MELKA-P

Kurcze nie zauwazyłam tego linku ,ale dzieki zaraz sobie poogladam :) Agus to wiem co czujesz .....bo ja tez na w domu sama ....tyle ze ja to nawet telewizora nie mam :( tak sie odzwyczailam ze jak ludzie sie dziwią ,ze nie mamy tv to czasem sobie mysle : a co oni sie tak dziwią ???:) ja teraz w ciazy to tylko cisze preferuje,czasem radio albomuzyczka w tle ale naogół mnie to wrecz drazni....BARDZO TO DZIWNE :) ps. Strasznie juz schizuje przed porodem ,bardzo sie boje i chyba jak dostane skurczy to cos mi sie wydaje ze sie porycze ze strachu.....ale ze mnie bojaca dusza ,mam nadzieje ze moje dziecko bedzie mialo wiecej odwagi od mamusi i bedzie sie pchało na owaznie na ten swiat :)

Aga - cos mnie omineło zdaje sie ....???:) jakie ogrody ,mowic mi tu gdzie sa !:) Irenka przyjezda w ten piatek!!!!!! :) AAA!!!:):):):) To moze bysmy podjechali :) Co do pracy miska 3ba bedzie pomyslec...no bo on caly czas tam figuruje jako zatrudniony( nie zabierał p45 zeby miał gdzie na zime wrocic) tylko nie ma zlecen( bo sam nie dzwoni i nie dowiaduje sie ,wiec i oni nie daja znaku) to i dochodow nie wykazuje ( bo i skad?) - i tak to wyglada. Co do pogody to u nas tez paskudna ....ale ja mam dobry nastrój :) z samego raniutka posprzatałam w całym domku :) zjadłam snniadanko zapaliłam lampeczke nocną w salonie daje to ciepły ,przyjazny nastrój,słucham radia i zajadam smakołyk w postaci francuskiego ciasteczka z jabłuszkiem.Jest mi bardzo przyjemnie:) Na dodatek ,przyjedzie dzis do mnie nasz bardzo dobry kolega :) ciesze sie bo nie bede dzis sama ,zjemy razem obiadek ,pogawedzimy i zaczekamy razem na Miska:) Lubie miec u siebie \"gosci\" gotowac dla nich ,wspólnie sobie gawedzic zajadac pysznosci (zrobic gdzies wypad jak ładna pogoda.....) :) No a poza tym dzis mam zasieg na necie :) ,to kolejny powód zeby sie dzis cieszyc :) Wam tez zycze miłej niedzielki zebyscie ja sobie dzis spedzały ze swoimi kochanymi połowkami :) Mnie niestety połówka uraczy swoją obecnoscia ok 23ciej....ale za to jak juz jest to jest superowo! :) To bywajcie kochane :)

ZABCIU - oj :) tos sie namordowała rtoche:) z ta wiercipiętką - moze Amelcia miała inne plany co do waszego dnia....a tu pozować 3ba....hehe:):) A powiedz Ty mi ,umawiałas termin wczesniej zanim Amelia sie urodziła??? Wiem ze temat paszportu był wałkowany ale jabys miała namiary podreka to byłoby super. Kurcze te chrzciny to dla mnie ćwiek - tu robic ? To musze i tak oplacic bilety chestnych ( bo inaczej nie wypada) a i nie wiadoomo czy terminy by im sie zgrały....a w Polsce to sie wesele robi .... rodzice nasi ,chrzestni dziecka ,dziadkowie ikilka osób które \"nalezy\" zaprosic ....załamka totalna.Musze pomyslec ale chciałabym jak najszybciej bo byłabym spokojniesza..... Aneczka - dzieki wielkie za wyjasnienia:) Aguś - dzieki za link ,poczytałam troszke i głupia jestem? Misiek jest zatrudniony w agencji ale juz od miesiaca nikt nie dzwonił o prace i w rzeczywistosci to wyglada tak ze na dzien dzisiejszy to zadne z nas nie wykazuje dochodów ( tylko ze miniek dorabia fuchami cały czas ,ale to nigdzie nie udokumentowane ) No i teraz nie wiem ? Jak sie Molly urodzi moglibysmy sie starac o to ale co rzadne z nas nie pracuje to niby z czego zyjemy....? no a jak powie ze dorabia sobie to nie wiem jak oni to odbiorą ....? Ja sie kurcze nie nadaje do takich spraw,nie wiem co gadac i jak załatwiac ....heh....

