Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Emmi---masz maila na adres podany pod Twoim nickiem. Odbierz! Dynka mnie nadal boli! Jakis tetniak moze? ;-)
  2. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Piorunsko boli mnie dynka :-( Nazarlam sie paracetamolu i teraz dodatkowo mnie mdli po tych tabletkach :O We lbie mam mlot pneumatyczny, w zoladku sciskanie, w przelyku zgage, w sercu listopad, w duszy mrok...Zrobilam sobie kawe i.... a...nie - to juz sie na topik nie nadaje ;-) Bardzo martwie sie o Fizz :-( Zawsze chociaz pomachala a teraz taka cisza od tylu dni... Martwie sie tez, ze Foletka nie pisze :-( Emmi---nie jestes \"nowa\", jestes \"swojakiem\" :-) nasza i juz :-) Na razie tyle bo...chyba znow do lazienki bede musiala gonic :O Raaanyyyy dlaczego mnie zawsze musi sie cos przyplatac? Jakas klatwa czy jak? :D
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    O rrrany...zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce :D Bo mi sie dzisiaj NIC nie chce....najchetniej bym do wyrka wrocila i tam, pod koldra caly dzien bym sobie przelezala :O Z wielkim trudem i w wielkich bolach :D zrobilam pranie, wyciagnelam szmaty :D z pralki i je powiesilam...Dobrze, ze kropi....mam argument, ze za okna sie zabrac nie moge - a mycia wymagaja...oj, wymagaja! Moze jakbym miala inna figure albo inny pysk albo gdyby mnie dynka tak nie bolala albo chociaz, gdybym kataru nie miala to byloby lepiej? ;-) Heh! (Dobrze, ze mam kibelek na dole bo pojscie na gore, do lazienki jest zbyt wielkim wysilkiem :D i moglabym sie w majtachy zsikac :D :D ) Emmi---ja z depresja znam sie \"za pan brat\" :O To taka moja, nie lubiana i nie chciana \"kolezanka\". Szlag by ja!!!!! :D Czasami mi tylko lekko \"zamota\" we lbie, czasami sie pcha - nieproszona - z buciorami w moje zycie :O Eeeehhh... :-) Whiskus---zakupki zrobilam wielkie ale co tam...polowa nie trafiona :D Kupilam np: dwie pary portek, przy czym jedne maja obrzydliwy kolor :O i pewnie ich nie zaloze - kolor...taki \"sraczkowaty\"...kupilam bo przecenione (pewnie ze wzgledu ten to wlasnie kolorek :D ) Oprocz tego machnelam sobie buty - nawet mi sie podobaja :-) dwie bluzki i pizamke...Wszystko z metkami w szafie lezy....bo mi sie nie chce :D Fizziak i Foletka mnie do grobu wpedza :O Martwie sie bo nie pisza!!! Beda mnie na sumieniu mialy - odezwijcie sie, machnijcie....Prosze ladnie :-) Nadus do Ciebie to tez ma zastosowanie :-) Ania i Malibu psiakostka i do Was!!!! Sie \"nakwiatkowalam\" ... A teraz ide podjac wielki wysilek - ziemniaki do zupy musze obrac ;-) A moze i ja na topik sie obraze? :D Heeeh!!! Spokoj bedzie tutaj przynajmniej....
