Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Tak zajrzałam na chwilę :-) bo \"pijawy\" jedzą - drugie śniadanie cholerka!!! ( U nas godzina do tyłu....to do obiadu jeszcze trochę czasu mamy....) Ani toto ubrać ani wykarmić - jak nic w tego angielskiego totka zaczynam grać :O Whiskuś---no to mnie z tym deprimem uspokoiłaś :D Gadaj sobie, gadaj...... :D A ja sobie nie przypominam abym taki \"patent mostowy\" u nas widziała :D Zawsze tu prawie sikam ze śmiechu jak to się tak majestatycznie przesuwa i ten statek se gwiżdze ( z radości? :P ) Emmi---tylko sobie schodów wykładziną dywanową nie wykładajcie. Nawet nie wiedziałam, że po tym się tak fajnie zjeżdza :P tylko tyłek jednak boli. Jeszcze, głupia myślałam, że to bezpiecznie bo się mi dziecko na schodach nie rozwali....Ale może to jakaś wykładzina kiepska :O Oooo...kończą jeść bo się zaczynają bić przy stole - już ich słyszę! Matko...co to za dzieci jakieś :O :D
  2. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Wczoraj jak szłam do sklepu to akurat ten śmieszny most otwierali (obracali :D) bo statek płynął. Więc szybko cyknęłam fotki dla Was - kiepskie są bo komórką robione ale.....może coś z tego wykapujecie :D Czesć Fizziaku :-)
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Czyżbym dzisiaj ja była pierwsza? :-) Emmi---biblioteka niedaleko mojego domu jest....angielska ale mają i półkę z \"polskojęzycznymi\" pozycjami........dla dzieci - takie książki co to po jednej stronie mają tekst po angielsku a po drugiej po polsku :O Nawet moje dzieci tymi tytułami nie są zainteresowane. Jedna z sieci księgarniiw Anglii wprowadza też do swojego obrotu polskie ksiązki - już tam nawet byłam :P ale widać to na razie w dużych miastach...u nas nie ma! A ten pogłos u Ciebie w domu to też myślę, że raczej przez brak mebli niż przez brak drzwi. Każde puste pomieszczenie wydaje taki niemiły odgłos ......brrrr!!! Fizz i Whisky---Tu muszę tak do Was na raz bo nie będę się powtarzać!!! :D Wam to zazdroszczę tych umiejętności malarskich, tego szycia itd. Ja jestem antytalent w tej dziedzinie - już kiedyś pisałam taka \"czarna owca\" w swojej \"artystycznej\" rodzinie ;-) No ale na kogo wypadnie na tego....bęc - co ja na to mogę??? :D Aaa....jako ciekawostkę mogę Wam napisać jak Polacy robią interesy na Wyspach :D Mamy tu dwa polskie sklepy (nie na całych Wyspach tylko u mnie w mieście :D) i w jednym z nich jest już dodatkowa półka z produktami......słowackimi!!!! Tylu tu Słowaków i zamiast otworzyć własne sklepy, oni zaopatrują się u nas - bo jednak żarcie mamy podobne. Więc już ktoś z naszych wpadł na pomysł aby sprowadzić dodatkowo słowackie jedzonko :D Nawet kartka (po słowacku) na szybie wisi - \"oferujemy w sklepie produkty słowackie. Zapraszamy!\" No i co? Polak umie!!! Idę po następną kawę - dobudzić się trzeba! A Tobie Whisky po co ten Deprim??? :O
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Tak szybciutko bo zaraz do garów trzeba wracać :O Whiskuś---dopiero dzisiaj obejrzałam fotki. Piękne!!! I Ty taka radosna, uśmiechnięta :-) I te palmy!!!! Mmmmm.... A kuchnię będziesz miała śliczniutką :-) ( z tego co opisałaś) chociaż ja mimo wszystko nie jestem zwolenniczką łączenia kuchni z salonem - ale każdy ma swoje :D Fizziaczku---baw się dobrze!!!! Emmi---ja też zawsze śniadanko przy kompie.....A to chyba dlatego, że mam brzydki zwyczaj czytania przy jedzeniu :-( Tu mi brak książek, gazet polskich (angielskie są durne i