Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moniał

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez moniał

  1. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Przysiadłam na chwilkę z kawą - mały relaks :-) Czekam aż się ziemniaki zagotują - święta świętami a dzieciom obiad trzeba dać..... Foleta---a wiesz? Właśnie też tak pomyślałam - jak nawet czegoś nie zdązę zrobić....no to co? Świat się nie zawali. Święta i tak będą....czy wyszoruję po raz kolejny szafki w kuchni czy nie (pies i mały już mi zdążyli łapkami pobrudzić). Wyobrażam sobie Waszą jutrzejszą radość - Twoją, dzieci i męża :-) Oj...będzie się działo, będzie ;-) Whisky---nie strasz mnie tym tłumem w skepach. Ja jeszcze wszystkiego nie kupiłam i jutro muszę do sklepu się wybrać :-( Jak pomyślę o tych tłumach, tratujących się, kłócących to już mi słabo..... I po co to? No...idę do kuchni bo mi się w garnku puree zrobi ;-)
  2. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej... Spać nie mogę Młody ma już wolne w szkole i mogłabym się wyspać, to masz.....obudziłam się! To pewnie przez to, że wczoraj zaraz po \"NW\" zasnęłam.... Agosia---aż się popłakałam ze śmiechu jak Twój post przeczytałam. Gniazdo przestępczyń...normalnie :D Idę po następną kawę.....a potem za resztę roboty się zabieram. Pozdrawiam i
  3. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No i już mam po porządkach w domu :-( Mały mi znów wszystko poprzestawiał...szkoda gadać. Mam to gdzieś! W sumie firan mi nie pobrudził :D a ten bałagan to w ostatniej chwili jakoś może wspólnie opanujemy. Whisky---pytałaś o ten schab. Podaję Ci proporcja na ok 1 kg mięsa. Schab nacieram pieprzem, \"ziarenkami smaku\", ziołami prowansalskimi. Ok 5 łyżek oleju należy połączyć z sokiem z pomarańczy (ważne aby słodkie były!!!! Ja daję sok z dwóch pomaranczy) i 1 łyżką \"przyprawy do zup, sosów\" (ja zawsze używam Winiary, Knorr jakoś mi nie leży ale to kwestia gustu). Rozmieszać tą zalewę bardzo dokładnie aby się wszystkie składniki połączyły, skropić mięso i na 1 dobę wstawić do lodówki. Mięso trzeba kilka razy przewrócić. Następnego dnia wyjmuje z zalewy, na rozgrzanym ogniu zarumieniam.Przekładam do naczynia do zapiekania, polewam marynatą i piekę. Potem kroję na plastry, układam na liściach sałaty, zdobię cząstkami pomarańczy. Robicie taką tradycyjną sałatkę jarzynową? Ja chyba zrezygnuję w tym roku, zrobię jakąs inną...tylko jeszcze nie wiem jaką :D Zaraz sobie poszperam w swoim segregatorku z przepisami :-) Ruchy to mam dzisiaj jak \"mucha w smole\" albo babcia 100 letnia. Chociaż dzisiaj to chyba i ta mucha i babcia by mnie przegoniły :O
  4. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ledwo macham Wam łapką....chora jestem :-( Chyba na tym placu zabaw się przeziębiłam. Wczoraj miałam takie dreszcze, bolała mnie głowa że żyć mi się nie chciało. Poszłam wcześnie spać. Na szczęście dzisiaj już lepiej się czuję (chociaż nie idealnie...). Wy jak widzę pełną parą już gotujecie, szykujecie itd. U mnie na szczęście jest kilka stałych \"punktów programu\" (żarcia....) a resztę to wykombinuję w sklepie. Na pewno muszę zrobić jajka faszerowane (dwa rodzaje), kupić białą kiełbasę i ugotować żurek. To pewniaki! A na obiad może schab w pomarańczach? Nie wiem jeszcze.... A teraz muszę zwlec siedzenie z krzesła i pójśc do łazienki - załadować następne pranie. Jak nie padnę to zajrzę później :-)
  5. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz---nie wygłupiaj się :D Bo ja sama siedzieć tu nie będę. A gdzie Ty niby nabroiłaś??? :O
  6. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No cóz....dobranoc Foleta... Jak nikogo tu nie będzie to ja też idę spać... Sama siedzieć nie lubię!!!!
  7. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ups...niech mnie ktoś ratuje przed tą moją kablowką i netem... Nie dość, że nowa klawiatura mi szwankuje...to jeszcze net mi daje w kość.... Foleta---to fajno, że też masz piwko. Opijemy moje nowe buciki. W końcu...każda okazja dobra :D A ja...powoli bywam bo powoli mi net łazi :O
  8. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Już nie mam sił do tego mojego netu....raczej kablówki. Wolno mi chodzi jak podmiejski pociąg :D Obejrzałam \"NW\"....lubię bajki :D
  9. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A u mnie nie ma 3000 wpisów :D Co ze mną????