O matko to sie nazywa analfabetyzm wtórny chyba ....:) - miałobyć chrzcinach !

witam piekne panie:) Aneczka11- Pozwolę sobie zapytać niesmiało ,co tojest ten Family IncomSupplement ,czy kazdy kto jest w takiej sytuacji jak opisałas moze sie o to ubiegać ?Jaki są kryteria przyznawania tego ? dzieciatko w drodze dlatego zapytałam .... MIłego dzionka życzę wszystkim !:) - pomimo pogody....:)

Jezus! ale byłam głodna ufff.... Czekałam z obiadem na Łukaszka ale sie nie doczekałam....:( Dostałam zgagi z głodu i 3ba bylo ja szybko zajeść :)Boze zjadłam ten obiad jak dzikus mięsistą zdobycz :) Apewnie mi przywiezie miniek kinder pingui ( czy jak to tam sie pisze?) pyyyszny smakołyczek :) OOO kurka! dziewczyny ja chyba na dniach bede rodzic!!!! mam takie skurcze dziwne na samiutkim dole ( no tak jakby w sisi - sorki ale jak miałam to napisac? ) i brzuch boli jak na miesiaczke .Ale pewnie to minie ...:) moze to zgłodu ? a teraz zjadłam to i boli .AAAAAAAAA ! ja sie boje ! :) Ale nie to nie mozliwe bo przed porodem to dziecko jest chyba mniej ruchliwe a Molek rusza sie ,kopie szczypie i podgryza :) Aga - jak tam Twoje kopytka dokonczone ?:) wtranżoliłoby sie takie kopyciatka :) ale niestety...... nie chce mi sie gotowac.......za 5 dni Irenka ,przyjezdza i zamkne ja w kuchni na 3spusty - bede miała i kopytka i gołabki ,a jak postrasze ze biletu na spowrotem nie kupie to i krokiety zrobi ! :):):) TO BYŁ ZARCIK TAKI !:):):) to przez tedziwne sny mam taki dziwne żarciki:) O Viola- co do snów ,to nie był jeszcze taki odjechaaaany..... Miałam kiedys taki ze u mnie na parapeci siedzą dwie mewy ,uszminkowane jak niewiem i do tego taki róż na łapkach .....barbie normalnie! a mój ojciec wchodzi do pokoju i wyraznie widze ,ze one mu sie podobaja i mowi do nich : całuje rączki pieknej pani ! - i wziął jej tę rózową łapka pocałował .Alez ja sie wsiekłam wtedy! zaczełam krzyczec przez sen na całą chate : tato ty nie widzisz ze to ladacznice ( a jak ja krzycze przez sen,to wszyscy w srodku nocy stawiaja sie w pokoju...) :) AAA,sen był dłuuugi ale nie bede was zanudzac.Ten akurat to rozumiem troche bo do mnie na parapet przyleciała młoda niedoswiadczona para gołębi i kładły patyczki ,a one spadały:( No to ja trach,do parapetu klejem pudełko po butach! włozyłam im te patyczki i przyleciały :) miały 2jajeczka ,które skonczyły TRAGICZNIE! 1no sie wykluło ale zdechło i ona dreptała tak niespokojnie po parapecie i zaglada do mnie.....no a ja wstrachu czemu ty GOŁEBICO jedna na jajku nie siedzisz tylko łazisz.....? ja patrze a to małe nie zyje....i ma taką ranke na pleckach .....To wziełam przez woreczek i je zabrałam a ona usiadła i zniosładrugie jajko :) ! To te cholerne MEWY chciały go zezrec,dzibneły i zdechł....!Od tej pory podjełam WALKE! PRZYZNAŁAM SIE OJCU ZE CHODUJE GOŁEBIE:) i zrobił mi zadaszenie ze skrzynki zeby mewy nie mogły nikogo juz skubac.NIestety to był czas kiedy wychodziłam z ciezkiej choroby (5mies. przykłuta do wyra) no i musialam wyjsc ,bo juz chodziłam :) z domu A te ladacznice mewy w tym czasie rozwaliły mi skrzynke i porwały malenstwo......Matka odleciała z ojcem i rozpaczała gruchajac na pobliskim drzewie ,a potem odlecieli.....I własnie ja to strasznie przezyłam i stąd ten sen o mewach ladacznicach....No ale koniec nie był taki bardzo smutny bo ....w drugim pokoju miałam jasółki :) a te zawsze przylatują i radza sobie w opałach .A poza tym w nastepnym roku ,czyli w tym jak byłam w polsce to rowno z moim przylotem zleciały gołebie na balkon i znowu je przemyciłam:) i zanim sie rodzice obejzeli to w karmniku juz 3 jajeczka były:) :):)!!!! no i w takiej sytuacji musiały zostać :) a małe urosły i odleciały - trzy zdrowe jak rydze :) Boooze co ja tu Wam wypisuje?????????!!!!!! ale co ? ja tak o zwierzetach to moge godzinami !:):):) a poza tym Zabcia mowiła zeby topic ratowac to teraz macie ! :) Dobra,dobra uciekam :) całuchy Melka-klamerka :)

