Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zona_mundurowego

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zona_mundurowego

  1. Ja strasznie uwielbiam duże psy jakoś nie cierpie tych małych piszczących sarenek i kanapowców. Drażnią mnie a poza tym strasznie to piszczy i szczeka cały czas :D Duże psy są jakieś takie spokojniejsze i dostojniejsze. Wracając do obniżających się brzuszków czujecie to jakoś ? Bo mnie się wydaje że mam cały czas tak samo, co prawda jakoś ostatnimi czasy wszystko czuje w dole. Kłucia w cipce i jak mały napiera na dół to mrowienie. Z drugiej strony jakoś ciężko mi sie dalej oddycha szczególnie jak się położę więc już sama nie wiem.
  2. koty siedzą na podwórku, nie raz mąż krzyczy że za dużo ale jakoś szkoda oddać. Słodkie są jak się bawią tym bardziej że to młode jeszcze. Z kotami to było tak, że były sąsiadów. My zaczelismy je dokarmiać bo tam to jak chodzące kościotrupy i tak już zostały u nas. Pies staruszek (posag męża :p) chorujemy na owczarka niemieckiego albo belgijskiego. Póki co staruszek ma u nas dożywocie. A rybki to mieliśmy 2 zbiorniki po 100 l ostatnimi czasy musieliśmy jedno zlikwidować. W piwnicy stoi 500 l ( 2 metry długie) cały wkład finansowy przeznaczony na urządzanie poszedł dla maluszka. Więc pewnie jeszcze trochę tam postoi :) teraz mamy inny priorytet :D Ja sobie nie wyobrażam domu bez zwierząt, mój ojciec weterynarz zawsze było czegoś pełno.
  3. narazie jedno dzieciatko wystarczy, chociaż mąż żartuje że zaraz robimy drugie :p Ja dziś zadzwoniłam na swoją porodówkę umówiłam się na sobotę na 9 na oglądanie. Już od samego dzwonienia mi się ciepło robiło a co dopiero jak pojadę :D Oczywiście w moim szpitalu trzeba mieć wszystko swoje także ja mam torbę jak bym na miesięczny urlop jechała. Dla maluszka wszystko łącznie z kosmetykami i po 3 pary ubranek. Kazali wziąść rożek kurcze ja nie kupiłam jak nie będe miała to chyba nic się nie stanie. Kocyk powinien starczyc jak myślicie ? A jak nie to ktoś dowiezie. Całe szczęscie, że za poród rodzinny się nie płaci a mąż może być do woli ze mną i ma do dyspozycji swój pokój z prysznicem. O ! :) Ja mam dziś imieniny teściowej :p my chyba jej kupimy komplet pościeli, który mówiła że jej się podoba. W ogóle dziwna jest pytasz jej się 100 razy co by chciała to mówi , że nic a przecież wiadomo, że coś sie kupi.
  4. dziewczyny posłałam wam zdjęcia. Mi od dwóch dni wydzielina jakby zmieniła kolor nie jest mlecznobiała tylko jakby żółtawa. Lekarz mówił że jak nie ma krwi to nie ma się co martwić. Mnie jakoś grzybki i inne cholerstwa na szczescie omineły. Ja też uciekam sie myć i brać za prasowanie :) Potem zajrze
  5. Oho zaczyna się na dobre :D Oczywiście wieeeeeelkie gratulacje dla mamusi i córuni i szybkiego powrotu do zdrowia. Ja dziś muszę na poważnie wziąść torbe do szpitala spakować bo leży pół na pół a mam takie przeczucie, że się zacznie w nocy :D Dziś jakoś miałam noc w kratkę - szybko usnełam za to po dwóch godzinam wstawałam sikać. Jak znów usnełam to mąż o 4 rano pilne wezwanie do pracy :) No nie dadzą pospać.Oczywiście jak zaczoł się szykować to ja już w stresie mały zaczoł brykać. Wydaje mi się że się zacznie jak męża akurat nie będzie. A najbardziej się boję, żeby to nie było w nocy. Wczoraj się naprasowałam chyba z 5 godzin a dziś mnie drugie tyle czeka. Aż mi ręka usychała. Wieczorem już mi się nawet kompa nie chciało włanczać :) Super te ciuszki, pościele i kocyki ale poprasować to wszystko to o matko :D Dziś może nam przywiozą w końcu komodę to się pochowam z tym