaj... \"Jesteś szalona, mówię Ci. Zawsze nią byłaś, skończ już wreszcie śnić....\" :D :D :D :D :D :D :D

A dlaczego to ja ZNOW mam sie wykopyrtnac??? :O Ze jestem gapowata to wiem ale.... :D :D :D :D :D :D Oj Foletka to dawaj ten wezyk - rozumiem, ze to winko juz otwarte :D :D - od rana - topik pijaczek :D :D