Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Czynność szósta: walnięcie się na kanapę po tak ciężkich przygotowaniach :D :D :D Idę spacerkować......
  2. Belisima poczta mi cofnęła maila do Ciebie... :O Albo masz zapchaną skrzynkę albo nie wiem co....
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    My nie klikamy w nieznane linki. Bo my jesteśmy mądre :D :D :D
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Wróciliśmy ze spacerku...ależ pogoda piękna się zrobiła. Cieplutko, słonecznie.....sam miód :D Teraz podgrzewam obiad, zaraz Młody wróci ze szkoły. Potem troszkę dom ogarnę....chociaż ja podobnie jak Nadd - nie znoszę sprzątać ale lubię mieć porządek :O Ciężko to pogodzić....Zresztą u mnie o porządek to dość ciężko - jakieś zabawki się walają, balony, piłki..... No i potem znów kołowrót - Młody na trening idzie a my z Małym na drugą część przechadzki pójdziemy :-) I....ot będzie po dniu.... Masz rację Whisky, że czas leci bez opamiętania....Najdłużej to chyba się ciągnie do \"18\".....Potem nie wiadomo kiedy stuka 20, raptem już 30 na karku się ma, ani się obejrzymy i 4 krzyżyk na plecach - jak garb wyrasta :D .....A potem...starch myśleć. Krótkie to życie! Aaaaa....dobra - odwołuję to wszystko co brzydkiego na temat krówek powiedziałam....Ale i tak się ich boję :O
  5. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No tak....niektórzy to nawet psy jadają...w tej Azji :-( Ja koniny też bym nie ruszyła...nie miałabym sumienia po prostu - to takie mądre, piękne zwierzęta. Ale dziczyznę lubię. Kuzyn mojego męża poluje i czasami dostaniemy jakąś pychotkę....No i chyba zdrowsza jest niż mięso wołowe czy wieprzowe - bo te hodowlane to wiadomo paszą karmione a pasza zawiera te różne ulepszacze. No...pomału bedę się zbierać. Mały już chyba się nudzi, energia zaczyna go roznosić i trzeba dziecko \"na wybieg\" wyprowadzić :D :D
  6. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Rany Fizz....ale chyba nie obdarł tego kota ze skóry??? :O Wy takie ambitne książki czytacie a ja ostatnio na te swoje dołki....nie nie będę mówić co czytałam - aż głupio :D
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz :D Nic z tych rzeczy....ja swój limit już wyczerpałam :D Nadd...no może one, te krowy i nie takie głupie ale wielkie i boję się ich. Konie uwielbiam...ale z daleka - też się ich boję. Uwielbiam patrzeć (np. jak jestem w stadninie) jak sobie biegają, jak skubią trawkę itp ale podejść bym się bała. Mówisz, że sensacje żołądkowe pespi i tabletkami dla cielaków można leczyć? :D Tabletek dla cielaczków nie mam ale pepsi jak najbardziej. Mam na biurku kawę, herbatę i miętę....Szok....Zaraz jeszcze pepsi dojdzie :D
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Chociaż wolałabym.... śledzie w śmietanie :D Jeszcze mam!!!
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    O jak fajnie, że jesteście :-) Ania---kawka dla Ciebie już przygotowana. Whisky---chyba faktycznie ta mięta byłaby niezła tylko.....ja nie znoszę mięty :O Pod jakąkolwiek postacią. Ale cóż - lekarstwo nie musi być smaczne. No to...miłych snów :D Fizziaczku---Ty sobie leż, odpoczywaj, czytaj i się niczym nie stresuj. No to idę....zaparzę tą miętę :O Bleeeee!!!!
  10. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    POBUDKA!!!! Dzień dobry, cześć i czołem :-)
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hejka Nie ma nic ciekawego w TV to przylazłam przed kompem posiedzieć :-) Nadd---jak taka drobna kobietka jak Ty daje sobie radę z takim wielkim zwierzakiem jak krowa??? Ja to w ogóle trochę boję się krów - wielkie bydlę, głupie....ja wiem co takiemu do łba strzeli??? Whisky---narobiłaś mi smaka tym kapuśniaczkiem. Anka---pal licho okna....dobrze, że dałaś się na zakupy wyciągnąć. Brzuch mnie boli bo wczoraj najadłam się śledzi w śmietanie - jakiś amok mnie opętał :O No cóż....łakomstwo musi zostać ukarane :-) No....czekam na Was....jeszcze wszystkie śpicie? A ja mam tu dla Was świeżą pachnącą kawkę. Pobudka!!!!
