102**

ziarnko piasku- a czy twojej żabie to czasem zęby nie ida? bo brzmi jak moja Maja... brak apetytu, normalnie zero....ja juz od zmyslow odchodze, siedzimy z zolnierzem, wyglupiamy sie jak dwa cudaki zeby jeszcze jedna lyzeczke dziecku wcisnac...dzis dzien trzeci...zupki ze sloika je 4-5 lyzek!! i nie to ze nie lubi... potem cyca pomymla przed drzemka tyle ze tam juz niewiele co w tych cycach jest:-( kaszke przed spaniem- tez tylko kilka lyzek...do 3 je dwa razy po 50 ml mleka i owocki sloiczek i tyle...(daje cyca o 6 rano) Balbinka- zolnierz zrzucil Maje z kanapy, przyznal sie po tygodniu chyba...a ja jak byla malutka karmilam na lezaco i przysnelo mi sie i prawie na dziecko upadlam bokiem... kazda ma swoje grzeszki... dziekuje za zdjecia... wczesnie Michas podrywy zaczyna;-) Luxorek- jaka piekna w tych sukieniach...jak lala malowana dziewczyny ja jestem taki głąb, rozwalilam swoj nowy samochod podczas parkowania... uderzylam w UWAGA!!! moj stary samochod...na krowie nie ma sladu nawet a na malutkim drzwi wgniecione...ehhhh 1 kwietnia mamy wizyte na 6 mies i szczepienia brrrrr... ok pozdrawiam bo zmywanie jescze na mnie czeka...i wczoraj sie rozzalilam bo sobie uswiadomilam ze ostatnie wychodne mialam na poczatku lutego!!! ok zmykam do garow i spania, pozdrawiam... i zazdroszcze wam takich sprytnych dzieci... Maja taka leniwa jest ze juz sie nie chce przekrecac, pamietacie ze sie chwalilam ze sie smiala??? juz po... smiala sie 2 dni...za to jak ja posadze to siedzi sama tak dlugo....czasem sie zlozy jak scyzoryk i sama sie podniesie do prostego siedzenia ok juz naprawde sobie ide buziakuje!!!

Witaj! Właśnie dostałeś/aś świąteczną kartkę od: Imię: Aga/102, Zalecam kliknięcie na link http://www.playwielkanoc.pl – w przeciwnym wypadku spotkają Cię wszystkie nieszczęścia, spadające na ludzi, którzy zwykle nie reagują na świąteczny zalew życzeniowych nagabywaczy – karą będzie więc ból zęba i jajka bez majonezu. Pozdrawiam świątecznie!

witajcie... nie jestem osamotniona- mi tez sie chcialo plakac jak Maje kluli na szczepieniech, na 1 kwietnia mamy 6 mies wizyte i kolejne szczepienia, biedulka... u nas zeby ida i ida;-) slini sie to moje dziecko straszliwie, mymla wszystko co sie da... ogolnie szczesliwy i radosny maluch *Balbinka- biedny ten twoj Misio...dobrze ze sie juz wszystko wyjasnilo w koncu z tym oczkiem *Marusia- ladnie sobie poradzilas z malzem... *Chemical- dobrego masz meza ze siedzi z Lusia, moj jak siedzial po swoich zebach w domu to sie klocil ze nie chce...a wiadomo cos sie zaoszczedzilo na opiekunce.. *Luxorku- doslalam zdjecia, jaka sliczna buzia;-) *MOja spinko- zapomnialas o zdjeciach dla mnie;-) *dmka- NO way!!!!! gratuluje!! *Madzia- pierwszy zabek?jak poczujesz niedlugo na cycusiu to uwierzysz;-) a numery totka ja tez poprosze moge wziasc srodowa pule;-) * platynka- a co za badania?po co to? *Iliosz- czekamy na zdjecia, lacze sie w bolu za wlosami i paznokciami...czekolade zre...:-P *lenka- masz racje ja bym chciala czas zatrzymac... nie wiem czy wam mowilam jak spotkalam faceta z dziewczynka miesieczna, taka malenka!!! i on mi powiedzial ze jak ona sie urodzila to byla taka sama jak Maja, NO WAY!!!! ja nie pamietam Mai takiej malutkiej!! ratunku!!!ja mama nie pamietam mojego dziecka!! * asia- milego pobytu, popisz mi jak ci droga zeszla. my musimy pojechac ok 8 godz, i kombinuje ze moze w nocy po kolacji zamiast do mozka to do samochodu i w droge.... *cat masz nowy nick;-) podoba mi sie * mam pytanie- ja tez mam wrazenie ze moja Maja ostatnio (miesiac ok)je mniej cyca...mam nadzieje ze to tylko wrazenie... haha notatki porobilam co mialam powedziec;-) wyslalam Wam zyczenia swateczne;-) pozdrawim wszystkie moje ukochane psiapsiuly