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Heja Dola mam nadal :O Emmi--- Ja jednak kopa potrzebuje!! Nie klapa!! Fizziaku---martwie sie.....dlaczego nie piszesz???? Pomachaj chociaz - malo mam problemow???? Foletka---co z Toba? :-( Machnij Dziewczyno.... Wykonczycie mnie!!! :-) A ja...mimo dola...znalazlam nowych znajomych :-) Caly monial :D Mam taki sklepik w poblizu, gdzie latam po brakujaca smietane, mleko, maslo....ot...takie tam...no i latam po fajki tam :D Sklepik prowadzi angielska rodzinka i dzisiaj mnie zagadali - ot o wszystkim - skad jestem (ten moj akcent :D ), jak mi tu sie podoba, ble i ple.....Pol godzinki gadalam z wlascicielka i na piatek....na grilla mnie zaprosili (jak bedzie padac...bo u nas leje od tygodnia....to do domu na \"party\" :D) Moja polska podejrzliwosc :D tylko chce miec nadzieje, ze nie bede \"malpka\" na przyjeciu... :D Pewnie tam pojde - co mi tam! :D Wyjsc zawsze mozna - prawda? Wiecie...ludzie czy w Polsce czy w Anglii czy gdzies tam na swiecie - sa podobni. Te same problemy - martwimy sie o nasze dzieci, martwimy sie o tzw: \"jutro\", cieszymy sie z osiagniec tych naszych pociech (?? :D :D ), chcemy milosci (zbyt gornolotnie to zabrzmialo!!!!!!), chcemy spokoju i stabilizacji. Rozni nas jedno - nasz (cholerny!!) jezyk! Wieza Babel, co? Pojde na tego grilla czy na to party....POJDE!!!!
  5. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Mam dzisiaj dola....ale jest wielki jak wszechswiat :-( Nie odniose sie do Waszych wpisow....Moze jutro :O Dola probowalam zasypac \"babskimi sposobami\" - polazlam na zakupy - \"ciuchowe\" :-) Przynioslam kilka toreb z zakupami - a jakze :D - ale ....rzucilam je w kat, jakos mnie nie ciesza. Moze jutro :D W kazdym razie - zyje, oddycham, nawet zre cokolwiek ;-) tylko tego \"powera\" mi jakos brak... Spadam juz i nie zasmucam topiku - toz w sercu ma byc MAJ!!!!! Chyba kopa w \"cztery litery\" potrzebuje ;-)
  6. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Mam nadzieje, ze nie chorujecie tylko oddajecie sie urokom zycia rodzinnego i dlatego nie piszecie :D Mnie nadal boli zoladek wiec nie oddaje sie zadnym urokom...zyciowym. Emmi---mnie tez czasami sie nic nie chce...Wstaje, robie sniadanie dzieciom, pichce jakis obiad - byleby szybciej (bo mi sie nie chce ;-) ) i...juz. Kiedys zmuszalam sie do robienia roznych rzeczy - teraz macham na to reka. Dzisiaj bylam w sumie jedynie w polskim sklepie - po chleb (angielski jest nie do zzarcia, niestety), kupilam golabki w sloiku (obiad z glowy), nakupilam jakis gazetek i....leze sobie na kanapie i czytam. Aaa...jeszcze pranie wstawilam - tez mi robota ;-)
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    I jeszcze jedno....Boli mnie zoladek, nie mam nic na obiad, do sklepu nie pojde bo zle sie czuje wobec czego jako ta wyrodna matka zamawiam swoim dzieciom na obiad...pizze!!!! Oni beda szczesliwi a mnie bedzie zarlo - nazywa sie to cos "wyrzuty sumienia" :O
