moniał
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez moniał
-
Tak mi się ten Wasz topik spodobał, że chyba zacznę do Was regularnie zaglądać :-) Jak pozwolicie oczywiście. Trochę poczytałam i to tchnienie optymizmu - i w temacie i w Waszych wpisach - działa jak balsam na moją duszę :D Czyli zacznę od przedstawienia się: mieszkam w Wielkopolsce (ale nie pochodzę stąd), mam dwoje dzieci (10...no prawie 11 latka i 4....prawie5 latka :-) ) Dwóch chłopaków :O Męża mam....jak na razie :D Pisuję na jeszcze jednym topiku więc być może tam widziałyście moje wpisy. Ja na razie gubię się, jeśli o Was chodzi - zacznę czytać od początku i może pospisują sobie jakieś wiadomości o Was....aby się nie pogubić :D No...to chyba na początek byłoby tyle.....jeżeli przyjmiecie mnie do swojego grona, będzie mi naprawdę miło
-
Foleta --- mogłaś mnie na innym topiku wypatrzyć :D Ten mnie zaintrygował swoimi optymizmem.... a że ze mnie optymistka to zajrzałam :-) Ten \"maj w sercu\" ... bardzo mi się spodobał.
-
Dla wszystkich Piękny ten Wasz temat.....jak u mnie \" w sercu ZAWSZE maj!!!!! Witaj whisky-x ( nie powiem....Twój nick bardzo mi się podoba :D )
-
\"a w sercu ciągle maj... \" Ale mi się Wasz tytuł topiku podoba :-) Taki radosny i optymistyczny.
-
Wiecie...chyba na jakiś czas zniknę z topiku. W necie będę - oczywiście :-) i na tleniku i na gg dostępna dla Was również. Ale wydaje mi się, że topik jest \"na siłę\" podtrzymywany przez kilka osób (na palcach jednej ręki można nas tu policzyć) a nie to było założeniem kiedy powstawał. Jeżeli nie mamy potrzeby pisiania tu o naszych problemach i radościach - mozemy rozmawiać prywatnie - na tlenie, na gg, na skype, przez telefon.... Być może spełnił już swoją powinnośc...poznałyśmy się, polubiłyśmy i przeniosłyśmy rozmowy na bardziej prywatne tory. Jakoś na poczatku bardziej nam się chciało, a może po prostu pozmieniały się nam warunki życiowe i mniej czasu mamy na te \"wirtualne głupstwa\"? Nie wiem. Nie powiem - będzie mi brakowało tych \"pogaduszek na ekranie\" ale...wszystko się zmienia, życie biegnie do przodu.... Będę tu zaglądała i jeżeli ktoś się pojawi - zawsze pomacham :-) Trzymajcie się Słoneczka i nie dawajcie zimie, chandrom, dołom i złym myślom. A może to ja mam zły dzień? Może się mylę?
-
Mały ma katar i zaczyna mi kasłać. Siedzę w domu i słucham jak się w Sejmie o ........ mleczne krowy kłócą :D :D
-
W sumie to powinnam wpaść tu optymistycznie nastawiona. No bo...Nowy Rok...itd.... Biało Damo---co za pożar???? Co znowu wykombinowałaś?? :D Nie było mnie na tlenie, nic nie wiem. Ale potraktuj to...dobra będę się mędrkować :D Uwaga...mędrkuję się.... Potraktuj to jako spalenie złych myśli, złych decyzji, spalenie tego co bolało!!! To odeszło!!! Czarne ściany? Czym są w porównaniu z czarnym sercem??? Biała Damo...i ja doświadczyłam...czarnego serca. Przeżyłam i żyję!!! A miałam optymistycznie.... Trochę ciężko wykrzesać...... Sylvi---Ty chudzino!!! W kompleksy chcesz mnie wpuszczać??? Czekaj no...niech ja Cię na tleniku dorwę!!! :D I wszystkim jeszcze raz - oby Wam się układało, oby pożary i potopy zalały to co złe, oby życie szło do przodu a uśmiech na buźkach gościł na codzień. I Wam (i sobie) tego życzę........ Stronka coś się nam rozwaliła :-(
-
Hejka... To ja poproszę z mleczkiem :-) Pychotka. Łba mi nie ścięto ale....wdeptano w ziemię :-( Jestem taka malutka jak....mrówka (???)
-
I jak zwykle coś pokręciłam :-( No to.........cała ja!!! Pomaranczko myślałam o Tobie Pieczarko o Tobie też.......... Odezwała się Pomaranczka a ja.......... I już się tak spożywczo pokręciłam. Pogmatwałam znowu..... :O Bo ja o Was wszystkich myślę.... Jednym słowem i Pomaranczko i Pieczarko....piszcie tu i pokazujcie się na tlenie.
