Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Tylko w czystym kubku przynajmniej :P Bo gościów to nie wypada w brudnych częstować. Przypominam tak. Idę ten barek zaopatrywać.
  2. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Do poniedziałku to ja w łeb dostanę :O Pedant wraca...Może on barek zaopatrzy. Tyle tylko...że biedak nie wie, że aż taka posucha w tymże barku :D
  3. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Hejka Długi, deszczowy weekend :O Pierdolca dostanę. Chciałam żywioł nad jezioro wywieźć a tu....guzik z pętelką. Barek mi opustoszał :O Trza się będzie zaopatrzyć, co by nie ześwirować :P
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej.... U mnie pada :-( Miałam nadzieję, że ten długi weekend spędzimy nad jeziorkiem a tu zimno, mokro i jesiennie. To już lepiej na tyłku w chacie siedzieć :O Dostałam kartkę od Malibu :-) Malibu---dziękuję Przypomniały mi się dobre, stare czasy londyńskie...Aż mi się łezka w oku zakręciła. Fizz---jaka to proza życia Cię dopadła? I co to za złe wiadomości? Chodzi o Twoją kuzynkę??? Ściskam mocno, trzymaj się jakoś... Szkoda, że pogoda spłatała nam figla na ten długi weekend. A Wy co bedziecie robić? Jakieś plany wyjazdowe czy raczej w domku, z ciepłą herbatką i książką? Pozdrawiam i dla wsiech :-)
  5. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    No..znowu... JW z colą! I nikt mnie nie zaprasza Flowka pednat dojeżdza :D nie dochodzi. Znaczy dochodzi tez...Znaczy się pogmatwałam...Żadnych publicznych spowiedzi!!! I jeszcze horroru nie bedzie :O Pop corn mi się zmarnował! Kto zapłaci? Hę???
  6. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Łeee...a ten scyzoryk już mi tak klasyką zapachniał. I pop-corn se zrobiłam i L schłodziłam :O He...a wczoraj Pedanta w domku miałam :D He!!!!
  7. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Ptaszysko weź tasak, weź tasak! Ja tak lubię horrory!! Weź tasak!!!
  8. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Hmmm....no toć te koniki do Was nie przeskoczą. Co ja drętowata się cholerka zrobiłam? Wlazłam...to tu cisza zapadła. Idę w kąt, będę buczeć!!!
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    U mnie dzisiaj występuje \"opad atmosferyczny w postaci kropli wody...\" Dobrze, że zakupy wczoraj poczyniłam. Foleta---tych Twoich sąsiadów to bym w kosmos wysłała No co za ludzie! Wcale nie dziwię się, że jesteś zła a jednocześnie....sama i trudno Ci tą sprawę załatwić \"po męsku\". Chociaż ja nie wiem czy bym zdzierżyła :O Dośc impulsywna bywam i jak mi coś nie gra to walę od razu....prawdę w oczy. Może jedynie, tak jak piszesz strach o dzieci by mnie powstrzymał. Olej ich....ktoś na pewno Ci z tymi wentylkami pomoże (sama bym Ci pomogła, gdybym bliżej mieszkała) Idę pokręcić się między garami - chłopcy sobie \"miendolone\" zażyczyli. I dobrze - szybko i bezboleśnie pójdzie. Buziaczki dla całej paczki :D
  10. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Odgruzowałam się...chyba :P Miałam tętent koników w kompie :O
  11. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Ja nie kumam :-( Ale to pestka w sumie. A jak mizianie zaczniecie liczyć...to jeszcze wyjdzie, że ja na szarym końcu jestem :P
  12. Nooo jak mnie Sylvi wyprzedziłaś to ja w takim razie tylko pomacham Dzisiaj mam wywiadówkę w szkole...Nie znoszę tego :O Obecność jak zwykle - obowiązkowa! :D
  13. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Mną to życie sobie wstrząsa. Chociaż się nie proszę. Ale co tam - chce, niech se wstrząsa. Ja się otrząsam. Idę gehennę przeżywać :D Jak przeżyję to wrócę ....
  14. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Hejooo A ja mam humor średnio - mieszany. Wstrząśnięty...nie mieszany :O
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No to i ja się pochwalę! :D Też się dzisiaj wyspałam. Wczoraj padłam i spałam...prawie do rana. Bo znów małego jakiś sen zły w nocy męczył i z płaczem się obudził. Wzięłam go do siebie, przytulił się i spaliśmy do rana. Dzisiaj mam wywiadówkę u młodego w szkole :O Nie chce mi się iść...i tak wiem co bedzie przerabiane - z ocenami problemu nie ma, omawiać będziemy znów kwestię obozu i wycieczki 3 dniowej i skarżyć się na panią od....:D nieważne. A na razie uciekam...Osa mi wpadła do pokoju a ja się jej boję. Muszą ją jakoś uprzejmie poprosić o opuszczenie mojego domu. RATUNKU.....nad głową mi przeleciała!!!