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Emmi--- nie denerwuj mnie :D bo mnie i tak zoladek boli (to mial byc zart...ooojjj...wiem - nie najwyzszych lotow ale ciezko jest oddac to co chce sie napisac a raczej powiedziec...) Emmi zgodze sie z Toba, ze ja sobie tunel kopalam :D - ale chyba pomalu sie na jasniejsza strone przekopalam (oby nie zapeszyc!!). Emmi slonko ....chcesz byc \"swiatowa\" ? :-) Zapraszam Cie do siebie - obejrzysz sobie \"swiat\". A pasje to ja mam...a jakze... :O Z pasja kible w domu myje, z pasja gotuje, z pasja sprzatam, z pasja zmywam... :D Emmi moje zycie nie rozni sie wiele od Twojego - mam dwoje dzieci, jedno chore, drugie nastoletnie (konia z rzedem temu, kto zgadnie - co gorsze? :O ), mam wiele problemow ale i radosci - bo Maly znow sie lepiej \"rozgaduje\", bo Mlody \"laskawie\" :D mi opowiedzial co bylo w szkole, bo do MM \"cos\" tam dotarlo :-) , bo kupilam lampe albo obrazek do domu (i mi sie podoba ! :-) ) itd, itp.... Mam tez swoje problemy - raczej nie chce pisac o nich na topiku bo....sa moje! Wlasne i najwlasniejsze! :D A co?? Bo my Emmi wszystkie jestesmy podobne (i jednoczesnie tak bardzo rozne!) , mamy zmartwienia i radosci, mamy sloneczne dni i te chmurne, mamy nasz \"maly swiat\", ktory nas cieszy i denerwuje, mamy klopoty i klopociki z dziecmi, zwierzakami, mezami, zdrowiem, dniem codziennym... Ale chociaz wiele nas dzieli to mysle (mam nadzieje!!!) ze laczy nas jedno - nasze serca, nasz optymizm, nasza chec bycia tu razem, nasze czlowieczenstwo! Choroba....nie chcialam aby to zabrzmialo tak jakos....infantylnie, melodramatycznie i na nute telenoweli... Widocznie inaczej nie potrafie :O PS: Przestaje ogladac \"Na Wspolnej\" :O
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Zaraz...moment, moment. Ja sie tu nie kserowalam. Oooo...i jeszcze mam katar ;-)
  10. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hejka Ooojjj ale nam sie chorowito ;-) na topiku zrobilo. Coz...ja nie bede od "normy" :D odstawac - boli mnie zoladek i w dodatku na lenia zachorowalam :O I jeszcze leje, jest szaro, buro i ponuro :-( Nie mam nic na obiad i nie moge wyjsc - nooo....chyba, ze z kiblem pod pacha :-) Zimno mi!!!! Kurna...grzac chyba trzeba bedzie. Slonca chce! Lata! Wiecie co Maly wczoraj wykombinowal? :O Wyciagnal....z piwnicy choinke i stwierdzil, ze nalezy ja postawic w pokoju bo on na Mikolaja czeka...i na pociag :O Boze Narodzenie bede miala pewnie w pazdzierniku... :D Czy ja bym nie mogla pozyc troche jak normalny czlowiek? :O :D
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hejka Ooojjj ale nam sie chorowito ;-) na topiku zrobilo. Coz...ja nie bede od \"normy\" :D odstawac - boli mnie zoladek i w dodatku na lenia zachorowalam :O I jeszcze leje, jest szaro, buro i ponuro :-( Nie mam nic na obiad i nie moge wyjsc - nooo....chyba, ze z kiblem pod pacha :-) Zimno mi!!!! Kurna...grzac chyba trzeba bedzie. Slonca chce! Lata! Wiecie co Maly wczoraj wykombinowal? :O Wyciagnal....z piwnicy choinke i stwierdzil, ze nalezy ja postawic w pokoju bo on na Mikolaja czeka...i na pociag :O Boze Narodzenie bede miala pewnie w pazdzierniku... :D Czy ja bym nie mogla pozyc troche jak normalny czlowiek? :O :D
  12. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka---slonko, Ty moje Nie przejmuj sie zadnym guzem!!!! Guzek w normie - ja tez mam te swoje guzki i zyje :D Foletka oni umieja tu sprawdzic i wiedza co sie dzieje! Wiec guzek olej ale o inne sprawy - mecz konowalow :D Kloc sie z nimi ile wlezie :D - to najlepsza metoda! Cholera...ja przyjade i sie pokloce!!! A ja tez sie \"bije\" o cos tam - latwo bylo walnac w jedna strone, trudno w druga ;-) Ja pitole ale Angole maja prawo - restrykcyjne jak diabli ;-) Nic to - i tak sie kloce :D :D Emmi---ja to \"swiatowa\" jestem az mdli ;-) W domu siedze i gotuje i sprzatam i prasuje i piore i kible myje :D Moglam to robic w Polsce, moge i \"zagramanica\" :D Jaka roznica??? Kiedys zwariuje - za wiele w moim zyciu - i Maly i MM i Mlody :D :D