Ha,ha dzieki za za te \"słodkosci dla ucha\" ( odnosnie wesela) A teraz szczera prawda : wesele nie było wcale duze ok.50 osób, Kwiatki te na głowie owszem miały byc ale nie takie zajebiste....no ale jak mi przywiezli takie to co miałam zrobic i tesciówka za te gadzety płaciła no to byłoby jej przykro ( ale zle nie wyszło ) :) No a co do futerka to miało byc skromniej i własnie miało go nie byc ...bo nie chciałam wyglądac jak opierzona kwoka....ale w dniu kiedy przyjechałam po własciwą narzutkę okazało sie ze wsiakła ,nie ma....i było tylko to.....:) Ale miałam to gdzies zupenie! cieszyłam sie tym dniem a na ubiór kompletnie nie zwracałam uwagi.Wszyscy tam gadali no ładnie ,ładnie,a ja tam ; no dziekuje ,dziekuje - ale głowe nabita miałam innymi rzeczami i myslami byłam przy Misku .Mówie wam to dla mnie był naprawde super dzien i chyba nigdy jeszcze sie tyle nie smiałam co wtedy :):):)

Juz podaje : \"POLMED\" Parnell Street,Dublin 1 LEKARZ RODZINNY PULMONOLOG PEDIATRA Dr.n.med. Andrzej Kryk TEL. 086 2065302 GINEKOLOG Dr.Anetta Sępka TEL. 0857 81 37 37

dZIEN DOBEREK :) Jak tam smaopoczucia dziewczynki ?:) Ja niewyspana otrzasam sie z sennych koszmarow - dzis w nocy byłam rebeliantem w jakiejs dzungli....a potem sie sama zamknelam na jakims strychu w wiezowcu zeby nikt sie do mnie nie przedostał - robiac wczesniej zapasy min.kupno pączkow w pobliskiej aptece.....No totalny debilizm! A mowia ze sny to odzwierciedlenie najskrytszych marzen - akurat ! jakos mi nie pasi rola rebelianta....ale pączka to bym zjadła:) Zawsze mam tysiace snow a potem mi sie to wszystko kiełbasi ( kiedys mi sie sniło ze uciekałam z wyspy na odkurzaczu z mamą a ona była kaprysna i mnie ugryzła ,to ja ja trach po gebie zeby sie uspokoiła bo sytuacja powazna a jej sie zarty 3maja....) Niezłe mam loty co ?:):) hehe ale sobie uciełam pogawedke z kolegą z Polski na skypa (pracowalismy razem i mielismy kapitalna ekipe )Fajnie do wiedziec sie co ukogo słychac...?:) Dobra ja uciekam ale bede Was miała na oku !:) całuski

A to link do slubnych jakby sie komu nudziło :):):) A zaszalałam sobie z tymi zdjeciami a co ?:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ad606bd3c190d8f5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc80142209780dcf.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/04bfef63e83d442a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8d967aa91cd0b094.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/05aab9a0610056f4.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/98806739b62ac90e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d133d6a61d0a3ccc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/94543ffd09923161.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3af387138a1b7fe1.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2fe372773c09bf2e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b10973efafd6571.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/56467a881ce26b4e.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/07e1ed2175e9156d.html