-
Sylvi ten mój wredny nastrój spać mi nie pozwolił. I tak włóczyłam się samotnie w tej zimnej cyberprzestrzeni szukając czegoś....sama nie wiem czego :-(
-
O matko............ :O Czy to się kiedyś w końcu skończy????????????
-
Kurcze...patrz.......szyszunia a mnie w życiu tyle rzeczy \"wyszło\".....A przede wszystkim moje dzieciaki.... W sumie nie wiem co mnie skłania do dyskusji (?),rozmowy (?), wymiany zdań z wami (?) Kurcze..............szyszunia to,że łysa jesteś to naprawdę nie oznacza każdego. Ja mam bujne włoski, reszta na owłosienie też nie narzeka............... Ale fryzjer na pewno ci pomoże. Lubicie się kłócić babolce, co???????????????? :D :D :D :D Macie farta - mam taki dzień, aby na głupoty odpowiadać................... Bo tego mojego męża nie ma................ :D :D :D Ale co wy tu robicie???? Szczęśliwe mężatki....Hmmmm..... A jak tam lumpy??? Hmmm???? Mężulek powinien trochę się postarać.............. Was to naprawdę bawi????? To włażenie na ten topik?????????? Matko...ale wy głupkowate jesteście :D :D :D
-
Jasne.....ubędzie nam szyszunia...trochę chamstwa i prostactwa. :D :D :D :D :D :D Pobawiłyście się dzieciaki już? Napisałyście \"mądre\" posty...to już spadajcie dotleniać się i wyciągać zwierzenia od nowych duszyczek. Może was w końcu niezła zabawa ominąc, prawda? Macie babolce własny topik - i to nawet w polecanych................o rany!!!!!!!! schylam głowę........... :D :D :D No to spadówa.................. A jedna rzecz jak obowiązuje na tym topiku to kultura. Ups...zapomniałam....babska nie wiedzą o co chodzi.... Jakaś woda im śmierdzi???? Matko a wystarczy nacisnąc yaki przycisk w kibelku.......... Dobra....ubawiłam się głupkami i wracam na miejsce :D
-
Emiku... nie chcę być złośliwa ale masz dawkę swojego specyficznego humoru i zabawy na własnym topiku. Podobna sytuacja u twojej koleżanki? Bawi cię to chora babo???? Też to cię podnieca???? Cudza krzywda i cudzy ból???? Naprawdę bawi cię to? Lecz się...... Spadaj prosta kobiecino tam...............na duszyczki. My tam nie wchodzimy- twoje koleżaneczki też dały spokój. A ty z uporem maniaka tu siedzisz? A jak lumpy wokół domku? Znalazł mężuś lepsze rozwiązanie niż sądy? Zjeżdzaj na swoje śmieci....dotarło?????? Im więcej napiszesz tym więcej się skompromitujesz...nie dociera??????????? Z jednym Kinga się pomyliła - mentalność bufetowej to dla ciebie zbyt wielki komplement............. Idź pomachać łapką........i ostrzeż nowe duszyczki przed zwierzeniami. Bo to taka fajna zabawa - wyciągnąc coś od kogoś a potem...na konfie uśmiech aż po pachy. Prawda????? Rozczarowałaś mnie - nie myślałam, że az tak głupia jesteś. Krótko mówiąc - spadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hej... Jagódko moim zdaniem to niezły pomysł - z tym konfami. Znajdzmy jakiś dzień i kto będzie mógł na tlena wlezie :-) Kasiu---co tam u Ciebie? Cały czas myślę o Tobie Kinga---Ty juz popadasz w pracoholizm??? Odezwij się...masz wiadomośc na tlenie. Aga---trzymaj się!!! Całą resztę normalnych serdecznie pozdrawiam.
-
Kasia...trzymam kciuki, nie poddawaj się chociaż wiem, że to na pewno trudne. Cholerka...jakie to życie czasami pokręcone jest :-(
-
Dajen...piękne to Kinga...zostawiłam Ci wiadomość na tlenie. Kasia...czy Ty bywasz na tlenie???? Daj znak kobieto. Tu nie będę pisać :D Aga...buziaczki...reszta na tlenie :-)
-
I znowu cisza nastała... :O A ja wczoraj miałam z młodym pogawędkę na temat naszych marzeń. Jak one się zmieniają w trakcie naszego dorastania, dojrzewania, naszej sytuacji życiowej. Bardzo lubię te moje wieczorne rozmówki z synem...jeszcze nie tak dawno był to nasz mały Puszek (tak o nim mówiliśmy jak był malutki) a dzisiaj wciąga mnie w rozmowy o życiu, o sensie naszego istnienia, o nas... Tak mi dorośleje to moje dziecko :-) Sylvi---a pies mi rano śniadanie zeżarł Zrobiłam sobie kanapaki i glupia na stole je zostawiłam. Mały coś ode mnie chciał, potem zajęłam się jakimś praniem, telefon zadzwonił....Wracam - talerz pusty. Myślę sobie...cholera, kiedy ja to zjadłam...i w dodatku głodna jestem nadal. No nic...Myślę sobie - zrobię sobie więcej żarcia - głodować nie będę. Wzięłam talerzyk a tu ...szast, prast...coś mi spod nóg rudego myknęło...i za szafkę się schowało. Aaa....osioł mój sam się wydał. Wołam go...wylazł zza szafki (na dupsku...on jak wie, że nabroił to na siedząco się ciągnie...głupol mój...). Pytam ...\"kto zjadł moje śniadanie?\" Oczka niewinne a ogonek ledwo, ledwo się porusza.... No i gniewaj się na takiego :D
-
Agars jak klikniesz na mój nick to znajdziesz tam mój numer gg.