  13. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Aaa...rozumiem - teraz sobie jedynie machamy :D na topiku??? Nooo dobraaaa :O Ale ja Wam cos napisze - to tylko monial mogl walnac taki numer... Rano poszlam do sklepu, pozbieralam do koszyka (sklepowego) te rozne ogorki, pomidory, mleko i inne badziewia. Fajno...ide do kasy - oczywiscie kolejka, Angole se gadaja, nie denerwuja sie (mnie szlag trafil, zeby o zeby mi wala....) To stwierdzilam, ze w bankomacie "pogrzebie" (bankomat w srodku sklepu jest). Podchodze, otwieram torebke i.....luuup w leb - nie mam portfela (czyli nie mam gotowki, kart do bankomatu......tzw: zero, nul....) Zrobilo mi sie goraco...ale znow...luuup - wczoraj Mlodemu kase na zakupy w szkolnym sklepiku dawalam...i portfel na kuchennym stole zostawilam. Wiec zostawilam koszyk na boku :-) i do domu lece.... Jak pan Hilary - "znalazl, sa, okazalo sie, ze ma to na wlasnym stole" - okularow tez zreszta kiedys, jak w tym wierszyku szukalam (slowo daje!! :D) tez na nosie je mialam - ale to szczegol ;-) Zapomnialam :O przeciez teraz tylko machamy :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
  14. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Na moj obiad wplyw wywarly reklamy :D Kupilam pomysl na obiad - robie zapiekanke z szynka. Co z tego bedzie to nie wiem bo po raz pierwszy bedziemy to jesc (....albo i nie.... :D :D )
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hejka Fizziaczku---jaki urok? Jakie cuda? Co Ty wygadujesz? :-) Znasz moj numer tel, znasz moj mail, moje gg - wiec tu dawaj....A my tez sobie rade damy!!! :D Whiskus---no...to ja tez Ci machne Troszke sie dzisiaj poklocilam - z dyrektorem szkoly Malego (jezeli z Angolem sie mozna poklocic :D Wszystko w \"bialych rekawiczkach\" - a chetnie bym nawymyslala...he, he) Zaraz, zaraz....a moze ktoras z Was ma ochote na mala klotnie?? :D :D Coooo???? Dynka mnie boli, jasny gwint!!!!
  16. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Uuufff...z grubsza ogarnelam - z grubsza, powtarzam :D Poscieralam kurze, odkurzylam, pomylam podlogi, wymylam lazienke i oba kibelki....ale u mnie i tak zaraz sie bajzel robi :O Maly, jak widzi mnie z odkurzaczem to w przyspieszonym tempie zbiera swoje zabawki, potem....znow to samo - wjazd tego badziewia - tory, stacje kolejowe, pociagi, drzewka, krowki przy torach, koniki na torach (wypadki beda prowokowac :O ), domki z klockow (troche tych klockow zawsze mi sie gdzies po katach wala - wiecie...na budowie to tak bywa...). Mlodemu wstawilam odkurzacz do pokoju, dodalam scierke i tzw:polish do mebli - chlopisko w tym wieku moze sobie sam pokoj sprzatac (wiecie...u niego talerze...takie z sprzed dwoch dni stoja, zagryzam zeby i nie zabieram - niech mu splesnieje i zasmierdnie!!!) Ogolnie...to mu sie troche nie dziwie :-) bo ja sama mam takie durne podejscie - lubie porzadek (oczywista...nie do przesady :D ) ale NIENAWIDZE sprzatac. Lubie gotowac, nie sprawia mi to jakiegos problemu