Agus - współczuje tych puchnacych nog ,ja nie moge na to akurat narzekac :) Stosuj zalecenia Zabci,przerabiała to ,to wie co mówi :) Co do płci ,to mnie surczybyki nie chcieli powiedziec ....:) Wymijajaco ,a ze moze dziewczynka....A u P.Anetki dowiedziałam sie ze dziewczynka ale na 100% nigdy nie wiadomo :) Takze moze Molly nas zaskoczy i Piotruś wyskoczy hehe:) W kazdym razie jakbys poszła do P.Anetki to bys cos mniej wiecej wiedziała ,ja poszłam w 8mies. i wszystko juz było za duze na sklanie zeby dokładnie takzobaczyc no ale ja tam widziałam ( malutka sisiulke) hehe :) Co do kopniec ,oho to co Ono bedzie wyprawiało jak ciaza bedzie bardziej zaawansowana???::):) Moje tez daje czadu :)! Az mnie casem złosci ,bo boli starsznie .... Kiedys jak weszłam do ciepłej wanny bo juz nie mogłam sobie miejsca znalezc to sie przesuneła i ja wtedy trach w to miejsce co bolało połozyłam rekę i jej zagrodziłam dostep:) strasznie jej to nie wsos było :) i oczyiscie trwało to chwilke i dałam jej sie wyciągnac.Jak powiedziałam to Miskowi to tak mnie skrzyczaaaał ......:( a ja przeciez tylko chciałam sprawdzic co Ona wykombinuje...przeciez krzywda jej sie nie działa to nawet minutke nie trwało ...Pieknie ,juz widze ze to bedzie coreczka tatusia...:):):)

hEJ JA MAM DZIS JAK NIGDY DOBRY ZASIEG:) To szybciutko zdjecia wrygawam do fotosika bo potem to sie moze nie udac..... robie wam sesje dzisiaj hehe :) Zabcia - no nareszcie :)!!! juz sie martwiłam ze sie cos twu,twu stało...dobrze ze sie pojawiłas :) Ps. wiecie co? dobrze ze moja Irenka przyjezdza bo ja to juz jak wieloryb sie czuje.....ciezko sie poruszac az Miniek wczoraj u Gp sie smial ze mnie :) łózko było zawysokie i nie miałam jak zejsc i wcelowac w klapki....taki grubasek siłujacy sie z łózkiem i wcelowaniemw buty az sama z siebie sie smiałam ( oczywiscie Miniek pomógł) :) Dobra to teraz fotki ze ślubu ,potem sie troche z nimi uspokoje i moze znow cos wam wrzuce...? :)

A to moje zdjecia brzuszka :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f1068cff86cb313.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d037234d2226fb73.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a1f15d3142599abb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29524600fc884d61.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/394027a5851b29e0.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a2fbe70b18dcd04b.html Pozdrówka :)

Uwaga reanimuje :) Juz po sniadanku ,zwykle tak o tej porze cos wcinam ,bo robie miskowi kanapki do pracy i jemy razem sniadanko :) a potem sprawdzam co w topiku piszczy i ide spac :) Mamba - dobrze ,zejuz lepiej :) tylko tego czosnku nie przedawkuj :) Czosnek obniza cisnienie.Kiedys wrąbałam całą główke ugrilowaną z chlebkiem pieczonym (pyyycha) a ja i tak mam niskie cisnienie to spałam przez cały dzien po tym smakołyku :):):) Viola jak ząbek? mam nadzieje ze nie daje zbytnio popalic ( umow sobie juz wizzyte do stoma ,ze jak przylecisz to od razu na fotek zeby z tym nie czekac-zeby jakiegos zapalenia nie było) A do 6go blizej jak dalej :) Akurat mam wizyte w szpitalu tego dnia ,a nastepnego przyjezdza Irenka :) Aguś jak samopoczucie ,jak wpracy dają w kosc czy nie dajesz sie przemeczać ?:) Aine77 - jak tam Twoje bole w dole brzucha ???? przeszło ? Ja tez takie miewam ( to chyba normalne? ) Czy ty przypadkiem nie jestes wrzesniowa tak jak ja ?:) Ja juz spakowana ,dokumenty przygotowane ,zostawiłam tylko na torbie karteczke co jeszcze musze dopakowac (jakies drobne kosmetyki albo spirytus - to sie upije z tego szczescia jak szalec to pocałosci spirytusem ! :) - żarcik to był :) to wrazie potrzeby do pępuszka oczywiscie :):):) Kathe co tam u Ciebie ? jak samopoczucie ?:) Daj jakis znak życia ,bedzie nam miło :):):) Chwilowo znikam ,na drzemke :) Ale sprawdze postepy w topiku moje drogie panie i lepiej zeby ,któras cos na skrobała ! Bo jak nieee.....:):):):) Pozdro Melka-klamerka :)