-
Dobra...ja tak na szybko. ==================================================== To powyżej to gruba kreska :D Koniec głupot moje drogie, wracamy do konkretów. Kasia....co z tym weekendem? Wszystko na razie ok? Bo ja dostałam w domku wolne i mogę jechać - yuupii!!! Słuchajcie trzeba się jakoś konkretnie dogadać bo w końcu nic nam nie wyjdzie :-( Może jakiś dzień i godzina na konfe dla wszystkich zainteresowanych?
-
Konfa wczoraj jak zwykle wspaniała :D Agars...Ty masz tlen?? Podaj jakieś namiary na siebie. Sylvi...słonko Ty moje :-) To kiedy do Poznania się wybierzesz? Hę??? Dla wszystkich a biednym naszym pracującym dzisiaj - spokojnego dzionka w pracy :-)
-
Ide spać.............. Jola...o co ci z tym wyksztalceniem kurcze chodzi??? Jakieś obsesje masz???? Kurcze.....ja z takimi schizami do czynienia nie miałam. Nie umiem ci dziewucho pomóc :-( Może jakiś specjalista??? Dziewczyny...będę w poniedziałek. Muszę z mężem posiedzieć :-) Bo jeszcze te eski do \"panienek\" wyśle :D :D Chyba mu to pokaże...niech ma też chłop radoche.... :-)
-
Mnie tylko dziwi Aga że im się chce.... Żadna z nas na duszyczkach nie siedzi a te....jak przymurowane. No cóż...to ich życie...topikowe. Bo własnego nie mają. Po kolei..... Jola....nie wiem z kim masz kontakt bo na pewno nie z osobami o których ja pisze. To zbyt inteligentne dziewczyny.... I KInga i ja weszłyśmy na topik (wasz...a jakże....no wasz....) w momencie dołka. Bywa w życiu.... Ale to co było Joluniu to nie jest....dociera???? Emiku---biedaku...Nabijasz się z tego co ludzie na kafe piszą? Matko...żal mi cię. Nie masz i nie znasz innej formy rozrywki? Bo my to sobie gadamy o polityce, o filmach, o książkach, o muzyce, o dzieciach, o pasjach, o życiu, o filozofii, o językach obcych, o wycieczkach.....długo by gadać. Jolu.... You are rock-bottom silly moron..... I po co to????
-
Jola...sorki...twoim językiem - zrozumiałym chyba - odwal się!!!!!!!!!! Mało wiesz a raczej nic.... I nie próbuj takich chwytów.... Jesteś dnem........... Bo jeżeli na amnezję nie cierpisz ( tak to twoja kumpelka nazywa) to chyba wiesz o co wtedy chodziło??????? A Emikowi słownik polecam - bo amnezja jej się chyba ze sklerozą pomyliła? A tym chciała walić we mnie???? Może wyciągnijcie jeszcze więcej zwierzeń???? No.... Ja mogę swoje posty sama wyciągnąc. Nie mam czego się wstydzić. Dołka???? Kretynki...sorki - wasz język, na to czekałyście to macie.
-
Z wariatkami nigdy do czynienia nia miałam. Ze swojego topiku wyploszyły szereg osób...teraz próbują tego tutaj. Za mojej \"bytności\" u duszyczek odeszło sporo osób ( z ktorymi do dzisiaj mam kontakt na tlenie czy gg). One żyją aferami....Bywa. Kinga...mialas rację - przenosimy swoje zabawki na inne podwórko. Lepiej pisać na forum zamkniętym. Szkoda słów............... I patrz...jak na każdy nasz wpis reagują....Ja na duszyczki od paru godzin nie zaglądałam...a te siedzą tu jak zaklęte :D Ranyyy.... moje 10 letnie dziecko jest mądrzejsze. Kinga...guru Ty moje :D chodź na gg............