wszystkim. Specjalnie wzieliśmy wiekszą, żeby spakować trochę maluszka rzeczy i trochę naszych ale coś mi się wydaje że cała będzie malutkiego ;) No i mam nadzieję, że dziś będziemy mogli jjuż łóżeczko skręcać bo się doczekać nie moge :D pościel wczoraj powlokłam. Jedno cudo :D My też mamy psa, stary już i przygłuchy :) ciągle śpi. Sama mam obawy ale napewno oddanie nie wchodzi w grę. Czytałam, żeby właśnie wcześniej jak się już jest w szpitalu cos przywieść żeby pies miał szanse poznać nowy zapach. I pod kontrolą dać powąchać maleństwo jak wróci. I zdaje się pies nie powinien za dużo przebywać w pokoju gdzie jest maleństwo. Tu coś do poczytania o psach : http://starania.webd.pl/jak-przygotowac-psa-na-pojawienie-sie-w-domu-niemowlecia-vt5600.htm http://www.baybus.net/viewtopic.php?p=683 Potem wam wyślę zdjęcia narazie jeszcze mykam poleżeć :)
  6. Hej laski No proszę już mamy pierwszych chłopów na naszym forum. Gratulacje dziewczyny i szybkiego powrotu do domku z maluszkami. Boże ja też już chcem, bo naprawdę mały dokucza. W nocy tak się wpychał pod żebra aż mi góra brzucha drętwiała i czuję wtedy szczypanie i palenie. Macie tak ? Ja się zabieram za prasowanie ciuszków, pościeli i wszystkiego innego :D Przerażona jestem bo mam dwa ogromniaste wory na dwa dni prasowania jak nic :D Prasujecie ciuszki po lewej czy prawej stronie ?
  7. Ja jakiś czas temu zjadłam sama cały koszyczek malin i nic mi nie bylo :D więc chyba można sobie trochę pozwolić.:) Też czytałam o liściach o owocach nie było mowy. Ja za to od trzech dni mam strasznego smaka na brzoskwinie, czytałam że mogą uczulać ale są tak dobre i słodziutkie, że 6 dziennie jak nic mi schodzi :D Ankakoza dzięki za zdjęcia ;p moja ty przesyłaczko :D
  8. Śmigło obejrzałam zdjęcia to z siostrą i brzuszki z profilu świetne ! Ja też uważam, że ciąża ci służy i wyglądasz lepiej jak przed (bez obrazy oczywiście ;p) Bynajmniej ładniej ci na twarzy :)
  9. aggappe....Agnieszka...28.....Jaworzno/śląskie.. .37.....10.08.....+13...synek Mikołaj kika31……….Monika………. 30………..woj.zach-pom ……36…….02.08…...+10.. syn moonisia.......Monika......21,5.....Poznań..... 37.....04.08.....+15...Zuzanna Maja Limetka82.......Danka.......25........Wolsztyn.......... 38.....04.08.....+12...ponoć synek sokratynka.......Ola..........24.......Trójmiasto....... .37......05.08.....+15...synek mama-i-ja.......Aga..........27........Białystok........ ..36.....07.08.....+14...KUBUŚ Dżiska..........................24........woj.lubelskie. ....36.... 12.08…….+14...córcia TOSIA Aniusiek..........Ania........25........Warszawa........ .36......11. 08....+18...synek Kubuś Kasiaka........... .......28.........Poznan....37......11.08 /04.08..+7..Inga Barbara dziki storczyk…..Maja.......25........Śląsk................3 6....10.08.... +8….Zosia SoldeLuna........Marta.......28.5…….Warszawa ..........37.....11. 08....+1….DAWIDEK NovemberRain...Paulina.....22……….Warsz awa..........37....11-12.08...+15...synuś Mysza30……….Joanna….30…R 30;...woj.podlaskie .....37....09.08....+16….Jakub Kasia_22..........Kasia........22.......Rzeszów......... ....29.....14.08.....+5.....Wiktor Olinka76..........Ola..........30.......Trójmiasto...... ....20.. ...15.08....+3......synek badeve............Ewa_........26.......podkarpackie..... ..36......19.08...+15.....SYNEK Agunia81 .......................26.......małopolska..........36.....1 9.08....+11.….synek myszka24.........Ewelina....24........Łódź.............. ....36... ..20.08...+11….…SYNEK julianna29.....................29.........warszawa...... ......28. ....21.08...