Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Aaaaa....zapomnialam - do tego wszystkiego Maly jest teraz spadochroniarzem :O Z polki nad kominkiem zeskakuje na kanape - kiedys, cholerka, nie trafi na ladowisko :O Mlody jest na etapie negacji calego swiata... To juz badzmy szczere - ja mam tylko pomieszanie zmyslow :O Gary pozmywalam, kuchnia fajnie wyglada....To moze ja dzis jakas pizze zamowie zamiast znow wszystko brudzic. I ramie mnie boli :D
  2. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Sloneczka! Teraz monial wlazla na topik wobec czego nastapi litania zalow, skarg itd.... Mozecie od razu odpuscic sobie to czytanie...ot...babsko musi sie gdzies wyzalic (do topiku o nazwie \"a w sercu ciagle maj\" to ja pasuje jak wol do karety....) Dobra...to ja zaczynam - Wy ...konczcie (czytanie) ;-) Obudzilam sie o 4 nad ranem - jakas ogolnie \"rozbita\", z bolem glowy, klatki piersiowej....i ogolnie (co sobie zalowac...) z bolem wszystkiego :-) Do tego i inne objawy.... (Czuje sie prawie jak u lekarza...psychiatry chyba :D ) Zlazlam z wyra, odpalilam kompa i zaczelam przetrzasac net w poszukiwaniu info na temat tychze objawo i chorob... No i mam... :-( Juz wiem... :-( Mam... 1. nowotwor (dotyczyc moze kazdej czesci organizmu) 2. tetniaka mozgu 3. naczyniaka mozgu 4. padaczke 5. alergie 6. depresje 7. nerwice 8. stan przedzawalowy 9. jestem juz po zawale Oprocz tego moge posiadac: 1. tasiemca 2. owsiki 3. amebe :O Ale ogolnie - fajno jest!! Ide pozmywac gary - z wczorajszej kolacji :O jeszcze. Paskuda jestem! Milego dnia Dziewczynki - bez zadnych chorob :-)
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No...i prosze...blondynka wymyslila obiad :D I tak pewnie nikogo to nie obchodzi - w koncu (dzieki Bogu....dla Was!!!) na mojej kuchni nie jestescie :D ale wazne, ze mam! Bedzie spaghetti....chlopaki uwielbiaja a mi w sumie \"wsio rawno\"!! (Tak ogolnie.....gramatycznie...powinno byc \"mi\" czy \"mnie\"????) Ide kluchy \"miachac\"....jak Was tu nie ma....to ja tez sobie ide - do tych garow...heeeh!!!
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Jak mi kafe zezre posta to chyba osiwieje.... Emmi---no popatrz...ile my mamy wspolnego ;-) Fizziaczku---znajac Ciebie to napisze tak - nie przesadzaj z tymi przygotowaniami do tego ogniska ;-) Tez bym jakies ksiazki poczytala - to co z Polski przywiozlam juz przeczytalam...Znowu na durnowatych pisemkach \"jade\" :O A Brytoli lubie....ale wiesz....dzisiaj znow mialam telefon z pomoca, radami itd....Sama powiedz - moglabym w Polsce na to liczyc? Smutne ale watpie! U mnie leje od rana - nawet mi ta pogoda z moim stanem ducha gra.....to nie narzekam! :-) Aaaaa...zapomnialam napisac - jezeli kogos to w ogole interesuje :-) - udalo mi sie zalatwic Malemu inna szkole - dla dzieci z problemami mowy itd. Tzn: udalo mi sie zalatwic skierowanie do takiej szkoly - teraz psycholog dzieciecy zdecyduje, ktora z tych szkol jest nooo...najbardziej odpowiednia dla Malego. Jezeli bedzie dalej niz 3 mile od miejsca zamieszkania (ta szkola) to zostanie przyznany transport (bezplatny) dla dziecka. A teraz blondynka idzie sie zastanawiac nad waznym zagadnieniem - CO U LICHA ZROBIC NA OBIAD DZISIAJ???? :D :D :D :D
