102**
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez 102**
-
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to i ja sie dolacze do dyskusji o pieluchach... u mnie sa dwa rodzaje huggisow- bialo czerwone kartony i bordowe. na bialo czerwone- szkoda pieniedzy, bordowe sa zajebiste ale drogie pampersy- zielone sa gorsze, swadlers( zolte) i cruiser(filetowe) sa swietne, taka siatke maja i sa baaardzo chlonne, no tzn my zadowolone...innych cudow nie probowalam i nie bede bo na dluzsza mete nie warto, mam na mysli ze niby tansze ale zuzywa sie duuzo wiecej... chusteczki- standardowo- pampersy zielone zapachowe- uwielbiam ten zapach choc moglyby byc grubsze, a huggis sa super ale niepachnace:( i wkeljam linka co Maja dostala od szalonej zakupocholiczki mamusi;-) http://www.amazon.com/Rockabye-85001-Stanley-Snail-Rocker/dp/B000FETA1G -
suchy- ja polecam Fl;-)
-
papua- ja musze przyznac- napalilismy sie z zolnierzem na kuchnie indyjska i jak zaszlismy to jedyne co mi smakowalo- to chleb;-) ostatecznie Maja miala najlepsze jedzenie- słoiczek macaroni&cheese;-);-) jedna przyprawa we wszystkim-co spowodowalo taki sam smak dla wszystkiego nawet w shaku mlecznym wiec trzymamy sie z daleka od tej kuchni;-) ostatnio wybralismy sie na jedzenie tajskie- i bylo super, koreanskie uwielbiamy, nastepne w kolejce to syjamskie;-)
-
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak Cat mieszanka, ja starcilam mleko z dnia na dzien w zeszlym miesiacu... ostatnoi nie mialam juz duzo ale sciagalam troszke i mieszlama pol na pol i miesiac temu bum...skonczylo sie...wyglada tego duzo ale i tak jak bylam w takim osrodku na 6 mies, to mi baba powiedzial ze to jest POLOWA co dziecko w tym wieku powinno pic...i sie zdenerwowalam bo tonem jakim to powiedziala to brzmialo ze swoje dziecko głodzę....eehh.. nie wazne...oni tutaj takie grubasy hoduja ze Maja to modelka wsrod dzieci;-)przyrost wagi ma 45% a wzrostu 74% w grupie dzieci w tym samym wieku, wiec dobrze jest... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
koteczku- witaj u nas pazdziernikowek;-) w wiekszosci przynajmniej....niech twoj Piotrus duzy rosnie, pochwal sie nim troche- w koncy wszystkie lubimy zachwyty nad naszymy pociechami.... a my mialysmy taki zly dzien wczoraj...po poludniu Maja dostala temperatury i to jakiej wysokiej...39...a ja glupia zanim od razu cos dac- to czekalam 2 godz( po co- sama nie wiem...bije sie teraz w glupia glowe) i dalam dopiero wieczorem jak miala prawie 40, na sczescie szybko spadla, Maja taka dzielna dziewczynka jest...nie marudzila za duzo, obudzialm ja ok 10 na ponowne mierzenie i rozbudzial sie i nie chciala mnie puscic, przelozylam ja wiec do lozka i sziedzialam obok glasiajac po pupie i spiewajac i zasnela... pospala sobie dzis do 9, rano znow miala troszke podwyzszona wiec dostala kropelki. myslalam zeby pojechac do lekarza- a tu dupa bo w poniedz swieto wiec pediatra juz dzis zamkniety. na pogotowie jechac nie bardzo chce, wiec czekam co sie bedzie dzialo...temperatura ok, podalam znow kropelki przed dzremka, innych objawow nie ma. i teraz zgaduj zgadulo- zeby? wirus?trzydnoiwka?na sczescie dizs ja siedze z nia,od jutra do poniedz zoilnierz...zobaczymy...mam nadzieje ze bedzie dobrze... ktoras pytala ile z butli picia nleka jest... u nas Maja dostaje rano 120ml, potem je sniadanki- jakis mix sniadanioy z owockami, potem przed drzemka 150ml mleka , po drzemce obiadek , przed popoludniowa drzemka 120ml znow, warzywka i jakis snack( chrupki, wafelka, soczek) na kolacje kaszke z 120 ml mleka, i przed spaniem butel 150ml zazwyczaj zjada wszystko, czasem zostawia troszke w sliczku albo w butli...mam nadzieje ze pomoglam... i tak wam zazdroszcze ze macie mleko... