Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Emika

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Emika

  1. Ja wpadam powiedzieć Wam dobranoc Asiulek cieszę sie że do nas zajrzałaś ucałuj Sandrunię ode mnie Golka plamieniami się nie przejmuj bo ja też je miałam podczas brania wyciszacza niektóre dziewczyny mają nawet przy stymulacji gonalem, pytałam sie dr w novum powiedział że to całkiem normalne, z resztą potem doczytałam na rozpisce z novum że plamienia się zdarzają, nie u wszystkich ale ponad 80% kobiet tak ma....wiesz co myślałam długo nad Twoimi bólami i proponuję Ci dla świętego spokoju i dla mojego spokoju bo martwię sie o Ciebie byś zrobiła sobie badanie z krwi na boreliozę, nie patrz na to czy ugryzł cię kleszcz czy nie po prostu zrób to , bo rozmawiałam z osobą i przeczytałam sobie pewne artykuły na ten temat i niektóre osoby miały bardzo podobne bóle głowy jak migrenowe do tego jeszcze problemy z bolącym kręgosłupem, proszę zrób to badanie na wszelki wypadek.... enigma zawsze na wiosnę możesz przyjechać i skosić mi trawniczek :-P hihihihihi jak masz ochotę w stolicy na łonie natury poleżeć hihihihihi ja uwielbiam ogródkowe sprawy i widok pięknego ogródka więc nie zraża mnie ilość pracy przy tym... bo systematyczność w końcu nie jest uciążliwa i nie trzeba non-stop przy tym chodzić jak się zagląda regularnie... Ana dziękuję kochana aż mi strasznie miło że tak Wam się podoba mój ogródek, to wyobraźcie sobie że moja teściowa i babcia mojego mężusia nie widziały jeszcze od kwietnia tego ogrodu(bo wyjechały na działkę na Mazury w kwietniu jak budowa się rozpoczynała i do tej pory tam są)... i jak one zobaczą ten ogród, to nie wiem co powiedzą, tzn teściowa pewnie powie że ładny ale babcia męża to może być zła bo to jędza taka że hej, jak pies ogrodnika \"sam nie zje i nikomu nie da\" ale co tam mam je gdzieś, ważne że teściowi sie podoba i popiera nas pomysł z remontem ogródkowym.... no widzę że niedługo mgr zostaniesz, to trzymam kciukaski nadwislanko nie dostałaś moich zdjęć ogródkowych? podaj e-malika to zaraz wyślę :-) rozumiem cię pisałaś kiedyś o tym ze zmuszano cię do prac, nie nikt nie zmuszał i może dlatego lubię.... ale myślę że trzeba to kochać bo inaczej nic z tego nie wyjdzie nawet jak włoży się masę kasy w ten interes to po jakimś czasie będzie to widać... ale dzika łączka to i mi sie podoba, na szczęście taką łączkę mają moi rodzice na Mazurach uwielbiam tam jeździć... Iwonka co za niespodzianka:-D cosik mi sie zdaje że wspaniałe krechy dwie tłuste zobaczysz niedługo za co zaciskam kciukaski ja poszłabym na twoim miejscu na betę.... nie robiła sikańca póki co... bo wiem jak nienawidzimy jednej kreski.... Sysiu witaj w klubie chorowitków, mnie też coś dziś bierze, non-stop kicham, mam katar i kręci mnie w nosie, oprócz tego jakaś dziś strasznie zmęczona byłam i pokładałam się co rusz bo nie mogłam spokojnie projektów robić... życzę więc Wam zdrówka i by się wszystko dobrze ułożyło, czekam na dobre wieści, wiem wiem o jakiej niespodziance mówisz.....nie wiem co nawet powiedzieć o tym, .... może tylko tyle że niech sie dzieje wola nieba, a co do fotek to wysłałam je Tobie, nie dostałaś żadnej?:-( też myślałam dziś o Tobie nawet chciałam zadzwonić do Ciebie i do Golusia, ale potem zajęłam się pracą i wiesz jak jest.....pracoholizm ech..... uciekam spaciu, buźka kochane, lecę się kurować, a wiecie co mój męzuś robi?.........prasuje :-Dhahahahahahahha a po prasowanku zrobi żonie masaż hihihihihi nie ma jak wychować dobrze sobie męża:-D
  2. cześć dziewczęta Anuś wysłałam ci fotki mam nadzieję, ze skrzynka Ci nie zwariuje :-P czekam oczywiście na Twoje fotki Meniu szkoda że @ przylazła, ale jak wyjedziesz to pewnie wrócisz już z maluszkiem lub w ciąży takie wyjazdy służą zafasolkowaniu Enigmuś oj strasznie co przeżyliście wczoraj, dobrze że w ogóle byliście w pobliżu, bo sobie nie wyobrażam co byłoby gdyby ona tak podczas waszej nieobecności lub jak byście byli w innym pokoju, strasznie, ale cieszę się że już wraca powoli do siebie, całuski a ty się nie przejmuj bo tez musisz o siebie dbać i nie denerwować sie, bo pamiętaj że Ty i maluszek jesteście najważniejsidobrze że mężuś Ci pomaga sprzątać kochany jest.... Goluś widzę że ty również robotna sie zrobiłaś:-) porządeczki w szafie, mnie też to czeka ale jakoś za mało godzin ma moja doba, mogłaby sie tak wydłużyć co drugi dzień :-P no i trzymam kciuki za 20 września to już tak bliziutko, a jak Ty się czujesz z jajniczkami i w ogóle, powinnaś powiedzieć o tym bólu głowy dr przy najbliższej okazji i nie bierz aspiryny do zaciążenia....by obejrzeć działeczkę przyjedziecie na wiosnę - może czerwiec, wtedy pięknie wszystko już zakwitnie i będzie można z basenu skorzystać.... jeśli chodzi o radę co do wózka, to ja niby nie byłam jeszcze mamą, ale mam dwie sąsiadki które mają dwa różne typy wózków i mogę tylko powiedzieć z ich wypowiedzi i swojej obserwacji że nigdy nie kupię wózka z małymi kółkami - jedna z nich ma taki, i nigdy nie kupię wózka trójkołowego - jest bardzo bardzo nie stabilny i dziecko kiedyś z niego wypadło pomimo szelek...