Witam szanowne Panie :) !!! Mamba - zdróweczka życze,swoją drogą musi byc z Ciebie zdrowa sztuka skoro tylko 2razy w zyciu brałas antybiotyk ( ja biłam rekordy przez stomatologow konowałow - 8 roznych zntybiot.w ciagu 2miesiecy! Wydaje sie nie mozliwe ale jak człowiek cierpi to mysli ze kazdy nastepny pomoze....skonczyło sie szpitalem) :) Co do przepisu uwielbiam ostatnio potrawy na słodko :) jakzrobie i sie uda to dam znac:)Ale brzmi zajeb.....smakowicie :) Viola - kurcze wspołczuje szczerze ! mam nadzieje ze wytrzymasz ....a jak nie to moze do Medicusa - polskiego ,tam jest polskistom ale niestety niewiem jak leczy widziałam tylko sporo ludzido niego,no i nie wiem jakie koszta - jak medicus to pewnie drogo ? Uwazaj z tymi tabletkami zebys nie przedawkowała kochana.Mi pomagał ketonal (silny srodek) ale moze lepiej zebys nie brala takiego paskudstwa....Zycze szybkiego lotu i jak najmniej bólu ( własnie ,a kiedy ty lecisz? ) :) Aguś - napewno zdałas z tego c piszesz to ambitna jestes wiec pewnie nie ma sie czym stresowac ,no i chyba sprawia Ci to frajde wiec .....jak dla mnie masz zaliczone :) Najwazniejsze ile z tego zostało Ci w głowie :):):) Hej, Goski i Bebolki - wracajcie z tej Polski szybko I piszcie do nas ! :):):) tesknimy juz troszke za wami :) Ps. Tez bardzo chciałabym pojechać ....ale narazie jestem uziemiona ,finansowo rowniez.... :) Bo to zaraz cała wyprawa sie robi z maluszkiem ( paszpportu nie mamy - no poza tym jeszcze sie nie urodził:):):) ) i upominki wiadomo .No i z wyjazdu robi sie skarbonka....:) ale co tam raz na jakis czas WARTO Alez bym szalała po rodzinie i znajomych.....:) Czekam na reszte reanimujących topik!!! :):):) całuchy Melka-klamerka:) Ps2 ach kurcze ,zapomnialam sie pochwalic ze wczoraj juz powiesiłam urocze zasłonki i lampke w Molly pokoiku (jeszcze wstawic łózeczko - zrobieto dzis) no i mam uzbierane na komode :) Szafe w koncu wstawili ale tak zmontowali ze sie nie domykały drzwi ..połowe szfy było widac i cała sie ruszała....ale Misiek złota raczka wział ja w obroty i teraz to ma wyglad i jest funkcjonalne ,ach....co ja bym bez niego zrobiła....Dzis 3am z aniego kciuki bo kładzie kafelki u klientki ( da rade !!!) :):):) No dobra to teraz naprawde uciekam sprzatac wczorajszy bałagan ...:( ot i dzien zleci :) pappaa