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a mnie juz kurwica roznosi... co dasz w lapke to laduje na ziemi...male gowno wie ze nie wolno i tak z premedytacja wali kubkami i zabawkami o ziemie...i jeszcze patrzy ci prosto w oczy czekajac na reakcje....ehhh czyzbym juz zaczynala zalowac ze nie spi calymi dniami? ;-) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny- pojawiam sie na momencik zeby wam opowiedziec... dzis wybralismy sie do Destin tak w ramach przyjemnosci, wstapilismy zeby cos zjesc do retauracji , maja elegancko w wozku albo na kolanach u taty, caly swoj sloiczek wtrabila jak ja jadlam salate i przyniosl nam gosc nasze talerze, okazal sie byc Drew kolega i pogadal troche. postawil nasze jedzenie przed nami i w ulamku sekundy Maja chwycila fryte i wepchala do buzi... Drew nie zdazyl zlapac , probowal wyciagnac z mocno zacisnietej buzi a tu zonk- dziecko nie odda...;-)na szczescie nie byly slone, wiec zdecydowalam sie dac jej jeszcze dwie.... aa i mialam zapytac o poduszki? uzywacie jakis bo my nic i sobie mysle ze moze trzeba cos dla niej znalezc? -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nuvea- juz tlumacze. wybaczcie- nie bedzie to arcydzielo, takie toporne troche... zanim zostalam mama nigdy nie znalam slów kołysanki. nigdy nie myslalam o szczepieniach ochronnych zanim zostalam mama- nigdy nikt nie zwrocil na mnie okupkal mnie oślinił mnie żuł na mnie obsikal mnie Kontrolowalam całkowicie mmój stan umysłu i moje myśli Spałam cała noc nigdy nie patrzylam w zapłakane oczy i sama plakalam nigdy nie czylam sie przeszczesliwa od zwykłego usmiechu nigdy nie siedzialam godzinami obserwujac spiace dziecko nigdy nie czulam ze moje serce peka na kawaleczki kiedy nie moglam ukoic bolu nie zdawalam sobie sprawy ze cos tak malego moze wplynac na moje zycie tak mocno nigdy nie myslalam ze moge kochac tak mocno nie zdawalam sobie sprawy ze bede uwielbiac bycie mama (to moje ulubione zdanie) zanim zostalam mama- nie wiedzialam co to znaczy miec wlasne serce w innym ciele nie znalam tego uczucia laczacego matke i jej dziecko nie wiedzialam ze cos tak malego moze sprawic ze poczuje sie wazna i szczesliwa nigdy wczesniej nie zaznalam ciepla , radosci,milosci,wzruszenia, cudownosci czy satysfakcji z bycia mama nie wiedzialam ze jestem zdolna czuc tak wiele zanim zostalam mama -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dmka- pominelas ze mowilam ze mamy opiekunke!!!w zyciu bym nie wyszla z domu zostawiajac spiaca Maje!!!! Lenka- pierscionek cudo CUDO!!!!! co do wagi to moja tez \'popsuta\' ;-);-);-) tak ok 10 kg, przeszlam na slim fast( uwielbiam ich shake) i powolutku powolutku.....oby do sierpnia zrzucic...bo jade do domu!! na poltora miesiaca nawet;-) myslami juz jestem z mama;-) orientuje sie ktoras czy mozna samochod wypozyczyc na zagraniczne prawko? -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeszcze pozwole sobie wkleic cos pieknego... co prawda po angielsku ale moge posluzyc tlumaczeniem..... Before I was a Mom I never learned the words to a lullaby. I never thought about immunizations. Before I was a Mom - I had never been puked on. Pooped on. Drooled on. Chewed on. Peed on. I had complete control of my mind and my thoughts. I slept all night. I