-wózek się przewrócił... jedna z nich ma bardzo szeroki wózek z większą gondolką i tu jej przyznam racje że dzieci uwielbiają w nim spać nawet latem, dzięki temu że jest szeroki, a przez to że ma duże kółka cichy, nawet dziewczynka z trójkołowego posadzona do tego szerokiego była tak zachwycona że usnęła w nim po 5 minutach siedzenia tak jej zrobiło się wygodnie... to na tyle mojej obiektywnej opinii na temat wózków :-P mam nadzieję, ze kiedyś ja będę mogła wybierać i przebierać w wózkach.....i pytać Was o radę.... a ja jak zwykle pracusiam, nie mam czasu zupełnie na nic, ale to nie oznacza że siedzę murem przy kompie:-D tak nic nie mówiłam ale od 10wrześnie postanowiłam troszkę zrzucić parę kilo i mężuś świetnie mi w tym pomaga, nie głodzę się, nie jem tylko słodyczy chyba że mi sie bardzo zachce ale to rzadko sie zdarza to mężuś robi mi kisiel i jest oki, nie jest smażonych rzeczy i nie podjadam pomiędzy posiłkami, oczywiście codziennie mężuś nastawia mi rano rowerek na 15 minut i ćwiczy ze mną brzuszki a wieczorem jest masaż, i muszę sie pochwalić że od poniedziałku 10wrześnie schudłam 1,2kg jest dumna z siebie :-D oby tak dalej.... @ oczywiście sie spóźnia ale nie zastanawiam sie nad tym nie pierwszy raz i nie ostatni pewnie będzie się spóźniać:-P czuję jak się zbliża a kiedy to będzie to zobaczymy, pewnie transfer przesunie sie o parę dni ale co to za różnica :-) spokojnie poczekam skoro nic innego nie mogę zrobić:-D mam nadzieję, ze jakieś fotki do każdej z Was doszły uciekam do pracy, buźka
  3. Estelko tak sobie przypomniałam o tym jak pisałaś o cytomegalii to powiem Ci że przewertowałam swoje badania i u mnie kochana tez jest że mam przeciwciała, ale to dobrze, i twoje wyniki wyszły jak najbardziej w porządku a tu mam coś dla ciebie o tym: [ kwiat] Cytomegalia - Badanie na obecność przeciwciał IgG/IgM badanie przed ciążą IgG (-), IgM (-) – oznacza brak kontaktu z chorobą. Nie jest sie odpornym i mozliwe jest zakazenie. Należy unikać źródeł zakażenia przed zajściem w ciążę IgG (+), IgM (-) – oznacza przebyte zarażenie, Obecność przeciwciał u kobiety na kilka miesięcy przed ciążą świadczy o przechorowaniu przez nią tej choroby, a obecne przeciwciała chronią ją przed świeżą infekcją i czynią zakażenie płodu mało prawdopodobnym. IgG (+), IgM (+) – oznacza że było (lub właśnie jest) świeże zakażenie daną chorobą. Ponadto wykrywamy obecność wirusa w moczu i krwi metodą PCR, która wykazuje namnażanie się wirusa. Należy rozpocząć leczenie, nie zachodzic w ciążę aż do wyleczenia. badanie w trakcie ciąży IgG (-), IgM (-) – oznacza brak kontaktu z chorobą. Nie jest sie odpornym i mozliwe jest zakazennie. Powinno się badanie powtórzyć jeszcze 2 -3 razy i unikać źródeł zakażenia przez całą ciążę IgG (+), IgM (-) – oznacza to ,że osoba ta zetknęła się z zarazkiem już wcześniej i jest to późna faza toczącego się zakażenia lub przeciwciała pochodzą z zakażenia dawno przebytego. Niezwykle ważne jest odróżnienie tych dwóch sytuacji. W tym celu należy ponownie oznaczyć poziom przeciwciał po 3 tygodniach. Jeżeli wzrośnie to mamy do czynienia z fazą przewlekłą zakażenia ( należy stosować leczenie ). Jeżeli spadnie lub nie zmieni się to zakażenie zostało już przebyte i osoba jest odporna. IgG (+), IgM (+) – oznacza że było (lub właśnie jest) świeże zakażenie daną chorobą. Ponadto wykrywamy obecność wirusa w moczu i krwi metodą PCR, która wykazuje namnażanie się wirusa. Należy rozpocząć leczenie cześc gosiaczku fajnie ze sie odezwałaś:-)ja dostałam Twoje zdjecie i pisałam Ci już o tym, a co do twardego brzuszka to zupełnie sie na tym nie znam:-(
  4. no i tu zaglądam, a tu takie pusteczki? gdzie Wy sie podziewacie, nie mówicie że pracujecie jak ja:-P Menia niektórzy lekarze mówią że luteinę bierze się by nie tyle wspomóc zaciążenie a dotrzymanie ciąży lub uregulowanie cyklu, ja trzymam kciuki za dwie kreski jeśli tego pragnieszale jak wyjedziesz to będziesz tu zaglądać? do nas czasem? Ana ależ pozytywna z ciebie energia wypływa, albo oszalałaś albo jakiś jest tego powód:-D trzymaj tak dalej ja już się uśmiecham:-) Paulazdjęcia super, Patryczek rośnie jak na drożdżach, a Tobie ładnie w macierzyństwie, wiesz co czasem rozmowy po kłótniach służbowo wyglądają, nie martw sie tym, ja mam zawsze na to sposób, staram się być miła bardzo, spokojna, mam łagodny głos i nawet jak jestem ściekła to okazuję serdeczność do mężusia, pomaga bo on inaczej tez do tego zaczyna podchodzić, my choć bardzo rzadko sie kłócimy to takie metody najlepiej sprowadzają harmonię wokół i przyciągamy się do siebie, bo jak można oprzeć się łagodnemu głosowi żony czy męża, to jak słuchanie relaksującej muzyki. Mam jeszcze jeden sposób z mężusiem, po kłótniach masujemy sobie stopy na kanapie lub w łóżku, bardzo odpręża, można spokojnie pogawędzić i zbliżyć do siebie:-) przytulam serdecznie a mam teraz pytanie - wysłałam do Was wczoraj zdjęcia mojego ogródka, czy dostałyście je, bo było ich sporo i kilka wróciło, niby zzipowałam je ale chyba macie za małe skrzyneczki:-P czekam jakby coś to wyślę ponownie:-)