Cześc wszystkim :) U mnie standard mój Mollek rozpycha sie niemiłosiernie i mam wrazenie ,że szczupie - czasem to az tchu brakuje ....:) Dzis godzinke spedziłam w wannie w takiej letnij wodzie to mi troche ulzyło bo sie inaczej przekreciła ,wiec przez godzinke nie czułam tylko ulge :) Ale oczywiscie wszystkowrociło do normy takze ,znow mnie uwiera:) Teraz wubieramy sie do Portalington do Gp ,musze wyrobic wkoncu medical card a tam jakis podpis lekarza Gp jest potrzebny ,to idziemy ,poza tym mam pare pytan to sie dobrze sklada :) Ocho Misiek wykąpany ,On cały czas sobie żartuje ze wszystkiego a ze mnie teraz taki mrik nilowy sie zrobił....az mi głupio...ale ja poprostu chyba sie porodem stresuje...:) Ok uciekam i mam nadzieje ,ze jeszcze sie ktos odezwie ??? :)całuski !

DZIWECZYNY NO !:) Ratujcie topik bo nam zemrze ! Ja dzis mialam sie lenic ale Molly sie tak ułozyła ze 3ba było zajecia wynajdywac ,bo ból niesamowity tak w jednym miejscu siedziec... I tak ,opiad pieczen do kanapek ,3 prania prasowania ,odkurzanko...itp. a teraz uciekam do tescco na zakupy bo lodowka opustoszala ..... Ot i dzien zleciał .Torba wyprana i poprasowane ,jutro pakuje sie do szpitala i niech sie dzieje wola nieba od jutra hehe:) ja juz bede gotowa :) a co tam u Was ? HEJ WŁASNIE ,KTÓRA TO OBIECAŁA PRZEPIS NA KREWETKI ???? :):):)

WOW !!!!!!!!!!!!! :):):):):):):)):):):))): kATHY - moje gratulacje !!! strasznie sie ciesze :) napisz do nas koniecznie :)! A reszta meldować sie ,migusiem!!! :) ja dzis ,maxmalnie leniuchje !:)

dZIEWCZYNY MAM PYTANIE : Otóz wprowadziismy sie ok 3 tyg.temu do nowo wybudowanego mieszkanka i dzis skonczyli Molly pokoik.Jednak brodzik w prysznicu sie zpych....przelewa sie woda,no powiedziałam mu (lanlordowi) dzis i powiedział ze kogos przysle - ale kiedy...???? Poprosilismy go o wstawienie zamas 2osobow.łózka 1ke do Molly pokoiku i w tym bałaganie to nie było widac w jakim jest stanie...teraz gdy pokój zrobiony i wstawił to \"cos\" - łózko to widac ze materac jest star!!! poprostu pofalowany i wystarczy dotknac reką zeby poczuc ze beda sie wzynac sprezyny...!!! Ja teraz nie wiem czy my mamy prawo rzadac od niego nowego materaca???? Czy to juz my sami mamy sobie kupic? Pomozcie bo nie wiem jak to jest ? Wkurza mnie to ,bo na tym łózku bede spała jak sie Molly urodzic zeby byc blisko niej......

Zabcia - dzieki za miłe słowa oby było tak jak mowicie....:) co do imienia hehe ....ja poprostu nazywam sie najzwyczajniej naswiecie :) czyli Kasia hehe:) ale tu wszyscy zaczeli mowic na mnie Melka ( nie pamietamnawet dlaczego? przyjeło sie skutecznie i zostało) Nawet mój mezulek mowi na mnie Meluńku :) rzadko kiedy po imieniu a ja na niego Bobo ( bo duzo mleka pije ) i tak to sie nazywamy :) Fajnie ze Amelka taka pogodna :) tez juz bym chciała takiego słodkiego szkrabika miec przy sobie , a 2giej str. tak sie boje porodu...boje sie zeby kondycyjnie to wytrzymac...... Ach podaj prosze jakies blizsze namiary na jeziorko ,moze jak moja Irenka przyjedzie to sie wybierzemy ?:) U mnie dzis ok.co prawda noc nie przespana z powodu mojego wielkiego dziecka,wiercipitka.....:) ale troche juz odespałam ,ach! i wkoncu ruszyli z pokojem dla Molly:) dzis juz wstawie łózeczko :) ! i bede mogła wieszac zasłonki !:) itp.tzn.Bobuś mi zawiesi :)Kurka ale jak wróci a pewie póżnojuz bedzie....wczoraj czekałam do 22 z obiadem i juz mnie tak skrecało ze zjadłam sama ....ot co zrobic życie ...:)

