Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zona_mundurowego

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zona_mundurowego

  1. No proszę co wejdę to kolejny maluszek :) Cieszę się bardzo i gratuluję mamusi. Też już chcem !!!!!!!!!!!!!!!!
  2. Gosia w końcu się doczekała i bardzo dobrze bo ile można. Trzymamy kciuki !!!!! i czekamy na wieści o maluszku :)
  3. aaa deprymujące a nie deprawujące ;p już mi się mieszani wszystko :)
  4. oho któaś pytała o następną :D Bartkowa wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!! 24 godziny o matko :) podziwiam i mam cichą nadzieję że mmnie to nie spotka :p CO do pościeli to ja mam też dwa komplety, prześcieradełka dwa i dwa pokrowce frotte na przewijak. Myślę, że starczy. Ja dziś nie śpię od 4 odkąd mąż poszedł do pracy, jakoś ogólnie ostatnio cierpię na bezsenność. Przewracam się z boku na bok. Przyznam że męcząco - deprawujące to jest. Ja ostatnio chyba też hm puchnę. Jem może i troszkę więcej ale nie makabrycznie dużo a zauważyłam że troszkę mi się nogi poprawiły. No i w ciągu tygodnia na wadze przybyło 1,5 kg. mam nadzieję, że to woda ;p Chociaż od trzech dni tak mi się chce słodkości, że nie mogę wytrzymać. Dziś już zjadłam dwie bułki z dzemem i pączka a to dopiero początek dnia :)
  5. halinamama może prasuj na mokro :) A mnie dziś mężu zrobił niespodziankę i zabrał w miejsce gdzie często jeżdziliśmy jak zaczynaliśmy sie spotykać. Miło było powspominać :) Moje dziecko dziś jakos spokojne ostatnio naszalał to dzis chyba odpoczywa. Uciekam spać dobrej nocy
  6. no to wychodzi na to że każda z nas ma takie humorki pewnie to sprawa hormonów. Mam nadzieję że po porodzie to minie bo już mi szkoda po cichu i siebie i męża :p A mój łobuz wczoraj szalał po torcie :D myślałam że mi wyjdzie przodem tak sie wypychał na wszystkie strony. Po słodyczach to normalnie bo rośnie poziom cukru we krwi i maluchy szaleją. A czkawkę to ma jak cos zimnego szybko wypije :)
  7. Hej dziewczyny W końcu się dopchałam do kompa :p Eh widzę , że ogólny nastrój bardzo nerwowy. Ja jakoś też ostatnio nie sypiam. Dzis w nocy to już całkiem położyłam się o 22 do 1 przebudzałam co pół godziny, a od 1 to już praktycznie zero spania. Można powiedzieć, że podziwiałam pół nocy nową komodę i łóżeczko. Nad ranem troszkę przysnełam i to wszystko. Też jakaś łaże nieswoja. Mąż cały czas pyta co mi jest, a mi się nawet odzywać nie chce. Myśli, że mma foha na niego a mi tak jakoś samo przyszło poprostu nie mam ochoty na nic. Badeve jeżeli nie czujesz się na siłach to olej to , w końcu bliscy powinni nas rozumieć. Ja w pewnym sensie mam pokrewną sytuację z tym, że mam podpisana umowę z firmą na wykonastwo projektu do 20 sierpnia. I raczej tez nie mam ani ochoty ani zbytnio możliwości (musiałabym jechać w teren na dwa dni). Umowa przewiduje kary pieniężne za opóżnienie terminu, ale szczeże powiedziawszy mam to w dupie. Tam też nikt nie rozumie, i nie ma zrozumienia. Jak pojechałam na wizję terenu (cos koło 6/7 miesiąc) to też mnie facet chciał prowadzać po mega chaszczach i murkach, z których można zlądować kilka metrów w dół. A ciąża była już widoczna. Tak to teraz jest , że nie ma współczucia. I albo tyrasz jak osioł albo wysiadasz z gry. Ja mam ten komfort, że firma jest moja i stracę ja i nikt nie będzie miał pretensji (chyba , że mąz ;p ). Ale stwierdziłam, że nie warto. Przecież moje szczęście to szczęście maluszka a wszytko inne mam gdzieś. Gosiafrancja współczuję tych męczarni, najgorzej siedzieć i czekać. Niby już mały kroczek Cię dzieli a jeszcze tyle się nacierpisz.Mam nadzieję, że szybciutko urodzisz i że poród będzie leciutki. Julianna29 mój mąż też niby jest a tak jakby go nie było :p wiecznie czymś zajęty jak nie praca to grzebie gdzieś w garażu albo przy kompie. Muszę się sama sobą zająć ;) Myszka super , że wracasz do domku i jeszcze z dzieciątkiem w brzuniu, niech jeszcze sobie spokojnie tam rośnie. I dla nastepnej mamusi moc uścisków i gratulacji, najważniejsze że już wszystko dobrze ! :D
  8. dziewczyny mam takie pytanko seksicie się jeszcze ze swoimi facetami ? Wiem , że niby się nie powinno już w końcówce ale tak delikatnie :D jak myślicie ? :p bo mój mąż taki ładny w mundurku jak z pracy wraca , że już nie mogę wytrzymać :) tym bardziej, że przez ostatnie trzy miechy było 0 czegokolwiek :D a jakoś ostatnio mnie tak wzieło :)
  9. w tabeli wpisujecie skończony tydzień czy zaczęty ?