  5. cześć moje skarbulki Meniu jasne że mogą być, podobno są osoby które z twarzy sie zmieniają i faktycznie widać u nich po niej ciążę, jeśli chodzi o twój dzień cyklu to całkiem rozsądny, pamiętaj że są osoby które po tygodniu od zagnieżdżenia sie zarodka wykrywają ciążę przez test bety lub nawet sikany, zależy to od stężenia hormonu, myślę że możesz zaryzykować i zrobić test, powinien wyjść, jak nie to najwyżej powtórzysz, już w tym miesiącu namówiłam tu jedną z nas na test i wyszły dwie krechy, więc do dzieła :-D nadwislanko nie martw się reakcją, bo ja jak swojego chrześniaka widziałam takiego malutkiego to tak samo reagowałam, z resztą nie robią na mnie nawet w tej chwili takie maluszki wrażenia, bardziej jak widzę roczne dzieci to uśmiecham sie na ich widok... Paula co Ty wygadujesz maleńka, przecież działeczkę niedawno pokazywałaś nam, chmurki sie rozwieją, czasem potrzeba do tego czasu i spokoju zarówno z twojej jak i mężusia strony, spróbujcie się nawzajem milusińsko zrozumieć i przypomnijcie sobie chwile jak sie poznaliście pierwszy raz... przytulam cię serdeczniutkoodezwij sie kochana Goluśoszczędzaj sie kochana, nie bierz tylko aspiryny, pamiętaj o tym, nie perfumuj się do punkcji ani transferu, trzymam kciuki, wierzę że już w tym roku doczekasz się ciąży Zabajona :-D hahahahahhahahahha no jak za miesiac lapatopa sobie kupię to z pewnością na porodówkę go zabiorę i będę z Wami czatować :-D i projekty trzepać :-Dhihihihihihihi ale musimy pracusiować, bo mamy zacne plany i wydatki nasz czekają ;-) Estelko najpierw czekam na @ planowo ma byćw tym tygodniu, dziś mam 27dc po tych wszystkich hormonach nie mam pojęcia kiedy powinna dokładnie być, ale wcale mnie to nie martwi i nie zastanawiam sie na tym, potem pobiorę leki i z wyliczeń jeśli przybędzie ta wstręciucha w tym tygodniu to zależnie od tego jak ednometrium będzie mi rosło stawiam na 1 października..... maklady a kiedy powinnaś mieć @ może za wcześnie jeszcze? trzymam kciuki jak nie tym razem to z pewnością następnym się uda Ana superalnie, trzeba być optymistą,optymiści żyją dłużej nie chorują, mają ciekawsze życie i wszystko im sie udaje, więc bądźmy optymistkami będzie dziudziuś zarówno u mnie jak i u ciebie i u nas wszystkich zobaczycie i przypomnicie sobie jeszcze moje słowa, w końcu to szczęśliwa część jest prawda, jak przekroczymy 100-stronę to proszę mnie zmienić w matkowaniu :-D i założyć nową część jeszcze szczęśliwszą a ja się zmobilizowałam i zrobiłam zdjęcia mojego ogródka, zaraz powysyłam je Wam tylko muszę je przeciągnąć z aparatu, jest jeszcze sporo do pracy na ogrodzie, ale już ciutkę widać postępy :-) sysiu myślałam dziś o Tobie co u ciebie jak wyniczki Tomcia Aga Sabra i dla bliźniaków Asiulek dla Ciebie i Sandruni foli Andzia enigma wyłaź no z krzaczorków ciążarówko:-P
  6. coś net ciężko chodzi enigma ty chyba chcesz sportowca urodzić, jak tak dalej pójdzie to nowy chodziarz nam się szykuje za parę lat hihihihihi:-D 11tydz. no ładnie Ci ten czas leci teraz to tylko do połówki i zaraz z górki będzie ...czasem jak pomyśle o ciąży to ciąża jest dla mnie tak odległym tematem i doświadczeniem jak wygranie w lotto lub lot na marsa, a jak spotykam koleżanki lub kuzynki które są w ciąży naturalnej to dziwi mnie to że jeszcze coś takiego istnieje jest ciąża naturalna - jakbym z innego świata była, ale jest wiele osób które podobnie myślą więc chyba nie jestem osamotniona z tym tematem... dziś mężuś zabawi się w refleksologa mojego i tak przez miesiąc co drugi dzień, może coś pomoże a jak nie, to odpręży chociaż....
  7. cześć po nieznacznej przerwie;-) u mnie jak zwykle praca:-P ale co ja bym bez niej zrobiła, no chyba żebym miała góóóóórę pieniędzy to siedziałabym na Kanarach :-D kkkkasia współczuję kontuzji, mam nadzieję, ze przejdzie i będziesz walczyć z badaniami Anazaciskam kciuki za wizytę mężusia u lekarza, mam nadzieję, że już niedługo u Was sie wyjaśni parę spraw.... enigma no to gratuluję posiewówja mam chrześniaka Maksymiliana, ładne imię tego się trzymaj -Tobie synka wróżę, bo ja sobie córcię lub dwie :-P alez u ciebie czas leci, a kiedy jakieś zdjęcia mi podeślesz co? jak będziesz jeść buraczki, sok z warzyw lub samych buraczków to anemia zniknie, polecam anemię sama miałam w dzieciństwie.... a co ty dzisiaj taka cicha, mowę odjęło? Estelka, o kurcze cytomegalia to niestety to paskudztwo którym możemy się wszędzie zarazić drogą kropelkową lub płciową... powtórz wynik i mam nadzieję, ze nie bedzie tak źle, a robił to badanie również twój mąż - bo wiesz że powinien? cytomegalia jest najgroźniejsza dla płodu....a jak reszta badań? podczas stymulacji powinnaś brać tylko prysznic, nie wolno sie kąpać w wannie-takie zalecenia są w novum-przynajmniej mi kilku dr tak mówiło,lepiej jeść mało, lub nawet unikać na czas stymulacji smażonych potraw i tych zalegających dużo w żołądku by nadmiernie nie musiał razem z wątrobą pracować, bo i tak te dwa organa przez leki są maks obciążone, pamiętaj, nie wiem czy ci mówiono to w klinice, w dniu punkcji i transferu nie wolno stosować pachnących kremów do ciała i twarzy i perfum... najlepiej też unikać słodyczy-jeśli ktoś ma częste infekcje pochwy, bo bakterie uwielbiają cukier, mi dr powiedział bym jadła suszoną żurawinę zamiast słodyczy....o farbowaniu włosów też słyszałam, choć dr powiedziała, że jeśli rozjaśnia sie włosy to do transferu można potem nie , nie wolno tych przyciemnianych farb stosować przed punkcją też... jak coś mi sie jeszcze przypomni to sie odezwę... makaldyco tam u ciebie? Goluśbyłoby cudownie jakbyśmy w miej więcej podobnym czasie zaciążyły razem:-D ale ja pewnie po Tobie i Estelce będę miała transfer więc póki co trzymam za Was kciuki strasznie z tymi twoimi bólami Zabjona Paula cholercia nie ma kiedy zdjęć zrobić by Ci wysłać mój ogródek :-P nie ma sprawy ja tez ostatnio mam nawał pracy i mało sie odzywam... te Estelki przeciwciała cytomegalii nie spadną raczej po prostu jak się ktoś zarazi to one są, jak sama nazwa mówi przeciwciała, można podawać leki, no ale nie jestem lekarzem, poczekamy co lekarz Estelki powie... foli kasiula kula witaj, tak się zastanawiałam dlaczego ciebie jeszcze nie ma, a nie mówiłam że pieskowi nic nie bedzie,fajnie że masz remoncik, ja pod koniec wrzesnia remontuję łazienkę :-) a jak tam Polska rzeczywistość :-P ? nadwislanko jesteś cudowna ciekawe co u naszych mamuś? Syiu Sabrunia Foli Aga gosiaczek a beti to chyba już parę miesięcy tu nie ma, ciekawa jestem co u niej? pewnie brzusio chowa przed nami:-)