nie czyta się tak łatwo jak po polsku :D) więc zostaje mi...net :D Aligator w ogródku bardzo mi się podoba ale cieszę się, że moje chłopaki sobie tego (na razie!!!) nie zażyczyli. Anka---to miałaś w domu \"młyn\" :D A kota też bym chciała ale..... Naduś---najważniejsze, że już lepiej się czujesz!!! Do Ameryki się wybierasz??? :D Ja bym \"do kangurów\" chciała.....W każdym razie trzymam kciuki aby się Twoje plany (jakie by nie były) powiodły! Malibu--- ze zrezygnowaniem.....Nie odzywasz się....smutno nam bez Ciebie! Foletka---trzymam kciuki aby się w końcu udało to wszystko załatwić!!! Wracaj do nas!!!!!!!!!! Uciekam bo mi \"pijawy\" za głową stoją i nogami przytupują :O
  5. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej Z moim \"netowaniem\" w tym tygodniu nie będzie zbyt prosto i łatwo :O U nas dzieciaki mają teraz tygodniową przerwę w szkole.....Tu w koło Macieju jakieś wolne :O (w szkołach). Mam więc cały dzień na glowie dwie małe \"pijawki\" :D :D chętne i do kompa i....do bójek......I weź tu człowieku idź do pracy jak Mały nie będzie miał z kim zostać - jak będzie to wolne. MM mówi abym jeszcze jakiś czas poczekała - łatwo mu gadać, on codziennie wychodzi do pracy, spotyka się z ludźmi (dorosłymi!!!!! :D) a ja dziecinnieję i głupieję! Wczoraj nawet specjalnie do sklepu pojechaliśmy po routera, aby można była i kompa i laptopa do netu podłączyć jednocześnie ale.......albo my oboje nogi techniczne jesteśmy :O albo coś nam ten polski Windows z angielską Vistą nie chce współgrać :-( Trzeba \"wołać\" kogoś mądrzejszego ;-) Ale i tak \"pijawy\" :D będę \"przeganiać\" i zaglądać :-) Miłego dnia. Ja tu jeszcze wrócę!!!! :D :D
  6. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Nie doczytałam :D Słowacy są oki!!!!!!! Mam lekko w czubie!!!!!! Chłopaki nadal gadają a ja padam.......
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No widzisz Whiskuś jakie mamy podobne myśli - z tymi mailami :D I Fizziaczku daj mój adres Whiskusiowi bo potem znów \"pokrzywdzona\" :D będę.... Choroba...jak to zatamować????? Bo mi szkoda następnej ścierki :D
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizziaku----to Ty mi i foty :D i adres :D mój do Whisky wyślij (jak masz czas)..... Mam nadzieje, że Foletka już wróci do nas w przyszłym tygodniu bo mi jej też tu okropnie brakuje. Znów rozwaliłam palec - ten co poprzednio :O bo jeszcze się nie zagoił ale ja musiałam w niego się walnąć...I znów krwawię jak w masarni jakiejś - nie w masarni to humanitarnie chyba \"idzie\" :O Leżę na kanapie (po drodze :D gotuję obiad), oglądam angielską kablówkę - ale beznadzieja.....więc przełączam się na Cyfrę - też nic ciekawego, to lezę do kompa popatrzeć....i znów angielska kablówka, Cyfra.................... Aaaaa....jeszcze podłogę po swoim paluchu zmyłam ;-)
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskuś---odezwałam się na ten \"Gazetowy\" mail :D A wiecie....w przyszłym tygodniu dzieci mają wolne w szkołach - już się choroba napracowały??????
  10. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskuś---taaaa \"gmailowy\" tylko ja go nie znam To wysle Ci cokolwiek na stary adres.....tylko zajrzyj tam i prześlij mi fotki. Przecież nie chcesz mnie o większy ból głowy doprawić, prawda???? :D :D A wiecie.....ja bym chciała na wybory iść. Tylko u nas nie ma gdzie, najbliżej to Manchester....najpierw trzeba się zarejestrować, potem pojechać.....A czas mi z nieba nie leci. Eeeeeee....