  10. Ja robię z serkiem waniliowym :D i śmietanka na słodko :) Miałam boróweczki ale zjadłam wczoraj na kolacje hehe :)
  11. Jeszcze tabela kika31……….Monika………3 0 230;……woj.zach-pom …….36…….02.08….....+10…. syn pluszka………….Beata .......31 .......woj.kuj-pom ....39.....03.08.......+17… Szymon Limetka82...Danka.......25...... Wolsztyn............39....04.08........+12..ponoć synek sokratynka...Ola..........24.......Trójmiasto.........37 .....05.08........+15..synek Mysza30……….Joanna……..30 230;… woj.podlaskie......37.....09.08.......+16….Jakub aggappe....Agnieszka....28.....Jaworzno/śląskie….37... ..10.08.......+13...synek Mikołaj dziki storczyk…Maja.......25.......Śląsk...............36... .10.08........+8….Zosia Kasiaka.....................28.......Poznan............. 37....11.08 /04.08..+7..Inga Barbara Dżiska......................24.......woj.lubelskie. ....36.... 12.08……...+14...córcia TOSIA Marlencia 26...............26.......Niemcy..............38... 12.08........+15.......córcia? Kasia_22.......Kasia........22.....Rzeszów.............3 8....14.08.......+12....Wiktor badeve.........Ewa_........26......podkarpackie......37. ...19.08......+15....SYNEK Agunia81 ....................26......małopolska........37.....19.08.. ....+12….synek myszka24......Ewelina.....24......Łódź................36 .....20.08......+11…SYNEK zona_mundurowego……....26…....zach-pom. ………….37......21.08..........+7,5...synuś dragonka73..................33......Wroclaw/usa......37. ... .22.08......+7….synek misiakówna.....Basia........24 ....Szczecin............37......23.08…..+15…Alek sandra Agnieszka31 31......podkarpackie......37.....26.08.....+11….synek< br /> Halinamalina................ 31......dolnośląskie........36....26.08......+11…..SYN E K!!! smiglo7...........Asia.......28.......Wrocław........... 36.....26.08……+16...Dominika ankakoza.........Anka......30.......Wrocław...........36 .....28.08....+18...Kubuś Catrina33.....................25...... Śrem................33....26.08.....+7… córka Gabrysia julianna29...................29......warszawa..........3 7. ....21.08...+14......Michalina gosiafrancja......Gosia…….28.......Francja .....40.........?????...+18..synek Nicolas ________________________________________________________ ______________________ Koleżanki z drugiego forum: lacertaa......................27.......Katowice.... ........25.......27.08...??.... córcia gokata........................26......kuj.-pom..... ........26.....22 .08....+4…...Synuś Olinka76.......Ola..........30......Trójmiasto...... ....20.. ...15.08....+3......synek Suri.................Żaneta......24……… ..woj.kuj.-pom...........21......01.08.....+2 …..syn a_ga2...............Agnieszka...27........Starogard Gdański…...22......02.08…..+4 slonko26............Joanna......26..........warm-mazur.. ........20... ..12.08…..