Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Phiii...a po co??? Lepiej siem byczyc :D
  2. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Humor mam już ciut lepszy...MM mnie wyleczył i nasz Stan :D ten Słowak...Wprowadzi się chyba do nas w przyszłym tygodniu ale agent z niego jest nieziemski :D Fizziaku---ze \"szczotką\" miałaś rację ale również szczotka to...szczotka :D Aaaa....pytał mnie czy mam jakieś \"kamaratki\" :D :D bo on bardzo lubi Polki!!!! Która chętna???? :D Wywalają mnie od kompa.....toż weekend, prawda??? To przyjemnego, słonecznego odpoczynku dziewczynki
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Wywaliło mi korki...teraz godziny w kuchni sobie nie umiem ustawić :O na kuchence.... Ale bym zjadła kopytka - tylko robić mi się nie chce.... Czy mnie się w ogóle coś chce??? Fizziaku---kupuj tą klawiaturę!!!! A nie...chce mi się coś.... spać mi się chce :O
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Wypiłam już dzisiaj... 3 kawy...chyba mi nie teges :O Przesadziłam!
  5. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Wiencej mi siem nie chce pisac :O Bo i po co?????
  6. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A u mnie pogoda nie najgorsza...już dawno nie padało :O Jedynie ta wilgoć w powietrzu - pranie już mi wcale na dworze nie schnie i suszę je w domu. Ale ogólnie nie jest zimno, nawet lekko słoneczko wyłazi :-) Nie chce mi się robić obiadu...jakieś lenistwo mnie ogarnęło i bedzie takie coś - co wyjdzie :O Niech jom i nie marudzom :-) Natomiast mam niezły bajzel w domu i....za nic chęci aby się za to zabrać :-( Ale w końcu.... ja dla domu, czy dom dla mnie??? Olać to!!!!
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej No cóż Fizziaczku...nie powiem, abym tryskała humorem ale....zycie musi toczyć się nadal. Wczoraj dzwoniłam do wujka, złożyłam mu kondolencje i powiem Wam, że jest to coś, czego nie znoszę i nie umiem robić - bo co w takim wypadku powiedzieć??? Że mi smutno??? Przecież on przeżywa tragedię - szczególnie, że było to bardzo udane małżeństwo (chociaż była to jego druga żona). Nie będę na pogrzebie ale prosiłam tatę, aby kupił wieniec ode mnie i od mojej rodziny - chcociaż tyle mogę! Anuś---doskonale rozumiem Twój ból po stracie Mamy...moja też już niestety odeszła - kilka lat temu (Mały nawet nie będzie pamiętał Babci...miał roczek). Niewykryty nowotwór na czas...a śmierć okrutna i na moich rękach... Eeehhhh...nie smęcę!!!! Żyć musimy nadal....jedno co mnie \"pociesza\" to....że przynajmniej kiedyś ktoś może po mnie zapłacze (aaa.....takie głupoty mi się dzisiaj narzucają :-( ) Ale cóż - śmierć jest nieodłącznie wpisana w nasze życie.... Koniec smęcenia.... \" Trzeba z żywymi naprzód iść, Po życie sięgać nowe, A nie w uwiędłych laurów liść Z uporem stroić głowę Wy nie cofniecie życia fal! Nic skargi nie pomogą: Bezsilne gniewy, próżny żal! Świat pójdzie swoją drogą!\"
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A wiecie...ja nie przepadam za grzybami...no taki dziwoląg ze mnie. Z grzybów to ja lubię........pieczarki :D :D :D A ponieważ nie przepadam za grzybami to i nie bardzo się na nich znam - zabrać mnie na grzybobranie to murowane samobójstwo :D Ale łazić po lesie lubię - szczególnie z teściówka i zawsze coś znajduję - wtedy pokrzykuję: \"mamooo...znalazłam grzyby!!\". Najczęściej moja teściowa z lekkim przerażeniem pyta: \"dziecko dotykałaś ich?\" :D :D Ale za to muchomora rozpoznaję od razu - tego czerwonego :D Zresztą to są bardzo ładne grzybki, nieprawdaż? ;-) Aaaa...jeszcze hubę znam..... Whiskuś---przyjemnego odpoczynku, udanej zabawy, słoneczka, pysznych drinków, lazurowej wody (w basenie i w morzu), błękitnego nieba, szaleństw do rana - po to w końcu mamy urlopiki!!!!! Bawcie się dobrze a po powrocie czekamy na relację (i fotki!!!!) A teraz już nic dziewczynki nie napiszę bo w trakcie pisania postu do Was dostałam telefon z Polski, od taty. Zmarła moja ciocia - rak, kobieta 54 lata. Ludzie dość zamożni, na dzień dzisiejszy świat stał przed nimi otworem....Od momentu \"wykrycia\" tego świństwa...3 miesiące.... Bardzo, bardzo mi smutno!