  5. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Pisze do Was po raz trzeci....dwa razy zezarlo mi posta....a monial jak to monial - zamiast pisac w jakims madrym programie(potem to przekopiowac i na topik wkleic...) to wciaz daje swoje na \"odpowiedz na ten temat\"....I tak se odpowiadam....mysli juz mi uciekly - ale moze to i dobrze ;-) Emmi---troszke mnie rozbawilas...Bo widzisz ja jestem blondynka :-) I o pazurki tez lubie zadbac.Co prawda nie mam tipsow - jakos mi to z gotowaniem, praniem, zakupami, sprzataniem, prasowaniem... (oooojj...starczy :-) ) nie bardzo wspolgra ale....Moze kiedys bede mogla lezec, pachniec i...miec te tipsy?? :D Fizziaku---Sloneczko mocno sciskam kciuki za powodzenie spraw adwokackich (tipsow nie mam to sciskac bede...mocno, mocno ) Whiskus---wylecz sie no Ty Dziewczyno z tych chorob bo Twoja energia jest dzisiaj bardzo potrzebna!!!! Aaaa...chyba i Nadus i Fiziak pytaly mnie o poczatek roku szkolnego (czy koniec wakacji....na jedno wyjdzie ;-) ) Tu ...jakos dziwnie :O Poczatek roku szkolnego mamy 3 wrzesnia - to sroda wypada...tak ni przypial, ni wypial :O Ciekawa jestem jak u Foletki - u Niej wakacje zaczely sie wczesniej niz u mnie...Tyz dziwne :O Ale wiecie....ja lubie to \"brytyjskie plemie\"....Nawet ze \"swoja\" ekspedientka ze sklepu czasami sie posmiejemy - ja z niej (Brytyjka) , ona ze mnie (Polka). I w sumie....chyba sie lubimy...nawet mi chowa pod lada ulubione bulki Mlodego :D Jak slowo daje!!! Dzisiaj ide do sklepu, patrze...bulek niet.....A \"sklepowa\" do mnie cichcem mowi \"Chcesz bulki?\" Ja na to - troche zdezorientowana - \"Chce ale nie ma. Wykupili juz\" A ona \"chodz, chodz...ja mam\" i spod lady te buly wyciaga :D ... Nie ma lekko owszem - zaraz padlo pytanie ile ...fajek chce (pewnie na tym sie zarabia :D ) ale co mi tam - na zapas kupilam, za to bulki beda :D Dobra.....koniec...bo nie wybrne z tych bulek :-) Czy tylko po burzy nastepuje spokoj? Czy moze po huraganie tez slonce moze zaswiecic? Ot....macie temat - co by nikt nie zarzucil, ze tylko o o obiadach piszemy (i zakupach :D ) Morfeusz mnie wola...chociaz jak znam zycie to mnie o 4 rano opusci - mowie Wam co za wstreciuch.... A ja ide za jego glosem... :D DOBRANOC!!!!!!!!
  6. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskus---masz racje - po burzy zawsze jest slonce....Gorzej jak tornado nas (mnie) nawiedzi...Wtedy straty sa nieodwracalne..... A u mnie nie burza przeszla....To bylo tornado....moze gorzej :O Taki zerwany dach nad glowa! Niewazne zreszta!!! Ide po zakupy :-) Bedzie tak bardziej topikowo :-)
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Whiskus---masz racje - po burzy zawsze jest slonce....Gorzej jak tornado nas (mnie) nawiedzi...Wtedy straty sa nieodwracalne..... A u mnie nie burza przeszla....To bylo tornado....moze gorzej :O Taki zerwany dach nad glowa! Niewazne zreszta!!! Ide po zakupy :-) Bedzie tak bardziej topikowo :-)
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Czesc Sloneczka Czytam Was praktycznie codziennie i wszystko wiem....tylko jakos odniesc sie do tematow nie umiem. Takiej hustawki \"emocjonalno - psychicznej\" (czy jak to nazwac) chyba nigdy nie mialam.... W ogole nie wiem czy ja nadal nadaje sie do Waszego topiku - bo w sercu powinien byc maj....a u mnie - listopad....a raczej noc listopadowa :-) Stanelam po prostu na takim zakrecie zyciowym (powinien byc opatrzony nie tylko znakiem \"niebezpieczny zakret\" ale wrecz znakiem \"zakret smierci....UWAGA!!\" ) ze szoook!!! :-) Fizziaku---dzieki Staram sie trzymac....bo co wiecej moge? Jeszcze raz przepraszam Was Dziewczynki, ze nie odnosze sie do Waszych problemow - chyba te moje (problemy) zakryly mnie z kretesem... Jakas widac zbyt problematyczna jestem.... Koniec mojego marudzenia... Trzymajcie sie Sloneczka!!!!!