melduje ze moje dziecko wreszcie zaczelo sie smiac!!bardzo oszczednie...hmmm lepsze to niz nic... mamy nadal rutynke- pobudka 8-9, 2-3 godz pozniej drzemka 2-3 godzinna, 4-5 drzemka godzinna i 2-3 godz pozniej kolacja, kapiel i spanie, kurde , maly spioch 15-16 godzin spi;-) podobaja mi sie te gryzaczki, niestety- nie widzialam nigdzie tej angielskiej firmy:-( my mamy kilka ale jeszcze nie trafilysmy na TEN jedyny, aha i juz przestalam zwracac uwage na mokry bodziak, zasliniony non stop, jeszcxze niedawno przebieralam, poddalalm sie juz. czy wy sadzacie maluchy? bo Maja rwie sie straszliwie, i potrafi usiedziec sama bez podpierania, bez trzymania za rece ok 30 sek, chyba dlugo nie? nie lubie bo sie boje troszke ze to za duzy wysilek jeszcze.. i wyciaga rece do mnie jak wracam po pracy;-) chemical- a mialam zapytac, z kim twoja lala siedzi jak ty w pracy?\\ ok znikam bo pozno;-) pozdrawiam i milego dnia... jeszce jedno, chwale sie - mam juz fordzika!! smieszny taki malutki;-), smialam sie ze taka zabaweczka, kierownica taka malenka, gaz taki delikatny, az mi buczy jak przycisne. nie ma to jak sie przesiasc z mojej krowy do tej zabaweczki. kurcze, w poprzednim nikt mi nie podskoczyl na drodze a teraz??;-);-P pozwole sobie podeslac zdjecia;-)

chcialam sie pochwalic ze mam nowy samochodzik... Fordzik bordowy, jeszcze nie wiem czy go lubie, taki malutki jest po moim poprzednim...

a moj zolnierz placze bo chce jechac juz teraz po nowy samochod a tu zonk bo Maja spi ... ale zly jest;-)

aniolek- zab?? woooww... wpadam tylko na momencik ...przekazac Marusi wiadomosci od moich psiapsiol-Julka jest piekna!!!;-) aneczka- nie jestes jedyna wypominajac Mai podobienstwo do taty;-) po mnie ma tylko dol i odstajace uszy;-) i podzielic sie wiadomosciami z madrych ksiazek... karmienie zaczac od warzyw, bo jak od owocow to potem moze byc problem ze dziecko nie chce nieslodkiego nie pamietam ktora miala problemy ze skora- najnowsze badania wykazaly ze smiech pomaga wyzbyc sie skornych egzem, bo pobudza melatonine i cos takiego;-) dzis mialysmy kaszke bananowa i Maja jakos tak nieszczegolnie...wroce do zwyklej ryzowej chyba, bo tamta naprawde lubi...

marusia- dostalam kilka maili od moich znajomych z pytaniem kto ty jestes;-) leniuchu, skopiowalas adresy i wyslalas swojego maila;-) Mojaspinko- odpowiadac po angielsku nie musisz;-) ja napisalam bo wysylalam maila hurtowo do polakow i ameryk jeszcze rada apropos lyzeczek do karmienia...te lyzeczki ze wskaznikiem temperatury odbarwiaja sie straszliwie w goracym... uwaga na marchewke , moja z niebieskiego zmienila kolor na jakis taki bury...a lyzeczki mam takie zwykle z gerbera...za to miseczki munchkin, z ssawka na \"podlodze\" i pokrywka, bardzo zadowolona jestem...Maja probuje sie sama rzadzic ze swoim jedzeniem, ssawka trzyma dobrze;-) pozdrawiam