  8. cześć u nas kładą kostkę w ogrodzie i na podjeździe więc dziś wpadam znowu na chwilkę bo jestem padnięta a jeszcze projekt mnie szturcha w łokieć:-P Asiulku oj powinno Ci się oberwać, ale usprawiedliwiona jesteś z mojej strony bo wiem ile czasu Sandrunia potrzebuje i że zmęczona sama możesz być, ale zaglądaj tu choć raz na tydzień:-D staram się być spokojna bo nerwowość nie w mojej naturze:-) a ze spokojem to i nowe pomysły do głowy przychodzą i jakoś miło życie płynie:-)zdjęcia z pewnością prześlę tylko je zrobię... Sysiu dziękuję za przesłanie zdjęć od Pauli, obejrzałam je sobie:-D odpoczywaj sobie kochana na wyjeździe i odzywaj sie do nas jak będziesz mogła, całuję serdeczniutko Paula wiesz co, taki domek mają obecnie moi teściowie na swojej działce na Mazurach, jak Twoje zdjęcia otworzyłam to zdębiałam bo jest identyczny tylko bez tych schodków murowanych, mają je dwa ale będą je rozbierać bo stawiają duży dom z bali.... ogródek owszem zaczyna ładnie wyglądać,niedługo dostaniesz zdjęcia mojego ogródka, choć sporo jeszcze jest do zrobienia.... Ana witaj cała i zdrowastraszne to musiało być, co widzieliście, mnie przerażały widoki w tv, a pochodzę z miasteczka niedaleko tego jeziora więc strasznie też to przeżywałam, dobrze że już wróciliście i że masz tyle energii do pracy, może coś owocnego z tego będzie, nie tylko w pracy:-)życzę z całego serduszka Zabajonanie martw się kochana farmazonami i piep....zeniem starszej kobiety, takie już są te nasze wspaniałe teściowe ja modlę sie bym kiedyś nie była odbierana jak one:-P współczuję i wierzę co przechodzisz... rude kocię proponuję no-spę na te bóle podbrzusza, działa rozkurczająco i jest nie szkodliwa w ciąży,nie będą Cię niepokoiły, masz kochanego mężusia, jak czytałam twój wpis to jakbym widziała swojego....:-) Sabruniu bardzo sie cieszę że operacja sie udała:-D huraaaa i trzymamy kciuki za Jego i Amelki zdrówko Meniawspółczuję rozłąki z mężusiem, a nie da rady byście razem tam wyjechali?my z mężusiem kiedyś jak jechaliśmy za granicę do pracy to razem, byśmy nie wytrzymali bez siebie, trzymam kciuki za test owulacyjny i owocne staranka, mam nadzieję, że nie na długo mężuś wyjeżdża buźka serdeczna i do jutra, miejmy nadzieję, że uda mi sie zrobić kilka fotek i wpadnę do Was wcześniej....
  9. ja tylko wpadam na chwileńkę bo padam na ryjka i lecę spaciu dziś wcześniej:-D Sysiu a nie mówiłam ze będzie dobrze, jak dla mnie Tomuś wygląda zupełnie na zdrowego chłopczyka i tak zapewne jest, nie ma co sie sugerować opinię lekarzy bo to też ludzie i omylni są ale ty lanie dostaniesz jak będziesz wchodzić na takie stronki, wiesz kochana że to w niczym nie pomaga tylko pogarsza sprawę, całuski ogromne przesyłam Tobie i Tomeczkowi wirtualnie mężusia możesz całować , nie laję po ryjku za to :-D Menia jak grzybki, jakie były? jeśli dziś była druga kreska bledsza to owulacja lada dzionek, może być jutro lub pojutrze grube dwie krechy- więc działajcie wtedy - owocnych staranek.... spokojnie wszystko jest dobrze z testami, zrób jutro rano kolejny jeśli będą dwie tłuste kreski a z pewnością powinny to możecie działać Sabruniu bardzo sie cieszę że maluszki coraz lepiej sie mają, ja przesyłam moc uścisków i trzymam kciuki za operację i byś już niedługo swoje maluszki zabrała ze sobą do domciu buźka
  10. enigmuś co Bozia da to wezmę i będzie dobrze, jak mam zaczekać to nic innego mi nie pozostaje, ale przyjdzie dzień gdzie poczuję świat wirujących motylków i będę płakać ze szczęścia i krzyczeć jednocześnie Monika jeśli czujesz że tego chcesz, że razem tego chcecie, że dacie sobie radę to nie zastanawiaj się nad tym tylko staraj się o następnego maluszka, ja na twoim miejscu bym to zrobiła, mam koleżankę która tak jak ty postarała sie tak wcześnie o ciąże i skończyła studia, jak ktoś chce to nie ma wymówek że nie dam rady, bo im więcej masz obowiązków to stajesz sie silniejsza, a jeśli masz wsparcie to góry przeniesiesz ona tego nie żałuje i ma wspaniałych dwóch synków odchowanych a teraz robi karierę zawodową a dzieci są w przedszkolach bo mają już po 5 i 4 latka... Menia ja tez robiłam testy owulacyjne, a który masz dzień cyklu dziś? mi pamiętam w 11dc wyszła jedna kreska a w 13 już dwie :-) gratuluję pracy, a skąd jesteś bo ja lubię chodzić do dobrych manicuristek :-D byłabym twoją stałą klientką:-D rude kocię jutro będziesz się tylko cieszyć i obyś cieszyła się przez kolejne 9 miesięcy a płakać ze szczęścia zawsze można oj pomarańczaku żałosny jakież smutne musisz mieć życie........