Witam ponownie :) Dziekuje Wam wszystkim za słowa otuchy - tu człowiek czasem czuje sie bardzo samotny ,szczeg.gdy dochodzą do tego problemy.... Do domu nie moge zadzwonic i zapytać wprost mamy ,bo boje sie ze sie zdenerwuje i zmartwi i cos sie jej stanie .....to lepiej nie.Kontaktowałam sie z moim starszym bratem (9lat:) ) powiedział mi ze mamie kreciło sie w głowie zasłabła i wzwali pogotowie.Wszpitalu podali jej kroplówke i leki.....i ze to ma zwiazek z nadcisnieniem ,ze to poprostu z wiekiem przychodzi.Ponoc ma teraz leki i wszystko jest dobrze i nie ma przeciwskazan do lotu.....ale czy ja im teraz moge zufac....? Bardzo chce sie z nią zobaczyć i mam nadzieje ,ze jednak do nas przyleci....?:) No a co do porodu ,to niestety nic nie wymysle i pozostaje jedynie czekac i miec nadzieje ze Misiek bedzie mial czas.....Tak to sobie tłumacze ale głebi duszy boje sie i jest mi przykro.... Musi byc dobrze. Troche mi juz lepiej zajełam sie porzadkami i sadzeniem kwiatkow .Niestety narazie mam tylko dwa...:) cudowne dwie rosiczki ,które karmie muchami :):):) Aine777 - swietna masz ginekolog ,tylko pozazdroscic :) z tym szpitalem masz racje ,troche sie oswoisz ,sprawdzisz co gdzie jest - bedzie łatwiej póżniej :)Co do znieczulenia to ja równiez zapytam w szpitalu o nie ,bo nie wiem nawet co oni tu stosuja ,a poco cierpiec niepotrzebnie...mnie tez ginekolog radziła zeby sie na to zdecydowac bo przy mojej neuralgii to było by nawet wskazane... A co u reszty dziewczyn :)???? Zabcia jak tam dzis Amelka ? - uwielbiam to imie ,tylko misiek powiedział ze na mnie wszyscy mowią Melka to i wystarczy...:) i zostalismy przy Molly :) no albo Piotrusiu:) Agus - jak sie czujesz i jak tam w pracy ,mocno dają w kosć ? Piszcie co u Was dziewczątka ??? :):):)

CZesc dziewczatka - własnie wstałam :) !!! Wczorajszy dzien w Dublinie dał mi w kosc,chce mi sie RYCZEĆ !!! Jezdzilismy wczoraj po klientach i tak ,owszem dziekuje Bogu ,ze sa zamowienia misiek ma prace itd.ale dokładnie 17go (2ga rocznica slubu i nasz poród) zaczyna duuuuza robote i bedzie 4dni poza domem! a jak zaczne rodzic - raczej nie moze zostawic pracowników...1,5 godz. dojazd....zmeczony a potem wrócic i znów pracowac.....????? Wyc mi sie chce normalnie....jasne ze sama tez urodze ale przez 8 mies.miałam nabita głowe ze rodzimy razem :( Wiem ze to nie jego wina ale czuje sie tak jakby mnie ktos zostawił samej sobie ....oszukał....To miało byc nasze najwieksze ,najradosniejsze wspólne przezycie.....Bede dzielna i urodze ale boje sie ze w podswiadomosci zostanieogromny żal......Mysle ze on mnie nie rozumie....jak mu o tym powiedziałam ,to zaczął krzyczec ze takie zamowienie to dla nas 1na szansa i okazja i nie wolno go zaprzepascic( najgorsze ze wiem ze ma racje....) Ale co z nami?:( I powiedział :"nie martw sie bede" ale to było takie jakby z łaski ....to lepiej zeby wogule go nie było ! same sobietez poradzimy.... Z tego wszystkiego dostałam takiej migreny ze rzygałam jak kot a dzis odsypiałam....Czuje ze mnie dalej trzyma ,lece na prochach i pisze w okularach przeciw słonecznych bo i naczej bym chyba znow odleciała........ Zeby tego jeszcze było mało ,to dowiedziałam sie przez przypadek ,ze z mamą było bardzo zle i teraz bierze leki ,pomało sie wszystkowyrównuje....Miała jakis problem z nadcicnieniem....i cos sie tam stało ale nikt nie chce mi powiedziec co!????? IDIOCI ! przeciez ja sie bardziej zamartwiam tym co jej sie stało niz jakbym juz wiedziała co!? Poza tym to nie odpowiedzialne ze mi nie mowią za 2 tyg. ma do mnie przyleciec! a jak ja jej pomoge jak nie chcoą mi powiedzciec co jej było ?!:( POza tym zapytałam Jej czy moze leciec samolotem ,no bo stres ( 1wszy raz leci- nie zna jezyka) ? A ona na to taka zmieszana ,ze wiem ...i ze wezmie sobie cos na uspokojenie ...NO LUDZIE NO !!!! Dziewczyny co ja mam zrobic? moze lepiej jej powiedziec zeby nie leciała - tylko jak???? Przeciez jak jej sie cos stanie to ja sobie do konca zycia nie wybacze......:(:(:( Dobra nie moge juz pisac ......pózniej sie odezwe .Pozdrawiam Melka.