+4……. syn dominika-80......................27..........małopolska. ..........32.... ..13.08....+5…… córa betika..............Beata.........30..........Toruń..... .....................17.08………. SYNEK Anuśka2007..................24.......zach-pom...... ......26….....29.08...+15… syn ________________________________________________________ __________________ D.P- data porodu, P.D.P- planowana data porodu SN - siłami natury CC-cesarskie cięcie MAMY TULĄCE JUŻ SWOJE MALUSZKI Nick------------D.P.-------P.D.P.--------DŁUGOŚĆ-------W AGA-------PŁEĆ-------IMIĘ------PORÓD--- Molinezja.....22.07………01.08........53. .........2700 g......syn...... Bartosz.....SN Moonisia......26.07......04.08.........?????????........ ..3420.......córcia......SN Nati83........27.07......18.08........51................ .2950..........Syn...Mateusz.....SN Aniusiek......27.07......11.08........53................ .3350..........Syn....Kubuś......SN mama-i-ja.....28.07......04.08......54........3400....sy n. ..Kubuś....SN NovemberRain..29.07...11-12.08....54................3190 .........syn................SN Soldeluna......30.07.....11.08........53............28 60...........syn......Dawid Józef... SN
  12. położna mnie pocieszyła, że te co zazwyczaj mają problemy w czasie ciąży to potem przonoszą :p u mnie jutro zaczyna się 38 tydzień także ja bym juz mogła jechać :D wcale mi się przenoszenie nie uśmiecha :D Nawet dzis były dwie u lekarza z przenoszonymi ostatnio jak byłam też i stwierdziłysmy dziś , że to pokolenie to chyba będą niełe leniuszki bo wcale im sie nie spieszy ;p I oczywiście wielkie gratulacje dla nastepnej mamusi
  13. badeve tu masz ściąge : http://www.forum.o2.pl/emotikony.php Ja właśnie wróciłam od gina, wszystko ok szyjka się narazie trzyma. Miałam za to dwa razy ktg robione bo przy pierwszym mały tak się wiercił, że nie mozna mu było tętna zmierzyć. Nie lubi naszego lekarza i badań :) Zaraz idę robić nalesniczki, na nic twórczego nie mam dziś ochoty :p Dobrze , że mąż lubi to nie będzie marudził :D
  14. Hej kobitki Gosiafrancja ty to sie masz, ja się już męcze z moim brzucholkiem a Ciebie to podziwiam. Co do ruchów to faktycznie przed porodem jest ich mniej z powodu zmniejszenia się płynów. Lepiej dla świętego spokoju udaj sie na to ktg. Ja dziś też lecę do lekarza, i pewnie mnie też podłączy. Z tym że mój gin mnie podłancza od conajmniej 28 tygodnia. Ale jak tylko wspomnę, że mam twardy brzunio to odrazu mnnie monitoruje. Zobaczymy co dzisiaj powie. Ostatnio w nocy dostawałam silnych skurczy, aż mnie zatykało od dwóch dni jakby wszystko ustało i przespałam spokojnie dwie noce. Niby to tuż, tuż a jeszcze chyba daleko. Chociaż kto wie :)
  15. mama-i-ja szybciutko Cię do domku puścili :) Pisz nam w wolnej chwili co i jak z malutkim :) jeny jak ja zazdroszczę tym co już są po :D najgorsze jest to końcowe oczekiwanie...