  11. betę możesz zrobić w każdej przychodni lekarskiej w laboratorium lub w szpitalu ty zielono - rudę ciocię nasze :-D
  12. rude kocię a nie mówiłam że już można robić test? GRATULACJE druga kreseczka może być bledsza bo widocznie hcg w moczu jest jeszcze małe ale zwiększy się z pewnością jutro rano lub pojutrze będą dwie tłuste krechy:-D HURRRAAA do gina proponuję za 3 tygodnie pójść bo teraz to nic jeszcze nie zobaczy chyba że chcesz betę z krwi zrobić i zbadać progesteron, a ile sie starałaś? enigmuś ty tak nie lataj tych 4 km bo sportowcem twój maluch zostanie :-P miłego dnia dziewczyny
  13. Goluśmy zdecydujemy sie najpierw zabrać naszą blastocytę ze sobą pod koniec września lub październik- jak wypadnie cykl zobaczymy, musimy tez sie przygotować na to ze może sie nie rozmrozić ale zobaczymy, z pewnością jestesmy optymistycznie nastawieni, dobrze że u Ciebie lepiej z tymi chmurami i te wrony sie na coś przydały :-P a ty dbaj o sobie chuderlaku bo się nam tu przeziębisz i transferu nie będzie... całuski buźka
  14. cześć kochaniutkie ja ostatnio to czas tylko nocką mam by do Was zajrzeć, ale cóż na to poradzę:-P skoro pracusiam jak nie nad projektem to w ogrodzie:-D Paula niestety zdjęcia nie przechodzą i nie mogę popodziwiać Twojej działeczki:-( może je spakuj najpierw bo jakiś filtr na serwerze moich chyba ich nie przepuszcza :-( a jeśli chodzi o moje zdjęcia ogródeczka to spróbuję ci po weekendzie przesłać, chyba że uda mi sie jutro, ale prześlę z pewnością,zobaczysz moją altantę i kwiateczki które jeszcze kwitną, też zakupiłam krokusy aż chyba 250szt. jeśli nie więcej , szafirków, przebiśniegów, tulipanów, narcyzów i zawilce i będę wsadzać do ogóreczka, już sie doczekać nie mogę, narazie dziś układaliśmy jeszcze ścieżki, bo kostka brukowa w poniedziałek wchodzi na podjazd a jeszcze ten dzisiejszy deszcz nam przerywał pracę ale ja uwielbiam pracę w ogrodzie, mój mężuś też więc szalejemy razem i jeszcze bardziej jak wszystko sie rozwija , rozkwita i pachnie:-D uwielbiam to:-D a co do zachowania twojego mężusia to niezła odmiana, super sprawa, oby tak dalej a dziś mój mężuś zrobił pączki:-) dla mnie takie miniaturki, a wiecie co było składnikiem tych pączków? gotowane ziemniaki - po usmażeniu zupełnie ich sie nie wyczuwa, to przepis mojej mamusi i mężuś te uwielbia i nie mógł uwierzyć że dodaje sie do nich ziemniaki, bo ich w ogóle nie czuć w smaku... Zabajonku ja już nie liczę terminów kiedy i w ogóle bo to nie ma sensu, wierzę, że się ud a kiedy to będzie i dla mnie niespodzianka. Bóg daje mi tyle trudnych chwil nie dlatego że mnie chce czymś ukarać, ale bym cieszyła sie życiem i tym co będzie w przyszłości i wiem że będą to również dzieci, najwspanialsze na świecie :-) Menia to niezłą brykę miałaś do ślubu :-D odważna dziewucha z Ciebie Enigma co ty sie kobieto idiotami przejmujesz skoro masz tu nas a tu przecież i mamusie nas odwiedzają więc uszy w górę opowiadaj co tam u Ciebie? no i ja czekam na zdjęcia od Ciebie, bo widzę że dziewczyny dostały w jakiejś czerwonej kiecce a ja nie - oj policzymy sie jak tu do stolicy przyjedziesz :-P buźka uciekam na harcie do mężusia, jajniczki dziś szaleją u mnie:-P
  15. wiesz co enigma, dałaś mi do myślenia, może ja tą moją boreliozę tylko chwilowo zaleczyłam, cholercia a te przeciwciała które mi wyszły to właśnie to....... muszę pogadać z dr L jutro o tym, aż boję sie pomyśleć, bo faktycznie tylko we wczesnym stadium i przez pierwszy rok od ugryzienia jest szansa na 100% wyleczenie z boreliozy potem może być bardzo źle........ :-(
  16. cześć moje kochaniutkie nie było mnie troszeczkę ale widzę że wąteczek pięknie odwiedzany, zwłaszcza przez nowe formuowiczki i mamusie cieszy mnie to bardzo... ja pracusiam i w sumie nic sie nie działo takiego by Was zanudzać pracą, na szczęście udaje mi się nie myśleć o tym aż tak bardzo, jutro mam wizytę na której mam nadzieję, dowiem się czegoś od Pana dr Lewandowskiego, ale myśleć że dojdzie do histeroskopii i transfer pewnie będzie w listopadzie bo nie sądzę byśmy się wcześniej wyrobili, bo cykl trzeba odczekać po histeroskopii a ona wypadnie w październiku, ale pobaraszkuję sobie jeszcze niewinnie z mężusiem do tej pory :-P Sysiu Ty mój najdroższy aniołku tam mnie kochana pocieszałaś tyle razy więc ja Cię tym razem przytulam serdeczniutko, tak mi przykro nie wiem co powiedzieć, co napisać, będę modlić sie za Twojego Tomcia by wyniki wyszły dobre, by wszystko ułożyło się, miej kochana nadzieję i wiarę w cuda ale ja nie wiem co Ci lekarze chcą od Tomcia, jak dla mnie on wygląda na najnormalniej rozwijającego sie chłopca, jestem dobrej myśli a Ty nie trzymaj sie opinii jednego lekarza.... nadwislanko ja tez sie boję burzy, uciekam w ramiona mężusia wtedy tylko sie nie boję.... Paula jak tam Twój maluszek?ja też mam fajne kwiatki w ogródeczku i altankę zrobiliśmy hmmm, cudeńko:-D mam nadzieję, że czarne chmurki już rozwiane, a mężusiowie, oj