  9. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    A ja chcem sie rznoć w trójkę :D Kiedy??? Kiedy???
  10. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ej Anka, Anka.. :-) To normalne...Czy myśłisz, że nam było łatwiej bo razem wyjezdzalismy???? Nasze wahania - bo dziecko ze środowiska wywaliliśmy? Niby z Młodym rozmawialiśmy ale... :O To nigdy nie jest łatwe!!!!! Ale macie szansę...i to jaką - nawet nie wiesz co znaczy tu bliski, co znaczy tu rodzina!!!! Z wielu rzeczy się śmiejemy, kilka nam się podoba......Ale żyje nam się łatwiej!!!!! Młody ma dopiero (albo już!) 12 lat....myślisz, że dla niego to było łatwe????? To było wyrwanie z jego środowiska.... A dał sobie radę!!!!!! Koledzy w szkole go lubią, z programem daje sobie radę - już go na te wyższe grupy poprzenosili i teraz to matka się gubi - chociażby w sklepie!!! :D :D A za tydzień na wycieczkę jadą!!!! Moje Słonko się cieszy! Problem to mam z Małym lekki :O I też cholerka...dam se radę!!!! Będzie dobrze Anuś!!!!!!!!
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A teraz możecie się pośmiać...Emmi Ty też....tak mam urządzoną chatę, że kompa mam na podłodze - na razie, na razie!!!!!! :D I właśnie wstawałam i noga mi zdrętwiała i się lekko wykopyrtnęłam :O
  12. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No to za szczotką będzie dość wesoło...bo ja co wieczór drę się do moich chłopaków - \"kąpać się i szczotki w dłoń\" :D :D Ogólnie się dogadujemy...oni mówią, że nie lubią Czechów :-( ale lubią Polaków :D A nazwy miesięcy mają podobne do angielskich - bo nasze jak stwierdzili to \"jak czesku som\" :D (czy jakoś tak... )Śmieszni są ale poodobno wcale ich nie śmieszy nasz język - podobny jest do ichniego...Tak mówili! (Czechów podobno też nasz wcale nie rozśmiesza - kiedyś miałam koleżankę Czeszkę...Stare dobre czasy...Londyn i moja szkoła!) Emmi---co to za minka??? Co się dzieje???? Pisz kobieto bo jak możemy Ci pomóc jak nic nie wiemy!!!!!!!!!! Emmi...olewamy Słowaków....co Ci jest?????? Pisz!!!!!
  13. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Niektórym to siem tu w głowach trochę przewraca... DZIEŃ DOBRY!!!!!