never looked into teary eyes and cried. I never got gloriously happy over a simple little grin. I never sat up for hours watching a baby sleep. I never felt my heart break into a million pieces when I couldn\'t stop the hurt. I never knew that something so small could affect my life so much. I never knew that I could love someone so much. I never knew I would love being a Mom. Before I was a Mom - I didn\'t know the feeling of having my heart outside my body. I didn\'t know that bond between a mother and her child. I didn\'t know that something so small could make me feel so important and happy. I had never known the warmth, The joy, The love, The heartache, The wonderment or the satisfaction of being a Mom. I didn\'t know I was capable of feeling so much before I was a Mom. -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
alescie nastukaly;-) witam kochane, poddalam sie po 5 stronie - slowo honoru- probowalam nadrobic zaleglosci... Witam Nueva, nie wiem skad sie \'przyplatalas\' ale super ze jestes;-) Balbinko- wyczytalam ze Micha s jest ok. ciesze sie.. Diamencik- pytanko- jak twoj skarb reaguje na samolot? bo nas czeka w sierpniu!!!hurra!!!! no i nowiny od nas... stracilam mleko tak na amen z dnia na dzien, jakis miesiac temu, wiec jestesmy na butli... Maja raczkuje do tylu;-) zebow brak- ale cos sie dzieje bo czasem placze przez sen... chemical- pisalas ze Lusia nie je... Maja tez miala taki tydzien!!!!prawie nic, ze sloiczka 4 lyzki to byl maksimum, mleka tez nic...bozsze... raz ja nawet na sile nakarmilam otweralam buzie ( wyrodna matka), nie poszlo najlepiej bo mnie i siebie zarzygala, ale kilka dni minelo i zaczela jesc nadal jak trzeba...wiec moze to taki okres... my wazymy 8015 i mierzymy - uwaga- 73 cm!!!czyli Maja wdala sie w tatusia chuda i dluga...a ma 7.5 mies ( wazenie bylo ok 7 mies) bylismy tez na pogotowiu raz dowiedziec sie ze wszystko bylo w porzadku, ufff... miala biegunke, jakas za zadka kupe na moj gust 3 dni z kolei... pierwszy raz- zafajdala sie od lydek po klatke piersiowa, plus koldra i przescieradlo, drugi raz od stop po szyje;-) nie przesadzan naprawde i znow tylko przescieradlo tym razem, za tzrecim razem tylko ubranie bo zlapalam na czas... przeziebilismy sie tez wszyscy... ode mnie sie zaczelo, potem tata a na koniec Maja, troszke kaszelek, tak niegroznie, i oczywiscie zapchany nos...tak mi przykro bylo sluchac tego charczenia przez sen... tak zalowalam ze nie mamy fridy- pisalyscie o tym no ale juz minelo na szczescie... no i jeszcze jedna tragedia nam sie stala- tydzien temu dokladnie podczas drzemnki Maja spadla nam z lozka, nic sie nie stalo dzieki Bogu ale lekcja odrobiona- od tego samego dnia lozeczko albo podloga i tyle... a na jutro mamy plany isc na kolacje i do kina!! mamy opiekunke na noc.. znaczy poloze Maje spac a poniewaz sie nie budzi w nocy to my skorzystamy i wyjdziemy sobie \'ratowac\' malzenstwo... ok przebilam juz wszystkich dlugoscia maila... pozdrawiam;-) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bziczku- ziomalek? czy mis ie dobrze kojarzy ze twoj malz jest w jednostce wojskowej w Lublinie wlasnie? czy ty tak oryginalnie z Lublina? bylismy dzis na plazy, Mai z nosa cieklo, wystraszylam sie ze katar ale to tylko reakcja na wiatr i ten kurz w powietrzu...ufff za to dzis po drzemce niespodzianke mi kurcze strzelila...dziewczyny ja nie moge- obsrala sie za przeproszeniem od pasa do lydek, nie oszczedzajac ubran i lozka mojego, koldry i przescieradla- bo przesiaklo....malz jak zobaczyl to uciekl...nie wiem jak to sie stalo... i odwiedzilismy sasiadow, pewnie Heidi pomyslala ze zwariowalam ale w tak negatywnym nastroju bylam ze buuu czuje sie tez nie najlepiej od rana latam na kibel, i leci i leci ze mnie...co za diabelstwo?zatrucie?wirus?juz mnie tylek za przeproszeniem boli.... ok wystarczy dramatycznych szczegolow.. czas isc spac... pozdrawiam... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i od razu lepiej... maz sie tez rano postaral wiec..;);-):-) ja tez ma harmonet na zbyciu,jakby ktoras chciala;-) bziczku- moja Maja tez sie budzi miedzy 4-6 ale biore ja do lozka karmie i odwracam sie plecami;-) to moj wyrodny plan i dziala... Maja to taki spioch jak tata, oni oboje moga spac i spac... dzis obudzilysmy sie o 8 i pobawilysmy sie i juz dzemki czas przyszedl...a ja stara i glupia zamiast sie za cos wziasc to siedze i sie obijam.... aha za tydzien u nas dzien Matki, haha ciekawe co moj maz mi wymysli... pewnie nic, ale wkurzac sie bede pozniej..;-) zaczelysmy truskawki w deserkach, zobaczymy jak nam pojdzie... na razie Maja ma pod broda krostki od slinienia sie, smarujemy czyms podobnym do sudokremu i schodzi czasowo... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
buuu a mnie nikt nie chce pozdrowic....do dupy z takimi swietami....buuuu -
jak sie nie pojawiala to teraz potrojnie:-);-);-)
-
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane, mam nadzieje ze ikonka wlezie... dawno mnie nie bylo... pracuje nadal, samochod jezdzi...mandat dostalam na 200$:-( mielismy niespodziewana wycieczke do immigration, bo cos spierdolili i mi karte kurwa wydaja... ktora mam juz co nalmniej od pol roku... mleka coraz mniej, pompuje ok 30 ml i mieszam ze sztucznym mlekiem... siedzimy juz pieknie slinimy sie namietnie zremy wszytko- ulubione zabawki to pilot i telefon;-) palce i nogi to norma wiec nie wspominam nawet... w sobote Maja dostala prylepke od chleba chyba jej sie podobalo... zaczyna raczkowac- bardziej to sa proby... tata nadal jest bogiem, mama moze sobie w kat isc i sie schowac;-) i nie wiem co mam jeszcze pisac.. zapomnialam;-) Balbinka- co z oczkiem? nam sie tez czasem ulewa, ale baaardzo rzadko Skorpionka- wreszcie ize widze;-) a ta lalka to koszmar!!!!straszna!!!!i to niby dla dzieci???? -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hello hello... dziewczyny znow czytam po lebkach...i nie nadazam za wami!!! chemical- doczytalam ze masz problemy z mlekiem.... hello tutaj to samo....niestety nie karmienie tylko sciaganie i praca i stres i wszystko inne tak wlasnie robi... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam... taaaka szybka jestem z wysylaniem wiadomosci;-) pozdrawiam wszystkioe!!! siedze i zre!!! ale to ciacho taaakie dobre... Balbinka- ja tez kupilam iphone na ebay, tyle ze moj facet ukradl pieniadze i zwial...i nie ma telefonu ani 500$ sweet.... zapomnialam wam napisac ze bylysmy na 6 mies wizycie i mamy 79.5 cm i 7600 wagi, znaczy kawal baby;-) na szczepienie sie nie dostalismy bo Maja konczyla 6 mies nastepnego dnia buuu wszedzie taka biurokracja... nie wiem czy wyslalam wam siedzace zdjecia? no i Maja wreszcie poszla do zwyklego przedszkola, bawi sie z dziecmi i uwielbia to miejsce... u mnie mleka juz prawie nic....rano daje cyca ok 6 potem drugiego przed 7 zanim wyjdziemy, sciagam przed 11 - mam 50 ml nawet czasem, potem ok 2 znow sciagam i mam 30 ml, czasem nawet nie tyle , i to jest z obu piersi...kupilam ziolka i bede sie