ci nasi meżusiowie co by bez nas zrobili, a co my bez nich ? hahahahahaah :-D ważne by znaleźć nić porozumienia i pamiętać dlaczego jesteście razem a ja czemu zdjęć nie dostałam a?????? ZabajonkuOlcia rośnie ci jak sie patrzy, jeszcze troszkę a adoratorów będzie bez liku.... gosiaczek ty to lanie od nas zaraz dostaniesz, ile czekałyśmy na zdjecia, co? ale ślicznie wyglądasz i wiesz co, tak sobie Ciebie dokładnie wyobrażałam aż sama byłam zaskoczona :-), gosiaczku trzymam kciuki za synka Andziu jak to dobrze że do nas zaglądasz, bo Foli to chyba czasu nie ma kochana, sobie wyobrażam płacz Nadiuni na widok pielęgniarki, co te maluszki muszą przechodzić dobrze że tego nie pamiętają:-P to już córcia taka duża że zupki będzie jeść, ale fajnie mam nadzieję, że ja kiedyś tego doświadczę, pozwolę sie wymazać zupką od stóp do głowy :-D enigmuś czas leci nie ma co, jeszcze troszkę a będziesz wysyłać nam zdjęcia z dużym brzucholkiem i będziesz urządzać pokoik dla maluszka, może i ja się jeszcze w tym roku załapię :-D nadzieję mam;-) ale kochana, żyganko masz jak sie patrzy proszę mi teraz tylko nie narzekać tylko czerpać przyjemność z żyganka:-P sama tego chciałaś:-D a co do gadatliwości to tak Tobie mogę przyznać rację :-D gadatliwy z ciebie osobnik, ale ja takich lubię:-D milczków tez uwielbiam :-D bo sama wyważona jestem :-D, a coś ty za chorobę wymyśliła? barolionę? może balerina :-D analfabetko kochana chodziło ci o boreliozę zapewne :-D choroba jest uleczalna jak jest ww wczesnym stadium wykryta, sama ją przechodziłam.....:-D ty za dużo nie myśl bo sobie taką chorobę wynajdziesz że na nią lekarstwa i nazwy nie będzie... a ty sie tak babsko nasze zafasolkowae nie denerwuj bo dziecku zaszkodzisz:-P i przeklinać go nauczysz i wiesz co usłyszysz jak wyjdzie z Twego łona przy porodzie? o ku...wa matka, ależ tam ciemno i ciasno w tym zajeb....nym brzucholu było.... :-D więc cichutko by nie słyszał..... :-D ale my się nudzić z Tobą nie możemy :-D całuję... Aguśszkoda że ten Twój wielkoludek tak mało śpi bo rzadziutko jesteś i czasem mi Ciebie aż brak, a co sie stało z kompem? co ty kobietko o starości mi tu mówisz, hahahahahahah my kochana dojrzewamy jak wino, nie starzejemy się. Pamiętaj, starzeje się reklama w tv , ścierają się opony w samochodzie a kobiety dojrzewają jak najlepsze wina :-D a Pawełek, cud malina chłopak, bardzo fajniutki....... Estelko co za niespodzianka:-D bardzo mocno zaciskam kciuki za in vitro bardzo się cieszę, bo może faktycznie klan E i cała reszta dziewczyn jeszcze w tym roku zafasolkujeJeśli chodzi o badanka kariotypu i muskowiscydozy to my ich nie musieliśmy robić, tak nam powiedziano w novum, myślę że to zlecają osobą ze słabym nasieniem.... Goluś dziekuję za rozmowę na gadulcu, buźka serdeczna i trzymaj sie kochana spotkamy się nie martw na wiosnę już z brzuszkami maklady witaj kochana, cieszę sie strasznie , to działaj kochana, działaj i trzymamy kciuki za udane owocne staranka z pięknym efektem końcowym oj brzuszki się posypią na 2008 rok :-D mówisz 4 pęcherzyki masz? olalalaala kochana to czworaczki sie nam szykują:-D całuję serdeczniutko a powiedz mi czy te leki na prolaktynę bierzesz na noc? bo ja jak brałam na dzień to mdlałam i wymiotowałam, ale jak biorę przed snem to jest super, ważne by sie wyspać, ja biorę Norprolac - polecam go ..... Menia kosmetyczka powiadasz? a to Twój\"biznesik\" ? ja też trzymam kciuki za Twoje staranka ja też chcę fotki od Was....... rudę kocię witamy serdeczniutko, zapraszamy zapraszamy do częstego odwiedzania nas, i już zaciskam kciukaski za staranka jeśli Twoje cykle są 28 dniowe to płodność wypada między 11-15 dniem cyklu.....zapewniam cię że każda z nas na początku była zielona jak żabka rzekotka :-D a Beti to chyba nam jakąś niespodziankę szykuje co myślicie o tym? strasznie długo jej już tu nie było ciekawe co u niej natalia87 nie bardzo rozumiem co napisałaś?????? miałaś miesiączkę od 14 .08 do 16.08 i 17.08 zrobiłaś test ciążowy? i 26.08 też zrobiłaś test ciążowy? to jest troszkę zabawne co piszesz, bo jeśli miałaś miesiączkę 14.08 to dziś wypada Twój 16 dzień cyklu więc od niedzieli do dziś praktycznie wypadają Twoje dni płodne a testy jeśli jest ciąża wykazują ją po minimum 6 dniach od zapłodnienia, więc jeśli by coś test ciążowy miał wykazać, i jeśli masz cykle 28-dniowe to test powinnaś zrobić dopiero 11 września........na testach jest to napisane, a internet też bogaty jest w te informacje i my tu jesteśmy.... evita wybacz ale nikt nie prosił cię o jakąkolwiek informację na ten temat, nie ma jak nietaktowna cholerna pomoc innych..... Lara ja już wyłażę :-D ja też mam kołderkę z krówkami tylko biało-czarne łatki krówki mają nie wiem czy uda mi sie wysłać tak długi list, teraz to strzeliłam wypracowanie, ale co tam :-) idę się kąpać i ........ :-) dziś 14dc u mnie i płodny ślizik, może jakiś cudzik sie wydarzy :-D hihihihihi odezwę się jutro po wizycie.....