ale nie cierpie szmat i odkurzacza - gdyby to sie samo chcialo robic!!! A balagan mnie denerwuje!!! Idiotyzm! Foletka---wierze, ze Holandia Cie urzekla :-) Mnie rowniez!!! I bardzo podobaly mi sie tzw: pola tulipanowe - czerwone, zolte, biale....ciagnie sie to jak u nas...rzepak albo pszenica :D A bylas moze w Keukenhof??? Mnie Holandia tez bardzo mi sie podoba (tylko ten ich jezyk :O :D ) ale ogolnie to ja zauroczona jestem Wlochami (Mlody tez sie zakochal w Wenecji A jesli chodzi o dzieci - wierze, ze mali Holendrzy bez pudla po angielsku gadaja (sama bylam zdumiona - lagodne slowo) ale...wracajac na Twoje podworko :D - chyba juz teraz lepiej? U mnie wokol tez mali Angole - rozwydrzone toto :D jak wiekszosc angielskich dzieci ale ...nie sa okrutni. Wlaza na plot, przylaza po moje dzieciaki. Jedyne z czym mialam problem to tych dwoch palantow :D w szkole Mlodego - ale to byl chyba ostatni rok, mam nadzieje, ze juz ich nie bedzie! U Ciebie tak sie zlozylo, ze jakies palanty sie obok domu paletaly - ale jak rozumiem, juz spokoj jest! Pisze szybko i bez skladu bo zaraz mi tu jakies babulce ;-) do domu przylaza... Whiskus---widzisz....wiecej musisz pisac bo juz nawet nick Ci sie \"miesza\" Uwaga! Dramat! :O Podczas sprzatania zagubil sie jeden pociag Malego - jest ich w domu tysiace...skad on wie, ze ten JEDEN mu sie zgubil???? Pewnie go \"sprzatnal\" w miejsce niedostepne dla odkurzacza - teraz matka bedzie szukac - jakos na lzy dzieciora :D nie jestem odporna.... A juz myslalam, ze kawke w spokoju se wypije...Kurna mac!!!!
  17. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej Ja juz sie czuje lepiej i biore sie dzisiaj za porzadki - troche mi ta chata brudem zarosla przez ostatnie dni :O Tydzien mi sie kroi taki troche mocniej pracowity ;-) Chlopcy zaczynaja szkole - Maly w srode, Mlody w czwartek. Fizziaczku---wylaz juz z tych chorob....jako i ja wylazlam ;-) U mnie spokoj - dzisiaj znowu mam jakas wizyte :D ). Oszaleje od tego!! Whiskus---to troche \"nie teges\" w tej pracy masz :-( Znam ten bol - tez mialam kiedys podobna sytuacje. Przez 8 godzin nie mialam w sumie do kogo pyska otworzyc, jechalam juz na srodkach na uspokojenie. Twardo sie jednak stawialam i...w koncu - bum!!! Wszystko sie skonczylo a ja zostalam bardzo dobra kolezanka :O Powiem Ci - ten zly okres troche mi potem zaprocentowal.....ja sie wdrazalam (na bykach sie uczylam ale co tam) i potem jakos moje premie wyzsze byly niz kolezanek dluzej pracujacych ode mnie ;-) Trzymam mocno kciuki za Ciebie!!!! Nadus---ja tez zapytam - gdzie dokladnie do Rumunii??? A zamek Drakuli zwiedzac bedziesz? ;-) Emmi---takie urzadzanie troche jest \"upierdliwe\" ale z drugiej strony bardzo przyjemne. A z dzieciakami - mam podobnie jak Ty. Starszy juz nie bardzo daje sie poprzytulac :D, zostal mi jeszcze Maly do tego! To w ogole taki pieszczoch jest. I tez czasami chce od nich odpoczac....a jak nie mam ich przez jeden dzien to tesknie! :O Foletka---no...Ty to widze na calego sie od tego kompa odzwyczailas Chociaz slowko bys skrobnela... Malibu ??? Anus ??? Dobra...ide po odkurzacz...moze tez juz kurzem mi zarosl :D
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Cicho, pusto, glucho..... Wracam do dawnych czasow.....wcale nie fajnych :-( prowadzenia monologow :O Eeeehhhh..... wszystkim!