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No prosze...i Whiskus sie pojawila i - jak rozumiem - Foletka... Whiskus---pisz co tam u Ciebie. Foletka---korzystaj z pobytu, ogladaj i zwiedzaj jak najwiecej sie da!! Fizziaczku---milego pobytu w Wawce. Emmi---z Ciebie tez ranny ptaszek, jak widze! Dla wszystkich Ja mam dzisiaj ciezki dzien..... Za wiele spotkan - urzedowo....nie wiem jakich. I po co ja to \"A\" mowilam???? Eeeehhh.
  10. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Sorki....na wiecej mnie nie stac :O
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Czesc Sloneczka Fizziaczku pewnie Cie \"przebije\" :-) Ja sie obudzilam o 4 nad ranem - jakos mi tak dolegliwosci fizyczne i psychiczne spac nie daly....\"Pokrecilam\" sie w wyrku jeszcze okolo pol godzinki, zeszlam na dol - nie mam z kim isc na spacer (zadnego psiaka nie posiadam :-( ) wobec czego z kubkiem kawki wyszlam do ogrodu...I wiecie...dobrze sie mysli o brzasku i swiat inaczej \"smakuje\". Nowy dzien...nowe zycie... Milego dnia Majowki
  12. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hejka Fizziaczku---olej kolezanke! Kultura - rzecz nabyta ale nie kazdy ja posiada ;-) Bardzo ladny ten ten wychowanek :-) Rozumiem, ze on tymczasowo u Was pomieszkuje. Nadus---a dzien dobry, dzien dobry :-) A reszta gdzie? Pytam sie! Jedynie Foletka usprawiedliwiona, no i Whiskus... Maly zaciesnia przyjazn miedzynarodowa a Mlody obrazony na mnie - fuka jak ten kot Fizziaka :O Wiecie...ma bardzo niedobra matke - o drugiej w nocy z kompa go przegonila i spac kazala isc.
  13. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Za wiele to ja dzisiaj nie popisze bo zle sie czuje :O Ale oczywiscie po papierochy sie do sklepu powloklam ;-) Ehhh...te nalogi... Maly nawiazal kontakt z \"dziecmi ulicy\" :D Poniewaz ja swoich nie puszczam na ten watpliwej jakosci plac zabaw, jakie stanowi skrzyzowanie ulic to wczoraj mialam sasiedzkie odwiedziny. Co prawda jak na razie to goscie siedza na moim plocie :D (a plot wyzszy ode mnie) i w ten dziwny sposob nawiazuja kontakt z moim dzieckiem - bawili sie pilka, rzucajac do siebie wzajemnie :O i po ok 15 minutach krzyczeli do Malego \"daj, daj\" :D a Maly na to \"come on\". A oczy im sie wrecz swiecily to pewnej \"zabawki\" ogrodowej Malego - starej opony, ktora Maly sie bawi...Tu, w ogrodkach dzieci maja trampoliny, hustawki itd a moje dziecko \"po polskiemu\" - opona, pilki, luk z galezi ogrodowych :D Fizziaczku---czekam na fotki nowego domownika :-) Ale Ci fajnie....tak mi psiaka tu brakuje jak nie wiem :O Foletka---pamietaj co mowilam!!!!! Jakby co...to wiesz!!!! Trzymaj sie kochana Nadus---baw sie dobrze! Emmi---gdzie znow nam zniknelas? Akcje poszukiwawcza mam rozpoczac? ;-) Aaaa...Maly stwierdzil, ze juz nie chce byc kowbojem...teraz jest...ufoludkiem :D
  14. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    ale ogolnie to :O :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Pisac mi tuuuu...... Teraz ja sie bede produkowac.... Fizziaku---przerazenie z ta Twoja alergia... Wiesz...ja rozumiem, ze musimy jakies \"chorobska\" miec na stanie ale...bez przesady...To co opisalas to jakis koszmar...Chyba przyjade Ci \"wykarczowac\" ten ogrod - tylko mi pokazesz \"co i jak\" bo...ja nie kumata w tym temacie. W swoim ogrodku mam trawe - kosi ja MM a krzakoli nie ruszam....Roze tylko scinam :D do wazonu....uwielbiam roze!!! Moje \"zyciowe bole\" to tylko migreny - fajnie z nimi sobie daje rade...Ja