  17. no cześć kochaniutkie a co tu takie uśmiechy przeplatane smutkami? czekam na pizzę :-D zamówiliśmy na kolację - późną wprawdzie ale co tam dziś sobota, można wleźć do wyra i oglądać komedie :-D wczoraj dopadł mnie mały dołek i wściekliśmy się bo zadzwoniliśmy do novum do dr L i umówiliśmy się na wizytę na 30sierpnia, ale najpierw nas troszkę wkurzył bo powiedzieliśmy że musimy zanim zabierzemy naszą blastocytę do domciu omówić to i owo i może zrobić histeroskopię bo może coś jest w macicy nie tak jak trzeba i nie chcemy zmarnować szansy, a on na że powinniśmy wykorzystać najpierw wszystkie zarodki, no myślałam że szlag mnie trafi mężuś z nim rozmawiał i uparł się wiec zobaczymy co nam powie bo my mu z pewnością dużo.... tak więc we wrześniu zrobię histeroskopię i w październiku transfer mojej blastocyty, troszkę się ucieszyłam po przeczytałam w mojej książce i w internecie i dowiedziałam sie że blastocyta to stadium rozwoju zarodka liczący około 100komórek, czyli najpierw dzieli się zarodek na 2 potem na 4 , 5-6-8-10, potem jest morula(czyli 16-32 komórki ) i blastocyta (około 100-komórkowy zarodek) to pokrzepiające bo to oznacza że w takim zarodku we wnętrzu jest już płyn z którego z dalszym podziale tworzą się nerwy, zmysły, kości itd czyli dzidziuś..... a na histeroskopię żałuję że nie poszłam wcześniej, bo przeczytałam że na zachodzie to podstawowe badanie przed in vitro, gdyż nawet najpiękniejsze zarodki jak trafię do macicy, która ma np. polipy, jakieś zgrubienia, przerośnięte endo i tp itd to koniec zarodek nie będzie się rozwijał, a poczytałam na boćku że mnóstwo jest takich osób które po nieudanych transferach zrobiły histeroskopię i okazało się że mają np, przegrody w macicy czy polipy których nie wykryto usg czy hsg, więc jak jeden doktor stwierdził możemy nieświadomie wpuszczać nasze maluszki w bagno - a w sumie to wnerwiające jest że lekarze to lekceważą i nie zlecają tego badania po pierwszym nieudanych ICSI chociaż, by nie tracić czasu nerwów i pieniędzy ....... ja wierzę że w końcu zostanę mamusią, a teraz spokojnie porobię co mam porobić by wiedzieć że mam czyściutko w mieszkanku dla mojego maluszka........jeśli się dowiem ze coś nie tak jest w mojej macicy to raban zrobimy w novum na" trzy fajery" że mi zarodki zmarnowali zamiast najpierw podłoże dobrze przygotować.... jesteście kofane, wiecie o tym prawda.....:-D enigmuś cieszę się że maluszek się ładnie rozwija ciesz się kochana ciążą, a ja już niedługo do ciebie dołączę stawiam na synka dla Ciebie a ja urodzę córcię parę miesięcy po Tobie :-) może być? a ty nie myśl kochana że będziesz piękna zgrabna i w ogóle, jesteś w ciąży więc zapomnij o siłce,na basen teraz możesz sobie chodzić i to tyle.... Goluś przeczuwałam że coś jest nie tak u Was, ale cieszę się że już zaczyna być lepiej, i cieszę się że już rozpoczęłaś antyki, teraz będzie z górki a w październiku może razem będziemy miały transferki, oj chyba szykujemy się do naszych ciąż moja siostro bliźniaczko w tym samym czasie....:-) Aguś :-D oj chwile mamy naprawdę czasem niezłe :-P i na szczęście często hihihihihihi zwłaszcza jak nie musimy zbytnio uważać teraz:-D może powinnaś jakąś kolacyjkę zrobić, winko i te sprawy, jakiś wypadzik sami na weekend we dwoje..... Lara w końcu usłyszysz \"jest pani w ciąży\" a czy nie powinnaś zrobić jakiś badań typu laparo czy histeroskopię? drugą grupą cytologii się nie martw bo jest ona raczej dobra , I grupa dla dziewic jest zarezerwowana :-P grunt to nie przejmować się robić badania by nie mieć wyrzutów sumienia a wszystko się ułoży Paula dziękuję zajączku enigmuś a dlaczego ja nie dostałam zdjęć? oj się pogniewam...... Ana wypocznij kochana i wracaj tu do nas pełna energii byś nas nią zarażała i byś owocne staranka miała gosiaczku ja też chcę zdjęcia foli dziękuję skarbulku lecę bo pizza przyjechała, ale będzie wyżerka, peperoni jest jakbyście miały ochotę zjeść, to wpadajcie :-P
  18. cześć laseczki Wysyłacie tu takie piękne łączki i serduszka i tak milutko tu że nie chce się psuć tego wszystkiego złymi nastrojami..... ja wróciłam z weseliska, było po prostu nieziemsko super, wiecie co tak poszaleliśmy ze znajomymi do 7:00 nad ranem że "finlandie" szły jedna za drugą" :-D nie wiem jak się udało mi nie wyłożyć na parkiecie w tych moich zabójczo -czaderskich złotych 10-centymetrowych spileczkach, ale odjazd był jak nie wiem co- przynajmniej się wyszalałam, a wiecie co robiliśmy z mężusiem o 7:30 hihihihihi prysznic i ......:-P cichoooooo sza :-D tak nas wzięło że cały hotel chodził :-D ze dwie godziny :-D...... ale koniec tej pikanteriii :-D zdjęcia prześlę niebawem... oczywiście te z weseliska :-D co u mnie?..... w sumie zaczęła się praca i nie ma co kochane dziewczyny zastanawiać się nad rozlanym mlekiem, po prostu nie mogę i nie chcę bo to mnie pogrąży tylko, to wesele było też genialną sprawą, bo nawet po większych głębszych był czas że spacerowaliśmy z mężem po parku w nocy(ślub i wesele było w takim kameralnych miejscu że był tam park ) i rozmawialiśmy o naszym życiu, dzieciach kłopotach smutkach i radościach i wiem że będzie dobrze, że kiedyś przyjdą chwile radości, bo wiara, to nie tylko modlitwa to jest to co człowiek czuje w głębi duszy, to nasze pragnienia i wszystko co nas otacza, a ja wiem, że mam kochanego męża że z nim wszystko przejdziemy..... ten cykl poświęcę na badanie CA-125 (na endometriozę) i pójdę do gina by ustalić co dalej, porozmawiamy o histeroskopii czy byśmy jej nie zrobili w wrześniu, by lepiej się przygotować do mojego jedynego maluszka który mi został, muszę odświeżyć badania półroczne(chyba ze mają jeszcze ważność, ale to sprawdzimy) - dziś zawitała do mnie @ więc cykl sie rozpoczął, jeśli