moja spinka ;-) witajcie... a my pracujemy, speedujac wracamy do domu i zajmujemy sie soba..w miedzyczasie planujac zamordowanie zolnierza....nie mam juz sily... slowo daje ten po operacji- jak cos trzeba zrobic- to zle sie czuje chory umierajacy...a czas ma siedziec do 3 rano grajac na kompie albo na playstation...ehhh...gamon jeden!!! nie odzywam sie do niego juz 3 dzien... dnia kobiet u nas nie ma, dostalam zyczenia od 2 dziewczyn i kolegi czecha... Maja rosnie i taaaka ciezka juz jest, zjada ok 11 owocki 2 sloiczki i ok 4 -2 sloiczki warzywek. jeszcze nie mieszamy, dajemy pojedyncze smaki, dzis chce sprobowac prawdziwy miesny obiadek...cielecinke..aaa i na cycku tez nie polezy za dlugo, zaczyna sie krecic rozgladac, i mam wrazenie ze mniej je.... Maja sie nie przekreca juz, teraz lezy i podnosi sie go gory glowe i nogi, probujac wstawac...jak wyciagne do niej rece i powiem chodz to nauczyla sie ze ja biore na rece i wyciaga swoje;-) z kapiela juz sie przenioslysmy do duzej wanny, nadal lezy na lezaczku, w swoja wanienke juz sie nie miescila..i ma zabawe bo chlapie wszedzie dookola... na kolacje zjada 150 ml mleka i kaszy, i przesypia cala noc... moj maly aniolek....

Bziczku kochany... moj szanowny doktor od lat 25 juz, powiedzialm mi kiedys ze moja alergia po urodzeniu dziecka moze calkiem zniknac(bez dotykania dziecka) albo przejsc na dziecko ze mnie. ja w tutejszym klimacie nie mialam nigdy wiekszych problemow ze skora, w tym roku mnie dopadlo dopiero. astme tez mialam, od przyjazdu tutaj uzywalam RAZ inhalatora!! i taka to historia... pozdrawiam a jeszcze mialam wam napisac ze kupilam dla brata na jego zamowienie Iphona za 500$ ktory sie okazal byc Ipodem... oj wkurwi sie braciszek wkurwi.....;-)

lenka i bziczek- dolaczam do grona alergiczek;-) ZYRTEC gora!!tez w poniedz posuwam do lekarza bo podstepnie pierwszy raz tutaj wiosna mnie zaatakowala. tak tylko wpadlam na moment, pochwalic sie ze Maja zjadla wczoraj 2 sloiczki jablek, te malusienkie sloiczki sa dla mojego dziecka za male!!! a usmialam sie z Mai bo jadlam kanapke i tzrymalam ja na reku, probowalam mi reke ukrasc, slinila sie i ciamkala dzielnie ze mna... wiec dalam jej banana...nie powinnam, bo jablka zaczelismy... ale tak mnie skusilo... ok pozdrawiam bo lece na zakupy a potem mam nawiedzic kolezanki meza;-);-);-)

witam... wreszcie po tygodniu cos sie ruszylo... Bagatelko- jak tam praca? Kokus sie pojawil z pieknymi zdjeciami.. witaj Izo, ja mam 4 mies bejbinka, jak cos ci trzeba to postaram sie odpowiedziec...wal smialo na maila... zolnierz robis ie na bostwo;-) i mial dzis swoja operacje na szczeke. wstapilam na godzinke do szpitala.... brrrr wyglada starsznie...ja chce mojego chlopaka z powrotem a nie potwora, zapuchniety, usta zakrzepnieta krew, slini sie krwia brrrr straszny widok. jutro chyba wyjdzie, bede musiala go przywiezc do domu. aaa i byl tak nafaszerowany drugami ze siedzial i mi powtarzal I love you guys kurcze w domu tez zadnego pozytku z niego nie bedzie.... Jay pyatlas jak praca i wstawanie... nawet nie tak zle jak myslalam.. wstaje o 6.15 wychodze przed 7 do pracy, 20 min drogi, jak speeduje to 17;-)i posiedze troche w pracy ponarzekam i poganiam z kata w kat i w domu jestem ok 3. nianka jest nadal beznadziejna, ale nie mam wyjscia na razie, czekam na upatrzone przedszkole. jestem juz na liscie 35;-) zapislam sie jak bylam w 6 mies ciazy i bylam 90;-);-) paranoija z tymi day caremi tutaj... ok znikam do spania pozdrawiam...