padam, migrenka zyje i mnie z nog zwalic chce...Leze sobie i dla niektorych \"sie lenie\" - fajno sie lenic :O LOSISKO :D :D i tyle! Whiskus---\"trzym sie\" tam kobieto...!!!!!!! Ale w sumie (tak w sekrecie...ciiii) to ja Ci zazdroszcze - tego oderwania sie od domu i spraw rodzinno-platniczo-porzadkowo-pralniczo-kuchennych... i ogolnie!!!! Trzymam kciuki!!!! Foletka---moje przygody...heh!!!! Ty wiesz, ze ja bez przygod to i zycia i wakacji :-) nie spedze!!! Bylo fajnie, czasem strasznie - burza w Alpach, moje dziecko odplywajace z tzw: \"wsteczna fala\" - on sobie na materacu odplywal a ja i MM zaiwanialismy po niego.... po rozesmianego \"gnojka\" (Maly nam ten numer wykrecil...), pilka odplynela w tzw: \"sina dal\"...Maly za nia na materacu z usmiechem chcial plynac....... My bez usmiechu za materacem i za Malym....\"Zdobylismy\" materac i Malego...pilke szlag trafil. Ladny byl widok jak czerwona pilka na lazurowym morzu se odplywala.... Emmi---czekam na maila....Pal licho te zdjecia, czekam na mialu na Twoje imie - ale zachlanna jestem :-) I pamietac mi tu...Wy nie piszecie..to ja tez zabieram swoje zabawki :O
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Jakis adres do \"domu czubkow\" by mi sie przydal... Google nie gryza podobno - to poszukam :O Na ulicy rejwach...Poprzedni dom stal na ulicy emeryckiej :D - cisza, spokoj....kladlam sie spac i nie wiedzialam...na katafalku leze czy gdzie??? Cicho jak makiem zasial bylo....Tu...ulica \"rozwojowa\" :D dzieciaki lataja i dra sie jak zwariowane...Wesole jest zycie... :D Mlody siedzi w pokoju z zamknietymi oknami - aby \"robale\" sie nie dostaly... Za chorobe nie daje tych okien otworzyc.....dzieki czemu :D znalazly sie jego skarpetki pod lozkiem (takie....sprzed dwoch dni :O ), dwa talerzyki, kubek z jakims lekkim nalotem i papierek po lodach... Maly jest kowbojem....uslyszalam to dzisiaj 50 razy a tatus 38 - telefonicznie....Wobec czego kochany tatko kupil dziecku stroj - specjalnie chyba aby mnie zdolowac...Maly po kapieli polazl do ogrodka - w pizamie, w kamizelce kowbojskiej, w kapeluszu poganiacza bydla - teraz czarny i utytlany zasypia w tym ustrojstwie na kanapie... Pod pacha dzierzy nowy katalog Argosu - tam znajduja sie zdjecia .... pociagow! A ja marze - marze o domu dla czubkow :D tam chyba nic gorszego sie nie zdarza :O
  16. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Heja.... O matko... Fizziaku...co Ty masz sie z ta alergia??? :O Na co tak mocno jestes uczulona??? Chyba nic teraz nie kwitnie to skad sie wziely te paskudne objawy??? Moze przegapilam jakis wpis i nie wiem ale przeraza mnie to.... Dbaj Dziewczyno o siebie!!!! Emmi--- ja sie nie wypowiadam bo ja niczego nie wysylam, nie przesylam :D itd..... Ze mnie to \"artystka ze spalonego teatru\" :O A w ogole...tez chcialabym wiedziec jak naprawde masz na imie.... Foletka---mam do Ciebie pytanie...Wspominalas o jakiejs internetowej stronce, gdzie mozna znalezc odpowiedniki lekow angielskich do naszych polskich...Jak mozesz to podaj mi - please!!! :D Reszta gdzie sie zapodziala??? :O :O Nocke znow mialam \"fajna\" :O... O 2 w nocy Mlody mnie obudzil....