Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Piszcie szybko aby tą stronkę z moją kompromitacją zakończyć :D Pomóżcie koleżance :D
  2. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Wkleiłam jak debil... :O http://wiadomosci.onet.pl/1670857,28350,wiadomosceu.html A teraz????
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Jaka ściema? Z jakim majem? Ja się pogubiłam... Też się bardzo martwię o Fizz - tym bardziej, że wiem jak to bywa... Dobrze, że może spać....najgorsze jest, kiedy człowiek nie może zasnąć - chce się spać a zasnąć nie można!! Dniami i nocami. A jak się zaśnie to koszmary tak realistyczne, że...nie napiszę bo zaraz mi podwoje do Tworek otworzą ;-) Gdybym była w Polsce pojechałabym do Fizziaka na weekend chociażby! Obiad muszę zrobić - tynku ze ścian im nie oskrobię :O A szkoooda ;-)
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Dzieki Whiskus ----jeszcze mam to co z Polski przywlokłam ( pół apteki :D ) Jakos tak więc sobie radzę! A w aptece zanim Ci lek na głupi katar czy kaszel sprzedadza to najpierw wywiad - czy bierzesz jakieś leki, czy jesteś cukrzykiem, czy cierpisz na jakies przewlekłe choroby.... :O A takiego głupiego wapna nie dadzą dziecku poniżej lat 12.... Bez recepty nie dadzą! Jak Mały miał tą ospę to kupiłam ten puder na krosty i chciałam wapno....i zonk - wapno dla tak małych dzieci tylko na receptę i już! A lekarz uznał, że nie ma potrzeby! Co kraj to obyczaj :D
  5. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No to Whiskuś :-) obie kuśtyk, kuśtyk....Mnie pomału opuchlizna niby złazi ale założenie buta bywa bolesne ;-) Najgorsze jest to, że oni tu w aptekach nie są zbyt chętni do wydawania jakiś leków - do lekarza wysyłają! Każdy musi zarobić...no nie??? :D MM musi w przyszłym tygodniu pojechac na kilka dni do Polski - sprawy rodzinne. Chyba oszaleję! A dzisiaj leje, ciemno - jak nie powiem gdzie. Cały dzień siedzę przy zapalonym świetle - jak przyjdzie rachunek to będę miała następny powód do radości :O
  6. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Dusza zbłąkana
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ojjj Dziewczynki to się nam porobiło niewesoło na topiku :-( Fizziaku trzymaj się kochana! Myślę o Tobie a Ty poważnie zastanów się nad co Ci w mailu pisałam - to kilka świstków do wypełnienia i.... Naduś dobrze, że się odezwałaś - martwiłam się. Rozumiem Cię doskonale i nie chodzi tu o elaboraty z Twojej strony - zwykłe machnięcie, że się trzymasz i dajesz sobie radę. Foletka---no...ja wątpię czy za miesiąc w Polsce to Ty będziesz miała to swoje ciepełko i słoneczko :-) Ja się wybieram w maju - ooo to bedą piękne dni ;-) Whiskuś---jak noga? Moja nadal opuchnięta a do lekarza ....no tego - za długa droga :D Ania Malibu
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Napisz Whiskus do Nadd....martwie sie o Nia - ja to znam.... Daj jakis znak jak odpisze i pozdrow Ja (jezeli to mozliwe w tej sytuacji) od nas!!!! Pannicy tu nie mam ale mi "krwi namieszala" a ja nie umiem byc ta dama i zaraz reaguje - zbyt emocjonalnie..... :O Niepotrzebnie ale ja nie umiem inaczej. Glupia ja!!! Juz chyba sie nie naucze "olewac" pewnych spraw....za stara na to jestem... :O
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Martwie sie o Nadd... Ja wiem, ze przezyla tragedie, znam to.... Czy ktoras ma Jej numer telefonu - jakos Ja wesprzec - chocby slowem dobrym? Ja wiem co czuje, wiem co przezywa ale nie moze teraz byc sama - ma swoich przyjaciol w realu, ma rodzine....ale my...tez prawie jak rodzina.... Martwie sie o Nia....
