moniał
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez moniał
-
No właśnie....to co Dziadek po Powstaniu rysował to było w stylu Beksińskiego - tyle, że rysowane węglem...... Dla mnie przerażające.... Ale trochę to rozumiem :O
-
Ja byłam po \"pirogi\" :O - kupiłam gotowe w sklepie i to zeżarł.... :O Whiskuś---fotek nie mam i nawet nie wiem czy drugi obraz Dziadka ....na śmietnik nie poleciał :O Jeden jest w posiadaniu mojego taty (ten sobie \"zaklepałam\"), drugi był w posiadaniu mojego ciotecznego brata....nie, nie ciotecznego - syna brata mojego taty - czyli drugiego wnuka dziadka....(ale pogmatwałam :-) ) Nie wiem czy po jego śmierci (bo zmarł mając 40 lat) jego żona nie wywaliła na śmietnik tego? Nie bardzo mamy z nią kontakt...... A ten mój brat (kuzyn) miał i odznaczenia Dziadka - krzyż Virtuti Militari i takie tam.....Ona może tego nie chce a ja owszem - to moja historia, moja rodzina, moje korzenie..... Takie tam pogmatwane rodzinne sprawy :-)
-
Znowu źle....cholerka ja nie umiem się wyrazić - nawet na polski język mnie nie stać :O Dziadek nie malował po Powstaniu, robił tylko szkice albo rysował węglem..... Ciemne i przerażające obrazy......Nie chce ich bo mnie przerażają.....Mój dziadek z Powstania wrócił bez jednej nogi i z kulą w głowie - pamiętam go jako człowieka silnego ale na takich drewnianych kulach. Bardzo Go kochałam i zawsze trochę się Go bałam :-) Takie dziwactwo dzieciaka.....
-
Aaa...teraz to działa Whiskuś....już nie ma gostka w slipkach tylko przepiękna porcelana...malowana.... w cudowny sposób. Patrzcie jak to jest - ja nie mam żadnych zdolności manualnych, mimo, że pochodzę z rodziny takiej no....\"artystycznej\" - dziadek malarz, ojciec architekt, mama inżynier....a ja....ta \"czarna owca\" własnie :D Już Młody ładnie maluje, ma zdolności plastyczne.....A ja i mój brat nic a nic....jakoś nam widać to pokolenie wokół nosa przeszło :D Już wczorajsze zrobienie szarfy mnie prawie do grobu wpędziło :D Ale wiecie...ocalały tylko dwa obrazy mojego dziadka - reszta w powstaniu poszła.....potem nie malował :O Jeden już sobie \"zaklepałam\" - to taki sielski obrazek domku na wsi......
-
No to jeszcze komp mi przestał działac..... Whiskuś a co ja mam oglądać - tego gostka w slipkach????? Albo ja już zwariowałam do reszty..... :O
-
Wcale nie dzień jak co dzień...bo inny un jest i tyla :D
-
No i byliśmy na spacerku.....Faktycznie Mały skakał po kałuzach, ja się śmiałam.....- kurtka do prania..... Tylko moja cholerna pralka zakończyła żywot - nie wiruje, nawet płynu do płukania nie ciągnie (bo to wiadomo...inna szufladka :-) ) A MM mi mówi, że już na nowym miejscu nową pralkę i lodówkę mi kupi..... A teraz co??? Do jasnej Anielki??? W łapach mam to prać? Jak suszyc? Dla niego to żaden problem - \"wywal na balkon niech ocieknie i na kaloryfer\"....Tylko ile to będzie trwać? I jeszcze fajek zapomniałam sobie kupić!!!! MM dzisiaj będzie i słowo daję - będzie nad tą cholerną pralką siedział..... Ta.....(tu brzydkie słowo) ma mi prać i wirować....Co ja mam przez 3 miesiące w rękach prać? Albo łaskawie czekać czy mi ta wariatka odwiruje czy nie? Pójdzie na złom....idiotka....już to jej powiedziałam ale za Chiny mi nie rusza z wirowaniem :O No...i fajno - Mały chce \"pirogi\", ja mam gołabki a ten \"ptaszków\" jeśc nie będzie...Ale kurczaka wpieprza, tak??? Jestem wściekła!!!!!