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Rozmawiałam z Foletką. Pozdrawia Was wszystkie bardzo serdecznie i ma nadzieję, że już ostatecznie w przyszłym tygodniu będzie miała ten net (już nawet zapowiedziała rodzince, że rezerwuje czas na pogaduchy z nami :-) ) Tak jak to ciągnie się - to założenie netu w Irlandii to normalnie nie wiadomo śmiać się czy płakać :O Whiskuś---ja bym Ci podesłała swój adres na maila ale znowu mam Twój stary (ten na \"Gazecie\") i nie wiem czy aktualny.... Nie.....załamka totalna :-( \"Naćpałam\" się tabletek przeciwbólowych i głowa mi lekko przeszła ale za to żołądek....daje znać dwa razy częściej i mocniej :O Ja se chyba tzw: \"baranka\" strzele to mi przejdzie ten ból głowy :P I w ogóle te ich tabletki są do niczego - w Polsce wzięłam dwie i spoko a tu zeżarłam pół paczki i... nic!!!! Jescze se aspiryne łyknęłam... :O I jeszcze jak znam MM to jak wróci to mnie opierd**** za to.....to co mam zrobić???? Odrąbać ten łeb czy jak??? Może i to w sumie byłoby najlepsze wyjście :P Bredzę....dzisiaj mogę powiedzieć że to przez te tabletki a to przecież normalne :D u mnie.
  12. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Przeziębiona jestem jak pół szpitala chyba :O Do tego mam jakieś dolegliwości żołądkowe :O Jak się nie wykończę to cud chyba.....a do tego mam pannę na głowie - ta ma znów problemy z zębem, boli ją i jeszcze musiałam zadzwonić i ją umawiać. Ale dentyści kasują tu nieźle - sama \"konsultacja\" Ł 50 :P a potem się okaże.... Whiskuś---ja też chcę fotki!!! Na pocztę na tlen mi wyślij (kiedy się oczywiście obrobisz z robotą) O matko ale mnie boli głowa!!!!
  13. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Naduś---co jest???? Whiskuś---jak dobrze wyszły to raczej dobrze ;-) Dbaj o nia, może dziewczyna przepracowana. Fizzkuś---a co tym z tym końcem miesiąca??? Ja chyba mocno niekumata jestem :O A Wy trzymajcie dzisiaj za mnie kciuki - ot....trzymajcie!!!!! Będzie się działo...oj będzie!!!!! Piszcie byle co...ale abym ja mogła jutro (albo nocką ;-) ) poczytać......
  14. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    \"Gdybym bałbym się śmierci byłbym w wielkim błędzie Jestem - to jej nie ma, Przyjdzie - to mnie już nie będzie\" Nie pamiętam czyje to.... Mówiłam - humor mam wisielczy :O
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Aaaaaaa.......moimi wpisami sie nie przejmujcie - ja tak sobie \"trzy po trzy i para piętnaście\" plotę...... Whiskuś---zdrówcia córci życzę...to chyba ta głupia pogoda. A może niech ona się na wszelki wypadek przebada? Może to jakaś cholerna anemia??? Odpukać w niemalowane drewno!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  16. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej Trochę na siłę odniosę się do Waszych wpisów bo nastrój mam jakiś taki....nieszczególny. Ale może to wina pogody...a może mojego charakteru....może tęsknotki....a może bez powodu - ot, baba ma humory :O Emmi---jesteś z mężem już długo....Znacie się jak \"łyse konie\" i....chyba w tym momencie zaczyna (przynajmniej niektórym!) brakować jakiejś adrenalinki, jakiegoś szaleństwa. A jeszcze jak chłopisko ma spokojny i wyważony charakter..... U mnie czasami jest podobnie :O Patrzę na tego faceta i zastanawiam się - co on do cholery robi w moim domu???? Ale są też chwile kiedy nie wyobrażam