  10. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskus to na pewno Ty??? Wez no Ty pisz pod wlasnym nickiem bo ja sie gubie - ja za glupawa na te gierki netowe i topikowe jestem.... Ja nie pisze bo zblizam sie w mojej ksiazce do sedna....Sedna ksiazki bo przeciez nie historii ani prawdy! Ale wciaga!!!! Whiskus \"Kod\" polecam - jest niezly! I wiecie...te, ktore czytaly...ja bym chyba wolala aby to prawda byla - jakos latwiej by chyba bylo... I dla mnie - bardziej zrozumiale. \"Obiado\" sie konczy gotowac - zaraz z tajemnic wielkich przejde na tajemnice male, wymyslone ale z humorem i poczuciem humoru spisane.... I znow dalam czadu....Wam powiem - panne zjechalam bo mnie wkurzyla :O A ja tak bym chciala \"dama byc, ach dama byc\" :D Dobra tam....ja to ja - nie szukam poklasku, mozna mnie lubic (oj...duzo ich, duzo... :D ) a ja nie umiem nauczyc sie z wiekiem (swoim starczym) pokory - wciaz swoje zdanie musze klepnac.... Ide na kanape, to chyba najlepsze wyjscie - ksiazka i kocyk ;-)
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskus farmacja moja to epizod taki życiowy :D Długo by gadać.... A \"kod\" wciąga - ja się nie mogę oderwać...potem fakty rózne posprawdzam :D Będzie co robić...i czytać :-) A potem na mieliznę polezę :D ale się odreaguję....Chmielewska ma mój ulubiony typ humoru, patrzenia na świat, filozofii życiowej - bo i to z jej książek należy wyciągnąc. A teraz....pstryk...wyłączam tego kompa bo w końcu znów wpadnę \"w sieć\" :D jak mucha w pajęczynę....
  12. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskuś ja czytam to, co każdy człowiek już chyba ze dwa lata temu przeczytał :O Do "koda" się dorwałam :D... na razie bo jeszcze mam kilka pozycji - dobry braciszek siostruni coś tam jeszcze dowiózł - moje "leki na całe zło", moją ulubioną pisarkę "na dołki" również :D Trochę mam....
  13. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Oszaleję z Wami :D Whiskuś to nie jest na zawołanie....niestety!!!!! Na "zawołanie" to pewnie jakaś amfa działa - akurat nie próbowałam, to z doświadczeń Ci nie powiem :D :D
  14. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Oj Whiskuś lepiej nieeee!!!!! Wierz mi - staremu wydze - toż ja na farmacji studiowałam sobie.....kiedyś tam :D
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Eeee tam...potop - przecież na górze jakiejś mieszkasz. Choroba - jak księżniczka jakaś!
  16. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka nie płakusiaj ....jak powiedziałysmy \"a\" to teraz trzeba powiedzieć... \"beeeeee\" :D :D i zyc dalej. U mnie też dzisiaj trochę kropi ale jest ciepło - na szczęscie!!! Zwiewam do swoich książek - moja dawno zapomniana :O rozrywka....
  17. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka ---wedlug rozkazu :-) macham Whiskus---no to mozemy sobie podac rece...w sprawie wypadku \"schodowego\" :O Ja pare dni temu tez ze schodow zlecialam...i niestety ale noga opuchnieta do dzisiaj. Oczywiscie do lekarza za nic nie pojde...no i boli do dzisiaj i kopyto spuchniete. Eeeehhh ;-) Emmi---ja moge powiedziec co mnie sie podoba w Kazimierzu :-) Dla mnie to przywolanie lat dziecinstwa (moja babcia mieszkala w pobliskim Naleczowie wiec czesto i w Kazimierzu bywalam). To raz. A dwa to ta atmosfera....Ruiny baszty, z ktorych jest przepiekny widok na zakola Wisly, na cale miasteczko - rano, senne i zspane, w poludnie gwarne, zyjace zyciem turystow i wieczorem, kiedy knajpki na Rynku zaczynaja zyc swoim zyciem - wesolym, radosnym....To Rynek, na ktorym swoje prace wystawiaja i malarze i studenci - ASP i przyszli architekci...Okoliczne, przepiekne wawozy...w ktorych tak latwo odnalzezc to co w zyciu piekne i wazne. I pyszne rogale! I wiecie...tak sobie pomyslalam - teraz, kiedy Emmi o ten Kazimierz zapytala, ze Anglia jest ladna, latwo sie tu zyje, spokojnie ale....brak tu czegos. Brak swojskiego gwaru, brak miejsc dziecinstwa, miasteczka angielskie - chociaz ladne i czyste (dosc ;-) ) to jednak tak bardzo podobne jedno do drugiego... Zreszta ja sie wychowalam w tak specyficznej rodzinie, ze ...szok!!! Fizz--- Zbiore sie i na maila odpisze