chyba wszystkie jeszcze spicie.... nameczylam sie dzis w pracy ale zaowocuje bo mam sobote i niedziele wolna. bede pielegnowac moje dwa biedactwa.zolnierz dzis mial operacje na szczeke brrrrr bylam na chwilke w szpitalu, wyglada straszliwie, przerazajaco- Maja nie plakala o dziwo ale nie poznala go tez... piszecie i jedzeniu...My zaczelysmy od kaszki, najpierw wodnistej a teraz to taka ze lyzka staje, i nie ma szansy rozrzedzic bo moje dziecie sie buntuje wtedy...obecnie Maja ma 4 mies i 3 tyg i je 120 ml mleka mojego z kaszka+cyc na dobranoc.jak ma mniej to sie budzi glodna w nocy. na obiadek jadla gerbera marchewke przez 2 tygodnie, probowalam dac brzoskwinie ale wyrzygala sie wiec wrocilismy do marchwi, teraz od poniedz ciagniemy groszek zielony. tutaj mowia zeby wprowadzac po tygodniu nowy smak, starac sie nie mieszac bo jak sie wolno zacznie to dziecko bedzie mniej skore do jakichs alergii....prawda nieprawda idziemy powoli...nastepne bedzie jablko;-) Nadal mamy plan dnia: 8-9 pobudka, zabwa drzemka10-12 okolo 3 godz, zabawa obiad: sloiczek groszku zielonego, zabawa ok 5 drzemka godzinna i ok 8 kaszka 8.30 kapiel i do spania... a przepraszam o co chodzi z tymi pomaranczami??bo przegapilam... ok ide spac bo zasyiam nad klawiatura do jutra!!!

jest ktos?

witajcie... chemical- przeczytalam o twoim dniowym rozkladzie... o ja pierdziele..... skad ja znam te skarpetki...2o sek i do widzenia. juz jestem na tyle zdesperowana ze tasme przyklejam dookola nogi... slowo daje:-) ide budzic moich z drzemki;-) pa

oh ja ja wam zazdroszcze...takie chude jestescie a ja nadal buuuuuuu a dzieciaczki piekne..

chcialam tylko na czesc pomachac lapka;-) pogratulowac Kitkowi, i poglaskac po glowkach Platynke i Balbinke, kciuka potzrymac dla Kasi i ucalowac wszystkie inne dziewczynki kochane u nas wszystko ok, praca i dom...i wiecie co- dopiero jak jestem z dal od mojego dziecka przez te 8 godz DOCENIAM czas spedzony z nia...mam wiecej cierpliwosci, mniej ochoty na samodzielne wyjscia nianka do dupy mam nadzieje ze sie szybko zwolni sie miejsce w tym upatrzonym przedszkolu... PS: Maja tez lysa z tylu;-) a wczoraj sie usmialam do lez... bylismy na sniadaniu w restauracji i jakas rodzina podeszla, taki starszy facet pyta sie czy Maja to chlopiec czy dziewczynka;-) a usmialam sie bo Maja nosila rozowy dresik i miala rozowy kocyk;-) bo my jestesmy transwestytow rodzina i ubieramy naszego synka na rozowo;-);-) no i pozdrawiam;-)

hej hej... piszecie o jedzeniu..Maja je kaszke bo mleko ni e wystarczalo. teraz przesypiamy cale noce bez budzenia, czasem sie tylko zdarza...mialam zaczas marchewka w ten weekend ale nie bylo czasu... moze jutro czy wtorek... skoczek mamy, juz wymyslila o co w tym chodzi i 10 min dzienni skacze i bawi sie zabawkami... smiesznie to wyglada... zasypia sama, zazwyczaj na cycusiu, a jak marudzi to sie smokiem ratujemy.. minal nam 17 tydz wiec moje dziecko znow jest aniolem... dmka- prepros szwagierke ze Igorkiem musisz sie zajac, zrozumie , nie musisz skakac kolo nich... ide spac bo zaczynam zasypaiac nad klawiatura;-) papa