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Glowa mnie boli. Nie mam gdzie i jak - to tu sie troche poskarze :P
  20. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka---jezeli chodzi o Komunie to bardzo fajnie to wymysliliscie - tzn: cala czworka razem. O fotki bede sie dopraszac :D Juz sobie wyobrazam te Twoje Aniolki.....laaaal!!! Od lekarza to ja wole tu daleko byc.... Antybiotyk to mi przepisze jak w szpitalu sie znajde....albo na lozu smierci :D Heeeh! Kupilam \"se\" aspiryne, mam gripex i rutinoscorbin i jakos bedzie - jeszcze na ten lepszy swiat sie nie wybieram. Nie wiem czy Wam pisalam, ze zalatwilam w koncu ta szkole dla Malego - bedzie mial tzw: special education ale to nie jest to samo co szkola specjalna w Polsce. W Polsce, niestety :-( ale dzieci odbiegajace od normy wtlacza sie w te szkoly specjalne - dzieci z roznymi problemami i ....klopot z glowy. Tu sa rozne szkoly - normalne (dla normalnych dzieci) i szkoly zajmujace sie dziecmi z pewnymi problemami - w naszym grajdole jest kilkanascie typow takich szkol - sa dla dzieci z zaburzeniami rozwoju spolecznego, z opznieniem umyslowym, niedoslyszace i dla takich jak moje - z lekkim opznieniem i z problemem mowy. Prawdopodobnie bede miala bezplatny transport z domu do szkoly (i w druga strone ;-) ) W tej szkole sa logopedzi, psychologowie, grupy (klasy?) sa male - gora 10 dzieciakow a kilku nauczycieli i pomoc. Sa tam przeszkoleni nauczyciele dla takich dzieci. Szkola nie ma w nazwie zadnego \"special\" - ot....szkola. Jezeli dziecko dogoni rowiesnikow moze isc do normalnej szkoly, tej tzw: secondary school. Jezeli nie, jest dalsza pomoc. Biurokracja jest ogromna i trwa to miesiacami ale nie ma sensu na sile pchac dziecka tu, gdzie jest mu trudno sie odnalezc (a Maly w koncu ma dodatkowy klopot - jest dzieckiem polskojezycznym). Wiecie....laptop to jednak przeklenstwo ;-) Zamiast stukac odkurzaczem i szczota to ja stukam w klawiature....i tak mi fajno na tej kanapie :D
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Wcale mi nie lepiej (z tym przeziebieniem) a do lekarza nie pojde....bo to strata czasu :-) Przepisze mi....paracetamol (to lek na cale zlo dla Brytoli :-) to juz wole swojskie gripexy i rutinoscorbiny.....) Powinnam troche chate ogarnac a kosci mnie bola - ale moze to wina starosci? Albo lenistwa? ;-) Fizziaczku---wspolczuje tych niedogodnosci zdrowotnych. Dobrze Cie rozumiem! Ojjj...dobrze! Foletka---gratulacje dla Znajomego!!! Ucaluj go ...tak z dubeltowy...ode mnie :D Co taaaam.... Tego \"bycia katechetka\" w domu nie zazdroszcze. Pamietam jak w Polsce Mlodego przed I Komunia przepytywalam - bez sensu to bylo, dzieciaki sie pacierzy i przykazan \"wykuwaly\"....w sumie nie wiele rozumiejac. Ja mu to dopiero wyjasnialam bo katechetka tylko odpytywala. Wez czlowieku, wyjasnij niespelna 9 letniemu dziecku pojecie \"nie cudzoloz\" :O Mlody sie mnie wtedy pytal (jeszcze glupolkowaty byl :D ) czy.....jak spi u dziadka, nie w swoim lozku to czy on \"cudzolozy\" :D :D A powage zachowac przy tych wyjasnieniach nalezalo... W sumie to jestem zadowolona, ze Mlody chodzi to tzw: zwyklej (nie katolickiej) szkoly. Ma religioznastwo - poznaje rozne religie, uczy