+2......dz zona_mundurowego…….....…26…..... .zach-pom.. …..37...…..21.08…..+6...s ynuś dragonka73....................33.........Wroclaw/usa.... ...34.... .22.08....+6……..synek gokata..........................26.........kuj.-pom..... ........26.....22 .08....+4…...Synuś misiakówna.......Basia.......24 .........Szczecin.............34.....23.08….+14… …Córcia Agnieszka31...................31..........podkarpackie...... ..35.. ..26.08....+10….synek Halinamalina..................31..........dolnośląskie.. .......31.... .26.08....+6…..SYNEK!!! smiglo7............Asia........28..........Wrocław...... .......35......26.08….+16...Dominika lacertaa........................27..........Katowice.... ........25.......27.08...??.... córcia ankakoza..........Anka.......30........Wrocław.......... .....35. ......28.08...+18...Kubuś Anuśka2007....................24..........zach-pom...... ......26….....29.08...+15… syn Catrina33......................25.......... Śrem........33........26.08....+7… córka Gabrysia gosiafrancja.......Gosia…….28......Francja.. ....39.........?????....+18..synek Nicolas _______________________________________________ __ __ Koleżanki z drugiego forum: Suri.................Żaneta......24……… ..woj.kuj.-pom...........21......01.08.....+2 …..syn Molinezja...............28........Kraków...... ............38….....01.08…...+10 a_ga2...............Agnieszka...27........Starogard Gdański…...22......02.08…..+4 pluszka... ………….Beata .......31 .......woj.kuj-pom ..........37.....03.08...+15… Szymon enais..............................24.........małopolski e.............22.....03.08....+5……..syn Magduśka.........................29.........Kraków...... ............16. ....06.08……… oliwka2……….Magda. . 31…… Trójmiasto…….19̷…..12.08…… ; ; ; ; ; ; ; ; ; ; ; ;+4……..synek slonko26............Joanna......26..........warm-mazur.. ........20... ..12.08…..+4……. syn dominika-80......................27..........małopolska. ..........32.... ..13.08....+5…… córa doti.................Dorota.......28..........opolskie.. ............19 ......15.08…...+9…….syn? jaga77.............................29..........woj.lubel skie........16......15.08…...+4 betika..............Beata.........30..........Toruń..... .....................17.08………. SYNEK nati83 ………….....Natalia........24......... Śrem .................34......18.08……… Mateusz I jeszcze tabele dziś zmienię, żeby jutro nie mieszać :)
  10. Jestem kobitki, Ale miałam czytania 3 strony :D szalejecie :) Lekarz zdecydował, że mam odstawić już tabletki bo to przecież 37 tc się jutro zaczyna. Swoją drogą nie wiem jak on to wyliczył, bo wg mnie jest 3 dzień 36 – tego tygodnia, no ale kto ich tam zrozumie. Szyjka na razie jeszcze trzyma. Jak mi dziś łapą zasunął na badaniu to myślałam, że mi oczy wyjdą na wierzch. Delikatny to o nim powiedzieć nie można. Dostałam lekkie zjebki, za liczenie ruchów. Spytał ile dziennie, no to ja mu zgodnie z prawdą, że po 50 przestaje liczyć. ( w końcu miało być 50 od 9 – 21). A on , że mam liczyć wszystkie dokładnie przez cały dzień. No i jak się coś będzie działo (nie wytłumaczył dokładnie, co oznacza „coś się dziać” :)) to mam wzywać karetkę. Powiedział, że lepiej jechać 5 razy bez powodu do szpitala niż potem jechać za późno. Położył mnie jeszcze na koniec na ktg – dziś spokój skurczy nie było. Ale czuje napinanie brzuszka i lekki dyskomfort. Jeszcze jak tabletki odstawione to już całkiem zaczynam się bać. Może złapać w każdej chwili, jeszcze mi o tych karetkach nagadał :p U niego mam się pojawić za tydzień na kontrol. Ankakoza co do