witajcie... spoznione walentynkowe;-);-) Maja rosnie i rosnie...podesle zdjecia niedlugo.. Bagatelko- gratuluje prawie pracy;-) moja praca- jak zawsze, dzis tez pojechalam bo musialam ,...juz sie zaczyna:( jak znajde kilka wolnych minut- popisze... pozdrawiam wszystkich wstajacych raniutko;-)

o ja nie moge... jakie te wasze dzieci duze!!! Wiktor jest swietny w tej wannie, musze sprobowac z Maja a Natasza wygladala tak pieknie na chrzcie...no i masz racje Caterinko- nie moge uwierzyc ze twoje dziecko tylko na cycku( ktorego tak za duzo nie masz zreszta:))

no i juz sie dziewczyny poprawily... dzieki.. juz widze dwa maile , lece ogladac;-)

super ze ja tez dostalam zdjecia!! to jest wyrzut!!:P

witam moje kochane... dmka- trzeba bylo kota albo psa brac a nie półpaśca przygarniasz:-);-) Sili- wiem ze pomoc nie bardzo mozemy, bo to nie od nas zalezy, ale zawsze tak smutno jak sie czyta takie wiadomosci...miejmy nadzieje ze sie poprawi sytuacja... nie wiem jak wy ale ja placze jak slysze takie straszne rzeczy z udzialem dzieciakow...z godzine drogi od nas Mobile, AL tragedia sie zdarzyla kilka tygodni temu. jeden skurwysyn na dragach wyrzucil z mostu do zatoki 4 dzieci: 4, 3 2 i 4 mies...(*) (*) (*) (*)...i jak tu nie byc za kara smierci??? moja Maja dzis zjadla/wypila od 6 do 9 wieczorem: 100ml herbatki, 3 razy cyca, 100ml mleka z butli, i 2.5 lyzki kaszki...ale utucze swoje dziecko....swoja droga to juz 2 dzien kiedy taka przerazliwie glodna/lapczywa jest...ale nie dziwcie sie ze przesypia cala noc...dzis w nocy wstalam o 5 rano pompowac mleko bo nie wytrzymalam, a moj spioch nie chcial ie ruszyc nawet... jutro probuje marchewke!!sama bede gotowac;-) moja mama mowila zeby ciut cukru dodac do smaku, wy dodajecie czy kupujecie gotowe?Mama zaznaczyla ze z tym cukrem to jest szkola jak ja bylam mala i kazala sprawdzic czy jeszce sie tak robi. oh poematy wam wypisuje...zapewne nawet nie bardzo ciekawe i nikt tego nieczyta;-) pozdrawiam

dziewczynki- apel!! czy mozecie mnie dodac do kontaktow? bo dostaje tylko od Balbinki i Kasi znow w skrocie: *malz w Seattle na drugim koncu kraju zabawia sie w najlepsze a ja w domu z tym malym potworem... tak tak POTWOREM!!! 17 tydz brrrrr *przesunelam prace do poniedz, mam nadzieje ze mnie szef nie wykopie za to przesuwanie:-) *Maja po 4 mies wizycie wazy 5800 i ma 65 cm, 3 raz sprobujemy jutro na szczepienia sie dostac- zawsze za pozno przychodze, jutro rano posune *pogoda do Dupy, pada a wlasciwie to leje... * Maja dostaje butel od 6 tygodnia, wiec umie i tak mi sie wydaje ze rozleniwia sie bo dzis zachowywala sie jakby cyc byl pusty a pompa sciagnelam 120 ml, wiec oszukuje mnie moje dziecko... * i przez to ze nie mam co robic chodze codziennie gdziec i kupuje mnostwo bzdur...dzis kupilam Malzowi na Walentynki kilka filmow i mp3 i sluchawki bo byly na przecenie....wariactwo... aaa i mam blogoslawienstwo od lekarki zeby kupic taki skoczek http://www.walmart.com/catalog/product.do?product_id=5420743 , albo takie cos.. http://www.walmart.com/catalog/product.do?product_id=8056441 nie moge sie zdecydowac...