  12. Jarynko witaj z powrotem!!!!!!! Gdzie Ty byłaś jak Cię nie było?? :D Ale najważniejsze, że się odnalazłaś Czy ja na kawkę też się załapię? Ja to poproszę rozpuszczalną, z mleczkiem i....dużą ilością cukru. Słodziutka musi być ;-) I może ktoś mnie po główce pogłaszcze :D bo mnie brzuch boli....Wczoraj dostałam jakiegoś amoku na tle śledzi w śmietanie....no i dzisiaj cierpię :O
  13. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Dobranoc!!! Wsiąść do pociągu byle jakiego.... :D :D
  14. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Wpadam i wypadam :D Dzień dobry!
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej Dziewczynki Trochę cieplej się robi i zaraz zmykamy z Małym na spacer. Obiadek już zrobiłam a bałagan....niech sobie na razie poczeka :-) Pytacie o to \"coś\" co Młody sobie zażyczył....chodzi pewnie o tego fingerboarda...??? No więc jest to taka zminiaturyzowana deskorolka - nie jeżdzi się na niej nogami tylko....palcami u rąk :O Tu macie link bo ja tego wyjaśnić nie umiem :-) http://www.andegrand.pl/dept/Fingerboard Wczoraj wieczorem tak się \"wzburzyłam\" ze musiałam piwko z lodówki na uspokojenie nerwów wyciągnąć :D Młody wyrabiał nową legitymację szkolną w tym roku.....wczoraj pytam go czy już ma (bo nic nie mówił a jakbyśmy do Warszawy jechali to pociągiem i ta legitymacja musi być). No i okazało się, że dostał już ją i to jakiś czas temu i....już zdążył zgubić :D Normalnie ręce opadają!!! Zanim doniósł do domu to zgubił :O I teraz szybko trzeba nową wyrabiać (do tego potrzebne są jednak znaczki skarbowe więc....ja pewnie po nie polecę) Malibuś---zazdroszczę Ci przede wszystkim umiejętności pogodzenia tych wszystkich obowiązków. Szkoła, dom, nauka i jeszcze czas na latawce i baseny. Fajnie, że Ci się tam układa, że jesteś zadowolona i uśmiechnięta. Tak trzymaj! I pisz jak najczęściej się da :-) Fizz---Ty nie szalej z tymi świętami i w ogóle. Spokojnie....A w szpitalu....znowu eskami Cię zarzucimy :-) Trzymaj się! No....chyba machnę sobie jeszcze jedną kawkę i na spacer z Małym się wybiorę - może do lasu??? Trzymajcie się Słoneczka i na razie
  16. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej Dziewczynki nie piszę bo jakoś weny mi brak ostatnio. Zresztą przez tą chorobę odzwyczaiłam się od neta i teraz do porannej kawki zamiast kompa, włączam TV :-) I jeszcze mam klasycznego doła :O może to przez tą jesienną pogodę - u mnie zimno, wilgotno i...nijak :-( I jeszcze ta zima w perspektywie....łeeech! Ja też muszę kupić buty zimowe chłopakom i sobie - moje w zeszłym roku pięknie się rozleciały ....a chłopcy powyrastali. Starszemu muszę też kupić kurtkę na zimę.....sobie też bo moja też była \"tańsza\" - teraz mam ....nie powiem co ;-) Młody jeszcze mnie męczy o fingerboarda (i jeszcze rampy mają być....załamka totalna).....Skąd ja mam na to brać? A z pracą jak na razie cisza (aż w uszach dzwoni). I jeszcze muszę zapłacić za basen i dodatkowy angielski.... Nie, nie....już nie marudzę. Tylko Wam tak jeszcze po cichu powiem - nic mi się nie chce!!!! :O Trzymajcie się cieplutko (mimo zimna na dworku) i
  17. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Machnę Wam....a co?? :-)
  18. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Dzień dobry!!! Przeżyłam jakoś.....Słaba jestem tylko dzisiaj okropnie. No....ale Pedant stanął na wysokości zadania...No, no!!!