  10. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz---ja się wcale nie dziwię, że jesteś zestresowana po zakupach z męzem. Ja też zawsze jestem.... :O On nie znosi zakupów, marketów itd (ale...ktoś musi pchać wozek sklepowy...dlatego łazi ze mną) i zakupy w jego towarzystwie to...zwykłe \"poganianie\". Na zasadzie \"o rany, nie oglądaj już, bierz jedno i drugie i chodźmy...\" (jedno i drugie to będą np. dwa gatunki herbat, ktore sobie chciałam porównać i wzięłam do ręki). No więc ja się stresuję...boję się cokolwiek zdjąć z pólki bo on mi to wyrwie i szurnie do wózka i leci dalej. Ja wtedy za nim, wyciągam coś, odstawiam na półkę...Nerwówka totalna :D A ze świętami to pewnie \"dyplomatycznie\" załatwię...jak to ja. Zrobię zakupy (sama bo ja uparta jestem...), wszystko przygotuję i powiem, że nie jadę i że jak chce to niech sobie sam jedzie...No...pełna \"dyplomacja\" będzie I jeszcze....buty sobie dzisiaj kupiłam. Głupia jestem i te buty na ten plac zabaw założyłam. A ja każde nowe buty własną krwią opłacam...Słowo! Zanim but mi się na nodze nie \"ułoży\"...mam pokrwawione pięty albo palce. I nieważne czy to but skórzany czy zwykłe japonki.... Danina musi być :D I ledwo do domu się dowlokłam. Pięty zakrwawione.... Idę chłopcom kolację robić, przypilnuję aby się umyli i wieczorkiem zajrzę. A z klawiaturą nadal mam problemy :O
  11. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ja też jestem padnięta ale nie z powodu porządków. Byłam z małym na placu zabaw. Moje dziecko niestety nie usiądzie sobie grzecznie w piaskownicy tylko lata od jednej huśtawki do drugiej, od jednej zjeżdzalni do następnej, wspina się po drabinkach, przłazi przez wszelkie przeszkody, \"wiszące\" mostki itd. Ja trochę \"nerwowa\" jestem i latam za nim :D Nie zabraniam mu tych wspinaczek ale stoję obok - asekuruję i w ogole tak \"na wszelki wypadek\" .... I się dzisiaj trochę zdenerwowałam (tak w sobie...) bo niektóre mamusie to sobie siadają na ławeczkach, pogaduchy uskuteczniają i tylko okiem łypią czy ktoś obok tych drabinek, gdzie ich dzieci łażą, stoi. Jak stoi to uważają, że sprawa załatwiona. Jak odchodziłam to zawsze jakaś tyłek zwlokła i niechętnie podeszła. Jak byłam z powrotem to mamusia...hopsa na ławkę...A ja się na niańkę całego placu zabaw nie pisałam :D.... No...uuufff....ulżyłam sobie. I jeszcze mam drugą \"zgryzotę\" - mąż chce jechać na święta do matki, ja chcę zostać w domu.... Dlaczego moje życie nie może toczyć się spokojnie i bezproblemowo??? :D :D
  12. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej dziewczynki.... Tak sobie poczytałam co piszecie i....jeszcze mi gorzej :-( Macie tyle energii, coś Wam się chce...A mnie ogarnęła jakaś totalna niemoc. Nie mam \"klasycznego dołka\"...taka jakaś stagnacja mnie opanowała. Brak mi sił, nic mi się nie chce. Wiem, wiem....powinnam się wziąć w garść tylko....nie chce mi się :O Uciekam, nie zawracam już głowy bo jeszcze jakieś niedobre wibracje ode mnie podłapiecie. Trzymajcie się słonka :-)
  13. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej..... Malibu---trzymam kciuki. Anka---no widzisz jak się fajnie wszystko ułożyło :-) Dla wszystkich, hurtowe pozdrowionka i Jakoś bardzo źle się dzisiaj czuję. Boli mnie serce,nie mogłam spać....zasnęłam chyba ok 3 :-( Chyba się starzeję... :O
  14. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Hej.... Słuchajcie ja jestem głupsza niż dłuższa.... Mam tą nową klawiaturę i ona raz mi działa, raz nie działa...Ot, takie fanaberie ma czy co? Nie mam pojęcia o co chodzi. Męża nie ma, jutro chyba pójdę robić blondynkę z siebie (łatwo mi to przyjdzie bo to mój kolor włosów....)do tego sklepu i zapytam o co chodzi. Foleta---ja nie mam ogrodu :-( Mieszkam w bloku, na VII piętrze. Mamy domek ale 70 km za miastem. Trudno więc tak sobie wyskoczyć... Whisky---nie gadaj...Ja się stęskniłam za Tobą Z numerami komórek masz rację - czasami jak się z jakiegoś powodu jest odłączonym od netu, moża by się skontaktować. Ale to już na tlenie sobie powymieniamy. Fizz---jakieś nowe wieści masz? Trzymaj się Agosia Malibu Anka
  15. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Dzień dobry śpiochy :-)
  16. Mam nową klawiaturę i nie umiem na niej pisać. Ja chcę mojego starego grata.... Ta jest piękna, modna i ....Ja chcę moją klawiaturkę....