-
Trochę przestało padać to chyba z Małym na spacer pójdę - niech sobie po kałużach poskacze.....zamiast po meblach :D Teraz mi przyniósł takiego pluszowego pieska i mówi \"piesek dog na spacerek chce\" :D Na razie na szczęscie takie słowa jak \"frajer\" i \"głupek\" zna tylko po polsku :D :D :D :D
-
A ja nie krochmalę. W ogólę nie znoszę niczego krochmalonego. Z dzieciństwa pamietam jak moja mama pościel zmieniała - wtedy się krochmaliło i ta pościel była taka sztywna i nieprzyjemna. Brrrr!!!! Pościel mam z \"kory\" a obrusy piorę, nie wiruję, wieszam, ociekają sobie i lekko wilgotne prasuję. I to wsio!! Chyba ja taka trochę niezbyt porządnicka jestem?? :O
-
Jeszcze Whiskuś świeci Ci słoneczko....ale to z zachodu lezie - te deszcze.... Ja raz w życiu wygrałam ....ksiązkę :D - jakaś tam loteria była i mi się \"fartnęło\"...No i czasami \"trójkę\" w totku mam - akurat na następne postawienie :D Cholery dzisiaj dostanę - pada, Małemu \"wali\" - już mi prawie po meblach łazi....ani wyjść ani co..... Powiesić się czy jak??? :D :D
-
U mnie pada :-( Ja czasami w totka grywam....to może i Malediwy nam się spełnią :-)
-
Jak widać każda chce na Malediwy....To zróbmy naszą ucieczkę własnie tam :D Tylko obawiam się, że jednak w tego totka trzeba by pograć i któraś by musiała wygrać :D :D :D
-
dla każdej z nas :D :D Znajomy---dla Ciebie to takie specjalne podziękowania, że pomyslałeś o nas :-) (Ale kasiorka też by się przydała :D ) A u mnie, po wczorajszym \"upale\" ani sladu - ciemno, chmurnie i ....durnie :D Głowa mnie boli...
-
Nooo...w każdym razie.... w przyszłym roku już mu tak łatwo kłótnie \"nie przejdą\".....Chociaż z angielskiego też ma 6....to jednak za mało :D :D
-
Ooooo Naduś jak fajnie że się pojawiłaś..... Ja właśnie nie chcę aby Młody szedł w moje ślady - wiem jak to kosztuje.....ale nie umiem go wychowywać inaczej, nie umiem kłamać.... Ja naprawdę mam problem :-(
-
Teraz się własnie dowiedziałam, że Młody znów w \"stan wojenny\" wszedł\"....tym razem z nauczycielką od historii.... Co za głupek - ma 6 z historii, po co się kłóci....???? Podobno co innego powiedziała, co innego wymagała i oczywiście \"adwokat\" się znalazł :O.....Sam umiał wszystko i po cholerę się podkłada???? Już sama nie wiem czego ich uczyć......Za bardzo to wszystko w życie wprowadzają.....
-
Foletka---też myślę, że te bóle u córci to tzw. \"wzrostowe\". Jak dziecko szybko rosnie to i czasami bóle się pojawiają - przeszłam to z Młodym. Nawet dzisiaj od czasu do czasu narzeka, że go bolą kolana albo łokcie......Jaki wzrost ma córeczka? Mój jest jednym z wyższych (zresztą nigdy w siatce centymelowej się nie mieścił......bo za wysoki ale za chudy.....i nie pasowało :D) A z TM wszystko będzie w porządku..... Znajomy....bo od nas po głowie dostaniesz :D, nie denerwować nam tu Foletki.... Żartuję bo wiem, że już pewnie jest wszystko oki..... :-)
-
Szarfe zrobiłam....moimi zdaniem to lipa jakich mało ale Młody stwierdził, że jest \"oki\" ;-) Foletka----Ty się nie przejmuj szarfami.....może tam :D takich głupot nie ma.....Gorzej....jak Ci któreś na adwokata wyrasta i kłóci się z całym światem o prawdę! :D I jeszcze zamknie Ci usta mówiąc \" zawsze mówiłaś, że prawda jest najwazniejsza\"... Mówię Ci - koszmarek :D A MM ma dziś imieninki i w domu go nie ma :-( Cholerka...... Chyba się upiję na smutno.....sama :O
-
I w ogóle mój chrześniak ma \"18\"....trochę mnie to też po kieszeni trzepie :D Mnie kiedyś \"wytrzepie\" do cna...... Młody chce \"strój bramkarski\" bo fioła na piłkę nożną dostał, płacę na jego treningi na basenie, na tą ręczną też kasa idzie........Mały chce.....\"e train pociąg\" - to moja nauka angielskiego się kłania :D W ogóle ostatnio rozmawia w ten sposób \"daj mi, give me a chleb z szynką\" :O Mówię Wam....ja tu oszaleję!!!!!