wszystko dobrze pójdzie to we wrześniu podejdziemy do naszego transferku z blastocytą.... Wszystkim Wam bardzo dziękuję i tak samo o Was myślę i trzymam kciuki za starające się..... Goluś trzymaj się skarbulku kochany, będzie dobrze, a chmurki niech się szybko rozwieją, bardzo mało masz tych leków, żadnych wyciszaczy, jestem zaskoczona, ale trzymam ogromne kciuki, i wierzę że się uda....czekam na wieści, dzwoń jakby co enigmuś a czemu to nie odzywasz sie kochana co? co się u ciebie dzieje? widzę że tak cię moja zła wiadomość zaskoczyła że zupełnie oniemiałaś, nie martw się, mi już przeszło i nie myślę o tym, ciesz się ciążą bo zasłużyłaś na nią w zupełności jestem dziś zmęczona .....bardzo, jakoś ciepło dziwnie się zrobiło ostatnio, czyżby lato wróciło? a ja w pracy taki młyn mam, nie mogę na projekty patrzeć:-P ale remont we wrześniu nam się szykuje w domu wiec muszę popracować :-P rzymska łazienka mi się śni :-D miłego wieczorku życzę i całuski dla wszystkich bez wyjątku myślę o Was bardzo cieplutko
  19. cześć kochaniutkie Witam Was po 2-tygodniowej przerwie, jednak nie mam dobrych i tak wspaniałych wieści na jakie czekacie, niestety się nie udało, pomimo mojej wiary, nadziei i innych objawów jakie miałam niestety.... ale za to odpoczęłam i mam naładowane akumulatory by dalej walczyć..... jestem z Was bardzo bardzo dumna, weszłam na kafe a tu tyle stronek do czytania i wszystkie takie ciepłe słowa piszecie, że brakło mi słów, jestem wzruszona, nie tyle że sie nie udało co z Waszej dobroci serduszka i dlatego jestem z Was taka dumna, że tu tak gwarno się zrobiło..... nie smutkajcie się, bo ja już się pogodziłam ze stratą kolejnych zarodeczków i niepowodzeniem, nie jestem zła ani rozżalona, widocznie tak musiało być, wierzę jednak że przyjdzie mój czas i może jeszcze w tym roku, mam jeszcze jeden zarodeczek- piękną blastocytę, kto wie może moje maleństwo to właśnie ono będzie, przyszłość pokaże, wiem tylko że z każdym dniem, niepowodzeniem staję się silniejsza i bardziej zdeterminowana a co za tym idzie skora do walki i póki Bóg da mi siłę do pracy i wytrwałość do walki to będę walczyć każdego miesiąca, teraz chcę zrobić badanie na endometriozę, jeśli dr Zamora będzie uważał że podchodzimy w tym cyklu do kolejnego transferu to czemu nie, jeśli będzie chciał bym zrobiła histeroskopię - by zobaczyć bo sie dzieje w mojej macicy to zrobimy ją....... wiem że jestem z każdym dniem bliżej mojego szczęścia.... a że mam również tu Was więc każdy miesiąc będzie pełen niespodzianek, i z pewnością też tych miłych... bardzo Wam wszystkim dziękuję, Goluś Tobie za gościnę, że poznałyśmy się moja siostro bliźniaczko mam nadzieję, że wszystkie się kiedyś poznamy dziś lecę do chrześniaczka, bo ma jutro imieniny, a ja jutro mam ślub więc też poszaleję :-D do usłyszonka wieczorem, i bądźcie uśmiechnięte a wiruski w postaci pięknych łączek są fantastyczne
  20. cześć kochaniutkie Ja za chwilkę wyjeżdżam, pogoda nie jest może za specjalna, ale nie o pogodę chodzi a wypoczywać można przy każdej, trzeba wiedzieć tylko jak, strasznie Wam wszystkim bardzo dziękuję, za ciepłe słowa, za modlitwy o mnie po prostu bardzo się wzruszam jak czytam Wasze wypowiedzi, myślami zawsze będę z Wami, do niektórych z Was mam komórki więc będziemy na bieżąco sysiu mam nadzieję, ze moje maluszki się zagnieżdżają, bo ja dziś w nocy spać nie mogłam, raz czułam ból brzusia innym razem nie i zaczynałam się nakręcać że niczego nie czuję i nici z tego, głowa plata nam takie figle o których sie człowiekowi nie śni, szkoda ze czasem nie możemy wcisnąć guzika i na chwilę jej wyłączyć..... Goluś czasem jest dobrze się tak wypłakać i ważne że masz wsparcie u rodziny, bardzo mocno cię przytulam i jest mi strasznie miło że modlisz się za moje zarodeczki by się przyjęły, je również proszę Boga o tą łaskę dla nas wszystkich...... w sumie postaram sie nie nakręcać, bo patrząc na enigmusia zarodeczki to moje przy jej mają marne szanse na przyjęcie...... musiałby zdażyć się chyba cud...... Goluś raczej byśmy przenocowali u Was, choć na dzisiejszy nie gwarantuję, ale pomyślimy..... miłych dwóch tygodni
  21. Wiecie co, strasznie mi tu Beti brakuje, co sie kochana z Tobą dzieje? Myszko z tego co pamiętam, masz dziś urodziny, a wiec życzę Ci wszystkiego co najlepsze, miłości, zdrówka, radości z maluszka dziś idę do chrześniaczka mojego na przeciwko mojego domu wiec ruszać sie daleko nie będę i będę siedzieć na leżaczku przed basenem:-D ale z Was śpiochy :-D
  22. hello sysiu kochana, będziemy w kontakcie na bieżąco, cioteczką powiadasz będziesz :-D ja dziś tak sobie się czuję, wstałam o 6:30 bo byłam już wyspana, podbrzusze pobolewa czasem ale to raczej od leków i tu zaczynam mieć schizy czego chciałam się ustrzec tłumacząc mojej główce żeby się nie nastawiać, ale często silniejsze jest to od nas, dziś śniło mi się że pokazywałam mojej siostrze moją malutką córcie i tak jakoś naszły mnie myśli że ja nic nie czuję by moje kwiatuszki się rozwijały czy zagnieżdżały :-( wprawdzie to druga doba po transferze, ale......., ach szkoda gadać co z tymi głowami sie naszymi robi czasem.......
  23. enigmuś to walnęłaś łączkę jak się patrzy :-D no cieszę się że mam moje kwiatuszki ze sobą, oby tylko jeszcze się ładnie rozwijały i zostały we mnie to byłoby cudownie, twoje objawy są jak najbardziej w porządku, a ty chyba pisałaś że już w 3 dobie po transferku ćmiły cię jajniki co? tzn. szczypały.... nie martw się teraz będzie tylko lepiej i czekaj aż brzuchol do ziemi Ci urośnie :-D Sabruniu ucałuj swoje kruszynki od Nas wszystkich miłego weekendu i ja życzę, bo ja leniuchuję :-P
  24. no enigmuś wiruski to możesz już słać nam takie co najmniej podwójne :-D
×