sobie życia bez niego :-) Kiedy jestem chora, mam włosy w nieładzie, zapuchniętą gębę to nie muszę myśleć \"o rany, jak ja wyglądam\". Bo to on, to MM.... A kłócimy się .... no trochę rzadziej niż kiedyś ale widać takie nasze przeznaczenie :D Czy ja go kocham??? Chyba tak ;-) bo nie wyobrażam sobie życia bez niego, bo \"leczę\" jego kaszelki i grypki...latając co 5 min do kuchni (chociaż szlag mnie czasami trafia), bo nie chcę spędzać wolnych chwil bez niego...Czy on mnie kocha? Mówi, żę tak ;-) ale jak wtedy sobie \"fiknęłam\" to chłop prawie lat 40 ryczał jak dzieciak - bo się bał, bo się denerwował, bo żal....Ja myślę Emmi, żę ta miłość jest dzisiaj inna - dojrzalsza, doroślejsza....Inna - nie znaczy gorsza ;-) Pewnie nie jedno \"przeszłaś\" ze swoim mężem...a jednak jesteście razem - a jednak decydowaliście się na Juniora :P To nie brak miłości Emmi....to czasami brak możliwości porozumienia się z kimś, kto w sumie jest nam najbliższy!!!!!!!!!!! Fizz---spać nie możesz?? :D To weź Ty mnie budź rano bo ja ledwie się z wyra zwlekam.....mogę siedzieć nocami ale ranne pobudki to dla mnie koszmar....Fizziaczku te moje kłopoty to chyba nie to co myślisz...a może tak? A może i dodadtkowe??? A może ja w ogóle w łeb dostałam? Whiskuś---ale mnie by się taka kocica przydała co by mnie \"pogrzała\" i pomruczała - i to aksamitne futerko...Toż nie rąbnę kota sąsiadom :O Naduś---najważniejsze, żę się \"wybawiłaś\"....a katarek minie - to tylko 7 dni albo tydzień (jak kto woli :D ) Anuś Malibu Foletka Znajomy :-)
  17. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskuś i tu się tego dopatrzysz :D A mnie Donaldy nie obchodzą bo ja przez nich dzieci musiałam wywieżć z kraju.....Smutna prawda ale ja chcę lepszego startu dla moich chłopców! A Młody był dzisiaj na wycieczce i jak próbowałam do niego zadzwonić to...... :D tylko śmiech i radocha dzieciaków. I prawie nic nie płaciłam - no.....grosze!!!! A wiecie...Młody już mi akcent angielski łapie :D On się już nie pyta \"mamo w środę?\" tylko \"mamo to wednesday? yeeeee???? Yeeeee...jasny gwint!!! Yeeeeee!!!!
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Pisałam długo - przez ten palec i w końcu nie na temat wyszło. Ale czy u moniała może byc inaczej???? Wątpliwe......
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Oj dziewczynki, dziewczynki :-) Pamiętacie jak Wam kiedyś pisałam o swoich sąsiadach - jak mi nasłali policję (Foletka miała podobnie!!!) Duże miasto ale w bloku ludzie się znają i jak chcą to można komuś koło du** narobić!!!!! Na to nie ma \\\"wyjścia\\\" - to tylko my, Polacy :O Przykre, że kiedy coś naprawdę dzieje się za ścianą to nie ma sąsiadów - głusi tacy.....a a kiedy nie trzeba...... Wiecie, że ja tu przyjażnię się ze Słowakami, z Węgrami (no...jedna para tylko :D ), z Irlandczykami a.....Polaków jakoś brak. Znaczy są, owszem są!!!!!! Taki głupi przykład - MM chciał pojechać po samochód ok 50 mil - pojechał.......Polak go chciał skasować i za benzynę i za dojazd, Słowak tylko za benzynę!!!!! Dlaczego my Polacy jesteśmy dla siebie tak wredni? Tak upierdliwi? Dlaczego nie umiemy sobie pomóc, kiedy zachodzi konieczność? Bo co w genach świństwa mamy???? Nie wierzę!!!!! Może ja mam pecha, może ja trafiałam na ludzi bez wyobraźni i uczuć? Fizz---ja wiem na czym polega SM.....Przykra choroba ale daje się z nią