sie tolerancji i tego, ze rozne drogi prowadza do Boga (nie tylko jedna). I ateisci maja swoj kodeks moralny - etyke. Sama przy Mlodym sie podszkolilam nieco, jesli chodzi o znajomosc roznych wyznan...i...naprawde wszystkie te religie maja wiele wspolnego. Ot...taka moja mala dygresja. A dzisiaj....tak mi sie dobrze spalo...Obudzilam sie a raczej Maly mnie obudzil, lezelismy sobie, gadalismy i raptem.....trach.....zapalilo mi sie swiatelko przypomnienie we lbie - czwartek, wywoza dzisiaj smieci a ja kosza nie wystawilam na ulice....Zlecialam po schodach jak szalona (jakos nie spadlam :D ), wytargalam kosz na ulice - w koszuli nocnej i szlafroku. Ale zdazylam! Uuuufff!!! Bo tu wywoza raz w tygodniu a u mnie zawsze kosz pelny ;-) Do nastepnego czwartku to bym utonela w smieciach - ale spokoj byscie mialy bo monial by bzdur nie wypisywal :D
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A ja nadal chora :-( Szlag by to....Nie cierpie byc chora!!! Zalatwiam sprawy telefonicznie (nie lubie tak) ale dzisiaj mnie jeden \"gostek\" rozbawil i mam dobry humor :-) Skonczyly mi sie husteczki do nosa, Mlody mi sie zbuntowal :O (co za dziecko niewdzieczne :D) i do sklepu nie chce isc (mowi, ze go....za kretyna husteczkowego wezma....) wiec radze sobie jak moge - papier toaletowy do pokoju przywloklam....jak za krola Cwieczka normalnie :O Maly bawi sie swoim...nowym pociagiem - kupilam toto na swoje nieszczescie bo to male swinstwo (ten pociag) jak jedzie to gra ta diabelna melodyjke z bajki a ja dostaje dodatkowej gesiej skorki ;-) Whiskus---no widzisz :-) Jest lepiej i bedzie coraz lepiej! Trzymaj sie tam i nie dawaj sie! Fizziaku---jeszcze TM przy tym kompie grzebie? :-( Wracaj do nas! Foletka---chata wywietrzona? Wysprzatana? :D To pisz cos kobieto...a jak nie to Znajomego pogon - niech skrobnie do nas albo niech sie za sciere biere ;-) Nadus Ania Malibu ....z kolcami...paskudo jedna :-) Emmi :-) PS. Pisze te glupoty aby Emmi nam znow z tekstami nie wyskoczyla - Ona pisze, zadnej nie ma, itd. itp. ple, ple, ple.... Oj Emmi, Emmi.... :-) Uciekam...zdaje laptopa w rece Malego :O Thomas se bedzie po moim kompie jezdzil - to chyba juz obsesja.... Buziaki
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej, hej... Przepraszam, ze sie tak malo odzywam ostatnio ale walka z niewidzialnym wrogiem :D pochlonela cala moja energie. Te wszelkiego rodzaju...bakterie...wirusy...rozlozyly mnie nieco na lopatki :O Na razie te male mendy :D zwyciezaja - jestem zakichana, zasmarkana i co nieco obolala ale....twardo walcze! :D I to przez nich nie mam sily pisac :-( Czytam ale juz odniesienie sie do Waszych wpisow to praca ponad moje sily.......paszly won mi stad!!!! (to bylo do moich, wcale nie zaprzyjaznionych bakterii i wirusow) Uciekam na pole bitwy - na kanape! ;-) Trzymajcie sie!!!!!
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Heja Dzisiaj to Wam tylko machne bo tym razem...bez jaj :D naprawde chora jestem - przeziebiona - oczy mi z orbit wychodza, z nosa cieknie a w kosciach \"strzyka\" ;-) Hej Foletko---jak fajnie, ze juz jestes. Opisz nam wrazenia z pobytu w Holandii. Fizziaczku---chyba sobie szpital we dwie otworzymy :D Milej niedzieli
×