tylko....nie dzisiaj :-) Brat mi przywiozl troche ksiazek z Polski i po prostu nie moge....no...nie moge nie przewrocic nastepnej kartki i nie dowiedziec sie co dalej...Teraz na moment sie oderwalam, wstawilam obiad - prozaicznie i do Was szybko skrobie...bo tam na kanapie na mnie tajemnice rozne czekaja :-) Anus---a Wy a raczej Ty...kiedy na Wyspy sie wybierasz??? Nadus--- Trzymaj sie - chociaz to durne slowa to...zyc musimy nadal i jakos nadal ukladac sobie dni. I nie mysl, ze nie wiem o czym mowie - ja stracilam Mame....zbyt wczesnie, bolesnie, nie zdazylam powiedziec tego co chcialam...Nie ma dobrego czasu na odchodzenie.... Malibu--- Moj brat dzisiaj wyjechal - facet w ogole minal sie z powolaniem. Powinien byc psychologiem a nie bankowcem czy tam ekonomista. Ustawic kogos do pionu, samemu majac duze problemy to dla mnie wielka sztuka. Ja - egoistka :O zyje tym, co mnie boli, on potrafi swoje problemy odlozyc na bok. Przegadalismy tu pare nocek :-) A pogode mam dzisiaj wspaniala - sloneczko swieci, cieplutko...A ja zawsze na pogode reaguje dosc mocno (nie tylko na pogode ;-) ) Uciekam bo ta ksiazka tak ladnie mnie wola z tej kanapy i cieplutki kocyk :-) Buziaczki i papatki :-)
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Nadus---mocno, mocno Cie utulam. Choroba....jakie to zycie jest pokrecone.... Ja na razie tez chyba nie bede pisac - jestem w kiepskim stanie psychicznym. Ratuje mnie jedynie obecnosc brata - to cholerka najfajniejszy, najlepszy i najcudowniejszy brat jakiego mozna sobie wymarzyc!!!! W kazdym razie historia zatacza kolo ( to Fizziaku co kiedys o swoich obawach w mailu Ci pisalam). Byc moze mnie ten Nowy Rok przyniesie wiele zmian.... Jak sie uporam sama ze soba to napisze :-) A Wam Sloneczka zycze duzo radosci, szczescia, milosci i samych radosnych dni w tym (juz) 2008 roczku!!!! Trzymajcie sie cieplutko i piszcie - ja sobie podczytuje tylko czasami sil brak na pisanie!
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU i szampańskiej zabawy!!!!!!! :-)
  20. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Z okazji Swiat oraz zblizajacego sie Nowego Roku zycze Wam wszystkiego najlepszego, duzo szczescia, radosci i pomyslnosci, spelnienia marzen i wielu udanych prezentow :-)
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczynki moje kochane...z okazji Swiat zycze Wam duzo zdrowka, radosci, samych pomyslnych dni, rodzinnych i wesolych dni i spelnienia wszystkich marzen!!!!! Dziekuje Wam, ze jestescie, bylyscie i...na pewno bedziecie!!!!!
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ja juz nic nie rozumiem... :O Na stronie glownej jako ostatni wpis figuruje godz. 11.17 a ja widze ostatni Emmi o 11.07.... Szok - chyba do okulisty isc trzeba! Nadus---ale Ci fajnie!!!! Tez po mape siegnelam :-) jak Whiskus. Ogolnie to mi zimno i nie mam sil na nic - wcale tych swiat nie czuje i....jakos sie z nich nie ciesze :O Co roku zaczyna sie swiateczne szalenstwo a to w koncu tylko dwa dni, ktore mozna spedzic w miare normalnie - owszem choinke ubiore, cos do zarcia zrobie i.....co? Mam ochote w tym roku swieta przesiedziec na kanapie (nie bede latac, podawac, przynosic i donosic.....), pod kocykiem, przy jakis fajnych filmach albo ksiazce - musze szybko pomyslec co brat by mi mogl do czytania przywiezc..... Zarlo jakies zrobie, rece kazdy ma to sobie moze sam wziac :-) Wsio.... Milego dnia i owocnych, swiatecznych przygotowan :-)
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Bo moj wpis Foletka jest na pierwszym miejscu na nowej stronce :-) Ale fakt - kafe szaleje. A moze to moje szalenstwo udzielilo sie naszemu topikowi???? To ja juz lepiej nic nie pisze :O
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Mam: 1. doła 2. kompletnego lenia 3. wyprany mózg (to w sumie nie od dzisiaj czy wczoraj ale...powiedzmy, że sprany do cna) Wybierzcie sobie co chcecie - trzy odpowiedzi też mogą być ;-) Nie mam siły pisać, narobiłam rabanu na pół miasta - niechcący ....słowo skauta :-) Fiziaku - dzięki za maila, napiszę w najbliższych dniach....wiesz jak to czasami bywa :O Dla wszystkich i pozdrówka......
×