  14. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizziaku---a co to jest ta \"szczotka\" po słowacku? Bo nasz znajomy na stacje benzynową po \"naftę\" jeździ - oczywiście zamierza zatankować samochód :D :D
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hejka!!!! Właśnie wróciłam ze sklepu....co przeżyłam to moje ;-) A to wszystko przez Młodego :D bo ma w szkoole lekcję, ktorą my nazywamy w domu \"kucharzeniem\" :D :D a która polega nie tylko na nauce gotowania, przyrządzania sałatek itd (no....ale jak Brytole się jedynie hamburgerami i innymi świństwami żywią to może im to potrzebne :D ) ale również jak przechowywać żywnośc, jakie witaminki gdzie sobie można znaleźć, co można z czym a czego absolutnie nie można łączyć. Takie głupoty.... W każdym razie na jutrzejsze zajęcia pani kazała przynieść pewne składniki - ser, cebula, jajko....dobra to spoko!!! Ale wypisane miał coś, czego za cholerę nie mogłam znaleźć w żadnym słowniku (coś mi to tak na ciasto francuskie \"pachniało\" ;-) ale pewna nie byłam...) Młody wypisał mi na kartce co jest potrzebne i poszłam do tego sklepu. Szukam, szukam.....piorun wie co to i jak to wygląda. No więc podeszłam do pana, który towar na półkach rozkłada i mówię: \" Czy mógłbyś mi pomóc bo muszę kupić coś tylko nie wiem co to jest i jak to wygląda a moje dziecko na jutro to potrzebuje do szkoły\" :O Kretynka jakaś! Ale ponieważ Brytole lubią być \"mili\", \"usłużni\" i \"pomocni\" poleciał zaraz ze mną w odpowiedni kąt sklepu i podał mi toto....Tak jak myśłlłam - podobne to do ciasta francuskiego ale jakoś po angielsku zmodyfikowane :O Ale mam!!!! Uuuffff!!!! Whiskuś---Ty masz kotkę z charakterem....A może ona zamiast tych nowoczesnych żwirków :D woli zwykły piasek???? Kiedyś kot mojej koleżanki takie numery walił - obok kuwety aż w końcu mąz koleżanki się zdenerwował i stwierdził \"jak ci cholero :D wszystko źle, to dostaniesz zwykły piasek bo ja w totka nie wygrałem i nie będę żwirku co godzinę zmieniał\" :D I co??? I kot był przeszczęśliwy....(koleżanka mniej bo kot piach jak zakopywał to również na podłogę się sypało :D ) Fizz---Ty masz tych psiaków tyle a ja.... Tak tęsknię za Nortonem!!!!! Mój najdroższy głupek! Naduś---dzięki za poranną porcję humoru....ale na fotki \"kolorku\" też czekam ;-) Malibuś---dzięki za mailika!!!! I bez ponownego wysyłania Ty wiesz, że jesteś kimś wyjątkowym dla nas! Emmi---jak samopoczucie???? Pisz bo wlezę na inny topik i pokrzyczę :-) Foletka---ja już tracę nadzieję... Anka---przygotowania w toku i brak czasu? Czy zapomniałaś o nas troszeczkę? :O A na obiad mam dzisiaj gotowca - w końcu czasami trzeba sobie to życie jakoś ułatwić... Sublokatora będę chyba mieć od przyszłego tygodnia ale nie na długo bo jego narzeczona przyjeżdza i będą szukać czegoś własnego. A i tak mam jeden pokój pusty...no...suszarnię mam w nim :D A chłopak (facet chyba bo 36 latek) jest niemożliwy - my gadamy po polsku, on po słowacku i dogadujemy się nieźle. W razie jakby co.....szukamy słówka angielskiego :D A nasza młodzież, po wyprowadzce wzięła się za siebie i jakoś dają sobie radę!!!
  16. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizziaku---a nie dasz rady prywatnie iść do lekarza??? Ja wiem jakie to koszty ale ja w Polsce chodziłam prywatnie.... Najwyżej miałam jedną parę butów mniej :O Teraz czasami mi mojego \"pana doktora\" brakuje :D bo on tak umiał mie ustawić do życia.... Ja też pisałam opowiadanka - mam je do dzisiaj (Tzn: mój ojciec je ma!!!! I za cholerę nie mogę tego wyciągnąć od niego :O... Nadzieja, że moim dzieciom nie pokaze.... :O ) O języki obce się nie sprzeczam ale za to mój Młody - będę się chwalić...komu się mnie chce niech nie czyta :D W szkole ma dwa - francuski i niemiecki. I \"smarkul\" już mi tak po francusku nadaje... :D ...Szok!!! Niemieckiego nie lubi, \"francuz\" mu przypasił ;-) A mówiłam, że ja się nie nadaję bo zbyt głupawa jestem????? I tak pewnie będę pisać i marudzić - bo gdzie niby jak nie tu??? :-) Wiecie...jak spać nie mogę to sobię o kociczce Whiskacza myślę albo o kolorków ścian u Nadd.....Ogólnie to tak sobie o Was myślę!
  17. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Zajmujem sie produkcjom głopot na skale krajowom...myslem :O
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    I jeszcze na nowej stronce musiałam to oczywiście napisać - nooo....to tylko moniał!!! Jak zwykle!