\"mial ROBAKI w pokoju\"... Kilka ciem (cmow??? :O...Mianownik - cmy, to jak bedzie??? Ciem czy cmiow???...No....pal licho...byly to nocne motylki :D ) Godzina 2 w nocy... (druga - podkreslam!!!!) - Mama...spisz??? (szept teatralny....) - Spie synek...co jest? ( przekladam sie na drugi bok, pewnie sni mi sie jego pytanie...) - Mama, mam ROBAKI w pokoju - Jakie robaki????!!!! (na robale jestem uczulona!!! wiec szybka podrywka z wyra!) - Lataj mi, duze sa!!! (najpewniej latajace wampiry :O ) - To tylko cmy, zwariowales??? - Cmy czy nie cmy....spac tu nie bede. Z ROBALAMI!!! - Przynies gazete z dolu ale i Ty oberwiesz :D Lup, lup...Mlody po gazete do kuchni polecial, spac mi sie chce jak diabli , durnowate cmy sobie beztrosko fruwaja :O Mlody gazete przyniosl - nic nie mowie, ze to ta nie przeczytana jeszcze ;-) Zamieniam sie w zabojce, killera....z zacieta mina zabijam i morduje te cmy :O Marze o cieplym wyrku, o kolderce, o podusi....( Cholerna cma....zwiala mi zbyt wysoko...krzeslo musze a krzeslo obrotowe - jezdze po pokoju i suficie...RATUNKU!!! ) W koncu...ulga - zamordowalam!!! Juz ROBALI nie ma :-) Ide spac.... RANEK: Mlody spi w salonie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wytluklam do konca i on sie przeniosl na dol!!!!!!!!!!!!! Chlopisko...lat 13...i przed tymi cmami :D zwial.... W nim drzemie i maly mezczyzna i jeszcze dziecko - mieszanka wybuchowa!!! RATUNKUUUU!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D Jestem niewyspana a Maly twierdzi, ze jest...kowbojem!!! :O Ja mam byc normalna????
  17. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    U mnie pogoda iscie...nie angielska :D Slonce, upalik (no bo nie...upal :D ) ale milutko. Fizziaku---daruj :-) Zrozum...please!!!! :D Tu Rodzinka...tu - brak czasu...Tu pewne sprawy do zalatwienia.... A rozerwac sie ciezko :O Emmi---masz u mnie klapsa!!!! Mocnego!!! Jaki \"dodatek\" ???? Pytam - jaki!!!!???? Jestes NASZA!!! Malo sie Ciebie naszukalam po necie??? Myslisz, ze \"dodatku\" bym szukala??? Zwariuje kiedys z Wami :-) jak nic... :D Nocke mam nieprzespana - przez Mlodego :O... Bylo to tak... mniej wiecej... Mlody sciagnal i obejrzal jakis durnowaty horror... Ja polozylam sie spac....zrobilo mi sie \"dobrze\" :D ... otworzyly sie drzwi i Mlody lepetyne wsadzil...do pokoju..i pyta: Wstep: - Mama, spisz??? -Zasypiam kotek - to ja... -Mama...ja sie boje spac sam, durny film obejrzalem, mialas racje...ale teraz sie boje....Nie moge zasnac - co robic? - Przyloz glowe do podusi...zasniesz (juz mnie Morfeusz w objecia bral...) - Mama ale ja nie moge swiatla wylaczyc bo sie boje byc sam! (Morfeusz piescil i delikatnie usypial...) - Mam sie przy Tobie polozyc ?? (z zacisnietymi zebami padlo pytanie... :D ) -Jak bys mogla....mamaaaa!! Pierwszy ustep: Polozylam sie obok Mlodego... Zepchnal mnie z wyra :O ( \"Mama posun sie...\" ) -Mama, wiesz, ten film to durny byl ale i przerazajacy... - Nie mysl synus o tym...jutro pojdziemy do parku, przyloz glowe do poduchy....mysl o czyms milym (zasypialam....) (Cale piec minut ciszy...) -Mama...spisz??? -Nie Sloneczko (juz zasypialam... :O) - Co to za halas?? - Samolot leci...tylko daleko i dzwiek przytlumiony....wampirow, synek nie ma!! Nie boj sie!! -Mama ale ty mi opowiadalas o roznych niewyjasnionych sprawach (dygresja....moja wina!!!!) i ja nie wiem... -Synek...spij...to tylko glupawe, ludzkie wymysly (jezyk boli od zaciskania...) Ustep drugi: Przebudzilam sie o 2.30 w nocy - tylek mi zwisal z wyra :O koldry nie mialam.... Poszlam na dol do kuchni zapalic i sie \"wyprostowac\".... A w moim wyrku sie MM rozpychal....musialam go budzic aby sie z mojego \"pola\" usunal.... O 6 rano Maly sie obudzil i przylazl do sypialni juz nie spalam :O Cudowna noc....boski dzien.... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Czesc Sloneczka Wrocilam...pfffff... W Polsce bylam jedynie trzy dni :O i to tylko dlatego, ze mialam pewne spotkanie - nazwijmy to \"urzedowe\" nagrane i musialam pojechac. Monial - jak to monial...plany pozmienial i do Wloch zaciagnelam jeszcze rodzine - niby to Mlodemu Wenecje pokazac :D (a swoja pieczen za jednym zamachem upieklam :D bo to mi sie chcialo Wenecji. W kazdym razie Mlody zakochal sie we Wloszech jak mamusia :-) ) Fizziaczku---nie skontaktowalam sie z Toba po przyjezdzie do Polski bo moj pobyt to bylo \"jak po ogien\". W ogole musialam imprezki towarzyskie poodwolywac bo rodzinka sie chciala mna troche nacieszyc a ciezko mi bylo sie rozerwac :O Mam wiec \"prikaz\" od znajomych, aby na jesien sie pojawic ponownie...Jak nic nie wykombinuje do tego czasu to moze i sie zjawie w Polsce ;-) Anka---spoznione ale gorace zyczenia wszystkiego najlepszego, duzo zdrowka, pogody ducha, spelnienia marzen Emmi--- :-) mowisz - masz!!! :D Marudzenie moge zaczac juz od dzisiaj - proza zycia mnie dopada i musze jechac do centrum, pozalatwiac sprawy...bleeee!!!!
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Czesc Sloneczka Ja Wam tylko dzisiaj pomacham bo mam kupe roboty... No i pozegnam sie juz z Wami bo pewnie nie bede juz miala czasu wpasc na topik. Trzymajcie sie cieplutko i....nie rozrabiajce za wiele beze mnie :D Papatki ;-)
  20. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Czesc Sloneczka Ja Wam tylko dzisiaj pomacham bo mam kupe roboty... No i pozegnam sie juz z Wami bo pewnie nie bede juz miala czasu wpasc na topik. Trzymajcie sie cieplutko i....nie rozrabiajce za wiele beze mnie :D Papatki ;-)
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Z Trojmiasta to chyba zadna z nas.... Ale Ci powiem, ze uwielbiam Gdansk, Gdynie i Sopot - zawsze nad morzem chcialam mieszkac, to moj taki "zyciowy swir", uwielbiam morze... I wiesz...chcialabym byc babcia :D - a smiejcie sie "moje wariatki"...Bycie mama to odpowiedzialnosc, bycie babcia to przyjemnosc - dzidziulek jest i to tylko do rozpieszczania :D Niech sie rodzice o wychowanie martwia! Ja musze troche jeszcze poczekac bo moje dzieciaki to 13 i 7 lat maja dopiero...Pozno "w dom" zaczelam sie bawic ;-) Ide spac... DOBRANOC!!!!!
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka---jakie my ryczace?? :O Jakie czterdziestki?? :O Toz my wszystkie mlode i "pikne" jak...ten maj :D Brayana --- mna sie nie przejmuj...oprocz zlatywaczki, pakowaczki i rozrabiaczki :-) mam jeszcze etat topikowego blazna :O Taki moj los! :D I tak je lubie wszystkie :D Pisz dziewczyno co ci tam na sercu lezy - tu sie wyzalisz, posmiejesz i ogolnie na duchu podniesiesz (jak Ci to potrzebne bo jak nie to nas mozesz podniesc :D ) Umiem zagmatwac, co? :D
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Brayana --- przyjmiemy Cie. Nawet do klatek z piersiami Cie przytulimy :D Tylko sie przyznaj - Ty rozrabialas? Bo widzisz...ja mam tu etat - zlatywaczki ze schodow, pakowaczki i jeszcze rozrabiaczki...Troche za duzo na moj lepek :D A powaznie---wlaz dziewczyno....U nas w sercach zawsze maj :-)
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka---dziecko kochane...ja w domu nigdy nie brudze :D Na NASZYM topiku na pomaranczowo nie rozrabiam :D Nie Sloneczko, to nie ja.... Przyznac sie do diaska bo mnie posadzaja :D
  25. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Upsss.... To na razie na tyle :D Jakby co to mam jeszcze 15 minut i moge sie poklocic :D albo pogadac :D Potem spac ide....
×