-
\"Wiosna - cieplejszy wieje wiatr, Wiosna - znów nam ubyło lat..... Nie przeszkadza tytuł, wiek i płeć, By zieloną wiosnę w głowie mieć....\" :D :D :D Hej Dziewczynki!!!! U mnie wręcz \"upalnie\" ;-) Bardzo się z tego cieszę....tylko niestety migrenki wiosenne dają znać o sobie :O Whiskuś----dzięki za fotki....Czy na tym ostatnim to leżą sobie na ziemi wielbłądy???? A jechałaś na \"czymś takim\"? :D Ja bym się pokusiła.... Dzisiaj musiałam \"na szybko\" kupić chłopakom buty wiosenne bo okazało się, że te z zeszłego roku (z jesieni) są ....za ciasne. Te kopyta im rosną jak szalona.....szkoda, że moja kasa nie nadąża za tym wszystkim :O To była prawdziwa Golgota.....jeden narzekał, że w tym sklepie to nie ma nic normalnego a drugi latał i z szerokim uśmiechem obwieszczał \"buty, buty.....pełno butów\" :O Że też mnie ta ekspedientka nie wygoniła.....dziwię się :O No ale kupiłam - co prawda wyszłam mokra i na drżących nogach ze sklepu ale....buty są!!! Uuuufffff!!!!! MM się prawie popłakał ze śmiechu jak mu o tym mówiłam ale....przypomniałam mu sytuację, jak pojechał rok temu z Młodym kupić mu kurtkę - dzwonił do mnie co 2 minuty....cwaniaczek ;-) A teraz tworzę.....Szarfę tworzę na jutrzejszy dzień (8 marca) dla Młodego do szkoły. Bo oczywiście on jak zawsze musi mieć najgłupsze zajęcie i pracę - zrobienie szarfy dla \"miss klasy\" :O Zastanawiam się czy lepiej poświęcić na to \"coś\" stare prześcieradło :D czy rolkę białego papieru toaletowego :D Kwiatki będą takie co to na prezenty się przyczepia - jeszcze mi coś tam się w domu pałęta..... A teraz w radiu słyszę, że jutro ma być chłodniej....i deszczowo....Eeeeeeee......
-
Jestem chora :-( Młody adwokat poleciał do szkoły z nastawieniem \"bo my też mamy swoje prawa\"....Tylko dlaczego on akurat o te prawa musi się \"bić\"???? Wczoraj siedział do 11 w nocy i \"studiował\" prawa nauczycieli i uczniów..... Łoo matko.... A jak coś mu mówię to on na to \"dziadek mi mówił, że też umiałaś powiedzieć prawdę, ja też kłamać nie będę\"......Zabiję dziadka :D :D
-
Mówię Wam - oszaleję!!!! Powinnam go uczyć, że \"pokorne cielę.....\" ble, ble.......a ja głupia zawsze też taka byłam (waleczna....powiedzmy :-) ) - i teraz mam! Już troche wiem co moi rodzice kiedyś przeżywali ;-)
-
Młody mi się zbyt pyskaty zrobił. Dzisiaj miał ścięcie\" na basenie z trenerką. Niby wszyscy potwierdzają jego wersje - tzn. że stanął w obronie niesłusznie oskarżonego kolegi.....ale ja już zgłupiałam :O Po co z niego się adwokat taki robi???? MM kazał mi stać za Młodym murem jakby co ale powiedział, że sobie z nim \"pogada\" za tą ....no....\"szeroką gębę\" :-) W ogóle robi się z niego \"adwokat\" - jak ktoś pokrzywdzony ( w jego mniemaniu) to zaraz w obronie staje. Potem on sam dostaje w d*** a do mnie mówi \"zawsze mówiłaś, że prawdy się nie należy wstydzić\"..... O matko czy on musi za cały świat walczyć????
-
Hej dziewczynki (i chłopaku :-) ) U mnie już też wiosennie się robi, co mnie oczywiście bardzo cieszy ale z drugiej strony zaczynają mi się \"wiosenne migreny\" :O Jeśli chodzi o te \"zawirowania rodzinne\" to nie bardzo mogę pisać na topiku ale....takie tam głupie i nieprzyjemne sprawy. W każdym razie już dana osoba \"do pionu\" została ustawiona - mam nadzieję. Whiskuś----no to się trochę powygrzewałaś. Fajnie! Fizz---Ty to masz się z tym Premierem :-) Znajomy---jeszcze troszkę a bedziesz miał przy sobie swoją rodzinkę. A miejsce na dom zawsze się znajdzie.....byleby razem :-) Foletka----gdzie jestes??? Malibuś---odezwij no Ty się do mnie czasami (jak na kompie jesteś) Anka Naduś Zahirek {kwiat]
-
Znowu się dziś o 4 obudziłam :-( A już tak ładnie nocki sobie przesypiałam..... Do tego wszystkiego jestem podziębiona, mam czerwony i bolacy nochal, dostałam jakiegoś uczulenia i drpaię się jak głupia i chyba na weekend do teściowej pojadę....Tam własnie te rodzinne zawirowania są i raptem okazuje się, że beze mnie ani rusz :O Fizziaczku - trzymam kciuki za ciocię i mam nadzieję, że ta druga osoba trochę Cię odciązy. Miłego weekendu dziewczyny bo mogę się pokazać dopiero w poniedziałek....No chyba, że nie pojedziemy to zajrzę chociaż na chwilkę.