żyć!!!! Daje się żyć!!! Emmi---pomyśl o dzieciach....one na pewno będą szczęśliwe mając ogródek i własne \\\"pole do popisu\\\" A Ty też pomału odnajdziesz \\\"swoje miejsce do życia\\\"....Uwierz Cygance :D :D I chociarz niektórzy wolą to \\\"jedyne miejsce\\\"....to potem są zadowoleni....Bo coś nowego, coś innego.....We wszystkim można znaleźć zadowolenie - a już we własnym domku.....Twój i jedynie Twój - i Twoich synków!!!! I Fizz ma rację - niech ktoś do Ciebie przyjedzie, jakaś koleżanka, psiapsióła.... Rozwaliłam se palec bo w międzyczasie obiad kończyłam - krwawię jak zarzynana świnia.......U mnie to normalne ale klawiatura mi się innego koloru robi :O
  20. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Oj dziewczynki, dziewczynki :-) Pamiętacie jak Wam kiedyś pisałam o swoich sąsiadach - jak mi nasłali policję (Foletka miała podobnie!!!) Duże miasto ale w bloku ludzie się znają i jak chcą to można komuś koło du** narobić!!!!! Na to nie ma \"wyjścia\" - to tylko my, Polacy :O Przykre, że kiedy coś naprawdę dzieje się za ścianą to nie ma sąsiadów - głusi tacy.....a a kiedy nie trzeba...... Wiecie, że ja tu przyjażnię się ze Słowakami, z Węgrami (no...jedna para tylko :D ), z Irlandczykami a.....Polaków jakoś brak. Znaczy są, owszem są!!!!!! Taki głupi przykład - MM chciał pojechać po samochód ok 50 mil - pojechał.......Polak go chciał skasować i za benzynę i za dojazd, Słowak tylko za benzynę!!!!! Dlaczego my Polacy jesteśmy dla siebie tak wredni? Tak upierdliwi? Dlaczego nie umiemy sobie pomóc, kiedy zachodzi konieczność? Bo co w genach świństwa mamy???? Nie wierzę!!!!! Może ja mam pecha, może ja trafiałam na ludzi bez wyobraźni i uczuć? Fizz---ja wiem na czym polega SM.....Przykra choroba ale daje się z nią żyć!!!! Daje się żyć!!! Emmi---pomyśl o dzieciach....one na pewno będą szczęśliwe mając ogródek i własne \"pole do popisu\" A Ty też pomału odnajdziesz \"swoje miejsce do życia\"....Uwierz Cygance :D :D I chociarz niektórzy wolą to \"jedyne miejsce\"....to potem są zadowoleni....Bo coś nowego, coś innego.....We wszystkim można znaleźć zadowolenie - a już we własnym domku.....Twój i jedynie Twój - i Twoich synków!!!! I Fizz ma rację - niech ktoś do Ciebie przyjedzie, jakaś koleżanka, psiapsióła.... Rozwaliłam se palec bo w międzyczasie obiad kończyłam - krwawię jak zarzynana świnia.......U mnie to normalne ale klawiatura mi się innego koloru robi :O
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Oj dziewczynki, dziewczynki :-) Pamiętacie jak Wam kiedyś pisałam o swoich sąsiadach - jak mi nasłali policję (Foletka miała podobnie!!!) Duże miasto ale w bloku ludzie się znają i jak chcą to można komuś koło du** narobić!!!!! Na to nie ma \"wyjścia\" - to tylko my, Polacy :O Przykre, że kiedy coś naprawdę dzieje się za ścianą to nie ma sąsiadów - głusi tacy.....a a kiedy nie trzeba...... Wiecie, że ja tu przyjażnię się ze Słowakami, z Węgrami (no...jedna para tylko :D ), z Irlandczykami a.....Polaków jakoś brak. Znaczy są, owszem są!!!!!! Taki głupi przykład - MM chciał pojechać po samochód ok 50 mil - pojechał.......Polak go chciał skasować i za benzynę i za dojazd, Słowak tylko za benzynę!!!!! Dlaczego my Polacy jesteśmy dla siebie tak wredni? Tak upierdliwi? Dlaczego nie umiemy sobie pomóc, kiedy zachodzi konieczność? Bo co w genach świństwa mamy???? Nie