termometru to ja kupiłam go chyba w piątek w wczoraj już doszedł. Mąż miał zabawkę na wieczór obmierzył mnie, siebie i psa :p Nie wiesz czy można zmienić język „gadacza” ? Czy tylko po angielsku marudzi? I z innej beczki jakbyś mogła mi przesłać zdjęcia ,Smiglo,Agnieszki i myszki24 (te sprzed ciąży) bo znów nic do mnie nie doszło) :p Ja popołudniu też jakieś dla was wrzucę. Dostałam wczoraj jeszcze osiołka z bijącym sercem, super sprawa. Świetnie wygląda a dźwięk wydaje taki jak hm wbijanie jakiegoś żelastwa na budowie. :D, ale faktycznie tak samo słychać jak podczas usg, także mam nadzieję, że będzie działać. Ma automatyczny czujnik po 5 minutach się sam wyłancza chyba że dziecko płacze ;p to może się sam włączyć. No i cała paka ciuszków doszła, sprzedający sporo gratisów dołożył, a rzeczy są śliczne i w ekstra stanie. Malutki będzie miał, w czym chodzić. Mąż już krzyczy że za dużo i ma trochę racji ;p ale normalnie nie mogę się powstrzymać :p Pewnie po prasowaniu sama będę na siebie zła , że tyle tego. Za to szlafrok, który zamówiłam, musiałam dziś odesłać do reklamacji. Szajs, jakich mało, nie dość że wykonanie gorsze niż na podrzędnym bazarku to jeszcze porwany… wrr … i tak to jest jak się chce zaoszczędzić. Było mi iść kupić sobie ładny szlafroczek do sklepu i tyle. Co do ruchów jeszcze to już mnie zaczyna boleć jak się mały wierci, nie mówiąc o tym, że od dwóch dni kłuje mnie w dole cipki. Chyba mały już tak głową napiera na szyjkę. Wczoraj jakos dziwnie zdrętwiała mi cała prawa strona brzucha w okolicach żeber strasznie dziwne uczucie, jak się dotykałam to nic nie czułam . Jak jakiś paraliż. My łóżeczko chyba jutro skręcamy, poprasuje i już nawlekę pościel. Bo jeszcze się okaże, że pojadę a nic nie przyszykowane. Moja torba właściwie tylko do połowy spakowana. Jeszcze jedno pranie muszę zrobić i wtedy skończę pakowanie. Najbardziej mi się nie chce brać za to prasowanie :D A auto coś mąż też wspominał, że będzie szorował na narodziny maluszka :) Myszka24 ja swojej teściowej tez już słuchać nie mogę. Nie dość, że nikt nam nic do tej pory nie dał to ciągle ma coś do powiedzenia. A to, czemu tyle kupujemy, a to że wózek za 2 tysiące, a czemu kupujemy same krowy małemu (nie wiem, o co chodzi bo do tej pory kupiliśmy karuzele z żyrafkami, misia na półkę i tego osiołka z bijącym sercem) a ostatnio walnęła tekst, że jak teściu wyjedzie do Niemiec to wszystko będzie na jej głowie i że tylko lata jak służąca. Nie wiem c o to miało znaczyć, bo nigdy jej o nic nie prosiłam a poza tym się poczułam tak jakbym się miała nie zajmować własnym dzieckiem. Też mi się ryczeć chciało, ale co zrobić. Nie mówiąc o tym, że wszystkie rzeczy do tej pory małego trzymaliśmy u teściów i nawet nie spytała czy może poprać albo, chociaż pomóc poprasować. A co do jedzenia to moja znowu mówi, że ja nic nie jem i jak tylko mnie widzi to mi wpycha żarcie (najczęściej jakieś niezdrowe tłuste i ogólnie kaloryczne ze słodyczami na czele). Nawet po usg ostatnim powiedziała, że to moja wina że mały jest taki mały, bo powinnam przytyć z 20 kilo a nie 6. A ja jestem taka, że nic nie powiem a później sama wszystko przeżywam. Badeve ja już po mału też się będę golić (wcześniej goliłam się regularnie bo tak mnie jest wygodniej i mąż też lubi. Ale jak brzusio zaczoł rosnąć to też jakoś się opuściłam - ostatnio się goliłam 3 tyg. Temu jak mąż wracał z Norwegi), bo ostatnio jak się zapuściłam to myślałam że nie dam rady. Tym bardziej, że już nic nie widać a golenie graniczy z akrobacją cyrkową. Nawet się śmiałam do męża, że chyba będzie musiał mi pomóc, ale mu też za bardzo nie ufam hyhy ;p pewnie by się krew lała po łazience ;p TO jeszcze przy okazji zahaczę temat lewatywy przed porodem. Robicie czy zdajecie się na los;)