kurowac... zobaczymy czy pomoze. ok nie gledze juz aha- widzialam Michasia- ale on wielki!!!a jaki uroczy:-) -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wita -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przeczytalam.. po lebkach ale sie staralam... i odpowiadam na to co mi wpadlo w oko i co mam pojecie;-) Luxorku- z Mai taki brudas po kazdym jedzeniu... mam kilka dyzurnych bodziakow domowych i obsmarowane przy dekolcie rowno.. staram sie zawsze namoczyc i przeprac troszke, a potem odplamiaczem dla dzieci spryskac i jakos sie odpiera.. jak nie za pierwszym to za drugim wiec nie jest tak zle... co do niekapkow my mamy nuka gerbera, Daje troche bardziej do zabawy jeszcze z troszka wody na dnie zeby sie zaprzyjaznila... zobaczymy jak pojdzie nam nauka ok idziemy na cyca i spac pozdrawiam -
Dziś niedziela, wiec przesyłam pyszny przepis na kurczaka: Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy gozdziki i cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanka wina bialego, szklanka wina czerwonego, dodajac 100 g ginu, 100 g koniaku, 200 g Smirnoffa i 50 gr rumu. Potrawy nie musimy nawet poddawac obrobce cieplnej. Kurczaka mozliwie jak najszybciej wypierdalamy, bo jest chujowy Natomiast............. Sos! Sos! Paluszki lizać!!! PS.kurczak musi być martwy, bo inaczej bydle sos wychleje.
-
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pomarzyc mozna;-)......... witam wszystkie maminki przy niedzieli... Aga- ga ratuluje zabkow!!!teraz zdawaj relacje czy ci dziecko cyca nie odgryzie....;-) na zolnierza musze odszczekac chyba za piatkowa noc- wczoraj nie dosc ze dal mi pospac do 10 to jeszcze dywan caly ranek wyczyscil na blysk nakrzyczalam dzis na Maje,bo siedziala i buczala...i caly ranek tak...niewazne co robilam, wiec sie wkurzylam i krzyknelam..a ona tak sie popatrzyla na mnie czy ja na serio jestem zla czy tylko zartuje, i probuje buczec nadal...zagrozilam jej laniem w dupe...i ucichla... a teraz spi... i wynalazlam swietna zabawe: pudelko po pieluchach( moze byc inen tez) szalik jako przewleczka i mamy wlasne auto;-) jezdzimy po mieszkaniu i mamy swoietna zabawe... -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś niedziela, wiec przesyłam pyszny przepis na kurczaka: Kurczaka bardzo starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy gozdziki i cynamon, skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy szklanka wina bialego, szklanka wina czerwonego, dodajac 100 g ginu, 100 g koniaku, 200 g Smirnoffa i 50 gr rumu. Potrawy nie musimy nawet poddawac obrobce cieplnej. Kurczaka mozliwie jak najszybciej wypierdalamy, bo jest chujowy Natomiast............. Sos! Sos! Paluszki lizać!!! PS.kurczak musi być martwy, bo inaczej bydle sos wychleje. -
RODZIMY W PAźDZIERNIKU 2007
102** odpisał katynka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja dzis chyba morderstwo popelnie... dzis w nocy Maja obudzila sie o 3 i zaczela swoja godzine socjalizacyjna;-) szukala towarzystwa, wiec ja troche polezalam z nia i obudzilam zolnierza zeby posiedzial z nia, zebysmy oboje troche snuzlapali, a ta dupa- zabral swoja poduszke i zwial na kanape do saolonu..... MEZCZYZNOM MOWIMY NIE!!!!!!!!!! -
witajcie... wpadam sie "pochwalic" ze pierwsza stluczke mam juz za soba... przywalilam jak parkowalam w UWAGA!!! moj wlasny samochod, znaczy chevy... ehhh taki głąb ze mnie...na ubiezp nie oplaca sie zglaszac...wrrrrr a wpadlam powiedziec co innego ale wypadlo mi z glowy...wiec zapytam jutro... pozdrawiam