  16. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    A....TWA no ta stopka to mnie się też podoba. Toć Kopernik...kobietą była :D Dobra...nie ma mnie
  17. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Klap, klap....a robota nie zając nie ucieknie. A jak ucieknie...no to co? Ja przynajmniej gonić jej nie zamierzam :D Żywioł mi pożarł kiełbache, tuńczyk jakiś mizerny był...idę spać...aby do rana. Może lodowkę nawet jutro zapełnię? Klap, klap...dobranoc!!! :D
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka---jestem...ale tylko powiedzieć Wam dobranoc Po ostatniej nocce....tylko łóżko i własna poducha mi się marzą. Do jutra!!!
  19. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Flowka gulaszu nie dała to KO na pusty żołądek rąbnęła :D
  20. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Walczyłam z żywiołem... Wywalczyłam sobie puszkę tuńczyka. A Flowka gulasz wsuwała :O
  21. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Już mi lepiej... Ale gulaszu to dla mnie nie było, co??? To ide poszperać w lodowce. Sama se cos znajdę. I sama zeżre :D
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Anka---na maila wszystko doszło. Bardzo Ci dziękuję. Potem przejrzę dokładnie bo teraz niestety już wybywam z domku. Może nie zasnę w tramwaju :O Whisky---jeżeli to są jakieś nowe prace to wiesz...ja też poproszę!!!
  23. moniał

    Kto ma ochote dzis na kawke?

    Dzień dobry! Albo i nie dobry :O Jestem zła, niewyspana i ogólnie wściekła. Boli mnie głowa, mam kupę spraw do załatwienia i...w ogóle \"bez kija nie podchodź\". Wrrrrr!!!!!!!!
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Anka---nie mam niestety Twojego numeru gg :-( Może to z tego powodu...Chociaż już kilka osób mówiło mi (takich z listy) że coś tam do mnie wysyłali...a do mnie nie docierało.
  25. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej słoneczka :-) Niewyspana jestem dziś przeokropnie :-( Nie mogłam spać w nocy, tłukłam się po chacie jak Marek po piekle...Próbowałam czytać coś w nocy aby \"zmęczyć\" wzrok, włączałąm TV i wyłączałam bo nic normalnego nie było, łaziłam z kąta w kąt, kładłam się i znów wstawałam. Koszmar normalnie! Wieczorem poczułam się senna, położyłam się i nagle...trach - odechciało mi się spać zupełnie. W kazdym razie zasypiając w końcu...słyszałam już pierwsze tramwaje - czyli musiało być ok 5 rano jak zasnęłam. A młodego do szkoły obudzić trzeba było więc....o 7 ledwo podniosłam się z wyrka. Piję drugą kawę a oczy nadal mi się zamykają. A spać pójśc nie mogę bo moje lenistwo doprowadziło do tego, że mam w tym tygodniu nawał spraw do pozałatwiania. No...tylko w łeb se strzelić :O Wczoraj załatwiałam wszystko biegiem po na popołudnie miałam wezwanie na szczepienie z małym do przychodni. I co się okazało? Panie się pomyliły!!! Szczepienie ma się odbyć dopiero na początku czerwca....Takie wymogi, że muszą minąć pełne 3 lata od poprzedniej dawki. A moje dziecko było szczepione ciut później (o te parę miesięcy) ponieważ ja załatwiałam szczepionkę prywatnie, nie tą dotowaną z NFZ-u. I niepotrzebnie leciałam wczoraj z wywieszonym jęzorem, w upale...Wrrrr!!!! Anka---ja też nic od Ciebie nie dostałam na gg :-( Niestety. A te domki naprawdę mnie zainteresowały, brzmi to dość ciekawie. Może ewentualnie na maila wyślesz, jak bedziesz miała chwilkę czasu???? Fizz---jeżeli wyjazd nie wchodzi w rachubę z powodu kasy to...może warto nawet pożyczyć te parę groszy. W końcu nie musisz brać najdroższego apartamentu w najlepszym pensjonacie. Teraz jeszcze nie sezon, to i ceny powinny być niższe. Jakieś kwatery prywatne, cokolwiek. Ja w zeszłym roku co prawda nie wyjechałam sama ale wysłałam rodzinę na parę dni i zostałam sama w domu. I było wspaniale. Odpoczęłam, nie musiałam gotować, odpowiadać na setki pytań. Robiłam co chciałam i kiedy chciałam. I zamierzam powtórzyć to również w tym roku! A co! No...chyba po następną kawę się udam. Zemdli mnie w końcu :O Co za dzień....co za noc :D
×