  11. Hej hej Ja tylko wpadłam się przywitać i lecę do lekarza po tabletki bo jeszcze mam brać a juz mi się wykończyły. Wrócę to napiszę. Ja jak zwykle nie dostałam żadnych zdjęć Ankakoza od ciebie do mnie zawsze dochodzi, prześlij no wczorajsze zdjęcia :p
  12. kurcze a ja całkiem zapomniałam o pościeli do wózeczka :D cóż chyba muszę znów pobuszować po allegro. Ankakoza dzięki, badeve zdjęcie gosi poszło. Gosia mam nadzieję, że się nie obrazisz że wysłałam :)
  13. ja się chyba nie tyle boję porodu ile tego czy poznam że to już, kiedy odejdą wody jak to jest z tym czopem i żeby zdążyć na czas. A reszta to chyba już jak film, poprostu się dzieje a ty w tym uczestniczysz :) Badeve wyslij mi zdjęcia myszki a ja ci odeślę zdjecia gosi. Co do przelewu to tak jak pisze Gosia trzeba mieć konto walutowe.
  14. ankakoza jak zwykle zaganiana :p wracając do fotelika czym się różni 0-13 kg od 0+ - 13 kg ? Chodzi mi o ten plus.
  15. Gosia a czemu masz dwa terminy ? :D chodzi mi o suwaczki
  16. Gosia doszło twoje foto :D ty to już faktycznie brzunio duży :) a synuś śliczny :)
  17. ja jakaś też drażliwa jestem, az mi męża szkoda bo mu się obrywa ciągle ;p na szczęście tolerancyjny jest :D hyhy
  18. aggappe....Agnieszka...28.....Jaworzno/śląskie.. .37.....10.08.....+13...synek Mikołaj kika31……….Monika………. 30………..woj.zach-pom ……36…….02.08…...+10.. syn moonisia.......Monika......21,5.....Poznań..... 37.....04.08.....+15...Zuzanna Maja Limetka82.......Danka.......25........Wolsztyn.......... 38.....04.08.....+12...ponoć synek sokratynka.......Ola..........24.......Trójmiasto....... .37......05.08.....+15...synek mama-i-ja.......Aga..........27........Białystok........ ..36.....07.08.....+14...KUBUŚ Dżiska..........................24........woj.lubelskie. ....36.... 12.08…….+14...córcia TOSIA Aniusiek..........Ania........25........Warszawa........ .36......11. 08....+18...synek Kubuś Kasiaka........... .......28.........Poznan....37......11.08 /04.08..+7..Inga Barbara dziki storczyk…..Maja.......25........Śląsk................3 6....10.08.... +8….Zosia SoldeLuna........Marta.......28.5…….Warszawa ..........37.....11. 08....+1….DAWIDEK NovemberRain...Paulina.....22……….Warsz awa..........37....11-12.08...+15...synuś Mysza30……….Joanna….30…R 30;...woj.podlaskie .....37....09.08....+16….Jakub Kasia_22..........Kasia........22.......Rzeszów......... ....29.....14.08.....+5.....Wiktor Olinka76..........Ola..........30.......Trójmiasto...... ....20.. ...15.08....+3......synek badeve............Ewa_........26.......podkarpackie..... ..36......19.08...+15.....SYNEK Agunia81 .......................26.......małopolska..........36.....1 9.08....+11.….synek myszka24.........Ewelina....24........Łódź.............. ....36... ..20.08...+11….…SYNEK julianna29.....................29.........warszawa...... ......28. ....21.08...+2......dz zona_mundurowego…….....…26…..…zac h-pom.. …..36……..21.08….....+6…......synuś dragonka73....................33.........Wroclaw/usa.... ...34.... .22.08....+6……..synek gokata..........................26.........kuj.-pom..... ........26.....22 .08....+4…...Synuś misiakówna.......Basia.......24 .........Szczecin.............34.....23.08….+14… …Córcia Agnieszka31...................31..........podkarpackie...... ..35.. ..26.08....+10….synek Halinamalina..................31..........dolnośląskie.. .......31.... .26.08....