wierzę!!!!! Może ja mam pecha, może ja trafiałam na ludzi bez wyobraźni i uczuć? Fizz---ja wiem na czym polega SM.....Przykra choroba ale daje się z nią żyć!!!! Daje się żyć!!! Emmi---pomyśl o dzieciach....one na pewno będą szczęśliwe mając ogródek i własne \"pole do popisu\" A Ty też pomału odnajdziesz \"swoje miejsce do życia\"....Uwierz Cygance :D :D I chociarz niektórzy wolą to \"jedyne miejsce\"....to potem są zadowoleni....Bo coś nowego, coś innego.....We wszystkim można znaleźć zadowolenie - a już we własnym domku.....Twój i jedynie Twój - i Twoich synków!!!! I Fizz ma rację - niech ktoś do Ciebie przyjedzie, jakaś koleżanka, psiapsióła.... Rozwaliłam se palec bo w międzyczasie obiad kończyłam - krwawię jak zarzynana świnia.......U mnie to normalne ale klawiatura mi się innego koloru robi :O
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Emmi---za \"smęciarę\" :D oberwiesz ode mnie jako pierwszej. Cofnij się (albo lepiej nie!!!) kilkanaście stron w tył....kto tu smęcił???? To Ty idź na tą mszę.....zawsze można coś razem zbudować! U mojej teściówki (maleńkie miasteczko, MM zawsze mówi duża wieś - trochę świnia, co??? :D ) ludziska się zebrali i zbudowali drewniany plac zabaw dla dzieci - jest zjeżdżalnia, huśtawki, piaskownica (akurat to mało które dziecko obchodzi bo ma to we własnej zagrodzie :D ) są \"ruchome mosty\".... Wszystko \"odebrane\" przez SANEPID czy inne cholerstwo - zgodne z warunkami bezpieczeństwa! I o wiele lepsze niż \"mój plac zabaw\" w Poznaniu...... Myślisz Emmi, że w innych miejscach jest tak cudownie???? A dzieciakom wystarczy kawałek łaki do wspólnych zabaw i przyjaźni - to nam, dorosłym wydaje się, że koniecznie muszą mieć trampoliny ... wiecie ze w Anglii to normalka............a moje nie maja....... Klawiatura mi siada, trza mi sie z kompa na chwile wywalic....
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Emmi---ja mam pomysł!!! Wy zróbcie mały plac zabaw w swoim ogródku a następnej wiosny znajdzie się dla Juniora kolegów, że ho, ho!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A mnie zawsze przeraża każda choroba :O Czy to nowotwór czy SM, czy Parkinson.....Czasami sobie myslę, że chciałabym umrzeć w miarę pełna sił :O aby nie być ciężarem dla otoczenia.... Cholera Fizz ale Cię pocieszyłam :O Nie o to mi chodzi. Pomoc osobie chorej zawsze jest na pierwszym miejscu. Ale śmierć jest nieodłącznie wpisana w życie......No nie....teraz poleciałam za daleko. Z chorobą też trzeba umieć żyć! (ja to wiem.....) Chodzi mi o to aby cieszyć się każdym dniem - jaki by on nie był... Znowu się zaplątałam - mnie zawsze łatwiej się gada niż pisze (bo ja szybciej myślę niż piszę...) Ale i choroby są wpisane w nasze życie...i ból i cierpienie ale również radość (chociażby z Majowej Panienki :-) )... Nie, ja lepiej zamilknę bo bredzę!!!! Przed chwilą ktoś zapukał mi do drzwi - patrzę przez okno....cholerka jakieś urzędasy - teczki w łapach. Otwieram drzwi bo piorun wie o co chodzi - może mnie rząd brytyjski wywala stąd :D A to angielscy jehowi :O Najpierw miałam zamiar podziękować, jak to w Polsce robiłam ale oni mają gadane to ja szybko przeanalizowałam, że mam darmowe konwersacje :D No i pogadałam sobie z nimi...I niech sobie przyjdą jeszcze raz - co mi tam....W końcu trzeba po angielsku na różne tematy pogadać... Fizziaku---przytulam
×