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Jak już mi odbiło :D to sobie nadal popiszę!!!! Kłótliwa jestem, nie konsekwentna, marudna, ciągle szukam czegoś nowego - nowego wyzwania w życiu.... Chyba czas mi odejść z tego topiku bo tu nie pasuję - nie umiem być tak poukładana jak reszta..... spać w nocy nie mogłam i tak sobie o nas wszystkich myślałam :-) Ja ogólnie głupawa jestem...żadnych \"Przedwiośni\" nie czytam (nie zachwyca mnie to), Lem mnie przeraził, \"Pana Tadeusza\" mama mi przeczytała bo ja po białej gryce....zasypiałam :O , \"Dziady\" mnie przerażały, jako dziecko nie znosiłam ( i nadal nie znoszę!!) Krecika a sierotka Marysia przyprawiała mnie o ból głowy :O Nic to....ide se gulasz pomieszać
  20. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Naduś---no własnie...ja koniecznie muszę zobaczyć na fotce jak Wam ten pomaranczowy kolorek wyszedł. Wyślesz???? :-)Lubie ciepłe pomieszczenia, nie cierpię białych - nie wiem dlaczego moi rodzice zawsze na biało mieszkanie malowali :O Ja nigdy - miałam ściany nawet w kilku odcieniach - hmmm....długa ciemno zielona ( i wyglądała naprawdę nieźle!!!), krótsza piskowa a na niej rząd kwiatków.... Ale mieszkanko było małe i trzeba było coś kombinować. I jeszcze ściany do połowy wywalone....Potem w Poznaniu....duży pokój łososiowy, chłopakom na żółto (co by jasno i wesoło było), kuchnia na piaskowy, łazienka....kicz ale mój ulubiony - niebiesko - różowy :D :D Teraz mam tak różnie bo tu są tapety.....tak sobie mi się to niezbyt podoba....Jak na dłużej się tu zdecydujemy zostać to trochę pozmieniam - co mi tam!!!!! Whiskuś---żal mi się dziecka zrobiło!!! I jeszcze na dwa, trzy tygodnie zgodziłam się na sublokatora!!!! :D :D Święta zostanę czy jak!!! To Słowak - fantastyczny chłopak!!!! Wiecie...więcej znajomych wśród Słowaków mamy, niż wśród Polaków - boli!!!! Idę ten gulasz mieszać.... :D Ale co sobie popiszę do siebie....to moje!!! :D :D
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Mam zły humor :-( Wczoraj wieczorem tak mnie coś \"zaczęło gnieść na wątrobie\" ....ale w sensie psychicznym i...znowu to zrobiłam - odwołałam to co Wam wczoraj pisałam i znów pewnie wezmę sobie kłopot na głowę. I macie moją asertywność - znów dałam się chyba \"kupić\"...żal mi się zrobiło... MM mi za wiele nie pomógł - stwierdził: \"zrobisz jak zechcesz\" :O Mały przeziębiony :-( Tu dzieci na przerwie wybiegają na dwór...tak jak stoją - żadnych kurtek itd. Ichnie :D od małego hartowane (bez czapeczek, z gołymi nóżkami) jakoś dają sobie radę a mój kicha, prycha i kaszle :O Jestem na etapie - walnąć to wszystko, wyjść z domu i mieć w końcu ŚWIĘTY SPOKÓJ!!! Ehhhhh.......