+6…..SYNEK!!! smiglo7............Asia........28..........Wrocław...... .......35......26.08….+16...Dominika lacertaa........................27..........Katowice.... ........25.......27.08...??.... córcia ankakoza..........Anka.......30........Wrocław.......34. ......28.08...+17...synek Kubuś Anuśka2007....................24..........zach-pom...... ......26….....29.08...+15… syn Catrina33......................25.......... Śrem........33........26.08....+7… córka Gabrysia gosiafrancja.......Gosia…….28......Francja.. ....38.........?????....+18..synek Nicolas _______________________________________________ __ __ Koleżanki z drugiego forum: Suri.................Żaneta......24……… ..woj.kuj.-pom...........21......01.08.....+2 …..syn Molinezja...............28........Kraków...... ............38….....01.08…...+10 a_ga2...............Agnieszka...27........Starogard Gdański…...22......02.08…..+4 pluszka... ………….Beata .......31 .......woj.kuj-pom ..........37.....03.08...+15… Szymon enais..............................24.........małopolski e.............22.....03.08....+5……..syn Magduśka.........................29.........Kraków...... ............16. ....06.08……… oliwka2……….Magda. . 31…… Trójmiasto…….19̷…..12.08…… ; ; ; ; ; ; ; ; ;+4……..synek slonko26............Joanna......26..........warm-mazur.. ........20... ..12.08…..+4……. syn dominika-80......................27..........małopolska. ..........32.... ..13.08....+5…… córa doti.................Dorota.......28..........opolskie.. ............19 ......15.08…...+9…….syn? jaga77.............................29..........woj.lubel skie........16......15.08…...+4 betika..............Beata.........30..........Toruń..... .....................17.08………. SYNEK nati83 ………….....Natalia........24......... Śrem .................34......18.08……… Mateusz
  19. Hej dzieczyny A ja po ostatniej nocy dziś spałam jak zabita :D Za to mały nad ranem pod żebra się wpychał a ojciec na 7 do pracy, więc mnie zgodnie obudzili ;p U mnie skurcze najczęściej występują wieczorem i nasilają się w nocy, co jest najgorsze. Jakoś tak ciemno i nieraz jeszcze jak jestem sama to się wtedy dodtakowo stresuje i zle czuję. Od kilku dni coś mnie gdzieś w środku pobolewa w pipce z jednej albo drugiej strony. Pewnie się już wszystko rozciąga do porodu. Bóli jako takich nie odczuwam. Jedynie jak twardnieje brzuch i się stawia to czuję ucisk i mnie zapycha. Tak jak się upadnie i brak tchu. Do tego jak się dzieciątko kręci to jest dość bolesne. Bardzo nieprzyjemne uczucie. Czasami jakby pobolewało mnie w podbrzuszu, ale to raczej jak się za dużo najem :p Ja już mam takie schizy, że cos zaboli , coś zakluje i już się stresuje :D Dziś np jakoś od rana mi dużo wydzieliny leci. Są dni kiedy jej nie ma a dziś to już chyba za cały tydzień poleciało. myszka24 ja nie dostałam twojego zdjęcia ! Gosia twojego też nie mam :/ Co do prania to mi jeszcze też troszkę zostało, ale czekam na pozostałe rzeczy z allegro, żeby to już wszystko razem wrzucić. Teraz tylko moje ulubione prasowanie :D Prasujecie wszystko łącznie z kocykami i prześcieradełkami ? Agunia81 moja znajoma ma ten wózek i bardzo sobie chwali, ma praktycznie wszystkie funkcje jak wózki za ponad 2 tys, z tym że jest chyba zdaje się dość ciężki. Ale jeżeli nie ma to dla ciebie znaczenia to wiem , że jest całkiem całkiem. Gosiafrancja tylko patrzeć jak pojedziesz :D i wrócisz do nas z maluszkiem. JA zauważyłam, że puchna mi ręcę a właściwie palce tylko wtedy jak miewam częste skurcze. Pozatym, żadnej opuchlizny nie mam ani na rękach ani na nogach.