Aguś - te zakupki to nie stety rutynowa sprawa....cos do zjedzenia (na kilka dni zapasy-do sklepu mam ze 2km.na piechotke...)Dla maluszka wydaje mi sie ze mam juz wszystko,tylko tej odciagarki nie mam .A motoryzacyjne to jachyba nawet lubie ,a wkazdym razie budowlane i chciałabym miec swoją wkretarke bo lubie majsterkowac ,przybijac kibelek naprawic ,albo kolanko wyczyscic w zlewie ( choc to smierdzaca sprawa) :) Hej dziewczatka mam pytanko za 100pkt. :) razem z Karolą zastanawiamy sie nad odciągarką mowiąc prosto z mostu :) Jaką macie kupiona badz wypróbowaną ? No i oczywiscie standardow.pytanie : gdzie i za ile :) ? Pozdrawiam i uciekam wkładac ulotki w koperty bo konkurencja nie spi :) moze uda nam sie z Miskiem zawojować deckingiem (i nie tylko) Port laoise ??? :):):) Pozdrówka.melka-klamerka :)

DZIEN DOBRY Również :) Aine77 i nikaWirsku jak zwykle na posterunku :) to dobrze bo ja nie mam siły na pisanie....plecy rwa ,malensto nogami w zebrach ,Jezu ja juz naprawde nie mam siły.....:( te plecy najgorsze nie ma mijsca w domu które byłłoby wtgodne..... sorki za smecenie ucieka moze przysne na troche?

Zabcia-co do koloru to tak,tak ja raczej tez chciałabym bezowy wózek lub taki kolorjak własnie masz TY :) ( napisz gdzie i ile kosztował prosze) :) Co do pobytu w szpitalu ,takto juz pisałam ze wylądowałam w Rotundzie bo myslelismy ze wyrostek ,polezałam 3dni okazało sie ze ciaza i rach.po tygod.1200 euro.Ale Łukasz powiedzial ze nie zaplacimy bo nie mamy tyle pieniedzy a ja nie pracuje....no i zaczela sie wlasnie historia z 2gą kategorią.A jak to sie załatwia to juz Ci pisałam .A inne przypadki to nie wiem? W gazecia polskiej sa darmowe porady prawne w jakims tam dniu moze tam by mozna było zapytac....???? Co dowózka,lubie prostote i tradycjonalizm i z tąd ta \"panda\"wpadła mi w oko...ale faktycznie sprawia wrazenie lekko topornego ( byc moze to tylko wrazenie) Natomiast ten drugi jest troszke nowoczesniejszy bo tył mu sie rusza na boki i latwiej skreca,mozna to oczywiscie zablokowac.Wizualnie bardziej podoba mi sie panda bo nie ma tego \"warkocza\"na budce (ale jego mozna sciagnac) hmmmm???Nie wiem sama....Panda ma duzy kosz pod spodem i to domnie przemawia....oj twardy orzech do zgryzienia:) uciekam juz całuski papa