  17. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Foleta---tylko spokojnie. Najpierw \"postaw\" dzieciaki na nogi a potem będziesz się dalej martwić. Może i to astma....da się żyć, jak sama pisałaś a może okaże się.....Ja w każdym razie zasięgnełabym opinii innego lekarza jeszcze. Moje dzieci też już były przeróżnie \"diagnozowane\"...Szkoda słów. Spokojnie i małymi kroczkami do przodu Co u mamy? Masz nowe wieści? Agosia---nie zazdroszczę chorego faceta w domu :-( Mój jak jest chory to dosłownie koniec świata mam.....Latam z herbatką, proszkami, podaję leki, poprawiam poduszkę, wietrzę pokój, zamykam okno (bo zimno), robię \"coś dobrego\" do jedzenia, odnoszę i przynoszę.... I w dodatku jestem tak uznany autorytet medyczny, że muszę decydować czy lek A można razem z lekiem B brać, czy po jedzeniu, czy przed...a może w trakcie???? Nie ważne co lekarz zapisał....żona ma decydować :O Po kryjomu czytam ulotki, zapiski lekarza....miesza mi się wszystko w głowie....No i moja wina - bo ja NIC nie wiem..... Rozwaliła mi się dzisiaj klawiatura...Stara była ale przyzwyczaiłam się do niej. Musiałam kupić nową....w sklepach podobnej do mojej (tego starocia przedpotopowego) nie było. Mam więc nowiutką...śliczną, modną i wspaniałą...I łzy po mojej starej, dobrej, kochanej klawiaturce....
  18. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Agosia---mój jest starszy a mam z nim podobne problemy. Na ulicę zwiewa mi notorycznie....zawału kiedyś dostanę. Niby już wie, że należy spojrzeć czy nie jedzie samochód i jak widzę to zanim wyleci - patrzy....Ale sama rozumiesz....Ma fioła na punkcie znaków drogowych i...chodzi je sobie oglądać :O Jest diabelnie sprawny fizycznie...do tego stopnia, że starszy brat...rzuty piłką z nim ćwiczy. Bo starszy trenuje piłkę ręczną - tak gwoli wyjasnienia czy przypomnienia. Mój mały też potrafi ryczeć na zawołanie a potem się tuli i mówi \"kocham, kocham, kocham...\" I tak to żałośnie powtarza....cwaniak jeden :D I też Ci powiem...gdyby był pierwszym dzieckiem...byłby jedynym :O
  19. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Agosia---moje chłopaki też czasem się leją. I co gorsza ten mały szatan zwykle jest górą. Starszy wie, że braciszek mały, ple, ple...a ten korzysta :O Zresztą...co tu ukrywać...mały jest rozpieszczony do granic możliwości. Moja wina, moja wina....(męża też bo to jego oczko w głowie). Ale to jest taka przylepa, że.....nie można na niego się gniewać.
  20. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    A jednak się przespałam jeszcze :-) Zasnęłam w dziwacznej pozycji i teraz kręgosłup mnie boli :O Agosia---mojemu młodszemu, pod koniec marca stuknęła już \"5\"...A rozrabia nadal jak.... Teraz po tym moim spanku mam taki pierdzielnik w chacie, że szok...Dziecko się nudziło... :O Nie wiem od czego zacząć...ale chyba od klapa na tyłek małemu :D
  21. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz---nie zauważyłam Twojego wpisu...pewnie przez to niewyspanie :O Uprzedziłaś moje pytanie jak widzę.... Może ja powinnam jeszcze do łóżka wrócić?
  22. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz---proszę bardzo :-) I jak tam humor dzisiaj? Jakieś nowe wieści masz?
  23. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    Ja już nie śpię..... Te piątki załatwiają mnie kompletnie. Kawę mam, mogę częstować.
  24. moniał

    a w sercu ciągle maj...

    No cóż.... DOBRANOC!!!! Dla mnie nie taka dobra....... :-(
×