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskuś---z tego co ja wiem, to \"asertywnośc\" własnie przekłada się na grzeczne powiedzenie \"NIE\". \"Nie\"....bo tu następuje setka miłych i sympatycznych odpowiedzi ale dość stanowczych. To mogę i rozumiem ;-) Ale \"olania\" nie rozumiem...i dlatego, kiedy ktoś sobie raptem przypomniał, że moniał jest w UK i coś tam może...to moniał nie był asertywny - moniał bezczelnie olał...z grzecznym eskiem \"sorki...ple, ple....\" Nie mam aż tak głupich znajomych :D...pewnie zrozumieli :P \"Raz pod wozem, raz na wozie...\" :D I mam dziką i wredną satysfakcję!!!! :D :D :D Fizz---Ty się ciesz, że w Anglii do \"dochtorów\" chodzić nie musisz - bo to pełna załamka ;-) I tak na koniec...bo ma się tyle lat na ile się człowiek czuje...... Chyba w przedszkolu jestem :O :O
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No i tyle napisałyście, że teraz to się pogubie....A sumiennie przeczytałam całość :-) Emmi---Ty nie lekceważ swojego stanu zdrowia!!!!!! Ja tak zrobiłam jakiś czas temu (mimo, że ogólnie wyglądałam \"normalnie\" to jednak pięknej anemii się nabawiłam i wylądowałam w szpitalu. Pomijam, że następnego dnia wyszłam...na własne żądanie ale co moja rodzina przeżyła jak raptem \"fiknęłam\" to ich - bo ja nic nie pamiętam! Trzeźwa byłam :D jakby co!!) Masz dwoje dzieci, w tym jedno malutkie i naprawdę proszę Cię - porób badania, bierz witaminy i ..... nie stresuj się za bardzo! Wiem - łatwo się mówi ale ja nauczyłam się \"olewać\" pewne sprawy - a też przeżywałam wszystko jak głupia. Mamy jedno życie i nie warto tracić go na jakieś w sumie mało potrzebne zamartwiania się!!! A zobaczysz jak fajnie będzie jak już wiosna przyjdzie, przed domem stanie piaskownica dla Maluszka a Ty spokojnie będziesz mogła robić i pranko i gotowanko - mając dziecko cały czas na widoku, nie \"motając się\" między spacerkiem, robotą domową, zakupami itd. Wiem o czym mówię - w bloku prawie całe życie przemieszkałam i teraz jestem bardzo zadowolona mając dzieci na....widoku z okna kuchennego :D One szaleją, ja zmywam ...itd. Whiskuś---kota to ja bym chciała ale MM nie jest zwolenikiem kociaków - psiarz bardziej z niego. A w piątek były u mnie dwie dziewczynki...pytając czy nie chcę wziąć kotka - gdyby tak o spaniela spytały....:D ale by się działo!!!! A wiesz....ja też potrafię tak się \"zaprzeć\" jak coś mi się nie podoba - i mimo, że w głębi serca już mi się nawet podoba to ja nadal kręcę tym swoim wielkim kinolem :O Potem też mi przechodzi :D Fizz---Ty naprawdę dałaś radę przeczytać \"Przedwiośnie\"??? W ogóle Żeromskiego?? Podziwiam... Ja przeczytałam jedynie to co mi kazano w szkole (jeżeli chodzi o Żeromskiego :-) ) bo dość szybko zasypiałam przy jego twórczości. Jakaś mało inteligentna widać jestem :O ale w końcu to nie moja wina - to geny!!!! :D A na \"złe chwilki\" czytuję Chmielewską - akurat bardzo odpowiada mi jej poczucie humoru...a przy takim \"Lesiu\"... mogę to czytać setki razy a i tak prawie sikam ze śmiechu :O Za \"Muminkami\" jakoś nie przepadam... I tak mi się narzucił temat bajek dla dzieci - wiecie czego nie mogę ścierpieć? Krecika :O Dla mnie to chodzący wzór kretyna, co tylko jęczy, ojczy i sam nie wie czego chce. Te jego \"jeeee\" tym umierającym głosikiem....Już dostałam gęsiej skórki :D Naduś---remont we dwoje może dać wiele radości!!! Pamietam jak remontowaliśmy nasze pierwsze mieszkanko... Łoooo...łza się w oku kręci :D No i czekam na fotki tego wyremontowanego mieszkanka - pomaranczowy to w sumie fajny, ciepły kolor. Nie cierpię białych pomieszczeń - źle się w nich czuję i tyle! A teraz się muszę przyznać, że jestem złośliwa.... Kiedyś, dawno temu :D potrzebowałam pomocy...i ktoś do kogo się wtedy zwróciłam....olał mnie - wystarczyło powiedzieć \"nie mogę, nie chcę\"...byle co!!! A ja zostałam olana bez słowa, bez niczego, mimo iż dana osoba wcześniej deklarowała się jako mój przyjaciel.I jak to w życiu bywa - przyszła \"koza do woza\". I cóż - teraz ja olałam!!!! Może nie aż tak bezczelnie ale.... I jakoś wcale mi z tym nie jest źle :O A teraz idę \"wykonywać bardzo ważne telefony\" :D :D
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Dzisiaj tłum do kompa to tylko na chwilkę się dorwałam. A w ogóle to chcę ich namówć na jakiś wypad bo w łeb w domu można dostać... Zaraz chyba zagonię towarzycho...albo rozgonię :D co pewnie na jedno wyjdzie. Miłego weekendu
×