  20. link zły dam tekst : \"Pijana matka urodziła pijane dziecko 1 godz. 43 minuty temu Lekarze szpitala w Elblągu walczą o życie noworodka, który tuż po porodzie miał we krwi 1,8 promila alkoholu. Jego matka rodząc była pijana - miała 1,9 promila alkoholu we krwi. Policję o 34-letniej pijanej ciężarnej kobiecie, która trafiła w sobotę wieczorem do szpitala na porodówkę, zawiadomił lekarz. Noworodek, który urodził się z wysokim stężeniem alkoholu we krwi, jest w ciężkim stanie, jego oddychanie wspomaga respirator. Okoliczności tej sprawy bada policja. Matka zostanie przesłuchana, gdy wytrzeźwieje.\"
  21. http://fakty.interia.pl/kraj/polska_lokalna/warminsko-mazurskie/news/pijana-matka-urodzila-pijane-dziecko,948066 znowu
  22. ja jeszcze nie chce bóli jeszcze jest pokój do malowania :P a tak serio to już się zaczynam bać
  23. Cześć sierpnióweczki Oho czyżby pierwsze dzieciątko u nas zawitało wkrótce :) Molinezja trzymaj się :) Ja się w nocy też wystraszyłam, już myślałam że po karetkę będę dzwonić. Od 22 strasznie stawiał mi się brzuch, więc powędrowałam do łóżka szybko i usnęłam i o 1 pobudka. Co chwile mi twardniał do tego coś mnie kłuło w środku. Dzieciaczek się jeszcze na domiar tego kręcił. Ja sama w domu jeszcze chyba tym się dodatkowo zestresowałam. Jakoś mi się słabo dwa razy zrobiło, mysłałam że zemdleje zaraz. Na szczęście jakoś potem usnęłam. Ale noc koszmar. Najbardziej sie boje nocy, czy to się musi zaczynać wszystko właśnie wtedy... Do tego jakoś strasznie mnie dziś nogi bolą, jakbym wczoraj miała bieg na kilka km. Ta końcówka jest najbardziej wykończająca. O stresie nie mówiąc. Muszę dziś mężowi powiedzieć, żeby przez ten miesiąc nie jeździł na nocne służby.
  24. dzięki dziewczyny :) A ja dziś znów sama bo mąż ma nocną służbę buuuu..... kładę się do łóżeczka bo coś mi się brzunio stawia na wieczór.
  25. Agunia ja Cię rozumiem, bo też nie mogłam patrzeć, na co niektóre matki a w moim otoczeniu są, co najmniej, 4 które mają wspaniałe dzieciątka a jakoś instynktu macierzyńskiego zero i tylko patrzą gdzie by tu komuś wcisnąć. A my tak strasznie chcieliśmy a tu ciąże leciały jedna za drugą. Ile ja juz przepłakałam to tylko ja wiem, i ciągle te pytania, dlaczego taka patologia może a ja nie. Na szczęście w końcu malutki wybrał sam sobie porę, kiedy chce się urodzić. Ja szczerze powiedziawszy do tej pory do końca nie wierzę i martwię się oby z nim było wszystko ok. Ale im bliżej rozwiązania tym bardziej przestaje myśleć o tym, co było kiedyś a skupiam się na tym co będzie. A wierzę, że będzie najwspanialej:) Jeny ale mi się nudzi :D mąż musi odespać nockę, rozwalił się na całe wyro a nie chcę już go budzić niech śpi. W TV jak zwykle nic nie ma, na Allegro mam zakaz wstępu ;p idę coś zjem :p
×