  16. ja się już boję wchodzić na allegro ;p Bo zaczełam brać rzeczy które tak naprawdę nie są potrzebne o choćby taką skrzyneczkę na kosmetyki i pieluszki : http://photos02.allegro.pl/photos/oryginal/218/32/67/218326793_1
  17. wygląda fajnie do tego dodatkowy projektor no i wygoda bo na pilota. Kiedyś oglądałam coś w tym stylu tylko , że misie. Jednak sporo dziewczyn narzekało, że bateria słabo trzymają a i cena jest dość sporawa. Chyba, że masz męża złotą roczkę :D to może zrobić na zasilanie z kontaktu :) Ja kupiłam z tej firmy mają spory wybór, karuzelka ma pozytywkę z tym że nakrecana jest ręcznie :) http://www.alexis.com.pl/index_pl.htm
  18. Ja chyba męża na seks namówię może szybciej się zacznie :p eh ... :D
  19. ale pieknota !!!!!!!!!!!!!! A mężunio jak sie cieszył jak zobaczył zdjęcia mówi , że też takiego chce. Śliczny Bartuś :)
  20. badeve hehe :) oj my kobitki też potrafimy im zaleść za skóre :) No właśnie jak to jest z tymi ruchami ? U mnie ostatnio mały prawie się nie chciał ruszać nawet jak go szturchałam to tylko jakby się przeciagał. Jak przykładam stetoskop to nie słyszę jego serduszka i też się stresowałam cały dzień. Za to na następny to myślałam że mi brzuch rozniesie. Mąż się śmiał, że się wyspał cały dzień i ma dużo siły. Ja nie wiem lekarz każe liczyć każdy ruch, położna w szpitalu też mówiła o 50 a ja do godz 14 to może jeszcze i wiem ile było a potem albo sie pogubie albo zapomne liczyć :D
  21. Moja znajoma podczas skurczy tak męża nawyzywała, że chłopak w szoku był po porodzie że jego kobitka zna takie słownictwo i oczywiście że wszystko to przez niego. Mówił, że mu uszy zwiędły i że jakiegoś wstrętu do niej nabrał ( a on z takich porządnickich). Jak tu myśleć o bólu jak się ma przy sobie takiego skarbelka :) Molinezja żeys nie miała takich komplikacji to pewnie już dawno bys zapomniała co to rodzić. trzymam łapki żeby wszystko ci się szybko pogoiło. Ja się boję, żeby zdążyć do szpitala bo mam kawałek :D I chyba porodu też się tak nie boję ile tego co będzie po porodzie i tego , że może być tak że nie ma się sił wstać albo tak boli a tu malińcia taka mała bezradna i trzeba się zająć.
  22. z tymi wodami to ja też co idę do ubikacji to się przyglądam z każdej strony wkładce i patrze na papier i też jak mi nieraz jakis upław mocniej poleci to już lecę zaglądać :) Dobrze że myszka ma fachową opiekę, zawsze to lepiej pod okiem lekarzy.
  23. badeve dobry pomysł ! Ja się i tak cieszę bo mój okazuje spore zainteresowanie. Jak go nawet przy mnie nie było to po kilka razy dziennie dzwonił albo pisał i pytał o mnie i malutkiego. Od samego początku mówił, że chce być przy nas przy porodzie i pomaga mi we wszystkim nawet nie pozwala mi samej teraz chodzić sie kąpać. Widzę, że nieraz ma też dość ale jakoś zaciska zęby i nie daje po sobie poznać. Stara się jak może. I tak go podziwiam bo w pracy jest naprawdę stanowczy i nie do przejednania a jak się z nim ktoś wda w dyskusję to już nie popuści. ma swoje zdanie i koniec można nawet powiedzieć , że jest wredny. Za to w domu całkiem inny człowiek, oaza spokoju i opiekuńczości. Jak bym go znała tylko z pracy to bym za chiny nie uwierzyłą że może być taki. Zdaża się różnica zdań ale jakoś na szczęście ani on ani ja za długo beż sibie nie możemy wytrzymać ;p i raczej to on zawsze do mnie przychodzi :D Mój ma u mnie też napewno duży prezent :) bo spisał się na medal i mogę to z całą stanowczością powiedzieć. A z tymi humorkami to ja sama po sobie widzę, że nieraz się czepiam bez powodu, albo sama sobie coś wymyślam. I wiem,że to ciąża i sie tym usprawiedliwiam :p Co tam i tak dziś rano jak leżelismy w łóżeczku to stwierdziliśmy z mężem, że te 9 miesięc zleciało nie wiadomo kiedy.
  24. Ja też mam nadzieję, że z myszką wszystko dobrze. Tak se myśle , że biedni ci nasi mężowie my dużo znosimy ale oni też jak by nie patrzeć 9 miesięcy naszych humorków. JA nieraz się wściekam i nakrzyczę na męża a potem sama żałuję i mi go szkoda.
  25. Chyba wszystkie już poddenerwowane chodzimy :) Ja to albo się nie odzywam cały dzień albo warcze na męża. Dziś za to miałam dobrą noc bez skurczy, nawet się wyspałam. Sol wieeeeeelkie gratulacje ja też zazdroszczę że już maleństwo masz w domku ja co chwilę patrzę na puste łóżeczko i tesknie za swoim skarbem. Molinezja ja mam pytanie dotyczące skurczy złapało Cię tak z nagła odrazu skurcze po 6 minut czy to najpierw jest tak że łapią co 30 minut co 20 co 10 i w końcu co 6 ? I poproszę o zdjęcie malutkiego qelka@poczta.fm
×