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej Czuję się już ciut lepiej ale jestem bardzo osłabiona. Zaraz wracam na kanapę. Wczoraj, muszę się przyznań, żę bardzo się wystraszyłam. Nie mogłam jeść cały dzień - wymioty i czułam się jak przy grypie. Około 14 poczułasm że znów robi mi się mdło, słabo i zwymiotowałam krawią :O Po prostu sama krew. Młody to niestety zobaczył bo wpadł za mną do WC i zadzwonił do męża. Pedant był już w Poznaniu, tylko miał jeszcze jakieś sprawy pozałatwiać ale przyjechał szybko do domu. Obaj chcieli na pogotowie dzwonić, ja się nie zgadzałam bo bałam się, że mnie do szpitala zabiorą. Postanowiłam więc czekać. Jakoś się uspokoiło, przespałam do 20, potem tylko się przebrałam i poszłam znów spać. Dzisiaj wstałam słaba ale zrobiłam sobie małą kanapkę z twarożkiem i na razie jakoś w porządku. Pewnie znowu jakieś wirusy tej. tzw. grypy żołądkowej. No ....temat nieciekawy ale już lepiej. No to idę polegiwać....nawet czytać mi się nie chce :O Buziaki i zdróweczka :-)
  20. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hi hi...jestem jak pijana po tych lekach.....Kręci mi się w głowie, mam delirę i ogólnie - fajno jest!!! Ranyyyy czego ja się naćpałam??? To miały być leki na przeziębienie....
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka Ty moje....dziękuję!!!!!!!
  22. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    A ja chorunia jestem :-( Kto mnie przytuli?????? Witanko!!!!!
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Naćpałam się leków jakie w domu miałam i jakoś mi po nich słabo :O Deliry jakiejś dostałam, boję się, że jak zasnę to się nie obudzę :O Idiotyzm!!!!! Dawno tak źle się nie czułam, boli mnie głowa, gardło, słabo mi...... Do kompa dolatuję (że się tak poetycko wyrażę) bo mam tu jakiś kontakt ze światem.... Normalnie dziwnie mi!!!! Wzięłam Rutinoscorbin, witaminę C, Apap i jakiś syrop na kaszel....nie mam siły aby do kuchni iśc i sprawdzać jego nazwę. I nic jeść nie mogę :O Co zjem to oddam...Neptunowi :D RATUNKU!!! :D
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Musiałam jeszcze tu wejśc....Zła jestem, wściekła.... Ciocię mojego męża okradły jakieś ....piiip, piiip bo się wyrażę - brzydko!!! To osoba ponad 80 letnia, z sercem na dłoni. I wyobraźcie sobie przylazły jakieś dwie młode pipki, masaż niby robią, takie durnoty. Jedna kazała się cioci położyć, nie ruszać a druga w tym czasie zdążyła splądrować chatę. Zabrały jej 500 zł i złoty pierścionek. Łapy bym poobcinała takim.... Szczególnie, że ciocia jest osobą bardzo dobrą, wesołą, zawsze fajnie nam się gada. To siostra dziadka mojego męża. Nie mogę!!!!!! Foletko---chora jestem nie po wczorajszej konfie :-) To chyba jakieś grypsko mnie łapie. Fiziaczku---odpoczywaj i dochodź do siebie ( i do kompa jak dasz radę :-) ) Malibu---ja też przepraszam ale wczoraj już padałam na pysk...Nie dałam rady czekać. Czy z córcią sprawa wyjaśniona?????? I proszę - pamiętaj co mówiłam - może głupio, może źle ale z serca....Bądzcie przy niej!!! Anka---no szkoda, że się nie udało wczoraj :-( Whisky---wstałaś już? :-) To skrobnij słówko.... Agosia---nie zapracuj się!!! Nadd---ale na konfie też byśmy Cię chciały usłyszeć :-) Różo---a Ciebie znów wcięło?? :D A z tym skype to dobry pomysł. Łatwiej gadać, niż pisać.....przynajmniej niektórym ;-) No...to idę chorować i wściekać się dalej.....
×